PK999 Opublikowano 10 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2016 Hejho! Blejzyk - Vampire - 3,6m rozpiętości to coś, o czym marzyłem od dawna. Mimo, że w kolekcji mam już kilka motoszybowców, jakoś nie udaje mi się wyjść ponad 2m. Za to zakup gotowego nowego zestawu mnie odstrasza - a ofert z drugiej ręki brak. Już nawet nie chodzi tutaj o cenę, poskładać gotowca, wykończyć i oblatać to jakoś tak...nie po mojemu. Trafiła się możliwość zakupu kadłuba z usterzeniem do tego modelu - kupiłem go z myślą o odłożeniu aż do niego dorosnę. Kadłub nowy, niestety niezbyt starannie złożony ale zawsze nowy. Jednak po zaledwie jednym dniu "macania" tego produktu nie wytrzymałem. On musi latać już! Był głupi pomysł aby zrobić skrzydła samemu w technologii takiej jak producent modelu. Ale coś mnie podkusiło aby najpierw zapytać u źródła. Napisałem do producenta zapytanie o taki płat, w jakimkolwiek stanie. Następnego dnia otrzymałem odpowiedź. Oszczędzę szczegółów ale nowiuśki płat do tego modelu w dodatku wykonany na ukochanym przeze mnie styrodurze (nie cierpię styropianu) po kilku dniach już był u mnie. Niestety (dla mnie bardzo stety) wspomniany płat a właściwie paczka w którym był została dość mocno uszkodzona w transporcie do pierwotnego zamawiającego. A dokładniej to wygląda to tak: Centropłat i klapolotka 1: Centropłat i klapolotka 2: Uszkodzenia symetryczne na obu centropłatach, kończą się na 30cm mierząc od kadłuba. Pierwsza porada jaką otrzymałem: "Tnij te 60cm i masz 3m idealnego skrzydła" - rozsądnie ale nie po mojemu. Weekend był dość zimny i deszczowy więc... zaznaczone: i wycięte: Tak samo z klapami: Uzupełnione styrodurem: Po odcięciu nadmiaru pianki i oszlifowaniu przymiarka fornirowej łatki: I tak z obu stron krawędzi natacia obu centropłatów. Następnie kilka kropel epidianu + szkło 80g/m i na to listwa na natacie i dwie łatki z forniru. Wszystko ściśnięte na nockę taśmą malarską. Rano szlifowanie i wygląda to tak: W międzyczasie ciachnięte dwa kawałki forniru na uzupełnienie klapolotki. Góra doklejona do zawiasu na CA. Pasek tkaniny, epidian, doszlifowany styrodur, znowu szkło i zamknięcie poszycia fornirem. Wszystko to trafiło na równą płytę i zostało ściśnięte. Po oszlifowaniu: Druga lotka czeka na odpowiedni płaskownik - tam oderwany został spory fragment poszycia z zawiasem i trzeba to solidnie ścisnąć do klejenia. Ważne! - nie uważam się za specjalistę i proszę nie traktować moich metod jako wzór. Ot tak umiem i tak zrobiłem. Dziękuję za uwagę. CDN. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 11 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 .........bo tak własnie się takie uszkodzenia naprawia. Inna metoda to nic nie robić i kupić kolejne skrzydła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmodel Opublikowano 11 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Filozofia dobra, tak jak i robota Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 11 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Filozofia dobra, tak jak i robota To nie filozofia-to opis faktów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmodel Opublikowano 11 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2016 Pisząc o filozofii miałem na myśli podejście do tematu - kupno gotowca uszkodzonego za mniejsze pieniądze i jego remont. Nie każdemu się chce lub nie każdy potrafi. A tu dobra robota została zrobiona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 14 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Maja 2016 Dzisiaj lekkie braki czasowe ale naszło mnie na produkcję bagnetów. Wymiar kieszeni w skrzydle to 5x15mm. Producent daje oczywiście solidne stalowe bagnety oraz mosiężne kieszenie. Jednak wymiary takiej kieszeni to 2x11mm i resztę miesca trzeba sobie wypełnić. Pierwszy pomysł to bagnety węglowe o wymiarze "gotowym" 5x15. Jednak rozwiązaniem "na teraz" będzie płaskownik ameliniowy 5x15. Przy okazji chciałbym trochę pokombinować (byle nie przekombinować) ze wzniosami w skrzydle. Fabrycznie skrzydło ma pojedyńczy wznios. W swoim modelu chciałbym wyprostować centropłat - wznios zero. Dopiero końcówki będą miały wznios. Zacząłem (i na dzisiaj skończyłem) najprostrzy bagnet z centropłatu. Najprostrzy bo dosłownie prosty. Materiał jaki miałem pod ręką to płaskownik 5x20mm. Na całe szczęście z pomocą przyszła chińska maszynka. Niestety jedyny frez jaki mam jest przeznaczony do pracy ręcznej ale trudno, taki mam, taki jest. No i numer jeden gotowy , wykończenie powierzchni dla mnie do przyjęcia. Dwa pozostałe bagnety będą frezowane w następnej wolnej chwili. Waga tego rozwiązania to ok 30g sztuka - trzeba przyznać że sporo. Jednak bagnet stalowy + kieszeń to 17g a do tego trzeba jeszcze dodać jakieś drewno i kleje które byłyby potrzebne do instalacji. Może bym z tym walczył, ale wyrosłem już z okresu w ktorym walczyłem o niską wagę. Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Witam, za zgodą Kolegi podepnę się pod temat. Model, który zaprezentuję jest moją konstrukcją powstałą ok. 2 lat temu. Model został zrobiony do stanu, gdzie brakowało mu skrzydeł. W pierwotnej koncepcji miały się składać z 5 segmentów i miały być rozpiętości 3,2 m. Zamówiłem wykonanie w firmie Blejzyk, ale były problemy z wykonaniem wg. mojej koncepcji. Po długich perypetiach zamówiłem skrzydła od modelu Vampire 3,6 m. Kadłub wykonany w technologii traconego styropianu z rurą węglową wykorzystywaną w modelu Serenity - Art Hobby. Usterzenie motylkowe wykonałem z pełnej balsy 10 mm zeszlifowanej do 8,5 mm w najgrubszym miejscu i profilu symetrycznym NACA 008. Miałem 2 koncepcje odnośnie montażu usterzenia na rurze - przykręcaną śrubami i demontowaną na czas transportu lub przyklejoną na stałe z odejmowanymi statecznikami. Ostatecznie zdecydowałem się na przyklejenie, ale to dopiero po zamocowaniu właściwym płata do kadłuba śrubami, kiedy wszystko będzie prawidłowo ustawione (kąty itp.). Obecnie pracuję nad płatem. Na zdjęciu sucha przymiarka do kadłuba. Tak obecnie prezentuje się mój Vampire? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BRoman Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Może bym z tym walczył, ale wyrosłem już z okresu w ktorym walczyłem o niską wagę. Pozdrawiam! Zaprawdę powiadam ci prawdziwa walka przed tobą. Ja ci to mówię...+30 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek_321 Opublikowano 19 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2016 Witam Po okresie posuchy nareszcie doczekaliśmy się dwóch, dobrze zapowiadających się relacji z budowy tego wspaniałego szybowca Jacek - jaka ogólna koncepcja przyświecała Ci przy budowie tego kadłuba, w końcu mogłeś kupić kadłub od wapmira, jaka jest jego waga i długość ? pozdrawiam Maciek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 20 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2016 Kadłub ma długość 146 cm + dł. kołpaka 32 mm. Waga z zamontowanymi półkami i bagnetami do usterzenia motylkowego - 408 g. Jak pisałem wcześniej, model jest własnej konstrukcji ale wykorzystałem skrzydła od modelu Vampire. Nie kupowałem oryginalnego kadłuba, bo lubię ze zdejmowaną kabinką a nie nosem i mi się bardziej takie rozwiązanie podoba . Poza tym mój kadłub jest cały z węgla, a kadłuby ze stajni Blejzyk są delikatne i trzeba je jeszcze wzmocnić tkaniną szklaną lub węglową. Zresztą zrobienie kadłuba kosztowało mnie o wiele mniej i jest on o wiele mocniejszy od oryginalnego. Mam też sporo miejsca do rozplanowania wyposażenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Malowanie skończone. Pozostało zainstalowanie serw. Silnik Mega Acn 22/45/3 i regulator YGE 90 LV zamontowane. Parę fotek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 2 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Malowanie skończone. Pozostało zainstalowanie serw. Silnik Mega Acn 22/45/3 i regulator YGE 90 LV zamontowane. Pięknota. Noto chyba będziesz pierwszy w powietrzu. Czekam na film. Ja tego modelu nie tknąłem od kilku dni. Za dużo się lata i nie ma czasu składać następnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 2 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2016 Oblot planuję w przyszłym tygodniu jak dobrze pójdzie????. Wszystkie graty mam, trzeba tylko to wszystko zainstalować, później wyważyć, zaprogramować radio i w górę. Też mam czym latać(Cessna, Starling) a jeszcze czeka w kolejce do ulotnienia 4,5m voll GFK Ventus 2c. Tylko kiedy na to wszystko znaleźć czas? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 20 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2016 Witam, Po wielu perypetiach z pogodą wreszcie w ubiegłą niedzielę udało mi się oblatać model. Pogoda była bezwietrzna a dla modelu o wadze 3 kg przydałby się jakiś wiaterek, żeby coś ostrzej polatać. Niemniej model zachowywał się przewidywalnie i nie było żadnych problemów z lotem. Muszę jedynie wymienić akumulator na większej pojemności, ponieważ żeby dobrze wyważyć do lotu model, musiałem dokleić do akumulatora 55g ołowiu. Na zamieszczonym filmie widać niefortunne lądowanie, ale absolutnie nic się nie stało. Oblatywałem na polu 300 m od domu, bo nie chciało mi się jechać 22 km na lotnisko aeroklubowe. Poniżej zamieszczam link do filmu: https://youtu.be/YE6PFj1rX1c Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Witam, Po wielu perypetiach z pogodą wreszcie w ubiegłą niedzielę udało mi się oblatać model. Pogoda była bezwietrzna a dla modelu o wadze 3 kg (...) Waga mnie przybiła. Mimo tego, że nie siłuję się z wagą w tym modelu, mam cichą nadzieję na sporo niższą wagę do lotu. Jacku - możesz przybliżyć wyposażenie Twojego modelu? Chodzi o serwa i zasilanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Waga mnie przybiła. Mimo tego, że nie siłuję się z wagą w tym modelu, mam cichą nadzieję na sporo niższą wagę do lotu. Jacku - możesz przybliżyć wyposażenie Twojego modelu? Chodzi o serwa i zasilanie. Wagą się nie przejmuj. Przy tej rozpiętości skrzydeł to w moim przypadku nawet za niska. Ja zrobiłem skrzydła ze wzniosem 3 stopnie (po 1.5 na obie połówki) bo lubię ostrzej polatać. Na filmie widać, że model płynął w powietrzu a nie leciał, bo mu brakowało wiatru. Producent zaleca większy wznios, ale to pewnie do latania w termice. W skrzydłach mam 4x Hitec 125 MG, napęd usterzenia motylkowego to 2x Hitec 225 MG. Akumulator napędowy wymienię na Dualsky Ultra 3300mAh/70C i wszystko pięknie się wyważa. Na początku latałem z przednim środkiem ciężkości, teraz mogę spokojnie cofnąć do tyłu. Ile? To zależy jak będę czuł model, obecnie jest na 92mm od krawędzi natarcia skrzydła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Wagą się nie przejmuj. Przy tej rozpiętości skrzydeł to w moim przypadku nawet za niska. (...) Ja się wcale nie przejmuję. Ale mój lekki napęd z przekładnią o ciągu 1,5kg troche się zestresował jak usłyszał 3kg do lotu. Vampir u mnie ma właśnie latać termicznie i to od 50m wysokości - takie założenie. Stad wszystko co nie wpływa na wytrzymałość jest lekkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Walenciak Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Wszystko zależy jak chcesz wykończyć model. Będziesz szpachlował, malował czy tylko pociągniesz caponem i lakierem? Poza tym masz lekkie usterzenie motylkowe i kadłub, więc jeżeli zrobisz wykończenie nazwijmy to ekonomiczne tylko lakierowanie bez zabawy w szpachlowanie i malowanie to zrobisz go lekko. Zmieścisz się spokojnie w wadze 2,5 kg. Napęd da radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 26 Czerwca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 ...ekonomiczne tylko lakierowanie bez zabawy w szpachlowanie i malowanie ... Tak właśnie ma być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bizon3D Opublikowano 26 Czerwca 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2016 Hej Zabieram się powoli i ja za swojego Vampira tylko że mój będzie na początku szybowcem a i rozpiętość tez deczko inna bo zamòwiłem sobie 4,1m Bardzo bym chciał się zmieścić w wadze 1,8kg ale nie wiem czy to realne. Na razie elementy ważą 1250g. Planuję (nie wiem czy to mądre) podwójny wznios i kompletnie nie wiem czy lżej będzie bawić się w lakierowanie czy pokryć białym oracoverem który już i tak zakupiłem... Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi