Filonxxxl Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Witam Jako, że wreszcie dotarły wszystkie 22 cele A123 i blaszki do ich łączenia, zacząłem "bawić się" w ich pakietowanie... No i pojawił się problem... chyba moja 60W lutownica jest za słaba bo jakoś opornie to idzie... Jakich mocy lutownic używacie do takich zadań? Czy ew. mocne nagrzanie celek przy lutowaniu nie zaszkodzi im? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meloow Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 zwykła pistoletowa lutownica i kalafonia aby odkwasić powłoke i szybko trochę cyny musi chwycić .... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Powiem Ci, ze tez zainteresowałem się tym tematem. Znalazłem coś takiego http://pl.youtube.com/watch?v=vkDgoXikI_8 może choć trochę się przyda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filonxxxl Opublikowano 8 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Filmik znałem wcześniej, fakt, niezły... Ale chodzi mi konkretnie o moc kolby, bo wydawało mi się, że 60-tka będzie spoko a tutaj coś nie bardzo i nie do końca wiem czy to wina za małej mocy czy może z nią samą jest coś nie tak, bo trochę wiekowa jest... TUTAJ też jest fajny "poradnik obrazkowy" dla budujących pakiety z A123 (zreszta nie tylko...)[/b] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 60W to chyba sporo za mało. Ja pakietowałem swoje 160W i szło to bardzo sprawnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 400W i dobry GROT z wąskim czubkiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Faktycznie. Hmm.. Jak Jantar poleci, to przyda się drugi pakiet A123. A wtedy zainwestuję w sprzęt 120w lutownica powinna dać radę. Powodzenia i czekam na opis i rezultaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filonxxxl Opublikowano 8 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 No i teraz juz "zgłupłem" zupełnie :crazy: Niezły rozrzut: od pistoletówki, poprzez 160 aż do 400W... Mam jeszcze gdzieś w piwnicy 100-tkę z grotem a'la śrubokręt - da radę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Dla mnei możecie lutowac i 20W tylko trzeba się chwile zastanowić jak się lutuje i co się lutuje Im większa moc tym szybsze lutowanie, a szybkie lutowanie to rozgrzewanie miejscowe Jeszcze dalej mam tłumaczyć ?? Pierwszy w życiu pakiet lutowałem 40W i tyle się zdało że zamiast 2000nAh przyjmował 800mAh Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 A lutownice gazowe - nadają się? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pilot Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Marcin ma całkowitą rację. Im większa moc tym szybsze nagrzanie miejsca lutowanego a nie całego ogniwa. Pistoletówką to można lutować złączki i inne "duperele" a nie pakiety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 A lutownice gazowe - nadają się? Moga być i jądrowe Ważne żeby miały efektywnej mocy oddanej z 400W Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Ja pakiety z ogniw A123 lutowałem bez problemu i szybciutko lutownicą 200W. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 To może ktoś, ładnie, w podpunktach, dla kolegi Filonxxxl, jak i innych napisał jak prawidłowo i skutecznie lutować ogniwa A123 bez narażenia ich na zniszczenie zbyt wysoką temperaturą. Wraz z nazwami specyfików użytych (jakaś specjalna pasta lutownicza itp.) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 8 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2008 Swego czasu na ALLEDROGO zakupiłem pewien specyfik wyprodukowany przez naszego wschodniego Wielkiego Brata i zowie się to ( po rosyjsku ) FTKA ( pisownia cyrylicą ) - co to jest - ni du du - ale pół kropli na dolną część A123 i lutownicą 60W cyna rozpływa się jak po maśle. Kupiłem to chyba ze 2 lata temu i WSZYSTKIE pakiety tym lutuję i efektów "korozji" brak. Szukajcie a znajdziecie ( może :wink: ) ps. stosuję pasty różnego rodzaju, kalafonię, aspirynę, ale tej FTKi nic nie przebije - technologia kosmiczna czy co ????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filonxxxl Opublikowano 9 Lipca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 Czyli wniosek jest prosty - trzeba iść na zakupy, bo te moje 100W to chyba jednak trochę mało... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cobra Opublikowano 9 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 FTKA ( pisownia cyrylicą ) Używałem tego z powodzeniem do lutowania aluminium. Ja miejsca lutowania ogniw przecieram tylko papierem ściernym i lutuję zwykłym lutem z topnikiem, takim do lutowania elektroniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek M Opublikowano 9 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 Pakietowanie ogniw A123 chyba nie odbiega od sposobu lutowania każdego innego. Zawsze zasadą jest by dobrze oczyścić pow lutowaną i jak najkrócej przyk.ładać grot lutownicy. A123 to takie duże R14, a te lutowałem lutownicą 100W tak więc jeśli taką posiadasz Filon,,,to wystarczy. Ale pewnie masz w domu jakieś stare aku lub baterie więc porób sobie próby powlekania cyny na nich - zawsze to jakaś wprawka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawko_k Opublikowano 9 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 Ja użyłem małej markowej kolby 60W. Podstawa to dobrze odczyścić metal. może być papier ścierny ale ja poskrobałem delikatnie nożykiem. następnie zapodać jakiś topnik (nie pamiętam czy dawałem RF800 czy jakąś lepszą pastę). Przyłożyć lutownicę i po kilku sekundach mamy ładny błyszczący lut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HANS Opublikowano 9 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2008 pamietać trzeba tylko o wentylu zeby go nie zalać cyną....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.