poharatek Opublikowano 19 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2016 niestety CA bardzo niefajnie później się szlifuje - niby gładkie a jednak pod palcem górka jest. Te mniejsze zaszpachlowałem kartą i lekki akryl szpachlowy soudal: Jeśli tak się dzieje, to podejrzewam, że szlifujesz w ten sposób, że papier ścierny w dłoń i hajda szlifować! - dociskając palcami papier. Natomiast żeby tego uniknąć to trzeba używać kostki szlifierskiej, lub prościej; papieru ściernego naklejonego na kawałki listewek, grubszej sklejki, czy nawet płyt meblowych (ja przyklejam na taśmę dwustronną - łatwiej później jest wymienić zużyty kawałek papieru).. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 20 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Września 2016 Dzięki poharatek za podpowiedź - na szczęście to już za mną ale następnym razem spróbuję. Zrobiłem kilka rzeczy: - Kadłub gładki jak ... wiadomo co - zrobiłem kopyto pod kabinę (nigdy wcześniej nie robiłem oszklenia z PET'a - zobaczę co z tego wyjdzie): - antenkę (czy co to tam jest za kokpitem) z balsy 6x6mm - mniej więcej na wysokość statecznika pionowego - montowana na drut 1mm; - otwór za kabiną (chcę na krawędzi nakleić kawałek plastikowej "szybki") a później dookoła folią żeby nie było widać klejenia - zastanawiam się nad lekkim rowkiem dookoła żeby nie odstawała ta szybka, ale wyciąć ten rowek na pewno łatwo nie będzie - planuję dremelem: - wloty powietrza do chłodzenia elektryki: - demontowalne końcówki skrzydeł (+2 gramy/sztukę) Zamówiłem też podwozie i napęd. I znalazłem fajne logo na dziób: poczytać można tutaj: http://samolotypolskie.blogspot.com/2012/11/liga-obrony-powietrznej-i-przeciwgazowej.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekrc Opublikowano 22 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Witam,ja dalej kibicuje z pełną sympatią dla modelu,wcześniej sklejałeś gotowce ale dajesz rade z własną konstrukcją.Uważam że trrzeba mieć troche własnej fantazji w wykonaniu modelu a oblot pokaże prawde .Oklejanie i oznakowanie Twojego spita to też fantazja autora,jak najbardziej trzymam kciuki .PS.co do formy z balsy na kabinke obawiam sie że obkurczanie troche zdeformuje Ci dolną część kabinki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 22 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Przyszedł silnik EMAX GT2815/06, regiel, pakiet i kołpak no i z nim mam trochę problem - odstaje: Rozwiązaniem jest zamocowanie kołpaka pomiędzy wałem a piastą? Piasta powinna być cała w środku kołpaka łącznie z zaciskiem piasty na wał ? trochę ryzykowne mi się to wydaje ale innej opcji nie widzę ... Wkleiłem też statecznik pionowy i kilka pierdółek poprawiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 22 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Cofnij silnik a nie kombinuj z kołpakiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 22 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2016 Cofnij silnik a nie kombinuj z kołpakiem. Chyba źle się zrozumieliśmy. Silnik jest przykręcony przez krzyżak do wręgi - tutaj wszystko gra. Chodzi mi o to, która opcja jest prawidłowa (już z przodu wręgi): a ) wał > zacisk piasty > podstawa kołpaka > śmigło > drugi zacisk > śruba b ) wał > podstawa kołpaka > zacisk piasty > śmigło > drugi zacisk > śruba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Wojtkowi chodziło o to, żeby dać dystanse pomiędzy wręgą silnikową i silnikiem, o takiej długości, żeby pomiędzy kołpakiem , a wręgą silnikową została niewielka szczelina. Czemu przy montażu silnika za wręgą dałeś jeszcze dodatkowo krzyżak? Mocno Ci to utrudniło montaż silnika... Poza tym, jak na moc silnika i jego kv, to wręga silnikowa jest według mnie za słabo zamocowana do kadłuba - trzyma się na 2-3 mm na 1/2 obwodu i od samych wibracji może Ci odmaszerować w locie. Tym bardziej, że te kołpaki są kiepsko wyważone. Wymień śmigło na APC i koniecznie dobrze wyważ kołpak ze śmigłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Odpowiedź a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekrc Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Szymon na ostatnich zdjęciach widać straszne niedoróbki w oszlifowaniu kadłuba,to wszystko wyjdzie strasznie jak okleisz folią,tak jak Ci koledzy radzą cofnij silnik i wywal krzyżak zawsze to lżej na pokładzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 23 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Odpowiedź a Moim zdaniem to jest niemożliwe, może wyjaśnię obrazkowo (zdjęciowo): No i na końcu kołpak. Jedyną opcję jaką widzę to dobudować kawałek obudowy dookoła dzioba żeby zasłonić tą szczelinę, chyba że by zrobić dziurę we wrędze na wielkość zacisku piasty (czyli tak na 20mm albo lepiej). W takim przypadku faktycznie można by cofnąć silnik, bo inaczej nie jest w stanie się schować ten zacisk. Jeśli to zrobię to wytrzymałość tej wręgi faktycznie słabo widzę. Nie tyle że odleci od kadłuba, bardziej, że się rozleci (chociaż sama w sobie jest dość solidna (sklejka|balsa|sklejka) Szymon na ostatnich zdjęciach widać straszne niedoróbki w oszlifowaniu kadłuba,to wszystko wyjdzie strasznie jak okleisz folią,tak jak Ci koledzy radzą cofnij silnik i wywal krzyżak zawsze to lżej na pokładzie Oszlifowane jest i jest bardzo gładki (faktycznie dookoła kokpitu jest trochę "wykończeniówki" ale to zostawiam sobie na deser). Te szczeliny obok "okienek inspekcyjnych" powstały podczas wycinania (brak wsparcia). Nie wiem dlaczego ale na zdjęciach wygląda to zawsze dużo gorzej niż w rzeczywistości. Wywalenie krzyżaka faktycznie dobry pomysł. Poza tym, jak na moc silnika i jego kv, to wręga silnikowa jest według mnie za słabo zamocowana do kadłuba - trzyma się na 2-3 mm na 1/2 obwodu i od samych wibracji może Ci odmaszerować w locie. Tym bardziej, że te kołpaki są kiepsko wyważone. Wymień śmigło na APC i koniecznie dobrze wyważ kołpak ze śmigłem. Faktycznie nie wziąłem tego pod uwagę - spróbuję to połączenie jakoś wzmocnić. Wyważenie rozumiem i popieram, ale dlaczego śmigło APC ? W międzyczasie zrobiłem jeszcze oszklenie kabiny: Ten który widać to jeden z czterech (skończyły mi się butelki ). Jedyny mankament jest taki, że ma datę z jednej strony, reszta mi się podoba - jest delikatnie zbyt garbaty ale wygląda fajnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Bo śmigło które chcesz zastosować to 10x4,7 SF (Slow Fly), które można dać do lekkiego deproniaka 3d - do Twojego modelu (i silnika) jest zbyt wiotkie i ma nieodpowiedni kształt. Śmigła typu SF służą głównie do zabawy z modelami 3d - tam gdzie jest potrzebny ciąg, a prędkość strumienia zaśmigłowego ma drugorzędne znaczenie. Twój model będzie latał "na skrzydłach", a nie "ciągany przez silnik", więc potrzebuje innego śmigła - standardowego do elektryków. Porównaj zresztą sam- Twoje śmigło: APC 10x5 E: Z jakich materiałów masz zrobioną wręgę silnikową. że obawiasz się o jej wytrzymałość? Bo miałem Ci nawet zaproponować, żebyś ja nieco wyażurował - wiesz silnik schowany za wręgą mocno się grzeje. Ale skoro problemem jest powiększenie otworu na wał do tych kilkunastu milimetrów - to może weź ja wymień na zrobioną ze sklejki brzozowej 3mm? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 23 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Wręga jest zrobiona ze sklejonych: sklejka 1mm + balsa 1,5mm + sklejka 1mm - sprawia wrażenie bardzo solidnej konstrukcji. Mam wątpliwości odnośnie robienia dziury 20mm we wrędze o średnicy 70mm - niby powierzchnia nie duża ale jak do tego dodać śruby mocujące bez krzyżaka, które są jednak blisko wału to już się trochę obawiam wytrzymałości całości. O wyażurowaniu wręgi myślałem. Rozumiem uwagę o śmigle - i tak zastanawiałem się nad drewnianymi 11x5/6 XOAR czy inne tego typu i tak też zrobię - nie wiedziałem, że to ma znaczenie - może się rozlecieć czy co ? Wiem, że silnik z przytupem ale nie podejrzewałem uszkodzenia bez kreta. Ten GWS to bardziej na przymierzenie, bo minimum dla tego silnika to 10x5 a bez zapasu mocy raczej pierwszych lotów nie przewidywałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
f-150 Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 pierwsze co odleci to ten rozwiercony GWS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
poharatek Opublikowano 23 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Piasta ma średnicę 15mm - wystarczy więc otwór o średnicy 17-18 mm. Otwory na śruby mocujące mają rozstaw 25mm - zostanie sporo drewna. Okolice otworów na śruby i na wał można jeszcze dodatkowo wzmocnić przesączając rzadkim CA. pierwsze co odleci to ten rozwiercony GWS A fakt, nie wziąłem pod uwagę, że w tej piaście jest gwint M8. No to qrde w tym GWS niewiele plastiku zostało Co do śmigieł - XOARY są fajne - bo mają przebajerancki wygląd. No i są o kilka gramów lżejsze od kompozytowych APC, więc przydają się jak są jakieś problemy z wyważeniem. Natomiast są trzy razy droższe od apeceków i jak się je złamie to już kieszeń zaboli. A w Spicie nie przewidujesz raczej podwozia - więc przy lądowaniu będą mocno po d..ie obrywać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 23 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2016 Śmigła większego niż to 10x4,7 nie mam, bo wszystkie poprzednie moje modele latają na 7-10" - tak, rozwierciłem, żeby przymierzyć na sucho czy wszystko pasuje. Odnośnie ceny - xoar'y około 30pln, APC około 15. Podwozie przewiduję - składane - dlatego nie zamknąłem jeszcze skrzydła od spodu, czekam aż przyjdzie z HK. Nie wyobrażam sobie takiego modelu ze stałym śmigłem i bez podwozia (chociażby stałego), żeby ryło po ziemi przy każdym lądowaniu a pewnie do tego z kapotażem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro-er1 Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Szymon to smigło sie nie nadaje , to mozna do lekkiego modelu zamocowac i to na piaste na gumkę , moze zredukuj te szpare miedzy kołpakiem a wręgą silnika doklejakąc krążek z balsy i odpowiedniej grubosci. smigiełka tower pro tez sa tanie i mozna kupic 10 calowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 24 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Właśnie najsensowniejsze wydaje mi się zabudowanie tej szpary i tak chyba zrobię. Odnośnie śmigła wezmę xoar albo master airscrew. Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kesto Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 .Podwozie przewiduję - składane Nie wyobrażam sobie takiego modelu ze stałym śmigłem i bez podwozia (chociażby stałego), żeby ryło po ziemi przy każdym lądowaniu a pewnie do tego z kapotażem. Hmmm,coś takiego, a ja głupi latam modelem bez podwozia ze stałym śmigłem. Zrobiłem modelem kilkanaście lotów bez kapotażu lub złamania śmigła, ale co ja tam wiem. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43961-spitfire-z-deagostini/page-4 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekrc Opublikowano 24 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2016 Szymon polecam lekture kol Kesto,ja też zbudowałem spita z da szkoda tylko że wcześniej nie przeczytałem Jego wątku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kossimon Opublikowano 25 Września 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Września 2016 Przeczytałem cały Twój wątek. Hmmm,coś takiego, a ja głupi latam modelem bez podwozia ze stałym śmigłem. Zrobiłem modelem kilkanaście lotów bez kapotażu lub złamania śmigła, ale co ja tam wiem. http://pfmrc.eu/index.php?/topic/43961-spitfire-z-deagostini/page-4 Najwidoczniej jesteś lepszym i pilotem i modelarzem, masz lepsze lądowisko i jesteś odważniejszy (albo masz większą wiarę w swoje umiejętności). Do tego wydaje mi się, że w tym DA jest trochę wyższy dziób (ale to bez sprawdzania - takie mam wrażenie). Ja się nie odważę, a nie zrobię tego dlatego: Czerwona linia pozioma najniższy element modelu bez podwozia (zakładając dobudowanie tego na spodzie skrzydła). Czerwony prostokąt - śmigło 10", niebieski - śmigło 11". Tak, nie biorę pod uwagę kąta nachylenia kadłuba przy lądowaniu, aktualnego kąta obrotu śmigła i pewnie czegoś jeszcze. Nie mniej jednak mam obawy i podwozie zrobię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi