Skocz do zawartości

Phoenix PH059 - Cessna 182 .46-.55 - gdzie kupić ??!!


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam kolegów i koleżanki.

 

Czy wiecie może dlaczego Cessna jak w temacie jest bardzo trudna, wręcz niemożliwa do osiągnięcia (przynajmniej w Polsce)?

 

http://www.phoenixmodel.com/Product.aspx?ProductId=51

 

 

 

Z tego co czytałem na forum to do Cessny nie było żadnych postów na nie, raczej w drugą stronę - były same dobre opinie.

 

Od niedawna mam symulator Realflight 7,5 i Cessna najbardziej mi podchodzi.

 

Przez zimę chciałem sobie polatać na kompie a do wiosny skompletować ową Cessnę (tyle że nie widziałem do niej dostępnych pływaków oraz oświetlenia i trzeba by chyba samemu kombinować).

Dawkując wydatki stopniowo żona nie urwie mi głowy :) choć mam wymówkę że to wszystko dla syna (choć ma dopiero 11 miesięcy :) )

 

Jako alternatywa były 2 modele:

 Beaver - odpadł bo skrzydło się nie składa do transportu

 

- Fun Cub XL ale to pianka i elektryk a w przyszłości chciałbym przejść na spalinówkę żeby co kilka minut nie lądować na wymianę pakietów.

 

 

Pozdrawiam

adamm

Opublikowano

http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXENBM  (USA)  http://www.modelarski.com/produkt-Model_Cessna_Skylane_182_.46-.55_ARF_-_Samolot_PHOENIX_MODEL,11178.html (POLSKA) http://www.rc4max.com/phoenix_model_-_cessna_skylane_182__46-_55_arf,684,25890.html (POLSKA)

 

Wystarczy wpisać tą cessne w wyszukiwarkę i dodać np. sklep :P w Polsce jest praktycznie nie dostępna polecam towerhobbies co  prawda w USA jest ale to bardzo dobry sklep, z polski to z OL-PEN model najlepiej zamów.

 

P.S. To teraz będziesz co kilka minut lądował i dolewał paliwka. Ten model nadaje się na silnik nitro ale nie opłaca się takie coś, w elektryku kupisz pakiety raz na dwa lata a tu musisz (zależy jak często latasz) co miesiąc kupować bańke paliwa za ok. 130-160zł i to jeszcze śmierdzi i model jest cały w oleju. Ja bym dał do tego silnik elektryczny. No ale może ktoś to lubi, kiedyś nie było silników elektrycznych itd. ale z elektrykami jest po prostu łatwiej i mniej zachodu z ustawianiem, wkręcaniem go na wysokie obroty, docieranie itd.

Opublikowano

Koledzy dobrze radzą.

Kup elektryka.

Tylko teraz małe pytanko ?

Czy już kiedykolwiek latałeś modelem ? Nie pytam na kompie, bo to inna bajka.

Opublikowano

W Polsce sprawdziłem w (chyba we wszystkich)  sklepach które wyświetliły się na kilku pierwszych stronach google.

Wszędzie brak. Na stanie niby jest a w realu brak.

 

Na razie latam na realflight 7.5 a dzisiaj miałem swój dziewiczy lot Sky Surferem :) z większym śmigłem (6x4 czy jakoś tak) i muszę się pochwalić że zero strat.

Wylatałem 2 pakiety w około 40 minut.

Zabawa super tylko Surfer nie ma podwozia więc odpada zabawa (i ewentualne zniszczenia) przy lądowaniu dlatego latałem na łące (muszę poczytać przepisy bo jak rozkładałem model to przelatywał bardzo nisko samolot (na takiej wysokości Surfer spokojnie lata) a do lotniska w Masłowie dobrych kilkanaście kilometrów. Nie chcę mieć później problemów ani komuś zrobić krzywdy)

 

Model spalinowy - tylko benzynka, nie nitro z uwagi właśnie na koszty eksploatacji.

Przy czym zanim wskoczę na taki duży model to duuuużo polatam na symulatorze + Sky Surferem i później jeszcze jakimś górnopłatem piankowym typu Fun Cub XL.

 

 

Przez ten czas powoli kompletowałbym sobie cessnę.

 

To jest spory model i przy napędzie elektrycznym to pakiety będzie wysysał w mgnieniu oka.

A spalinówka nie aż tak często będzie się tankowała (tak mi się przynajmniej wydaje)

 

Z tą cessną to trochę lipa jeśli nawet udałoby się dostać jedną sztukę bo w razie poważnego dzwona to skąd brać części.

A ta 2 metrowa jak na razie za duża (za małe umiejętności i problem z przewiezieniem nawet po złożeniu skrzydeł)

 

No nic, powoli będę szukał a jak nic nie trafi się do końca roku to pomyślę nad zakupami za granicą.

Tylko takie rzeczy wolałbym kupował osobiście bo kurierzy w transporcie nie patyczkują się z paczkami i później udowodnij komuś że przyszło połamane a nie ja połamałem.

 

Kto wie, może kiedyś będzie taka :) 

http://tmmy.pantown.com/

Opublikowano

Pakietów nie będzie wysysac szybko bo tam ida pakiety ok.4500 mah więc o to sie nie martw. Symulator a rzeczywistość to zupełnie inne doznania, ja nigdy nie latalem na symulatorze straty były takie same jak kolegów którzy na symulatorze latali. Jak sie rozbijesz to trudno zawsze możesz ręcznie odbudowac to nie śmigłowiec.

Opublikowano

. Symulator a rzeczywistość to zupełnie inne doznania,

 

O tym przekonałem się wczoraj. Było prawie bezwietrznie (jak w symulatorze) a chwilami delikatnie coś powiewało tam na górze i jest trochę inaczej niż siedząc przed kompem.

 

Niemniej jednak nie mam kontaktu z żadnymi samolotowcami (tylko samochody) i pierwsze kroki na symulatorze nie ukrywam że trochę dały.

 

Zanim wsiądę na coś większego a docelowo wymarzona Cessna to naprawdę sporo pakietów naładuję na tym Sky Surferze.

Opublikowano

http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXENBM  (USA)  http://www.modelarski.com/produkt-Model_Cessna_Skylane_182_.46-.55_ARF_-_Samolot_PHOENIX_MODEL,11178.html (POLSKA) http://www.rc4max.com/phoenix_model_-_cessna_skylane_182__46-_55_arf,684,25890.html (POLSKA)

 

Wystarczy wpisać tą cessne w wyszukiwarkę i dodać np. sklep :P w Polsce jest praktycznie nie dostępna polecam towerhobbies co  prawda w USA jest ale to bardzo dobry sklep, z polski to z OL-PEN model najlepiej zamów.

 

P.S. To teraz będziesz co kilka minut lądował i dolewał paliwka. Ten model nadaje się na silnik nitro ale nie opłaca się takie coś, w elektryku kupisz pakiety raz na dwa lata a tu musisz (zależy jak często latasz) co miesiąc kupować bańke paliwa za ok. 130-160zł i to jeszcze śmierdzi i model jest cały w oleju. Ja bym dał do tego silnik elektryczny. No ale może ktoś to lubi, kiedyś nie było silników elektrycznych itd. ale z elektrykami jest po prostu łatwiej i mniej zachodu z ustawianiem, wkręcaniem go na wysokie obroty, docieranie itd.

Kolego czytanie forum a realia to duża różnica.(jak z symulatorem)

Po pierwsze elektryfikacja takiego modelu jest nieopłacalna ekonomicznie w porównaniu nawet z napędem żarowym.Usiądź i policz dokładnie.Nie wiem jakich pakietów używasz ale moje po roku już się nie nadają do intensywnej eksploatacji,A to że pakiet ma 4500 pojemności nie oznacza że długo polatasz.

Spróbuj sprowadzić tej wielkości przesyłkę z Towerhobbies zanim zaczniesz doradzać.

Opublikowano

Gens Ace,Hacker,SLS,Opti Power wytrzymają bez problemu rok jeśli będzie się o nie dbać. Nie chodziło mi o to że czas się znacznie wydłuży bo będzie taki sam tylko ja chyba też źle zrozumiałem wypowiedź kolegi adamm że będzie rozładowywał pakiety w mgnieniu oka to ja zrozumiałem że kolega chciał dać tam pakiety 2200mah. Sprowadzałem podobne paczki i to nic strasznego zapłacić 40-60USD więcej przy samym koszcie modelu ok. 1600zł

Opublikowano

Gens Ace mówisz.Po dwóch lotach nadawały się do śmieci.I to cztery sztuki z pięciu.Nie wiem skąd wziąłeś ten koszt 1600 zł,może pomyliłeś z większą wersją.

Tej wielkości paczka powyżej 100$ (gabaryt).Zapomniałeś jeszcze o opłatach celno-skarbowych co daje cenę końcową ok 1200 zł więc jaki sens podawania linku?

Opublikowano

Ja tam nie wiem może wadliwe sztuki(co nie jest prawdopodobne bo ta firma to jedna  najlepszych na świecie) kolega pytał gdzie jest dostępna to podałem co w tym dziwnego i bezsensownego, poleciłem ten sklep bo go lubię i często (nie co miesiąc) od nich kupuję modele. A to czy kolega zamówi z tego sklepu czy z jakiegoś innego to jego sprawa.Ma jeszcze do wyboru hacker(mój kolega lata na 5s 4500mah F3A od dwóch lat i pakiety mają się dobrze) opti power (na których lata mirko cesena i dunkan bossion), SLS (nie znam nikogo kto lata na pakietach większych niż 4s 1550mah ale to jest bardzo dobra firma).

Opublikowano

Koledzy, nie ma co się kłócić.

 

Sprawa wygląda tak że jeśli faktycznie nigdzie nie będzie dostępna ta Cessna to nie pozostanie mi nic innego jak kupić ją za granicą bo bardzo się na nią uparłem (jest np. naniemieckim ebayu za 200 euro).

 

Jednak wolę zakupy tutaj na miejscu a ponieważ bardzo dużo jeżdżę po prawie połowie Polski to najbardziej preferuję podjechanie, zobaczenie i dopiero zakup.

 

Trochę zaczyna mnie martwić i chyba słusznie, że w razie kraksy to nie dokupię do niej części typu skrzydło czy chociażby kadłub a to dość istotne (był nawet pomysł zakupu 2 zestawów z czego jeden na zapas)

 

Co do pakietów - pomijając fakt że może się trafić coś wadliwego to przecież najważniejszy jest sposób użytkowania czyli odpowiednia ładowarka, poziom rozładowania oraz nie pełne naładowanie do przechowywania.

 

Nie zmienia to faktu że łatwiej zabrać ze sobą 5 litrową bańkę z benzyną (za niecałe 20zł) niż kilka pakietów i ładowarkę plus ewentualnie jakiś akumulator samochodowy z którego w warunkach polowych by się ładowało (u mnie w aucie np. po wyłączeniu zapłonu w gniazdkach nie ma prądu i będę na dniach robił osobne gniazdo 12V w bagażniku. Choć z drugiej strony pakietów nie powinno się ładować bez nadzoru)

 

Tak czy siak to czasu jeszcze trochę mam zanim poczuję się na siłach polecieć taką Cessną ale już teraz fajnie by wyglądała wisząca pod sufitem u synka w pokoju

Opublikowano

Witam kolegów,

Adam, Twój plan rozwojowy jawi mi się jako bardzo dobry. FC XL jest świetny pod wieloma względami, nie tak dawno oblatałem swojego pierwszego, drugi czeka w pudełku "na wszelki wypadek", co zmniejsza obawy o skutki jakiegoś okropnego kreta, do którego nawyrażniej Fun Cubowi niespieszno, bo jest wręcz bajecznie łatwy w pilotażu, a i harcownik z niego całkiem, całkiem  :D ... Z silnym napędem można się co nieco nauczyć fikołków, ze słabym - termiki i wiatrołapstwa... Nie do wiary, ale takie są moje odczucia z latania tym wynalazkiem. Jak latać w miarę normalnie, to 30 minut na jednym pakiecie, wymiana trwa dwie minuty bez żadnego pośpiechu. Jednak ma pewne cechy konstrukcyjne (coś za coś), mogące go uziemić na dłużej, ale i na to są sposoby - przećwiczyłem, właśnie dlatego mogłem, że miałem od razu dwa egzemplarze i to dawało mi psychiczny luz w swobodnych modyfikacjach. Teraz już nie będą potrzebne...

Wiesz pewnie, że ten model ma hak i luk bagażowy obsługiwany z nadajnika - całkiem spory i można jeszcze powiększyć.

 

Bardzo ładna ta Cessna z Twojego linku, gratuluję wyboru - przynajmniej pod względem estetycznym. Nie latałem RC Cessną, jeżeli cechy lotne pierwowzoru są w modelu powtórzone, to możesz się nie martwić. Tym bardziej, że model lata zwykle lepiej niż oryginał, a na pewno taniej  ;) .

Model spalinowy jest bardziej wymagający od użytkownika niż elektrolot, nawet można by rzec - uciążliwy w eksploatacji. Ale to wszystko zależy od tego, jak co komu się podoba i ile frajdy daje. Weż pod uwagę  Swoje warunki lotniskowe - nie polecałbym lotów spalinką w lecie nad lasem lub zbożem, z latania elektrykiem (też niebezpiecznym ogniowo) dużo łatwiej się wytłumaczyć jakby coś komuś się nie podobało. Zwłaszcza, że elektryk jest cichy i zwykle nikomu nie wadzi...

 

Zmierzam do tego, aby na wiosnę też troszkę pohałasować  :lol: .

Opublikowano

AMC, o haku i luku wiem i to też jest jakaś dodatkowa zabawa (przynajmniej luk bo haka bym na razie i tak nie wykorzystał).

 

Jest jeszcze jedna cessna która mi się kolorystycznie najbardziej podoba

 

http://www.pelikandaniel.com/?sec=product&id=70511 - pianka

 

Tą czerwono białą z Phoenixa też myślałem żeby zamówić sobie 2 sztuki na wypadek kraksy.

Martwi mnie tylko to że model jest już wycofany i nie dokupię części więc jest też pomysł aby zamiast Cessny kupić Super Cub 25e.

Tyle że moim zdaniem nie jest tak ładny jak Cessna i ma inny układ zawieszenia (trzecie koło na ogonie)

 

Oba mają klapy na których mi zależy (choć może nie potrzebnie się przy nich upieram)

 

Póki co jestem na etapie nieświadomej niekompetencji :) więc jest zapał do modelu konstrukcyjnego i na benzynkę.

Ale do momentu przejścia na etap nieświadomej kompetencji pozostanę na piankowcach i elektrykach.

 

Skręca mnie że na razie pozostają mi loty na symulatorze bo pogoda jesienna i sprawdza się powiedzenie że "wieje jak w świętokrzyskim".

A 3 pakiety tylko czekają na doładowanie do pełna.

Opublikowano

Też kiedyś miałem takie parcie żeby mieć spaline.Tak patrzyłem na kolegów ojca jak nimi latają i se myślałem "ależ oni muszą być doświadczeni i dobrze latać że już takimi latają" a potem jak zacząłem latać i zobaczyłem że nie ma żadnej różnicy w pilotażu tych modeli uświadomiłem że nie ma sensu spalina bo z elektrykiem jest tak samo fajnie, ciszej i mniej roboty.Nie zrozum mnie źle, nie namawiam Cię żebyś nie kupował benzynki(może wcześniej tak ale jak się uparłeś że chcesz ją mieć no to bierz ją :D ) bo to fajna zabawa i wiesz bliżej do prawdziwego samolotu ale jeśli będziesz kupował spaline wybierz dobry model, silnik benzynowy nie nitro bo jest tańszy i ładniej pachnie (kto nie lubi zapachu benzynki),  silnik wybierz dobry np. DA (Desert Aircraft) SAITO albo DLA. I powodzenia !

Opublikowano

Ja zaczynałem w zeszłym roku również od SkySurfera i ogólnie bardzo go sobie chwaliłem, natomiast jak zacząłem latać FunCubem (zwykłym, nie XL) to do SkySurfera już nie wróciłem. Generalnie lata się nim znacznie przyjemniej, można ćwiczyć loty z klapami, precyzyjne lądowania, trochę akrobacji i nie trzeba denerwować się ryczącym silnikiem (chociaż to pewnie kwestia konfiguracji i upodobań ;)).

 

Ogólnie od zeszłego roku przewinęło się przez moje ręce sporo modeli i FunCubem nie latam już prawie wcale (dlatego właśnie go sprzedaję), jednak zawsze jak zabiorę go na lotnisko to wracam do domu zadowolony :) Z XL nie miałem do czynienia, ale wygląda na to, że jest jeszcze ciekawszy niż młodszy brat i teraz z pewnością zdecydowałbym się na niego.

Opublikowano

 

 

Jest jeszcze jedna cessna która mi się kolorystycznie najbardziej podoba

 

http://www.pelikandaniel.com/?sec=product&id=70511 - pianka

 

 

 

Póki co jestem na etapie nieświadomej niekompetencji :) więc jest zapał do modelu konstrukcyjnego i na benzynkę.

Ale do momentu przejścia na etap nieświadomej kompetencji pozostanę na piankowcach i elektrykach.

 

 

Cessna od Pelikana bardzo ładna, ale nieduża... 

Pomimo, że dużym i ciężkim modelem często łatwiej się lata niż piórkowym Parkiem z depronu, to jednak odczucia "respektu" są inne, gdy kładziesz sobie takiego Parka ślizgiem w trawkę, a inne, gdy przyziemiasz kilka kilogramów na prędkości, aż kurz się podnosi spod skrzydeł i kółek... To tak "poważniej" wygląda, że można się poczuć... pilotem  :D ! Ale uciecha przednia.

 

Skoro wiesz, że mało wiesz (tak jak piszący te słowa), to już bardzo dużo wiesz. Bawimy się, żeby sobie spełniać marzenia - Kamil dobrze to ujął - chcesz mieć spalinkę  :) , to dąż do tego i zrób sobie frajdę. Mimo uciążliwości i kosztów musi być w tym niewątpliwie niemała, skoro ma tylu zwolenników. Jak sobie jej w końcu nie sprawisz, to nigdy się nie dowiesz, czy także mogłeś się do nich zaliczyć. A przecież w samym dążeniu już jest pysznej zabawy mnóstwo :D ...

Opublikowano

Kamilos, w grę wchodzą tylko dobre silniki i osprzęt bo na niektórych rzeczach nie warto oszczędzać.

Tym bardziej że jeśli znajdzie się kasa na coś za X pln to często wystarczy dołożyć trochę i mieć coś lepszego.

 

Jedynym ograniczeniem jest zdrowy rozsądek no i żona :)

 

Moje tłumaczenie jest takie że to wszystko dla synka :) (który w grudniu skończy dopiero roczek)

 

 

AMC, no wiem że ma tylko 120cm a moim zdaniem większym modelem lepiej się będzie latało. No i to co zauważyłeś, duży poważniej wygląda. Nie wspomnę że samolot rc jest niespełnionym marzeniem z dzieciństwa a później jakoś nie było na to czasu.

 

Póki co daję Oskarkowi bawić się kitową aparaturą w nadziei że ją zepsuje i będzie pretekst do zakupu konkretnej :)

 

Jutro Surfer ląduje na stałe w bagażniku bo jak tylko nie będzie dużego wiatru to przed powrotem do domu idę polatać.

A w to miejsce muszę synkowi powiesić pod sufitem coś innego

Opublikowano

 Nie wspomnę że samolot rc jest niespełnionym marzeniem z dzieciństwa 

 

Póki co daję Oskarkowi bawić się kitową aparaturą w nadziei że ją zepsuje i będzie pretekst do zakupu konkretnej :)

 

 

A w to miejsce muszę synkowi powiesić pod sufitem coś innego

Nie tylko Twoim  ;) ...

 

Na wszystko jest sposób  :D.

 

Pod sufitem jest zwykle sporo miejsca  ;) ...

Opublikowano

Koledzy, na chwilę obecną temat zawieszony.

 

Muszę jeszcze dłuuuuuuuuuugo polatać piankowcami.

 

Powoli zaczynam widzieć jak mało umiem w temacie latania i Cessna nie żyłaby już po kilku minutach od startu.

 

Mój pierwszy w życiu lot SkySurferem odbył się w idealnych warunkach, było praktycznie bezwietrznie i to trochę uśpiło moją czujność.

Sobotnie latanie w niewielkim wietrze dopiero pokazało że naprawdę mało umiem.

 

Możliwe że poza wiatrem i moimi praktycznie zerowymi umiejętnościami dochodzi jeszcze niska masa Surfera i przez to jest bardzo podatny na wiatr, nawet niezbyt silny.

 

Póki co plan jest taki żeby zajechać kilka pakietów na SS, później przesiadka na FunCub XL i dopiero kiedyś w przyszłości model konstrukcyjny.

 

AMC, przeglądałem Twoją relację z "budowy" Funcuba i powiem że rewelacja, tylko przerażają mnie trochę zmiany które musiałeś wprowadzić (a też uważam że albo coś ma być dobrze albo lepiej niech nie będzie wcale).

 

No nic, póki co dzięki za zainteresowanie tematem i ćwiczę piankowcami.

 

Pozdrawiam

Adam

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.