Karygodny błąd - Fregata Modellot

[okruszek]

Witam.

 

Po dłuższej przerwie, znowu zacząłem latać.

Niby człowiek wie, a jednak popełnił karygodny błąd.

Nie będę pisał jaki, oceńcie sami.

Powiem że godz była ok 19:00.

Zdjęcie chyba podpowie dużo.

 

 

A to zdjęcie powinno wszystko wyjaśnić.

 

 

Ehh i znowu będzie trzeba naprawiać.

[Vesla]

Widzę, że kolega załatwił szybowiec tak jak ja swoją Adepcię. Słoneczko pomogło. :-(

Jak znam życie to Robertus napisze, ze chciałeś mieć wersję na lotniskowiec ze składanym ogonem :-)

[okruszek]

No niestety zachodzące słońce nie jest sprzymierzeńcem modelarza.

Ważne że model się naprawia.

[robertus]

Robertus nic nie napisze. Ostatnie zdjęcie mówi samo za siebie.

Twoja Adepcia Vesla przy tym wygląda na nietkniętą.

[Matijus]

Widziałem całe zajście... poszedł jak dzik w szyszki, idealnie prosto 

[Vesla]

Wbił się jak struś a podobno strusie to nieloty. :-)

Ale z nas zespół wsparcia! Jak diabli.

Naprawi się.... chyba.

[okruszek]

Witajcie.

Ojj tam wsparcie, przecież my Polacy ;] Kopać leżącego ;]

A tak na serio już się naprawia ;]

Najgorsze pęknięcie przy końcu kadłuba gdzie jest SK, ale już to przerabiałem.

Jak zrobię zapodam fotki, a przy okazji dostanie normalne białe barwy ;]

 

A śmiejta się do końca ;]

[Matijus]

Mirek ja w tym sezonie kreta już zaliczyłem też tak więc otwierać sezon bez kreta to jak iść na imprezę i nie pić

[Vesla]

Ojejku, czas się przyznać, że łapanie kretów ta takie drugie hobby :-)

[Tabul]

W zeszłym sezonie zaliczyłem tylko dwa krety, ale po rehabilitacji modele są jak nowe. Taki to urok modelarzy.

[robertus]

Najgorsze z tego wszystkiego to brak czasu. Najpierw na budowę, potem na latanie, a potem na odbudowę

[Jarek1925]

To może i ja dorzucę swój przelot żeby nie było że się udzielam a wgl nie latam, trochę mi to atak kamikadze przypominało

[matmax]

Jarek, ale lądowanie miałeś "do nogi". Za to masz dodatkowe punkty

 

A tak na poważnie to przykro mi z powodu modeli. Takie są koleje losu w tym sporcie. Byle do przodu

[Matijus]

 

 

A tak na poważnie to przykro mi z powodu modeli. Takie są koleje losu w tym sporcie. Byle do przodu

E tam poskłada się Mój już lata wsumie dwa dni po krecie już latał Mirek walczy z naprawą  

[MaciekK]

Zawsze to jednak silne przeżycie....

A tak swoją drogą to ciekawe ilu z nas spróbowało takie sprawy naprawić na lotnisku i za godzinę w powietrzu się bujało...

[Jarek1925]

u mnie też już żyję, Matijus dostarczył mi silnik do Łosia tylko nie mogę się zabrać za niego, jak narazie u mnie początki to same kraksy, ale jak widzę na zdjęciach wyżej bardziej skomplikowane modele a nie jakieś z płyt podkładu to trochę szkoda

[ibnexus]

Taaak, słońce ma swoje zasłużone miejsce na liście przyczyn kretów.

Inne przykładowe u mnie:

- lot nad głowę i za siebie - jak model wściekły to zanim głowę obrócisz już wali pionowo w asfalt (zdarzenie z tej niedzieli)...

- lot na tle przeszkody w tle - nie ważne czy drzewko, czy druty - nawet jak masz 100% pewności, że już przejdzie, to... nie przejdzie (wielokrotnie)... a jakbym tak chciał specjalnie w ten drut wcelować to ni chu... się nie uda.

- lot z silnym wiatrem w dal na słabym aku - a pod wiatr prądu zabrakło, żeby wrócić...

- no i jeszcze główna przyczyna - bawię się w to już parę lat, a dalej przy szybkich akcjach potrafię się zgubić w reakcji i skretować model...

[Tomek3D]

Witam.

 

Po dłuższej przerwie...

 

A czy ktoś z Was posiada może rozpiskę z wychyleniami we Fregacie? Nigdzie nie mogę tego namierzyć, a chciałem mniej więcej wiedzieć od czego zacząć. Gdzieś wyczytałem, że RG15 nie lubi wychylenia klap do góry, natomiast dobrze reaguje 5 stopni w dół (termika). A co z resztą?