Depesz Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 Witam. Dzięki, a dostęp za pomocą młotka i dłuta :rotfl:
dlmtb Opublikowano 11 Marca 2009 Opublikowano 11 Marca 2009 Hehe to pozostaje mieć nadzieję, że serwo jest niezniszczalne. Tu znalazłem jeszcze jeden wątek z dużą ilością dokumentacji fotograficznej. http://www.rcgroups.com/forums/showthread.php?t=569357 Choć dotyczy modelu SZD 36 (2,3m) to w zasadzie konstrukcyjnie to ten sam szybowiec. A tu rozwiązanie stereowania
dlmtb Opublikowano 15 Marca 2009 Opublikowano 15 Marca 2009 Jak precyzyjnie to znaczy równo odciąć nos pod silnik? Chodzi mi o to, aby cięcie było idealnie prostopadłe do osi modelu. Czy podkładać coś pod skrzydła i poziomować model? Czy jakieś inne sugestie?
buwi777 Opublikowano 15 Marca 2009 Opublikowano 15 Marca 2009 Jak precyzyjnie to znaczy równo odciąć nos pod silnik? Chodzi mi o to, aby cięcie było idealnie prostopadłe do osi modelu. Czy podkładać coś pod skrzydła i poziomować model? Czy jakieś inne sugestie? Nie powinno być w osi modelu tylko lekko w dół i w prawo. Wycinasz w kawałku sklejki otwór i nakładasz go od przedu na dziób i jak masz w odpowiedniej pozycji obrysowujesz mazakiem linię po kadłubie i tniesz. Trochę zabawy z tym jest ale masz idealnie "wytrasowany" otwór na wręgę ( a z tą też jest trochę roboty ). Zobacz na www.kwarcinski.com -> starling -> elektryfikacja i tam niemcy opisują jak tną dziób w sterlingu.
dlmtb Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 Panowie Cobra jest już u mnie! :jupi: Wszystko ładnie wykonane, folia na skrzydłach i statecznikach równo naciągnięta. Mam trzy pytania z zakresu techniki montażu. 1. Czy w skrzydłach są jakieś kanał na przewody od serw? :roll: Rozumiem, że miejsca na serwa trzeba „wymacać” po folią i po prostu ją w tym miejscu wyciąć. Mam nadzieję, że nie trzeba robić podobnej operacji z miejscem na przewody. :? 2. Czytałem, że kadłub wymaga wzmocnienie w części gdzie dochodzi spływ skrzydła i również w miejscu styku z krawędzią natarcia. Co zastosować, jako wzmocnienie tych miejsc? 3. Jak kleić, Bowdeny? Do czego je mocować? Przecież przyklejone np. na żywicę do kadłuba pourywają się przy pierwszym twardszym lądowaniu? :? Z góry dziękuję za wasze sugestie.
ertman_176 Opublikowano 21 Marca 2009 Opublikowano 21 Marca 2009 1. Powinny być widoczne z boku 2. Wregi podklejone tkanina szklana 3. Bowden :twisted: do wreg a dalej na tyle ile sie da na żywice z tkaniną Podejrzyj inne modele. MRQS coś wiecej powie zapewne o wzmocnieniach w SZD-39 gdyż popełnił już taki model chyba nawet dwa razy.
fullrespect Opublikowano 21 Marca 2009 Autor Opublikowano 21 Marca 2009 Cieszę się Darku ze masz Cobrę Będziemy mogli wymieniać się własnymi doświadczeniami Ja moją kupiłem już uzbrojoną wiec za wiele przy niej nie robiłem - ale i tak swoje poprawki naniosłem... Czekam w takim razie na dzień kiedy pierwszy raz nią polecisz i oczywiście wylądujesz bez żadnych problemów.
dlmtb Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Trochę podłubałem w weekend i postanowiłem, że na początek zrobię Cobrę w wersji beznapędowej. Jako serwa lotek a także steru wysokości i kierunku chcę zastosować te. http://rcsklep.pl/product_info.php?cPath=31_74_38&products_id=766 Zrobiłem już nowe łoże pod te małe serwa. Jako wzmocnienie kadłuba wstępnie dopasowałem coś ala wręga, ale z grubego balsowego kołka o przekroju wyjściowym 30 na 40mm. To chyba będzie solidniejsza niż wręga ze sklejki? Zastanawiałem się jeszcze nad zrobienia podwozia. Może jakieś stałe niechowane koło? A może nie warto kombinować, bo lądowanie na trawie jest i tak zawsze bezpieczne dla kadłuba? No i co wtedy z miejscem na hak do holu gumowego. Z tego, co widzę wypadałoby go zamontować właśnie w miejscu podwozia.
ertman_176 Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 W kadłub włóż TP 5010 [std] bo model musi swoje ważyć Na wregi kadłuba użyj owocówki 3mm [wrege przy dzwigarze o ile planujesz zrób z lotniczej] IMO podwozie chowane powinno być już w 2,6m modelu. Hak możesz zamontować na przedzie ale raczej celowałbym tym modelem w holownik albo zbocze.
Depesz Opublikowano 23 Marca 2009 Opublikowano 23 Marca 2009 Witam. Jeśli chodzi o podwozie, to ja sobie odpuściłem, co okazało się trafnym posunięciem. W jego miejsce musiałem położyć pakiet Lipol. Co do serw to sprawdź czy nie są za grube. Ja również użyłem serw 12 g MG z HC, które ledwo się zmieściły. Jeśli chodzi o kierunek, również bym użył STD. Ja ze wzmocnień zastosowałem jedynie rowing węglowy dookoła kabiny. Podobnie mam w Swifcie (3m, 4 kg) i zdaje to egzamin. Z niecierpliwością czekam na relacje z budowy.
fullrespect Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Opublikowano 24 Marca 2009 W kadłub włóż TP 5010 [std] bo model musi swoje ważyć Wcale znowu tak ważyć nie musi - wcześniej tez ktoś dawał mi takie rady ze Cobra powinna oscylować z wagą około 2 kg - dajcie spokój to nie cegła - moja wazy 1580g z pełnym wyposażeniem i śmiga pięknie ! [ zgodzę się ze doważyć pewnie będzie trzeba przy mocniejszym wietrze na zboczu ] IMO podwozie chowane powinno być już w 2,6m modelu. Zdecydowanie nie polecam robienia podwozia - nie będziesz miał gdzie wsadzić bebechów. [ pewnie w przyszłości będzie to pakiet a właśnie tam będzie dla niego miejsce gdzie kółko ] Hak możesz zamontować na przedzie ale raczej celowałbym tym modelem w holownik albo zbocze. Tu się zgodzę - jeśli pozostaniesz w wersji nie zelektryfikowanej, kiedy próbowałem strzelać moją cobrę z gumki - nie było zbyt fajnie... trochę duży model jak na hol gumowy [ przynajmniej dla mnie ] PS. Darku - jeśli będziesz pierwszy raz latał makietą - polecam zastosowanie pręta węglowego zamiast stalowego - gdybyś [ odpukać ] miał gdzieś przywalić - pręt z powodzeniem sobie pęknie zamiast narobić bigosu w płatach... u mnie to się sprawdziło - nigdy wcześniej nie latałem makietami i się okazało ze to wcale nie taka prosta sprawa...
dlmtb Opublikowano 24 Marca 2009 Opublikowano 24 Marca 2009 W kadłub włóż TP 5010 [std] bo model musi swoje ważyć PS. Darku - jeśli będziesz pierwszy raz latał makietą - polecam zastosowanie pręta węglowego zamiast stalowego - gdybyś [ odpukać ] miał gdzieś przywalić - pręt z powodzeniem sobie pęknie zamiast narobić bigosu w płatach... u mnie to się sprawdziło - nigdy wcześniej nie latałem makietami i się okazało ze to wcale nie taka prosta sprawa... Tomku dzięki za wskazówki. :wink: Szczególnie ta z prętem węglowym to daje do myślenia. :roll: Zastanawiam się jeszcze, co będzie jak wystrzelę Cobrę z gumy czy taki pręt nie będzie mniej sztywny od stalowego i czy w związku z tym skrzydła nie będą się zbytnio podnosić do góry. :? Co do podwozia to jeszcze się zastanawiam. W zasadzie trzeba by robić jakąś mechanikę lub jakieś stałe niezbyt eleganckie kółko. Tomku wracając jeszcze do startu z gumy. Czy twój hol nie był za słaby do takiego modelu? Oglądałem kilka filmików gdzie z gumy startują makiety i jakoś to im wychodzi. :| A teraz kilka fotek z pierwszych prac Miejsca pod serwa w skrzydłach. Miejsca pod serwa. Jednak zdecydowałem się na serwa standard. Balsowa wkładka w ogonie, przez którą przepuszczę Bowden, co by luźno nie latał. A tu zagadka. Co to za zdobienie na kadłubie? :wink: To metoda, którą podpowiedział mi modelarz z podwarszawskich Koczargów. Magnesy neodymowe podtrzymują Bowden z cięgnem, dzięki czemu idealnie przylega do kadłuba. Teraz tylko polać rzadkiego CA i Bowden idealnie przyklejony na całej długości. Niezłe, co?
ertman_176 Opublikowano 24 Marca 2009 Opublikowano 24 Marca 2009 Ja bym zostawił stalowy bagnet. Prosta przyczyna wole żeby się wygiął podczas beczki czy pętli niż rozpruł skrzydło - ilu modelarzy tyle bedzie opinii. Patent magnesowy naprawde dobry :twisted: Darek usuń prosze te przy zdjęciach gdyż masz podwójne.
Depesz Opublikowano 24 Marca 2009 Opublikowano 24 Marca 2009 Witam. Jeszcze nie jest za późno, serwo wysokości daj go ogona, będziesz miał precyzyjne sterowanie.
dlmtb Opublikowano 24 Marca 2009 Opublikowano 24 Marca 2009 Witam.Jeszcze nie jest za późno, serwo wysokości daj go ogona, będziesz miał precyzyjne sterowanie. Z początku chciałem tak zrobić, ale po zamontowaniu bowdenów wszystko lekko chodzi. W ASW 28 też mam wysokość na drucik i jest Ok. a tam to dopiero jest zagięcie i to pod kątem 90 stopni! W sumie napęd SW na bowden zrobiłem za radą jeszcze innego użytkownika takiego modelu, z którym rozmawiałem o niuansach konstrukcji Cobry. Z jego doświadczenia wynika, że sterowanie SW bowdenem jest bezproblemowe. Zwrócił mi natomiast uwagę na absolutną konieczność wstawienia wręgi wzmacniającej kadłub w miejscu końca spływu skrzydła. Według niego model bez tej wręgi po cyrklu potrafi zgnieść kadłub właśnie na łączeniu skrzydła z kadłubem przy spływie. P.S. W moim zestawie montażowym chyba nie ma wszystkich części. Z tego, co widzę na fotkach tego modelu to brakuje mi jakiegoś czerwonego elementu, który trzyma ten sprężynujący zaczep do otwierania i zamykania kabinki. Czy możesz to sfotografować? Spróbuje coś takiego dorobić.
darek.3333 Opublikowano 24 Marca 2009 Opublikowano 24 Marca 2009 Zwrócił mi natomiast uwagę na absolutną konieczność wstawienia wręgi wzmacniającej kadłub w miejscu końca spływu skrzydła. Według niego model bez tej wręgi po cyrklu potrafi zgnieść kadłub właśnie na łączeniu skrzydła z kadłubem przy spływie. . Cobra to świetny szybowiec zarówno w skali 1:1 jak i mniejszej. Swego czasu sporo latałem na Cobrze i po Piratach a nawet Fokach jest to pierwsza wyścigówka. Ale ten feler z pękającymi kadłubami zaraz za spływem mają też Cobry 1:1. Przy niskich skrzydłach i wyższej trawie łatwo zrobić cyrkiel. Widziałem jak pilot oblatywacz wylądował w trochę wyższej trawie i ładnie ukręcił ogon. Śledzę postępy w budowie i ciekaw jestem pierwszych lotów. A jeszcze jedno - w rzeczywistości Cobra bardzo źle startuje za wyciągarką. Trudno nabrać większą wysokość i ma tendencję do samoistnego pompowania. Pewnie model też nie będzie lubił startu z holu gumowego.
fullrespect Opublikowano 24 Marca 2009 Autor Opublikowano 24 Marca 2009 A jeszcze jedno - w rzeczywistości Cobra bardzo źle startuje za wyciągarką. Trudno nabrać większą wysokość i ma tendencję do samoistnego pompowania. Pewnie model też nie będzie lubił startu z holu gumowego. Wiec chyba nie jestem az takim kiepskim pilotem - fakt jeden jest taki ze mialem trochę za słabą gumę - ale mocno ją naciągałem i start był dość spokojny - ogolnie warto spróbowac - ale wiadomo - w taki sposob łatwo zrobic modelowi "bubu"
dlmtb Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 A co myślicie o starcie z wyciągarki elektrycznej. Jeżeli można mówić o przewadze tej metody nad gumą to jest to możliwość zatrzymania procesu startu w dowolnym momencie, co jak mniemam czasami może uratować źle startujący model. :roll: I jeszcze pytanie do Tomka, czy możesz dokładnie określić, w którym miejscu miałeś zamontowany hak? Jak wyczytałem z instrukcji środek ciężkości leży 60mm w tył od krawędzi natarcia a hak powinien znajdować się z przodu od tego miejsca pod kątem 15 procent? Czy to czasem nie jest w miejscu gdzie producent przewidział otwór na podwozie? A może te nacięcie na kadłubie to nie znak gdzie wyciąć otwór na koło w właśnie miejsce na montaż haka? Na innym wątku na tym forum poświęconym Cobrze o rozpiętości 2,3m jest fotka sugerująca, że to właśnie w tym miejscu montuje się hak. A tu jest ciekawy przykład jak ciężki model potrafi polecieć z naprawdę słabej gumy.
buwi777 Opublikowano 26 Marca 2009 Opublikowano 26 Marca 2009 A tu jest ciekawy przykład jak ciężki model potrafi polecieć z naprawdę słabej gumy. No taka słaba to ona nie była ( i długa była ) a model załapał się na noszenie ...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.