utopia Opublikowano 29 Czerwca 2009 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Hamulec jest twardy czy miękki ? Czasem to jest tylko chwilowe odcięcie zasilania i zwarcie wyprowadzeń silnika po czym wszystko się wyłącza . Tzn silnik pozostaje już bez hamulca.
dlmtb Opublikowano 29 Czerwca 2009 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Hamulec jest twardy czy miękki ? Regulator ma dwa typy hamulca średni i twardy, ja oczywiście wybrałem twardy i :ass: A i dodam jeszcze jedno, łopatki są zamocowane lużno, luzniuto więc na pewno nic się nie klinuje.
buwi777 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Na ziemi podczas prób silnik po ustawieniu gazu na zero wyraźnie hamuje a w locie śmigło nie chce się zatrzymać. - Jak na ziemi próbujesz "zakręcić" szybko śmigłem jest wyczuwalny opór dawany przez silnik? Jest różnica gdy hamulec 'ON' i 'OFF' ? - Czy manetka gazu jest na "0" ? trymerem dociągnij maksumalnie w "dół" - zdarzało mi się że regulator na ziemi "wykrywał" kiedy załączyć hamulec a w powietrzu bywało różnie. Po pstryknięciu trymerem tak by na wyświetlaczu było - 110% na gazie hamulec włączał się każdorazowo.
dlmtb Opublikowano 29 Czerwca 2009 Opublikowano 29 Czerwca 2009 Jak na ziemi próbujesz "zakręcić" szybko śmigłem jest wyczuwalny opór dawany przez silnik? Jest różnica gdy hamulec 'ON' i 'OFF' ? Na ziemi czuć, że hamulec wpływa na obroty silnika. Po odcięciu gazu na 0 śmigło wyrażanie hamuje i robi jeszcze może 4-5 obrotów i staje. Bez włączonego hamulca kręci się jeszcze jakiś czas. Czy manetka gazu jest na "0" ? trymerem dociągnij maksumalnie w "dół" - zdarzało mi się że regulator na ziemi "wykrywał" kiedy załączyć hamulec a w powietrzu bywało różnie. Po pstryknięciu trymerem tak by na wyświetlaczu było - 110% na gazie hamulec włączał się każdorazowo. W czasie lotu manetka była, na 0 ale trymer na środku a gaz w radiu na -104% Dzięki za podpowiedź dam jeszcze w radiu max procent w dół i trymer też. EDIT I znowu :ass: Wszystko dałem na minimum a smigło dalej się kręci :evil:
fullrespect Opublikowano 1 Lipca 2009 Autor Opublikowano 1 Lipca 2009 Darku rozumiem ze już latasz modelem Cobry skoro mówisz ze w powietrzu się kręci ? A co do Twojego problemu - to zapewne wina regulatora bo nic innego chyba już nie da się wymyślić - może za mały prąd jest podawany i dlatego hamulec nie daje rady w powietrzu. A w instrukcji nic nie piszą ? PS. A powiedz jak sprawuje się serwo steru wysokości u Ciebie ? bo ja jednak przerabiam i wstawiam je w ogon. A przy okazji polakieruje i odświeżę mój modelik
dlmtb Opublikowano 1 Lipca 2009 Opublikowano 1 Lipca 2009 Darku rozumiem ze już latasz modelem Cobry skoro mówisz ze w powietrzu się kręci ? A co do Twojego problemu - to zapewne wina regulatora bo nic innego chyba już nie da się wymyślić - może za mały prąd jest podawany i dlatego hamulec nie daje rady w powietrzu. A w instrukcji nic nie piszą ? PS. A powiedz jak sprawuje się serwo steru wysokości u Ciebie ? bo ja jednak przerabiam i wstawiam je w ogon. A przy okazji polakieruje i odświeżę mój modelik Regulator ustawiony zgodnie z instrukcją. Może to wina dość dużego śmigła 12,5x6,5 które ma swoją bezwładność? :roll: Co do steru wysokości to nie mam uwag działa, ale żeby o tym mówić coś więcej to trzeba oblatać model a ja wciąż jeden start i lądowanie a potem kombinacje przy regulatorze. :| Konkludując model nieoblatany i niewytrymowany, bo w powietrzu wciąż hamuje go kręcące się śmigło. :evil:
Andy1212 Opublikowano 5 Lipca 2009 Opublikowano 5 Lipca 2009 Darek, zastanawiałeś się kiedyś jak rozwiązać konstrukcję podwozia w Cobrze. A oto chyba dobre rozwiązanie - no oczywiście pod warunkiem, że miejsca w kadłubie wystarczy przy elektryfikacji - bo bez wyposażenia elektrycznego to zmieści się zapewne bez problemu. (w środkowej części strony) www.piotrp.de/MODELE/promykbu.htm
dlmtb Opublikowano 6 Lipca 2009 Opublikowano 6 Lipca 2009 zastanawiałeś się kiedyś jak rozwiązać konstrukcję podwozia w Cobrze. A oto chyba dobre rozwiązanie - no oczywiście pod warunkiem, że miejsca w kadłubie wystarczy przy elektryfikacji - bo bez wyposażenia elektrycznego to zmieści się zapewne bez problemu. Z podwozia zrezygnowałem. Moje lądowania na razie nie są tak aksamitne żeby właśnie podwozie nie znalazło się w środku kadłuba. Może jak nabiorę wprawy w lataniu tym szybowcem to wrócę do tematu, bo akurat u mnie elektronika zajęła kokpit a w miejscu na podwozie jest pusto.
dlmtb Opublikowano 23 Lipca 2009 Opublikowano 23 Lipca 2009 No to można rzec, że już oblatałem model. Z kręcącym się śmigłem walczę w ten sposób, że wkleiłem mocną gumkę miedzy łopatami i schowałem pod kołpakiem. Teraz śmigło składa się praktycznie zawsze. :jupi: Co do własności lotnych to bez dwóch zdań, Cobra je posiada. Lata i lata i lata i lądować nie chce. Z tym lądowaniem to mam największy stres, bo jak nie wieje to model nad pasem leci i leci. Pas się kończy a on dalej w powietrzu. :| I tak z pięć sześć razy zanim wycyrkluję jak dobrze podejść i posadzić model żeby pasa starczyło. A no i lotki w górę też nie wiele dają. Oj przydałyby się hamulce.
fullrespect Opublikowano 23 Lipca 2009 Autor Opublikowano 23 Lipca 2009 No Dareczku, cieszę się niezmiernie ze ujarzmiłeś Cobrę Na pocieszenie powiem Ci ze ja latam od 4 lat i też mam problem z lądowaniem Cobrą bo ona w sumie to tak za bardzo to nie chce lądować i nawet tak jak mowisz lotki w górę wielkiego efektu nie dają i zazwyczaj po wylądowaniu ide po model jeszczcze jakies 200 m
wojt1125 Opublikowano 23 Lipca 2009 Opublikowano 23 Lipca 2009 W takim razie może warto pomyśleć o wycięciu KLAP?
Andy1212 Opublikowano 26 Lipca 2009 Opublikowano 26 Lipca 2009 Zbieram opinie, jaki najkorzystniej zastosować odbiornik w Cobrze przy nadajniku SPEKTRUM DX6i. Zamierzam trochę wzmocnić węglem kadłub od środka w miejscach wrażliwych. Z reguły korzystam z odbiorników AR6200 DSM2. Ale w tym przypadku myślę, że nie ma potrzeby stosowania odbiornika z satelitą (nawet trochę mało miejsca). Stawiałbym na AR6100E DSM2, ale nie wiem, czy zastosowane wzmocnienia węglowe nie ograniczą zbytnio zasięgu. A może AR6250 DSM2 (przeznaczony do kadłubów z węglem) - tylko gdzie podwiesić te 10 cm anteny na zewnątrz modelu. A może macie jakieś inne propozycje własne? Darek, Tomek, jakie Wy macie odbiorniki?
Andych Opublikowano 26 Lipca 2009 Opublikowano 26 Lipca 2009 W przypadku szybowca ja bym nie rezygnował z satelity, tu każdy dodatkowy element poprawiający odbiór ma znaczenie, dlatego nie nadaje się do tego AR6100. Jak w takim kadłubie może być mało miejsca na satelitkę? Jeżeli chodzi o AR6250 i antenę, to ten kawałek przewodu jest po to, aby wypuścić na zewnątrz kadłuba ostatni 3 centymetrowy odcinek anteny, a z tym już problemu nie ma.
fullrespect Opublikowano 27 Lipca 2009 Autor Opublikowano 27 Lipca 2009 Andy Po pierwsze - tak jak wyżej kolega napisał - nie wybieraj odbiornika bez satelitki. U mnie napchane jest na maxa ale i tak wszystko się jakoś mieści a ja mam odbiornik od satelitki oddalony maksymalnie na długość jaką pozwala kabel.
Andy1212 Opublikowano 27 Lipca 2009 Opublikowano 27 Lipca 2009 Ok. Dzięki za wskazówki - ustalone. Będzie zastosowany AR6200 DSM2. PS. Andych - AR6250 ma dwa "wąsiki" antenowe po 10 cm - stąd była moja wątpliwość, gdzie je wypuścić i jak podwiesić.
Andych Opublikowano 27 Lipca 2009 Opublikowano 27 Lipca 2009 Jak masz problem z miejscem, lub chcesz przenieść satelitę w miejsce gdzie nie ma węgla to możesz zastosować dłuższy kabelek do satelity, pokazywałem już takie rozwiązanie w wątku o JuniorzeS: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=12466&postdays=0&postorder=asc&start=60
Andy1212 Opublikowano 27 Lipca 2009 Opublikowano 27 Lipca 2009 Andych, dzięki za wkazanie ciekawego rozwiązania z zastosowaniem przedłużki do satelitki i niestandardowego miejsca jej umieszczenia. Andrzej, przedłużkę kupowałeś (gdzie), czy sam robiłeś?
Andych Opublikowano 27 Lipca 2009 Opublikowano 27 Lipca 2009 Już nie pamiętam, u kogo, ale na ebayu, są o różnej długości, niestety dość drogie. Dlatego swobodnie można dolutować skręcony przewód do serwomechanizmów.
Andy1212 Opublikowano 27 Lipca 2009 Opublikowano 27 Lipca 2009 Z przedłużkami do satelitek nie jest tak źle : Spektrum - przedłużki do satelitek Zastanawiam się nad umieszczeniem satelitki nie na krawędzi natarcia statecznika pionowego, lecz na krawędzi przeciwległej statecznika w miejscu zawiasów i połączenia ze sterem kierunku. W Cobrze w tym miejscu jest dość szerokie drewniane wypełnienie zamykające i usztywniające statecznik pionowy.
dlmtb Opublikowano 28 Lipca 2009 Opublikowano 28 Lipca 2009 To maże ja się dołączę do problemu z nadajnikiem. Właśnie zdecydowałem o przejściu na 2,4mHz i zakupiłem 3 odbiorniki Assana http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6309 Są to odbiorniki z dość długimi antenami (około 30cm). Czy te anteny muszą być na zewnątrz modelu? Czy mam je jakoś specjalnie układać w kadłubie. :roll: Poradźcie jak to zamontować. :|
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.