JADAR62 Opublikowano 20 Maja 2018 Autor Opublikowano 20 Maja 2018 Próby wodne pokażą jak będzie. Waga czterech baterii LiPo to 1,55 kg, a silnika z przekładnią 0,8 kg. Do ostatecznego wyważenia według moich kalkulacji będzie potrzebne dodatkowe 5-7 kg ołowiu, który będzie rozmieszczony tak jak napisałeś przy stępce. Baterie musiałem, tak umieścić, aby mieć dostęp i miejsce na pozostałe elementy wyposażenia, a będzie ich jeszcze sporo. Do ich zasilenia będzie użyty akumulator 3.4Ah 12V o wadze 2 kg, który będzie w przegrodzie bliżej dziobu.
kaczma2 Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 Do mojego Fairmouny Alpine zrobiłem kratownicę z paskówków 5 sklejki na grubszej sklejce pod wymiary między wręgami ale węższe na luz i w to lałem ołów. Z tym, że ja mam w modelu płaskie dno. Gotowe kostki kładłem na dno i się nie przemieszczają. Ciężar przekracza 5 kg skalę wagi i już mam dość tego niewygodnego dźwigania modelu nad wodę.
JADAR62 Opublikowano 21 Maja 2018 Autor Opublikowano 21 Maja 2018 Teraz można kupić ołów w sztabach 0,5 kg. Więc myślę, że to rozwiąże balastowanie a noszenie tego modelu potem nad wodę to oddzielny problem, o którym póki co nie myślę, bo to zbyt odległe. choć zapewne przyjdzie moment kiedy będzie trzeba się zmierzyć.
JADAR62 Opublikowano 21 Maja 2018 Autor Opublikowano 21 Maja 2018 Po szlifowaniu przed nałożeniem podkładu po podkładzie, miejsce przy wale wymaga jednak kosmetycznych poprawek i na transporterze natrasowałem miejsca kluz kotwicznych (nie docisnąłem taśmy - dobra lekcja na przyszłość) i spasowałem mechanizm wciągarek
kaszalu Opublikowano 21 Maja 2018 Opublikowano 21 Maja 2018 Pozostaje tylko taka perspektywa jak gnaty od noszenia bolą .... Też już o tym myślę !! Ale się wstrzeliłem ....
kaczma2 Opublikowano 22 Maja 2018 Opublikowano 22 Maja 2018 Widziałem coś lepszego. Tego rodzaju wózek ale płyta kratownica, i oś kółek zaraz pod płytą. Takim wózkiem wjeżdżał do wody i model odpływał jak tylko się oderwał . Była poręcz jak na zdjęciu Darka. Całość jest niższa i łatwiejsza do samochodu. Może znajdę ten film. Znalazłem. Ten drugi bardziej mi się podoba.
JADAR62 Opublikowano 22 Maja 2018 Autor Opublikowano 22 Maja 2018 Sprytny ten pierwszy wózek. Na tym drugim, że się nie bał, że zahaczy śrubą. Moj wózek ma przeznaczonie transportowe z garażu do mieszkania. Ale jak ukończę model, to trzeba będzie nad czymś pomyśleć. Szlifowanie poszycia przy wale. Nie jest łatwo. Jeszcze ze dwa wieczory zejdą.
kaczma2 Opublikowano 23 Maja 2018 Opublikowano 23 Maja 2018 Nie dobrze, że pokazało się drewno. Więcej pracy żeby to zabezpieczyć i wyszło gładko.
JADAR62 Opublikowano 23 Maja 2018 Autor Opublikowano 23 Maja 2018 A wydawało się, że jest tak równo . Podkład matowy jest bardzo złudny i mocno ukrywa małe nierówności, aczkolwiek daje ładny efekt.Po przeszlifowaniu wszystkie wady się uwidoczniły. Ale teraz to już tylko walka z grubością farbyi znowu szpachla i szlifowanie. Żywica ładnie wsiąknęła w odkryte drewno.po przymiarce musiałem skorygować położenie rolek pośrednich łańcucha kotwicznego, tak, aby linia łańcucha ładnie przebiegała pomiędzy punktami zmiany kierunku.Zamontowane także tak, aby był dostęp po nałożeniu pokładu i ewentualny demontaż.
JADAR62 Opublikowano 24 Maja 2018 Autor Opublikowano 24 Maja 2018 Polerowania ciąga dalszy. Ważne, że udało się wyprowadzić minimalną różnicę w wyprofilowaniu poszycia po obu stronach stępki w części rufowej. Po podkładzie pokazały się bardzo małe niedokładności. 2 może 3 małe ubytki. Ale to zaszpachluję już przy następnym większym szpachlowaniu. Bo jest już dobrze
JADAR62 Opublikowano 25 Maja 2018 Autor Opublikowano 25 Maja 2018 Wycinanie otworów na kluzy kotwiczne szło mi fatalnie. Wcześniejsze trasowanie musiałem pominąć, be jednak nie były tam gdzie powinny. A potem wyciąłem, tam gdzie nie powinienem. W końcu jednak nabrało kształtu. Dopracuję po wklejeniu wnęk
JADAR62 Opublikowano 26 Maja 2018 Autor Opublikowano 26 Maja 2018 Zabrałem się za wykonanie wnęk na kotwice. Sztuka wydawała się prosta. do tego momentu szło według planu. Po przymiarce na statku... razem z łańcuchem i po uwzględnieniu miejsca, gdzie łańcuch ma wychodzić na pokładzie okazało się, że nic nie pasuje. Kotwica się źle układa, nie dolega do płaszczyzny, łańcuch idzie pod złym kątem i do tego całość z szaklami jest za długa. Ogólnie buba. W końcu po paru godzinach prób zrobiłem model wnęki spełniający te wymagania. Niby taki sam, ale wszystkie kąty inne. Błędem było, że robiłem wg planów, a tu trzeba było dopasować statek do kotwicy Dodatkowo musiałem obniżyć miejsce wnęk na kadłubie.... a i tak okazało się, że jeszcze muszę obniżyć, aż do linii narysowanej ołówkiem. Jednym słowem dół wnęki dojdzie prawie do linii wodnej. W zasadzie tak powinno być. 1
JADAR62 Opublikowano 27 Maja 2018 Autor Opublikowano 27 Maja 2018 I już wnęki na gotowo: próba wciągania kotwicy do kluzy. W końcu kotwica się samoczynnie układa tak jak powinna: przymiarka do systemu "woda na kotwicę" główne linie, które będą w miejscu niedostępnym po nałożeniu pokładu będą na rurkach PVC. Dopiero do niech w miejscu dostępnym będą podłączone wężyki silikonowe.
JADAR62 Opublikowano 29 Maja 2018 Autor Opublikowano 29 Maja 2018 Taki będzie podłączony dystrybutor wody:
kaszalu Opublikowano 29 Maja 2018 Opublikowano 29 Maja 2018 PROSZE - NAWET PŁUKANIE KOTWIC BEDZIE DZIAŁAŁO ! PIĘKNA SPRAWA !! A od czego taki fajny dystrybutorek - rękodzieło czy gotowiec do kupienia - gdzie ?
JADAR62 Opublikowano 29 Maja 2018 Autor Opublikowano 29 Maja 2018 Tak. To element wyposażenia napowietrzacza akwarium. Powinien się sprawdzić dobrze. Do nabycia na aliexpres.
JADAR62 Opublikowano 3 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 3 Czerwca 2018 Ciąg dalszy z kluzami. Jeszcze wymagają trochę zabawy. rufa już jest dobra przymiarka miejsc gdzie będą kignstony
Rekomendowane odpowiedzi