Skocz do zawartości

Junk Yard Dog


Callab

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Znalazłem w sieci kilka planów, wybrałem opisujący jeden z bardziej pokracznych modeli...

Racja pod każdym względem.

Proporcje całego modelu, proporcje lotek i steru wysokości, dziwaczne napędy lotek - niech tam będzie, model miał być pokraczny.

Ale takie wyważenie to już naprawdę coś okropnego - może zamień silnik na jeszcze większy bo ludzie patrzą :lol:

 

Edit

Sam siebie poprawiłem, bo brzmiało zbyt mocno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da radę dużo poprawić bez zbędnego metalu, może położeniem i rozmiarem akumulatora, albo jeszcze większym wysunieciem silnika do przodu.

Jednak najpierw upewnij się co do położenia SC.

Sprawdziłbym te plany, bo o ile zrobiłeś wszystko zgodnie z jakimiś planami, to... naprawdę ciekawe co ich autor miał na myśli?

I bez obrazy, model brzydki (i chyba fatalnie zaprojektowany), ale rozumiem, że tak chciałeś bo wykonanie staranne :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może zamień silnik na jeszcze większy bo ludzie patrzą

 

To dobre :-D

 

SC sprawdziłem TymProgramemCoToWszyscySprawdzają i zgadza się z projektem. Zastanawiałem się nad wysunięciem silnika do przodu na jakichś wspornikach, ale najpierw chciałem sprawdzić, czy da się wyważyć tak jak jest. Teraz siedzę i drapię się w głowę bo ... ludzie patrzą :-)

 

I bez obrazy, model brzydki [...] ale rozumiem, że tak chciałeś bo wykonanie staranne

 

 

Taki miał być :-) A co do staranności wykonania, to chyba każdy buduje najlepiej jak umie. A jak nie umie to się do tego nie przyznaje ;-)

 

(i chyba fatalnie zaprojektowany)

 

Mam nadzieję, że tak źle nie będzie. Znalazłem w sieci jeszcze kilka projektów tego autora więc wydaje się, że facet ma jakieś doświadczenie. Zobaczymy. Jak przetrwa chociaż jeden lot to już będę usatysfakcjonowany.

 

Dzięki za wszelkie uwagi i sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż kołpak ALU , będzie ważył 20-30 g ale ta waga będzie na samym przodzie, dalej już się nie da.Wtedy będziesz mógł odjąć z balastu bod silnikiem.No i rozrusznikiem będzie się dało odpalić.Kibicuję po cichu Twojej relacji i ciekawy jestem jak poleci ten "brzydal".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przejmuj się ciężarem, wyprofiluj jakoś ten ołów żeby wyglądał ładnie i przykręć go porządnie, i będzie dobrze latał.

ja kupiłem treningową akrobatkę na 6,5 silnik z roku 1990(!), gdzie kadłub był laminatowy a skrzydła styropian kryty fornirem- ogólnie latający czołg. Musiałem dołożyć 300g w dziobie żeby mieć SC w normie, i obciążenie jest w granicach 95 g/dm2.

I model lata REWELACYJNIE- wolno jak trenerek, kręci podstawową akrobację bez problemu, jest całkowicie niewrażliwy na wiatr do 5m/s. Ale to wg mnie zawdziecza bardzo grubemu profilowi skrzydła (na oko 18-20%), i widzę że ten JUNK też ma taki podobny, to są bardzo fajne profile, mają dużą siłę nośną i spory opór, dzięki czemu model nie rozpędza się jak głupi i lata bardzo stabilnie nawet przy sporym obciążeniu.

jedyne czego bym się bał, to czy popychacze lotek nie są za wiotkie- może jakimś prętem węglowym je wzmocnić , bo mnie się widzi że się będą gły.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balast już zdjąłem i przerabiam na bardziej przychylny ludzkiemu oku :-)

 

Silnika nie będę wysuwał do przodu. Z moich obliczeń wynika, że aby zrównoważyć model musiałbym wysunąć silnik jeszcze o 15 cm. To by była dopiero dziwna konstrukcja. Myślę, że spróbuję polecieć z takim ciężarem. Najwyżej zwalę winę na zakłócenia ;-) Może jeszcze, jak będę w okolicach sklepu modelarskiego, kupię jakiś ciężki kołpak - tak jak radzi Sławek.

 

Sprawa goleni, która jest blisko tłumika oraz popychaczy lotek:

 

Tak, też tu widzę problem i jeszcze nad tym myślę.

 

A co do "brzydal" to z każdym dniem coraz bardziej podoba mi się wizualnie ten model. Coś w sobie ma :-) Będzie mi przykro jak dopadnie go stado kretów, a to się niestety zdarza :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

silnik przykrecony jest tez do tych ciezarkow?

 

Silnik jest przykręcony do kadłuba. Śruby M3 przechodzą na wylot i zabezpieczone są nakrętkami samoblokującymi. Dolna para śrub przechodzi także przez blachę trzymającą dolny ciężarek, górna para wychodzi poniżej blachy.

 

A co do ciężarków, to może jeszcze zabezpieczę je przykręcając blaszki z drugiej strony kadłuba. Na razie trzymają się tylko na tym co widać na zdjęciu więc obciążone będą niesymetrycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a probowales przesunac silnik nieco do przodu? i mocowac do ciezarkow takze?

 

Jakoś nie widzę możliwości właściwego mocowania silnika na ołowianych ciężarkach. Nie będę już kombinował. Decyzja podjęta: zostaje tak jak jest.

 

Przekonała mnie wypowiedź Sławka :-)

 

Slawek_9000: nie przejmuj się ciężarem ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś odbyło się pierwsze odpalenie silnika. Zakończone sukcesem :-)

Zrobiłem też nowe podwozie. Przełożyłem goleń nad tłumikiem, żeby go nie wyłamała przy twardszym lądowaniu. Teraz podwozie jest mniej sztywne, ale to niekoniecznie musi być wada. Nie wiem kiedy będzie oblot. Możliwe, że dopiero na wiosnę.

 

jyd_27.jpg

 

jyd_28.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.