Vesla Opublikowano 14 Lutego 2018 Opublikowano 14 Lutego 2018 W jednym z numerów miesięcznika "Model World" 03/2016 znalazłem plany ładnego parkowego samolociku" Mini Cavu. Projekt modelu pochodzi z lat 30-tych XX wieku (jeju jak to brzmi!!) i był to model swobodnie latający z napędem spalinowym. Plany to konwersja modelu do zbudowania w technice mieszanej. Kadłub - depron, skrzydła konstrukcja drewniana. Planuję wykonać parę skrzydeł z lotkami, jedne drewniane drugie depron na profilu Kfm. Mocowanie skrzydeł umożliwia szybką ich wymianę. Model jest niewielki, 30" rozpiętości (762mm), masa bez baterii ok 190g. Zobaczymy jak wyjdzie na moim. Konstrukcja modelu jest prosta i jego budowa nie nastręcza większych trudności. Tylko dwa elementy są bardziej skomplikowane ale nie powinny sprawiać budującemu większych problemów. Elementami tymi są: maska silnika i mocowanie skrzydła. Można je uprościć jak ktoś chce i zyskać na masie (zwłaszcza siodło). Zaplanowany napęd to Turnigy 2730-1300 z baterią 2S 800mAh Budowa rozpocząłem od skopiowania planów na ksero i wycięcia szablonów do naklejania na depron i sklejkę. I kolejny wieczór spędziłem na pracowitym wycinaniu elementów i szykowaniu części do budowy. Trochę czasu poświęciłem na wykonanie siodła do skrzydła. Wykonany został z płaskowników aluminiowych 6mm x 2mm. Niestety sklep miał tylko 10 x 2mm i musiałem ścinać i szlifować nadmiar. Całość połączona śrubami M3, mniejszych nie miałem, dlatego nakleiłem na balsę żeby zakryć wystające łebki śrub. W projekcie mniejsze śruby są wpuszczone w nawiercony materiał. Masa siodła wraz z wręgą ze sklejki 2mm to 25g. Na depronie przetestowałem klej UHU HART, niestety zżera depron jak koza trabanta. Klejone będzie UHU POR-em i Gorilla Dalszy montaż to już prościzna. Przyjemne składanie. Jutro czas na półkę na serwa i wręgę silnikową.
hubert_tata Opublikowano 15 Lutego 2018 Opublikowano 15 Lutego 2018 W jednym z numerów miesięcznika "Model World" 03/2016 znalazłem plany ładnego parkowego samolociku" Mini Cavu. Projekt modelu pochodzi z lat 30-tych XX wieku (jeju jak to brzmi!!) i był to model swobodnie latający z napędem spalinowym. A w tym samym czasopiśmie z 2007 były play Cavu o rozp. 150cm Powiększyłem je do 180cm i zbudowałem go kiedyś http://pfmrc.eu/index.php/topic/37078-g%C3%B3rnop%C5%82at-na-bazie-kiwi-cavu/ Cavu to model o bardzo sympatycznej sylwetce - będę zaglądał jak Ci wyjdzie
CichyBart Opublikowano 15 Lutego 2018 Opublikowano 15 Lutego 2018 Znalazłem plany, więc to robię. To nazywa się modelarstwo pełną parą. Czekam na oblot, gdyż po pierwszym poście odniosłem wrażenie, że ten model to z jedną ręką w kieszeni robisz
Vesla Opublikowano 15 Lutego 2018 Autor Opublikowano 15 Lutego 2018 Znalazłem plany, więc to robię. To nazywa się modelarstwo pełną parą. Czekam na oblot, gdyż po pierwszym poście odniosłem wrażenie, że ten model to z jedną ręką w kieszeni robisz Tak dobrze to nie jest. Trochę czasu poświęciłem na przygotowanie i wycięcie elementów i oczywiście studiowanie planów. Dzisiaj przygotowanie kolejnych drobiazgów. Wklejona ława na serwa, płoza ogonowa i sklejone kilka warstw zielonego depronu na bloczek do wykonania maski silnika. Nawet nie ma się czym chwalić.
meran110 Opublikowano 16 Lutego 2018 Opublikowano 16 Lutego 2018 Przy tych rozmiarach modelika moim zdaniem wystarczy w zupełności depron =3. W napędach do maluchów przesiadłem się na:https://www.ef3m.pl/pl/p/Silniczek-do-drona-QAV250-1806-CCW-2300KV-2-3S-ciag-460g-/1916 Przy tych rozmiarach modelika moim zdaniem wystarczy w zupełności depron =3. W napędach do maluchów przesiadłem się na:https://www.ef3m.pl/pl/p/Silniczek-do-drona-QAV250-1806-CCW-2300KV-2-3S-ciag-460g-/1916 P.S. Oczywiście "krzyżak" dorabiam jako kwadrat z 1 mm sklejki.
Vesla Opublikowano 16 Lutego 2018 Autor Opublikowano 16 Lutego 2018 Pogoda dzisiaj w Portsmouth była przepiękna (jak na UK) więc popołudnie zeszło mi na lataniu RC i za budowę modelu wziąłem się dzisiaj późno. Przy tych rozmiarach modelika moim zdaniem wystarczy w zupełności depron =3. W napędach do maluchów przesiadłem się na:https://www.ef3m.pl/pl/p/Silniczek-do-drona-QAV250-1806-CCW-2300KV-2-3S-ciag-460g-/1916 P.S. Oczywiście "krzyżak" dorabiam jako kwadrat z 1 mm sklejki. Władku, depron 6mm idzie tylko na wręgi i powierzchnie sterowe, poszycie i detale z 3mm. Jeżeli chodzi o podzespoły to wykorzystuję w nim to co mi zalega w warsztacie, Jedynym co musiałem kupić był profil aluminiowy. Można powiedzieć, że model już był tylko trzeba go poskładać. Jak już wspominałem, zrobiony został moduł podwozia. Przy okazji przetestowałem giętarkę do drutu robioną w/g pomysłu zaprezentowanego przez Marcina, w tym wątku: http://pfmrc.eu/index.php/topic/65041-prosta-wyginarka-do-pr%C4%99t%C3%B3w-zr%C3%B3b-to-sam/ Konstrukcja prosta ale swoje funkcje spełnia. Produkt finalny moduł podwozia. I wspomniana giętarka. Wspominałem o półce na serwa. Servo 9g na ster wysokości i 6g na ster kierunku. Usterzenie też już schnie pod dociskiem po wklejeniu wzmocnień. Pracuję teraz nad "kopytem" do wykonania maski. Jak już wspomniałem, siodło skrzydła i maska silnika są najbardziej pracochłonnymi elementami w tym modelu ale nie jest to coś z czym nie można sobie poradzić Kopyto jest zrobione z depronu 6mm na szkielecie z balsy. Wstępnie oszlifowane, przykleiłem do naklejonej na wręgę taśmy malarskiej, pokryłem szpachlem i oszlifuję na zadany kształt jak wyschnie. Oczywiście wymiar mniejszy. Na to chcę nałożyć włókno szklane i żywicę która będzie właściwą powierzchnią kopyta. Całość polakierowana i pokryta pastą do butów z woskiem posłuży do wykonania maski właściwej z żywicy i włókna szklanego. Te same kopyto wykorzystam później do wykonania jeszcze jednej maski z butelki PET. Liczę, że uzyskam dwie maski i wybiorę lepszą. Nie wiem jak kopyto wytrzyma proces wyciskania z butelki PET dlatego ta maska będzie wykonywana jako druga.
przemo Opublikowano 17 Lutego 2018 Opublikowano 17 Lutego 2018 Szkielet z balsy, wypełnienie depronem i ta szpachla to Wieśku przy butelce PET nie wytrzyma ... przy obkurczaniu PET'a kopyto się ugnie. Idź jeszcze na szybsze i zrób maskę metodą traconej formy. Nie musisz szpachlować kopyta tylko już maskę, a tutaj szpachla i szlifowanie formy i później znowu szpachla i szlifowanie maski. Maska wy laminowana z pewnością dużo zniesie przy takim modelu i raczej drugiej nie będzie trzeba robić ... prędzej model polegnie jak maska
Vesla Opublikowano 17 Lutego 2018 Autor Opublikowano 17 Lutego 2018 Szkielet z balsy, wypełnienie depronem i ta szpachla to Wieśku przy butelce PET nie wytrzyma ... przy obkurczaniu PET'a kopyto się ugnie. Idź jeszcze na szybsze i zrób maskę metodą traconej formy. Nie musisz szpachlować kopyta tylko już maskę, a tutaj szpachla i szlifowanie formy i później znowu szpachla i szlifowanie maski. Maska wy laminowana z pewnością dużo zniesie przy takim modelu i raczej drugiej nie będzie trzeba robić ... prędzej model polegnie jak maska Dzięki za info. Będzie laminowana, a przy okazji robić za balast. Są cięższe, jak nie będę zadowolony wykonam kolejną. Staram się dobrze szlifować powierzchnię ponieważ chcę uzyskać maskę cienką i lekką (mimo iż będzie robić jako balast. Niepotrzebny mi nadmiarowy materiał w środku. Metody traconej nie chcę robić, zależy mi na odzyskaniu kopyta. Dzisiaj kopyto zostało zdjęte z kadłuba i dostało podstawę. Lekki szpachel i dosycha. W między czasie na warsztat weszło usterzenie. Łącznik sterów wysokości, ten element musi być sztywny. Miałem już raz wykonany z miękkiego drutu, model zaskakiwał nieprzewidzianymi reakcjami na ster wysokości. Wklejony został, podobnie jak pręt węglowy, przy pomocy kleju Gorilla glue. Po nałożeniu kleju, pryskam wodą, zaklejam taśmą malarską, dociskam płaską powierzchnią i obciążam. Dzięki temu klej rozpręża się na boki wypełniając piankę ale i wychodzi do góry i nie wypycha elementów. Zawiasami na sterze wysokości zrobię z UHU Por. Miałem takie w jednym modelu i spisywały się dobrze. Ster kierunku dostał balsowe wzmocnienia i zawiasy z dyskietki komputerowej. Mam ich całe pudło bo butach. Dyskietek znaczy się. Starczą na setki modeli. Na koniec zostało dokleić statecznik do kadłuba. Tutaj już trzeba zachować wymiary i poziom, stąd te dodatkowe poziomice i cała reszta. Wybaczcie, że się tak rozpisuję ale piszę to dla kolegów z mniejszym doświadczeniem, może któryś z nich skorzysta przy budowie swojego modelu.
pjk11 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Wajcha do gietarki z czego zrobiona? Ramie samozamykacza?
meran110 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Siedzę sobie w robocie na dyżurze, przeglądam forum, a że wiosna się zbliża, natchniony Twoim latadełkiem popełniłem sobie taki szkic i po powrocie do domu zaczynam ciąć i kleić.
rajaner Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Czy to nie jest coś podobnego z pierwszego szkicu. Gotowy plan. Wind_Puff_complete.pdf
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Śliczny, wygląda trochę jak "ślepa mysz" czyli RWD 2. Bardzo ładna linia steru kierunku, spróbuj ster wysokości zaprojektować w podobnym kształcie. Skrzydła lekko zwęzić i bardziej zaokrąglić. :-)
meran110 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 No cóż, słowo się rzekło, kobyłka u płota. Z wagą zmieszczę się poniżej 200 gramów. Jeszcze tylko serwa i jutro jak pogoda w Warszawie pozwoli (a myślę, że tak) oblot i zdam relację. Pozdrawiam No cóż, słowo się rzekło, kobyłka u płota.20180218_195252.jpg20180218_195316.jpg20180218_195418.jpg Z wagą zmieszczę się poniżej 200 gramów. Jeszcze tylko serwa i jutro jak pogoda w Warszawie pozwoli (a myślę, że tak) oblot i zdam relację. Pozdrawiam P.S. Na początek zdecydowałem się na bezlotkową wersję.
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Ale masz tempo!!! Ja jeszcze kadłuba nie skończyłem a Ty na oblot się szykujesz!
meran110 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Całą zimę nosiłem się z planem jakiegoś parkflajera i dopiero Twój post oraz Step One z YT dały mi kopa.
Vesla Opublikowano 18 Lutego 2018 Autor Opublikowano 18 Lutego 2018 Władku, Twój to bardzo lekko wygląda. Ja cały czas buduję pancerniki jakoś jeszcze nie potrafię się przekonać do wytrzymałości tego materiału. Właściwie do tego, że jego wytrzymałość leży w lekkości konstrukcji. Ciekawe ile mój Cavu będzie ważył. Dzisiaj kolejne punkty planu budowy zaliczone. Kopyto dostało warstwę włókna i żywicy teraz schnie. Usterzenie kompletne, dostało orczyki z beczułkami do zamocowania popychacza. W kadłubie pojawiły się bowdeny i serwa. Tylna część jest już gotowa do zamknięcia. Dziwne jest to rozwiązania mocowania wręgi na wręgę 6mm depron. Żeby mieć lepszy dostęp do nakrętek mocujących (w celu regulacji skłonu i wykłonu), wyciąłem w depronowej wrędze większe otwory. Wkleiłem podwozie i wręgę silnika.
meran110 Opublikowano 18 Lutego 2018 Opublikowano 18 Lutego 2018 Sukces(?) wieńczy dzieło. Friko.wmvJeśli nie będzie przeszkód, jutro nowość na powietrzu. P.S. Wiesławie, masz piękną półkę, a raczej to co na tej półce stoi. Pozdrawiam i czekam na Twój dziewiczy lot.
Vesla Opublikowano 19 Lutego 2018 Autor Opublikowano 19 Lutego 2018 Władku, czekam na film. Domyślam się, że miałeś na myśli tę półkę. Mała kolekcja 1:72. Kilka nadal czeka na otaklowanie linkami. Warsztat (grajdołek) mam w pomieszczeniu o wymiarach 2,5x2,5m w UK nazywają to sypialnią. Ja nazywam to schowkiem na szczotki. Ale nic nie poradę. Zaleta jest taka, że wszędzie łatwo sięgnąć siedząc w centrum. Wada: szybko się robi bałagan i oczywiście brak miejsca. Powoli składam szybowiec Delfin 500 i nie wiem jak się z nim pomieszczę :-) Samoloty wiszą mi nad głową.
meran110 Opublikowano 19 Lutego 2018 Opublikowano 19 Lutego 2018 Nie wytrzymałem i ulotniłem. Rozp.850mm, L płata 200 mm, waga z pakietem 2S/450 210gramów.Friko lot.wmv
Rekomendowane odpowiedzi