Skocz do zawartości

Mega Midi 7


TomTech
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem silnik szczotkowy produkcji Czeskiej Mega Midi 7, był strasznie zabrudzony postanowiłem go rozebrać i wyczyścić. Po rozebraniu odleciało część magnesów, i nie mam pojęcia jak one były umiejscowione ( pozycja i biegunowość).

Czy ktoś ył by wstanie mi to powiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podstawa -silnik ma 2 czy 4 szczotki -o ile wiem, szczotkowe neodymowce megi miały po 2 ale tego modelu nie znam.

jeśli są 2 szczotki - to muszą być i 2 bieguny magnetyczne.

zobacz po śladach kleju czy widać gdzie te magnesy były.

 

 bieguny -na jedno "półkole" magnesy muszą być przyklejone tym samym biegunem do korpusu -na drugim ma to być przeciwny biegun.

2 magnesy -te same bieguny odpychają się -przeciwne przyciągają. lepiej sprawdzać odpychanie - przysuwaj  oderwany magnes "na płask" do tego który jeszcze się trzyma -jeśli się odpycha to możesz go przykleić obok po obróceniu druga -lub bez obracania na przeciwna stronę korpusu.stroną.

 

 lub z odległości kilku cm -jak masz biegun południowy magnesu w stronę kompasu - -to kompas ustawi się wskazując północ  na magnes.

jak odwrotnie -to igła końcem południe wskaże na magnes.

postaw sobie kropkę na magnesie żeby oznaczyć konkretny biegun -i już wiesz. Nie przysuwaj za blisko magnesu do kompasu -bo kompas możesz zepsuć -przemagnesować igłę.

 

jesli silnik ma 4 szczotki -to i cztery grupy magnesów.

 te naprzeciw siebie są klejone identycznym biegunem do korpusu -te sąsiednie grupy -przeciwnymi biegunami.

w stronę wirnika masz zwrócone w silniku z dwoma szczotkami i dwoma grupami  jeden komplet S drugi N

 w silniku z 4 szczotkami i 4 grupami magnesów -kolejno S N S N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daj jeszcze zdjęcie wirnika. -fajnie, jakby było widać uzwojenia i jak są lutowane do komutatora... czy jest "normalne" uzwojenie.

 to co pokazujesz na zdjęciu te co zostały jakoś dziwne jest.

 powinny być na jednym półksiężycu wszystkie S a na drugim wszystkie N

przynajmniej tak jest typowopost-2776-0-60270000-1518984501.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komutator jest 13 żłobkowy a te magnesy co zostały są mocno przyklejone więc na pewno się nie obróciły. Niewiele widać jak są uzwojenia połączone. 

Trochę widać... Faliste proste zdaje się, powszechnie stosowane. Zrób jeszcze dwie focie od czół uzwojenia, żeby poskok żłobkowy określić na bank. Ale i już teraz widać, że te magnesy w stojanie nie mogły tak być fabrycznie. Lutowanie chorągiewek komutatora też jakieś takie domowe jakby... Ktoś chyba maczał w tym silniku palce, ale bez głowy.

Bieguny utworzone z grupy magnesów powinny być tak, jak to ładnie narysował Witek. Do wklejenia tych magnesów dotocz sobie wałek z miękkiego drewna, podzielony symetrycznie wzdłuż z rozpórką grubości 0,5...1 mm,  inaczej się umęczysz albo je pokruszysz. Może pęknąć przy "spotkaniu" z drugim, więc wsuwaj naprzeciwległe na przemian - tak będzie bezpiecznie. Wałek początkowo bez rozpórki, żeby szczelinka na klej była. Jak wsuniesz wszystkie 12 na ich miejsca, to wtedy dociśnij je do stojana wsuwając rozpórkę (ze szkłoepoksydu na przykład albo nawet twardej tektury). Nie dociskaj zbyt mocno - tuleja stojana nie może się odkształcić. Nie klej na CA, bo szybko skruszeje, lepiej na klej bezsilikonowy do szyb samochodowych, takie czarne paskudne mazidło...ale trzyma doskonale i nie boi się niczego. Wyczyść tam wszystko i dobrze odtłuść przed klejeniem  ;).

Wirnik przydałoby się wypędzelkować w ekstrakcyjnej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lutowanie wygląda na fabryczne -identycznie wyglądało w czeskich neodymach Velkom-Palicka

 

magnesy te co zostały -co najmniej dziwne ułozenie.

 

ale klejenie magnesów nie wygląda na fabryczne -za dużo kleju wyłazi obok -w silnikach neodymowych  robbe, velkom kleju nie było praktycznie widać -prawie całość i to przezroczystej żywicy było pod magnesami i nie wychodziło na boki.

-ale nie miałem szczotkowej megi -w medze mogło być inaczej

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik na pewno jest fabryczny nikt nigdy go nie rozbierał ani nie grzebał w nim. 

Dość wątpliwe jest, aby konstruktor chciał skompensować oddziaływanie twornika (tu - wirnika) odwrotną polaryzacją pierwszych, nabieżnych magnesów - silnik byłby wtedy jednokierunkowy i z nadzwyczaj stromą i wąską ch-ką sprawności...

Takie rzeczy praktykuje się i realizuje w dużych jednostkach biegunami komutacyjnymi, ale w mikromaszynach nie spotkałem takich "patentów"... Zresztą - eksperyment nie zaszkodzi, wklej pozostałe magnesy jednokierunkowo w jednym biegunie, a przeciwnie w drugim, pozostawiając te dwa (czerwone "S" z prawej i takież "N" z lewej strony na fotce) przeciwnie... Jeżeli silnik będzie żarł prąd i grzał się, a ze szczotek pójdą snopy iskier to nie będę zdziwiony. Więc pierwsze włączenie to raczej pod 1S (najwyżej 2S) i na krótko, bo i ono może ucierpieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.