diabolo Opublikowano 7 Czerwca 2018 Opublikowano 7 Czerwca 2018 W koncu to akrobat 3D czy akrobat z drukarki 3D bo nie bardzo kumam ?
ibnexus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Formalnie akrobat z drukarki 3D, ale mniejsza o to. Elegancki i udany projekt, bardzo mi się podoba. Kurcze nowy kierunek modelarstwa stał się faktem. Nie trzeba ciąć i szpachlować balsy, trzeba umieć projektować cad.
a2j Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2018 a czy modele akrobacyjne nie nazywa się też 3D? Mi szczególnie podoba się sposób redukcji wagi drukowanego samolotu, często widzi się drukowane z całkowitym wypełnieniem przez co modele są dość ciężkie.
ibnexus Opublikowano 7 Czerwca 2018 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Nazywa się, wydaje mi się, że diabolo chodziło o dokładne tłumaczenie tytułu filmu.
japim Opublikowano 7 Czerwca 2018 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Bardzo podziwiam tego gościa. Prezentuje bardzo dobre podejście do problemu. Tzn używa plastiku tam gdzie jest niezbędny. Jako element nośny wykorzystuje węgiel a na pokrycie stosuje to co nadaje się na pokrycie - czyli cienką folię. a czy modele akrobacyjne nie nazywa się też 3D? Mi szczególnie podoba się sposób redukcji wagi drukowanego samolotu, często widzi się drukowane z całkowitym wypełnieniem przez co modele są dość ciężkie. Oj. Chyba przemawia przez Ciebie nieznajomość tematu. Model wydrukowany z pełnym wypełnieniem miałby masę małej cegłówki. Konstrukcje 3D lab print mają cieniutką powłokę (jedno przejście głowicy - zazwyczaj 0.4 - 0.42 mm) i w środku strukturalne dyskretne wzmocnienia. To też jest majstersztyk projektowania. Co do nazewnictwa - modele akrobacyjne są 3D (zazwyczaj wiszą na silniku...) lub zwykłe, które wykręcą normalną akrobację, ale nie zawisną na silniku...
a2j Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2018 Bardzo podziwiam tego gościa. Prezentuje bardzo dobre podejście do problemu. Tzn używa plastiku tam gdzie jest niezbędny. Jako element nośny wykorzystuje węgiel a na pokrycie stosuje to co nadaje się na pokrycie - czyli cienką folię. Oj. Chyba przemawia przez Ciebie nieznajomość tematu. Model wydrukowany z pełnym wypełnieniem miałby masę małej cegłówki. Konstrukcje 3D lab print mają cieniutką powłokę (jedno przejście głowicy - zazwyczaj 0.4 - 0.42 mm) i w środku strukturalne dyskretne wzmocnienia. To też jest majstersztyk projektowania. Co do nazewnictwa - modele akrobacyjne są 3D (zazwyczaj wiszą na silniku...) lub zwykłe, które wykręcą normalną akrobację, ale nie zawisną na silniku... Przez "całkowite wypełnienie" chodziło mi o poszycie bo takie się zazwyczaj widzi. To oczywiste że w druku 3D samolotów RC jest konstrukcja szkieletowa.
Francka Opublikowano 7 Czerwca 2018 Opublikowano 7 Czerwca 2018 Projekt jest super , tylko sprawa oklejenia nie jest prosta. Temperatura 100 stopni już robi wydruk plastyczny i łatwo zwichrować skrzydła i stateczniki. Autor projektu udostępnia plik testowy do wydruku po zarejestrowaniu i spróbujcie go okleić . Jak potraficie to można projekt kupić.
a2j Opublikowano 7 Czerwca 2018 Autor Opublikowano 7 Czerwca 2018 Może by tą folią od Pana Marka, ona ma niższą temperaturę klejenia.
ibnexus Opublikowano 8 Czerwca 2018 Opublikowano 8 Czerwca 2018 Może by tą folią od Pana Marka, ona ma niższą temperaturę klejenia. Mam ją i o ile do EPP jest dobra o tyle wątpię, żeby się nadała w tym przypadku - nie złapie.
Rekomendowane odpowiedzi