Skocz do zawartości

Dodge Challanger 1970 drifter 1:10 drukowany


Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
  • 3 tygodnie później...

Hmmm... zasadniczo tak. Nawet pojawiłem się z nim na torze pod Hamburgiem. Mam z tego nawet wideo. Model ogolnie jest cieżki w prowadzeniu, nie jestem w stanie mimo kilku podejsc wykonca kontrolowalnego łuku. Próbowałem pożniej w dużym garażu na betonie i nawet na wprost nie byłem w stanie jeździć :( Zapewne należało by się pobawić z położeniem środka cieżkości. W czasie tej zabawy uszkodziłem też podwozie na bandzie (druk owane ele,menty nic nie wybaczaja. Odbudowałem ale poźniej już sie wyprowadzałem z Niemiec i niebyło okazji. No i probowałem elektronicznie ogarnąć ujemną część kanału sterowania żeby przepustnica się zawsze otwierała w jedną stronę a silnik kręcił sie cały czas w te samą. Częściowo się udało. Kurcze - odkurze grata i napisze osobnego posta. Do driftu sprawiłem sobie Tamiya AMG GT2, przerobiłem na full metal i to dopiero śmiga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.