Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Wszystkich,
zdecydowałem się zbudować swój pierwszy model DLG. Wybór padł na model Manta i Apogee, a dokładniej skrzydła będą z modelu Manta, a kadłub wzorowany na modelu Apogee ze względu na dość prostą konstrukcję, co dla mnie jest szczególnie ważne bo to mój pierwszy tego typu model.

Materiały: deseczki balsowe 5mm, 3mm, 1,5mm; sklejka 1mm, pręt węglowy 2mm i rura węglowa 10/9mm; folia termokurczliwa, tkanina szklana 49gr/m2, listwy węglowe 10x0.5 oraz 5x1, bezbarwna taśma biurowa, listewka bukowa 2x2mm.
Wyposażenie: serwa 4xTowerPro 9gr, odbiornik FrSky micro 2gr, pakiet 2S 24gr, BEC 3gr.
Kleje: cyjanoakryl średni, Soudal 66A.
Żywica: Epidian 53 z utwardzaczem Z1.

Plany wydrukowane w skali 1:1 DLG Manta.

Założenia: do nauki latania/rzucania, model z lotkami, budowa w przeciągu tygodnia, waga poniżej 600gr ;)
Jednym zdaniem: zestaw amatora entuzjasty.


Prace rozpocząłem od wycięcia żeberek do skrzydeł, a następnie rzeźbienie stateczników poziomego i pionowego.
XGsKD3x.jpg

 

oVWi6CE.jpg

 

ju5YRAP.jpg

 

oXEL9wQg.jpg

 

7mqXF6a.jpg

 

vUjG1gi.jpg

Po oklejeniu folią stateczników, zaczęło się układanie części skrzydeł.
Żeberka z planów DLG Manta przeciąłem w miejscu gdzie ma być lotka. W porównaniu do planów, zmieniłem rodzaj wzmocnienia, używając płaskowników węglowych, a w miejscu centralnej belki, użyłem sklejonych połówek z balsy 5mm zamiast 10mm. Połówki skrzydła sklejone zostały soudalem, a od góry i spodu na miejsce łaczenia nałożyłem dwie warstwy tkaniny szklanej i nasączyłem CA zamiast żywicy. Do mocowania skrzydła użyłem śruby nylonowej oraz dwu prętów węglowych 2mm do umocowania w kadłubie.
Końcówki skrzydeł, z balsy 5mm pokrytej obustronnie jedną warstwą tkaniny szklanej i nasączone CA, a w miejscu gdzie jest uchwyt, dodatkowo jeszcze jedna warstwa tkaniny.
QcXtmCu.jpg

 

YYi8RbP.jpg

 

qVIsYkI.jpg

 

13ALfkF.jpg

 

oobBJly.jpg

Do cięcia deseczek balsowych użyłem takiego narzędzia, które powstało dość spontanicznie w kilkanaście sekund - bez użycia drukarek 3D - i działa :D

Q6EyOot.jpg

 

 

Kadłub (w pierwszej wersji) powstał na podstawie planów modelu Apogee. jednak później po pierwszych próbach wyważania modelu, okazał się zbyt krótki i został wydłużony o kolejne 5cm. Kadłub z balsy 3mm, wzmacniany tkaniną szklaną i żywicą Epidian 53. W części kabny gdzie kadłub został wydłużony, wkleiłem dodatkowo płaskowniki węglowe.
8cSzcx5.jpg

 

xXOd9W7.jpg

 

A3ykBg1.jpg

 

cpI8oTO.jpg

Oprócz tego, że nie miałem jak dotąd styczności z modelami DLG, to zdecydowałem się przetestować kilka nowych (dla mnie) technik wykonania. A dokładniej to laminowanie balsy przy użyciu tkaniny szklanej i CA, zastąpienie popychaczy z drutu stalowego prętem węglowym o tej samej średnicy 0.85mm, sterowanie lotkami wewnątrz skrzydła bez wystających elementów.

 

zc8etHG.jpg

 

90x35Sr.jpg

 

WWHcyfq.jpg

 

s23mbTb.jpg

A gdy model został oklejony już końcowo folią, okazało się, że nie ma pogody...

 

qqcN90Z.jpg

 

IZvQ9un.jpg

 

8yLLeWw.jpg

W rezultacie model - choć nie lata(jeszcze) a waży już 329gr.
Do budowy następnego, zdecydowanie użyję miękkiej balsy zamiast twardej, i decydowaniej mniejszej liczby materiałów. natomiast elementy węglowe jak listwy, wkleję pod balsę, bo jakiekolwiek szlifowanie, bardzo brudzi balsę a folia słabo się trzyma.


Zatem pozostaje zaczekać na pogodę...

 

Uwagi mile widziane, zanim sprofanuję kolejnego DLG.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

I jak, udało się w majówweczkę zrobić oblot? model ciekawy, godny odtworzenia :)

Majówka nie byla udana, ale za to dzisiaj prawie się udało.

Tylko parę wyrzutów, i nadchodząca burza przegoniła mnie skutecznie. Ale ważne dla mnie, że model lata, i w zasadzie bez trymowania. Jedyny problem jaki się pojawił to złe wyważenie. Przyjąłem, za informacjami z forum, 7,5cm od krawędzi natarcia skrzydeł. A tymczasem model wyraźnie opadał. Zmniejszyłem ciężarki i SC ustawiłem na 8,5. Znacznie lepiej.

Następne loty, zacznę od takich ustawień. Dlaczego tak ? nie mam pojęcia - może ktoś to mi wytłumaczy  :) 

I jak na pierwszy raz, obawiałem się wyrzutów. Obyło się jednak tylko na obawach. Wyrzut z obrotu wcale nie jest taki trudny, a model wrócił w całości.

 

 

tgzI0Ea.jpg

 

YEY7fwi.jpg

Opublikowano

Czy na obu położeniach SC model był wytrymowany do tej samej prędkości?

Jeśli dobrze zrozumiałem pytanie (piszesz do kompletnego dyletanta w DLG), to tak. Było jeszcze przed burzą i całkowicie bezwietrznie. Model po wyrzucie miał tylko powoli opadać szybując. Przy pierwszym ustawieniu SC, po wyrzucie, model pikował, a przy cofnięciu SC, "wchodził" w spokojne szybowanie.

Opublikowano

Czyli, jeżeli dobrze rozumiem, z przednim SC model był niewytrymowany. Należałoby zaciągnąć trymem. Poniżej wstawiam opis procedury trymowania modeli, którą stosuję.

 

Trymowanie przeprowadzam w locie ustalonym, po prostej, oddzielnie do każdej z faz lotu i robię to tak:

Rzucam, stabilizuję model i włączam fazę którą chcę trymować. Zaciągam stopniowo trym wysokości, aż do osiągnięcia efektu pompowania. Jeżeli trymuję fazę przelotu, oddaję 2-3 kliki, żeby uzyskać większą prędkość przelotową. Jeżeli ustawiam fazę klapową, oddaję 1-2 kliki, żeby uzyskać minimalną prędkość, ale bez pompowania. Możesz też w wieczorną pogodę ustawiać położenie klap i trym w fazie klapowej na maksymalny czas lotu. Rzucasz jak najmocniej i latasz po prostej z jak najmniejszą ilością zakrętów. Mierzysz czas każdego lotu w nadajniku. Robisz dwa loty na jednym ustawieniu, potem zmieniasz i znowu dwa loty. Jak się poprawia, to zmieniasz dalej w tę samą stronę. Jeżeli się pogorszy, trzeba ze zmianą wrócić o jeden krok. W ten sposób znajdziesz sobie optymalne ustawienie. Fazę przelotową wystarczy ustawić, jak pisałem wyżej. Tak żeby doskonałość i prędkość była optymalna.
  • Lubię to 2
Opublikowano

Kliki klikom nie równe ;) ja u siebie w aparaturze mogę ustawić jeden klik jako 1, 2 lub 4 jednostki. Na wysokości akurat mam 1. W standardzie były 4 jednostki. To taki mały wkręt w ten fajny wątek.

I model z każdym w miare rozsądnym SC da się dobrze wytrymować tak jak opisał Czarek. Pytanie tylko pozostaje czy to optymalny SC. Ale to inna bajka.

Opublikowano

Panowie, użyte materiały i wyposażenie do budowy modelu kosztowały mniej niż jedno(!) porządne serwo cyfrowe do tej klasy modeli.
Cenię sobie uwagi dotyczące technik trymowania, jednak jak wspomniałem, model "budżetowy", a serwa jakie użyłem to każdy widzi i raczej zna (zdarza się - choć nie za często, że w neutrim wracają w to samo położenie).

Poza tym, zdaję sobie sprawę, że przedstawiona "relacja" budowy modelu, jest dalece "niestosowna" względem panującej obecnie mody, gdzie Prawdziwy Modelarz rozpoczyna relację, od słów "buduję model, wyjmując go z pudełka... po kupieniu w sklepie..."
Wiem że dla niektórych, ten model jest taką profanacją, jak rzucanie kłodą i pewnie nie jeden boki zrywa patrząc na tą profanację. A to tylko zwykły model, złożony samodzielnie niewielkim kosztem, by się dobrze bawić na początek. Żadnej "filozofii".

Jednak za wszelkie uwagi dziękuję. A pytanie o optymalny SC w tym konkretnym modelu, wydaje się być bardzo właściwe.
 

Opublikowano

Ja tylko tak z ciekawości które słowa tak zabolały?

Opublikowano

Nie wypieraj się żadnej filozofii. Przecież już przynajmniej jedną masz: Buduj, lataj, buduj, lataj i czerp z tego przyjemności ile wlezie! :)

Szanuję, że Ci się chciało i podziwiam za efekty, mimo, że to prosty model. A proste modele wypadałoby prosto regulować. Dlatego w opisie pominąłem rozdzielczości trymerów itd.

 

Recepta na znalezienie właściwego SC: Wytrymuj model i polataj nim trochę. Następnie zmień SC, znowu wytrymuj i znowu trochę polataj. Jeżeli zmianę oceniasz na lepsze, zmień ponownie SC w tę samą stronę. Jeżeli poczujesz, że się pogorszyło, wróć o pół kroku.

W poszukiwaniu SC jest o tyle ciekawie, że każdy pilot, może uważać inne położenie SC za prawidłowe i odpowiednie :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Precyzyjne trymowanie modelu z serwami sg90 to ruletka, chociaż opis z #7 z pewnością wypróbuję. Nadal nie jestem pewien co do SC w tym modelu, a póki co, czekam na pogodę...

Szkoda trochę, że dwa m-ce temu gdy rzucaliśmy Wronami, nie skojarzyłem ze wymiatasz DLG.

Opublikowano

Może zastanów się nad zmianą napędu sterów na linka-sprężynka? Lub do obecnych popychaczy dodaj małą gumeczkę ściągającą ster w jedną ze stron. Centrowania serw nie przeskoczysz, ale przynajmniej wyeliminujesz luz na przekładni serwa. Zawsze to "coś".

 

Życzę pogody i żeby Ci się spodobało. Model wygląda na lekki, więc w termice powinien wkręcać się, jak szalony. DLG fajna rzecz :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Może zastanów się nad zmianą napędu sterów na linka-sprężynka? Lub do obecnych popychaczy dodaj małą gumeczkę ściągającą ster w jedną ze stron. Centrowania serw nie przeskoczysz, ale przynajmniej wyeliminujesz luz na przekładni serwa. Zawsze to "coś".

 

Życzę pogody i żeby Ci się spodobało. Model wygląda na lekki, więc w termice powinien wkręcać się, jak szalony. DLG fajna rzecz :)

Rozważałem już takie rozwiązanie ze linka-sprężyna, ale to może w następnym modelu. Cierpliwość przy wyważaniu i trymowaniu wymagana, wcześniejsze rady bardzo się przydały.

Po wyważeniu i wytrymowaniu modelu, przyszedł czas na wyrzuty. Dzisiaj pogodnie, ale za to całkowity brak wiatru. To z kolei wymusiło najmocniejsze wyrzuty jaki się udało zrobić. Efekt łatwy do przewidzenia: coś musiało się poddać. Uchwyt z płaskownika węglowego pękł w połowie.

 

i4KB6C1.jpg

 

9yUphij.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.