Wodzu 7 Opublikowano 7 Marca 2009 Opublikowano 7 Marca 2009 Widzę,ze Janek zapamiętał dobre rady "jak ustrzec się kapotazu przy lądowaniu? PODCHODZIĆ DO LĄDOWANIA NA PLECACH !!!!!! Pozdrawiam Wojtek.
Lech Mirkiewicz Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 5 Kwietnia 2009 W końcu i ja ulotniłem swoją Ballilę. To pierwszy mój model tak długo budowany i który tak długo czekał na oblot. Start oczywiście z kółek dość ociężały,czuć wagę modelu a silnik wstępnie dotarty na lekkim przelaniu nie pracował pełna mocą. Ten lot nie był zbyt przyjemny bo raczej przyzwyczaiłem się do latania z dużym zapasem mocy. Drugi lot już w pełnej mocy był znacznie przyjemniejszy. Model lata całkiem poprawnie nawet dość szybko jak już się rozbuja to można pokręcić troszkę akrobacji.Lotki wymagają dużych wychyleń. Do kombatu w swojej klasie na pewno będzie dobry i pewnie tylko do kombatu, ale do tego był zaprojektowany. Trochę nim polatam i poczeka na półce na okazję do walki albo pójdzie pod "młotek".
pacek Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Opublikowano 6 Kwietnia 2009 okazja będzie w czerwcu a dokładnie 20, będą zawody kombat IWW, IIWW w okolicach W-wy
Janek Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Opublikowano 6 Kwietnia 2009 A najbliższa okazja 25 kwietnia w Lubinie.
Lech Mirkiewicz Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Lubin! super! mam tylko 600 km ,pewnie odpuszczę ale w okolice Warszawy są prawdopodobne tylko dokładnie gdzie?
pacek Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze ostatecznej lokalizacji, ale jak tylko będziemy mieli ją potwierdzoną to damy znać
pacek Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 dziś Ballila wróciłą do jednostki pierwszo liniowej, niestety moce przerobowe okazały się zbyt małe i całe siły zostały poświęcone na dozbrajanie jednostek IIWW Zasadziłem jej nowy silniczek ASP i jakoś daje radę , gdyby jeszcze nie przeciekał górą (pokrywka od zaworów) trzeba będzie pomyśleć o jakimś silikonie. No i chyba będę zakładał jakiś malutki kołpaczek, bo gumka od rozrusznika starcza na niezbyt długo przy odpalaniu bez kołpaka, a jak się rokalibruje otwór to tak nim rzuca, że model można rozwalić od drgań :mrgreen: :? Ale ASP generalnie jest OK, co prawda nie jest jeszcze nawet chyba dotarty po 6-7 zbiornikach paliwa jak zaczyna się grzać wystarczy na chwilę przymknąć gaz i za chwilę znów opór, tylko czy na zawodach da radę rozr€żnić dzwięk swojego silnika :?: :mrgreen:
pacek Opublikowano 10 Maja 2009 Opublikowano 10 Maja 2009 jedno co jest pewne to równiej, no i jak pisałem wylatałem cały zbiornik i nie zgasł (chyba się mniej grzeje), raz się lekko przytkał ale zastosowałem procedurę - odpuść na chwilę i znowu opór i było ok. obroty 10,6 a nawet pokazywało się 11 ale nie był tego w stanie utrzymać dłużej i zaczynał przygasać.
Janek Opublikowano 11 Maja 2009 Opublikowano 11 Maja 2009 A Oesa sprawdzałeś na tym 20%? Na ASP 10,6k to wystarczający wynik.
Lech Mirkiewicz Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Opublikowano 27 Maja 2009 Witam. Loty Ballilą ujawniły wady podwozia. po kilku lądowaniach zrobiło się trochę pływające i model nieźle tańczył przy starcie wstawiłem mu więc dodatkowe wzmocnienie co załatwiło sprawę usztywniając mocowanie do kadłuba. Silnik już prawie dotarty zaczyna pomiatać modelem wkręca się na 11500 na śmigle 10x4 i paliwie 10% propower( z sicalem).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.