Gość Anonymous Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 jeszcze nie wymieniono tego ze byc moze bateria przesuwa sie w kadlubie. przy przyspieszaniu przesuwa sie do tylu dajac tylne wywazenie i oderwanie.
Barabasz Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Nie wymieniono jeszcze bocznego wiatru, który złośliwie czai się zawsze z lewej strony oraz krasnoludka, który upodobał sobie ten samolot na lokum i przy starcie ze strachu ucieka na tył zamolotu, wyglądając jednocześnie przez prawe okno :shock: - ludzie , dajcie już spokój z tymi domysłami - niech człowiek najpierw trochę poćwiczy na symulatorze i, jak znam życie, sam dojdzie do właściwych wniosków.
diem Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Krzysku tylko ze tego kreta zaliczyl podobno doswiadczony modelarz ktory oblatywal mu RWD
Barabasz Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Michał, raczej nie bardzo - myślę, że pomyliłeś posty -wosiekpl pisał o kolejnym krecie z aparaturą na 2,4GHz a tu jest pierwszy model w życiu i pierwsze rozterki. Nadal twierdzę, że trening czyni mistrza - na symulatorze -taniej i bezpieczniej dla wszystkich
diem Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 O przepraszam! Dwa bardzo podobne posty obok siebie, czytalem tylko ostatnia wypowiedz, moj blad
Barabasz Opublikowano 13 Grudnia 2008 Opublikowano 13 Grudnia 2008 Spoko, ja też w pierwszej chwili w to uwierzyłem - gdzie nie spojrzę same RWDziaki :wink: Jakaś epidemia czy cuś? Miłej nocy
Gość Anonymous Opublikowano 14 Grudnia 2008 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Spoko, ja też w pierwszej chwili w to uwierzyłem - gdzie nie spojrzę same RWDziaki :wink: Jakaś epidemia czy cuś?Miłej nocy Bo to sa patrioci a nie tacy co lataja jankeskim zlomem :devil:
darek.3333 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Pewnie pogoda nie pozwoliła oblatać kolejny raz. My też wykonujemy takiego RWD z synem i mam nadzieję , że do świąt wykonamy. Co prawda pierwszy model (Piper J3 z EPP) to jankeski złom ale już następny TOTO-0 Motylastego to chyba już patryjotyzm i to lokalny bo z tego forum... Darek PS - Czekamy na wiesci o oblocie, a co do symulatorka to jak najbardziej polecamy. A cennych uwag nigdy nie za wiele, co szkodzi sprawdzić baterię czy się nie przesuwa i poinstruować krasnolodka aby siedział na miejscu podczas startu i kontrował lewą nogą wpływ bocznego wiatru.... :rotfl:
chicken007 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 14 Grudnia 2008 Co do baterii to odpada bo zamontowana solidnie, ster wysokości również. Niestety pogoda nie pozwala na próby lotu bo jest za silny wiatr. Odpaliłem symulator i po pierwszych próbach na symulatorze to nie wyobrażam sobie jak ja chciałem tym polecieć :mrgreen: , naszczęście symulator już opanowałem i teraz wydaje mi się on prosty o ile ma on w sobie jakiś realizm.
darek.3333 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Dużo można się nauczyć na symulatorze i nabrać odpowiednich nawyków. Nie ma się co oszukiwać ,że jednak w rzeczywistości będzie to następny etap. Ale przynajmniej nie będziesz musiał za długo myśleć w którą strone wychylić ster... jak sobie wyrobisz te nawyki z symulatora zwłaszcza przy locie "na siebie". Ja to trochę za późno zrozumiałem i rozbiłem pierwszy , kupiony na allegro model. Pozdrawiam - Darek
Norbert Opublikowano 14 Grudnia 2008 Opublikowano 14 Grudnia 2008 Dużo można się nauczyć na symulatorze i nabrać odpowiednich nawyków.Podpisuje się wszystkimi kończynami. Może full realizmu nie ma ale nawyk , odruch w danej sytuacji jest niezastąpiony. Nauka bez symulatora przypomina odruch blondynki tuż przed kraksą czyli ręce na głowe i krzyk zamiast proba wyprowadzenia auta.
chicken007 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2008 Polatałem sobie dosyć dużo na tym symulatorze i kiedyś była prawie bezwietrzna pogoda więc postanowiłem spróbować polatać. Startowałem z asfaltu, nie dytykając steru wysokości zacząłem go rozpędzać dość długo ale po chwili model zaczął skręcać w stronę rowu więc delikatnie dałem do siebie ster wysokości, model nie zareagował a że asfalt się kończył więc w ostatniej chwili pociągnąłem ster do siebie na max, model i tak zjechał z asfaltu za którym teren był obniżony o ok 1m , w ostatniej chwili nad samą ziemią zareagował na ster wysokości i poszedł prawie pionowo do góry machając ogonem na lewo i prawo jak wachadło zegara. Wyleciał dość wysoko i jak chciałem wyrównać to zaczęły się kłopoty, raz znosiło go w lewo raz w prawo , tracił wysokość ( całkiem inne sterowanie niż na symolatorze) nad samą ziemią zaczynał reagować ale było już za nisko i zawadził skrzydłem o kopiec kreta. Skrzydło się złamało w miejscu gdzie zaczyna sie lotka. Dało sie skleić bez problemów. Aż się boje znów próbować polatać, ale widzę że co lot to jest lepiej, więc może zdąże się nauczyć latać zanim go unicestwie
wojcio69 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Witam Rafał zmień silnik na mocniejszy, ten co masz to jest na styk do tego modelu, a ponieważ jest wolnoobrotowy, napęd śmigła bezpośredni więc szybko się grzeje i traci moc i zamiast mieć 86W (jak w instrukcji) masz ok. 70W.
darek.3333 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Moim zdaniem jak samolot wzniósł się dość wysoko prawie pionowo to silnik nie jest taki słaby. Należałoby raczej znaleść większą przestrzeń do startu albo zacząć od startu z rzutu ręką i raczej wznosić się pod małym kątem. Takie zadzieranie pionowo a potem próba opanowania to dość trudne dla początkującego. Wiadomo , że symulator to tylko baza a potem trzeba to przenieść na rzeczywistość. Ale dobrze , że próbujesz. Loty będą coraz dłuższe a praktyka coraz większa (w naprawach też ...ale to wpisane w nasze hobby jak amen w pacierzu...). :wink: Darek
chicken007 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2008 Pozostaje mi tylko czekać na pogodę, choć pewnie będzie o nią teraz ciężko i próbować rzutu z ręki. Nie mogę tu w okolicy znaleźć nikogo ktoby latał takimi sprzętami bo jestem ciekawy jakby zachowywał się mój model w rękach kogoś doświadczonego.
baxter12 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Opublikowano 26 Grudnia 2008 WitamRafał zmień silnik na mocniejszy, ten co masz to jest na styk do tego modelu, a ponieważ jest wolnoobrotowy, napęd śmigła bezpośredni więc szybko się grzeje i traci moc i zamiast mieć 86W (jak w instrukcji) masz ok. 70W. Nie bardzo.. Tem model do lotu potrzebuje mocy ponizej 30W. Silnik jest ok. Kwestia wytrymowania steru wysokosci. No i podniesiony przed przedmowce problem malego lotniska. wazne aby model odrywajac sie od ziemi byl wytrymowany na zero. Bedzie sie lekko wznosil po starcie. Wtedy delikatne ruchy skieruja go we wlasciwym kierunku. poczatkujacy pilot, podczas pierszych lotow nie powiniem wogole dotykac stery wysokosci, powoduje to trudne do ogarniecia implikacje. Wiem bo pamietam jak latac zaczynalem.. Moj RWD wytrymowalem tak ze lekko sie wznowil i wogole nie dotykalem wysokosci, zreszta i teraz w trenerku w zasadzie jej nie uzywam.. baxter
chicken007 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Autor Opublikowano 26 Grudnia 2008 No właśnie mój model nie chciał się poderwać bez użycia steru wysokości i gdy kończył się pas startowy to nerwowo pociągnąłem za ster. Niestety nie mam tak długiego pasa więc przy najbliższej okazji spróbuje wypuścić go z ręki. Czy model powinien podnieść się z ziemi przy sterze ustawionym idealnie w poziomie czy jednak trzeba go troszkę wychylić w górę?
baxter12 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Niby powinien, ale dotyczy to idealnecy warunkow (chodzi o konstrukcje platowca). czasem musi byc ster wysokosci kilka stopni w dol lub w gore. napisze jeszcze raz.. U mnie nauka latania i trymowanie modelu wygladalo w ten sposob ze najpierw jezdzilem po ziemi i staralem sie nauczyc reakcji sterow. Potem podlatywalem modelem na 5-10 cm do gory robiac takie skoki. Podczas nich wytrymowalem model aby lecial poziomo, to znaczy ograniczylem, o ile pamietam jego na\turalna tendencje do zadzierania. A potem gaz do dechy. Model wzniosl sie do gory, nabral wysokosci i polecialem...
darek.3333 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Opublikowano 26 Grudnia 2008 A dziś pogoda była nie dobra? Ja się dziś wylatałem jak rzadko. Z pewnością jak model ma podwozie ( moje na razie nie mają) to można zastosować metodę wymienioną powyżej. Tylko trzeba poszukać więcej przestrzeni. Zawsze jest gdzieś jakaś duża łąka tylko trzeba poszukać. :wink: Darek
Norbert Opublikowano 26 Grudnia 2008 Opublikowano 26 Grudnia 2008 Zawsze jest gdzieś jakaś duża łąka tylko trzeba poszukać. :wink: Niestety Darku ale łaki i owszem jak się poszuka to się znajdzie ale teraz to bardziej przypominają mokradła :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.