mario70 Opublikowano 24 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2020 Witam, Czy miał ktoś do czynienia z tym silnikiem? Zamierzam go zamontować do Extry 330SC 67" i za bardzo nie mam pomysłu jak go dokręcić - chodzi mi o to w jaki sposób przeprowadzić śruby mocujące. Czy tylko od tyłu i zwykła nakrętka od przodu (samokontrująca już się nie mieści) czy w jakiś sposób jednak można włożyć śruby od przodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacekecaj Opublikowano 24 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2020 Witam. Spróbuj, może nakrętka kołnierzowa się tam zmieści. Ma ząbki na kołnierzu i całkiem fajnie zabezpiecza przed odkręcaniem. Przykładowe zdjęcie: https://www.google.com/url?sa=i&url=http%3A%2F%2Fgeobolt.pl%2Fnakretka-kolnierzowa-zabkowana-din-6923-nierdzewna-a4-m6-p-6705.html&psig=AOvVaw3iBc5Rr3qR-WHJEKFF7cyc&ust=1590449153857000&source=images&cd=vfe&ved=0CAIQjRxqFwoTCPjy9ffSzekCFQAAAAAdAAAAABAD Nie miałem do czynienia z tym silnikiem, ale w opisie jest wzmianka o bocznym montażu. W łożu są dodatkowe boczne 4 śruby imbusowe. Może najpierw przykręca się samo łoże a później do niego silnik. Silniki większych rozmiarów tej serii mają łoża niższe a otwory do montażu wystają bardziej na zewnątrz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boogie Opublikowano 25 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 A czy zmieszczą się zwykłe śruby (DIN912) jak odkręcisz krzyżak od silnika, przełożysz śruby i znów przykręcisz krzyżak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sbogdan1 Opublikowano 25 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 A to nie jest tak że krzyżak jest odkręcany zdejmowany. Wnioskuje że do tego służą te śruby z boku Natomiast z czoła są również śruby, ciekawe jaką funkcję pełnią. No chyba że to są tylko trzpienie ustalające. Więc w takim przypadku nie powinno być problemu. To co Krzysztof wspomniał było by jak najbardziej OK Patrzę na stronce Nastik i jednak są to śruby. Wydaje mi się że nie powinno to dyskwalifikować montażu. Tak czy siak zdjąć krzyżak, przymocować, a na śruby ( zielona strzałka ) zrobić otwór przelotowy i dokręcić silnik Ewentualnie taki sposób Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario70 Opublikowano 25 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Dzięki Panowie, Rozwiązanie z odkręceniem krzyżaka i przełożeniem śrub też przyszło mi do głowy ale zakładałem, że producent wymyślił coś "sprytniejszego" (tym bardziej, że w tym momencie dostęp kluczem do śruby też nie będzie wygodny). Wydaje się, że pomysł Bogusława będzie najsensowniejszy - z tyłu to są śruby i to raczej one w głównej mierze trzymają silnik. Już wcześniej znalazłem taką fotkę części zamiennych: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 25 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Trochę za późno zobaczyłem ten temat. Miałem tak jak na fotce wyżej, na dystansach, przez które przechodziły śruby (dokręcałem od wewnętrznej strony domku silnika) , a od strony krzyżaka były nakrętki. Obyło się bez zdejmowania krzyżaka. Mój co prawda GA 4000 latał w extrze EF 1,98m, a docelowo będzie w MX-ie (jak go w końcu skończę ), niesamowicie fajny silniczek, poweru od groma, chłodzenie fantastyczne, kultura pracy super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario70 Opublikowano 25 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Marcin, jakoś tak nie mam przekonania do tego sposobu, raz że jest tam miejsce tylko na zwykłą nakrętkę i może z max 1,5mm śruby będzie wystawało (nakrętka na klej ale mimo wszystko) a po drugie w domku są już te nakrętki kłowe więc śruba musiała by być w nie wkręcona na maksa i tylko pozostało by dokręcanie nakrętki. Może przesadzam ale to jednak już dość spory motorek z solidną mocą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 25 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Tak jak napisałem, mam (teraz wymontowany) większego, ale przy kolejnej elektryfikacji dużych modeli, serię GA będę rozpatrywał jako pierwszy wybór. Bardzo mi się osiągi i kultura pracy podobała. Miłego latania, pochwal się odczuciami, jak masz możliwość, to pomierz osiągi wattometrem lub na hamowni, porównaj z tym co podaje producent (takie dane są bezcenne). Kiedy kupowałem swojego (GA4000) przed prawie 2 laty, niewiele było opinii na temat tej serii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario70 Opublikowano 25 Maja 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Ja swojego kupowałem też już prawie rok temu i wybór padł ze względu na zalecenie producenta modelu (Pilot RC). A ponieważ silniki Dualsky bardzo sobie chwalę (trochę ich "zużyłem", od popularnych 3542 po spory z klasy F3A) więc bez wahania na niego się zdecydowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viper Opublikowano 25 Maja 2020 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2020 Piękny model To pochwal się tym bardziej modelem i odczuciami z jego osiągów na tym silniku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario70 Opublikowano 6 Maja 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2022 Trochę to trwało ale model szczęśliwie oblatany, silnik sprawuje się elegancko. Na razie wykonałem tylko kilka lotów więc trudno mi się wypowiadać ale widać, że jest spory zapas mocy, w pionie spokojnie jakieś 80% mocy wystarczy. Wg telemetrii maks jaki dotychczas uzyskałem to 88A a do startu 40A wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi