Skocz do zawartości

Dualsky GA2000 - montaż do modelu


mario70

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Czy miał ktoś do czynienia z tym silnikiem?

 

Zamierzam go zamontować do Extry 330SC 67" i za bardzo nie mam pomysłu jak go dokręcić - chodzi mi o to w jaki sposób przeprowadzić śruby mocujące.

Czy tylko od tyłu i zwykła nakrętka od przodu (samokontrująca już się nie mieści) czy w jakiś sposób jednak można włożyć śruby od przodu?

20200524_222011.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Spróbuj, może nakrętka kołnierzowa się tam zmieści. Ma ząbki na kołnierzu i całkiem fajnie zabezpiecza przed odkręcaniem.

Przykładowe zdjęcie:

https://www.google.com/url?sa=i&url=http%3A%2F%2Fgeobolt.pl%2Fnakretka-kolnierzowa-zabkowana-din-6923-nierdzewna-a4-m6-p-6705.html&psig=AOvVaw3iBc5Rr3qR-WHJEKFF7cyc&ust=1590449153857000&source=images&cd=vfe&ved=0CAIQjRxqFwoTCPjy9ffSzekCFQAAAAAdAAAAABAD

 Nie miałem do czynienia z tym silnikiem, ale w opisie jest wzmianka o bocznym montażu. W łożu są dodatkowe boczne 4 śruby imbusowe. Może najpierw przykręca się samo łoże a później do niego silnik.

Silniki większych rozmiarów tej serii mają łoża niższe a otwory do montażu wystają bardziej na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest tak że krzyżak jest odkręcany zdejmowany. Wnioskuje że do tego służą te śruby z boku

Natomiast z czoła są również śruby, ciekawe jaką funkcję pełnią. No chyba że to są tylko trzpienie ustalające.
Więc w takim przypadku nie powinno być problemu.
To co Krzysztof wspomniał było by jak najbardziej OK 

1052160544_2020-05-2510_23_47-DualskyGA2000SzukajwGoogle.jpg.ac936129ab7dd3766e98d40a93f83fd6.jpg

 

Patrzę na stronce Nastik i jednak są to śruby.
Wydaje mi się że nie powinno to dyskwalifikować montażu.
Tak czy siak zdjąć krzyżak, przymocować, a na śruby ( zielona strzałka ) zrobić 

otwór przelotowy i dokręcić silnik 
Ewentualnie taki sposób
847446469_DualskyGA2000.jpg.557370e3208ebbef42f2a920a4ecc82d.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie,

 

Rozwiązanie z odkręceniem krzyżaka i przełożeniem śrub też przyszło mi do głowy ale zakładałem, że producent wymyślił coś "sprytniejszego" (tym bardziej, że w tym momencie dostęp kluczem do śruby też nie będzie wygodny).

Wydaje się, że pomysł Bogusława będzie najsensowniejszy - z tyłu to są śruby i to raczej one w głównej mierze trzymają silnik. Już wcześniej znalazłem taką fotkę części zamiennych:

 

obraz.png.e01d36c029ace926d04e0ed46dbcb7a0.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę za późno zobaczyłem ten temat. Miałem tak jak na fotce wyżej, na dystansach, przez które przechodziły śruby (dokręcałem od wewnętrznej strony domku silnika) , a od strony krzyżaka były nakrętki. Obyło się bez zdejmowania krzyżaka.

Mój co prawda GA 4000 latał w extrze EF 1,98m, a docelowo będzie w MX-ie (jak go w końcu skończę ;) ), niesamowicie fajny silniczek, poweru od groma, chłodzenie fantastyczne, kultura pracy super.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

 

jakoś tak nie mam przekonania do tego sposobu, raz że jest tam miejsce tylko na zwykłą nakrętkę i może z max 1,5mm śruby będzie wystawało (nakrętka na klej ale mimo wszystko) a po drugie w domku są już te nakrętki kłowe więc śruba musiała by być w nie wkręcona na maksa i tylko pozostało by dokręcanie nakrętki.

Może przesadzam ale to jednak już dość spory motorek z solidną mocą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem, mam (teraz wymontowany) większego, ale przy kolejnej elektryfikacji dużych modeli, serię GA będę rozpatrywał jako pierwszy wybór. Bardzo mi się osiągi i kultura pracy podobała.

Miłego latania, pochwal się odczuciami, jak masz możliwość, to pomierz osiągi wattometrem lub na hamowni, porównaj z tym co podaje producent (takie dane są bezcenne). Kiedy kupowałem swojego (GA4000) przed prawie 2 laty, niewiele było opinii na temat tej serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego kupowałem też już prawie rok temu i wybór padł ze względu na zalecenie producenta modelu (Pilot RC).

A ponieważ silniki Dualsky bardzo sobie chwalę (trochę ich "zużyłem", od popularnych 3542 po spory z klasy F3A) więc bez wahania na niego się zdecydowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Trochę to trwało ale model szczęśliwie oblatany, silnik sprawuje się elegancko. Na razie wykonałem tylko kilka lotów więc trudno mi się wypowiadać ale widać, że jest spory zapas mocy, w pionie spokojnie jakieś 80% mocy wystarczy.

Wg telemetrii maks jaki dotychczas uzyskałem to 88A a do startu 40A wystarczy.

 

10.thumb.jpg.81bdaf3503bb1fa55102566f36abdba0.jpg12.thumb.jpg.0f8d8098d67475b5207fc512d3f22333.jpg

49.jpg59.jpg62.jpg

Bez tytułu.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.