Andych Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Jarek, mam nadzieję wybaczysz mi że piszę w twoim wątku, ale składam właśnie trzeciego Juniora, tym razem dla siebie i też będę miał kilka niestandardowych rozwiązań, więc się nimi podzielę. Na początek postanowiłem umieścić w nim pakiet 3S ogniw LiFe, leżą już długo bez sensownego zastosowania, więc postanowiłem je wykorzystać, tym bardziej że przyda mi się możliwość szybkiego ładowania. Waga ich jest spora 277 gram, ale Junior powinien sobie z tym poradzić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Zastanawiałem się przy składaniu czy podobnie jak Wy nie wrzucić pakietu dalej pod skrzydło.. ale obawiałem się, być może niesłusznie, że zbytnio osłabi to konstrukcję kadłuba bo jednak żeby pakiet tam wlazł trzeba trochę materiału wydłubać. U Dj'a pakiet jest wymienny, natomiast u Ciebie widzę, że nie masz zamiaru go wyciągać? Jak zaliczycie jakieś twardsze lądowania to dajcie znać jak się trzyma taka konstrukcja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 5 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Jarek, mam nadzieję wybaczysz mi że piszę w twoim wątku Po to ten temat jest, nie tylko Ty Andrzeju pisz co robisz z juniorkiem, zachecam Wszystkich do zamieszczania swoich rozwiązan..., a może ktos kiedys zbierze to wszystko i zrobi juniora z wykorzystaniem wszystkich pomysłów, czy tylko to bedzie jeszcze junior S? Może warto zainteresowac firme Graupner tymi modyfikacjami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Czas na drugie niestandardowe rozwiązanie, tym razem przeniesienie satelity odbiornika na ster kierunku. W przyszłości jak wszystko dobrze pójdzie to Junior będzie FPV, więc rozsunięcie anten na pewno się przyda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pppd Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Dj, nie masz przypadkiem nagranego lądowania z użyciem klap oraz bez które wyciąłeś w Juniorze? Chciałbym zobaczyć różnicę w prędkości podejścia do lądowania w różnych konfiguracjach zanim zdecyduję się wycinać klapy w skrzydłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefir Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Andrych czy zwiększenie długości tych kabli od satelitki nie zrobi zadymy ? proponował bym chociaż je skręcić zrobi to jakiś ekran no i obok jeszcze masz kable od serwa Tak tylko rozmyślam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 To oryginalny kabel o większej długości, jest skręcony, zresztą przedłużacze serwomechanizmów też wstawiłem skręcone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Dj, nie masz przypadkiem nagranego lądowania z użyciem klap oraz bez które wyciąłeś w Juniorze? Nie, nie mam ale jak zrobie"pelną" mechanizacje skrzydła (na razie jeszcze nic nie zdradze) to wtedy nakrece film aby pokazac te różnice, i rozwiac wszelkie wątpliwosci . Andych - ciekawy patent z tym "satelitą" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefir Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Czy ten pomysł z staelitą na ogonie jest już przetestowany bo jak jest ok to ja zaraz przerabiam ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojcio69 Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Witam Jarku tylko nie mów, że dorobiłeś do Juniora sloty :wink: Czekam na ukończenie Twoich przeróbek i ich opis na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Jarku tylko nie mów, że dorobiłeś do Juniora sloty Nie, nie sloty... Cierpliwosci! Musze to wszystko przetestowac. Na razie przerwa w lotach bo "robi sie" druga połówka skrzydła... Pomysł jest dosć typowy, ale bedzie pozwalał na pełną kontrole modelu(tak mysle). Głównie chodzi o to, że juniorek potrafi czasem szybko usiąśc i zwłaszcza dobieg (w sprzyjających warunkach) bywa długi i bez kontroli. Tam gdzie chce polatac nie ma zbyt wiele miejsca na lądowanie, teren jest raczej ograniczony przestrzennie. Ze startem nie ma problemu, ale lądowanie... przydał by sie śmigłowiec(usiąśc w miejscu), ale post dotyczy szybowca i chce tak zrobic aby mocno wytracił predkosc z utratą wysokości. Taaa, brzmi to dośc głupio, ale już raz zrobiłem podobny patent (był dośc prymitywny w uruchomieniu) dał tyle że podejscie do lądowania skróciło sie znacząco... Postanowiłem wiec dalej to ciągnąc i jak uda sie wszystko to jak wspomniałem wyżej - pochwale sie... Nie, nie jest to spadochron hamujący... :rotfl: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Czy ten pomysł z staelitą na ogonie jest już przetestowany bo jak jest ok to ja zaraz przerabiam ? Ten Junior się dopiero składa, a nigdzie wcześniej nie trafiłem na takie rozwiązanie, więc przetestuję dopiero za jakiś czas. Nie widzę powodu dla którego by to nie miało działać, a nawet spodziewam się pewniejszego działania, bo anteny będą lepiej ustawione względem nadajnika i mniej przysłonięte przez inne elementy modelu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 anteny będą lepiej ustawione względem nadajnika i mniej przysłonięte przez inne elementy modelu. Elapor nie stanowi przeszkody, jest "radioprzezroczysty". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andych Opublikowano 7 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Miałem na myśli raczej takie elementy jak pręty węglowe ze skrzydeł i kadłuba, regulator oraz silnik, czy inne które w przyszłości będą zamontowane. Jak wspomniałem planuję wozić tu FPV. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 7 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2009 Takie coś w schemacie - chodzi mi po głowie... Czy zadziała? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kefir Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 E tam ja wsadzę spadochron, a ten to mnie wyhamuje na pewno żarcik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Takie coś w schemacie - chodzi mi po głowie... Czy zadziała? Jak dla mnie to już przerost formy nad treścią. Zrobić klapy z wychyleniem o 90 stopni i nauczyć się lądować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dj. Opublikowano 8 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Jak dla mnie to już przerost formy nad treścią W czym masz problem Kolego? Nie musisz mnie pouczac. Jeżeli chodzi o model to moge zrobic z nim co chce, i nikomu nic do tego. nauczyć się lądować. Z tym manewrem akurat nie ma problemu. Proponuje dogłebniej przeczytac to co wczesniej napisałem - zrozumiesz o co chodzi. Tak , wiem Twój stosunek do "pianek" jest raczej odmienny od tego jaki prezentuja tu inni piszący w tym temacie. Nie lubisz elaporu, no cóż trudno Twój wybór, proponuje wiekszą tolerancje w wypowiedziach, nie wszyscy " kochają" DLG, a zdaje sie że takimi modelami latasz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal B. Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Widzę, że tu każdy bojowy nastrój ma . . . ale w końcu macie prawo. Po prostu jaki sens jest dawać hamulce i klapy w tak małym modelu?? Same klapy są już bardzo wystarczające i można dzięki nim wylądować na paru metrach . . . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek Hanuszkiewicz Opublikowano 8 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2009 Sens w moim widzeniu jest taki że : można się przekonać na własnej skórze jak to działa, opracować sobie własną technologię wykonania zdobyć doświadczenie mieć zadowolenie itd. Nie każdy może latać dużymi modelami w których jest sens mechanizować płat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.