Skocz do zawartości

Krawędź spływu w skrzydłach kompozytowych


Ares
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Planuję (jak skończę budowę pompy próżniowej) wykonanie skrzydeł  w technologii vb do motoszybowca o rozpiętości około 2 - 2,5m . Jak w takich płatach wygląda krawedź spływu tzn. jak to należy rozwiązać aby spływ miał odpowiednią wytrzymałość i nie wichrował się ?

Przypuszczam ,że sama tkanina szklana może nie wystarczyć ale nie wiem jak mam się za to zabrać aby nie zniekształcić profilu. Model będzie rekreacyjny i stosunkowo prosty.Doradźcie coś ,lub jeśli można prosić  to zdjęcia mile widziane:)

Pozdrawiam: Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

W skrzydłach robionych metodą VB przeważnie zostawia się 3-5mm kompozytu wystającego poza rdzeniem. Taki krótki odcinek się nie zwichruje, nic się nie martw, o ile masz dobrze docięty arkusz folii zewnętrznej i negatywy po cięciu rdzenia. Kluczem jest takie wycięcie rdzenia (lub jego doszlifowanie), aby spływ rdzenia był ostry i schodził do zerowej grubości. Jeżeli chcesz wzmocnić krawędź, dołóż odrobinę żywicy z microbalonem wzdłuż krawędzi spływu rdzenia. Niektórzy w to miejsce układają nitkę cienkiego rowingu węglowego, jednak ja uznaję to rozwiązanie za mocno kontrowersyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, Czarku  za rzeczową odpowiedź. O nitkach rowingu kiedyś obiło mi się o uszy jednak nie za bardzo widzię jak taką nitkę równo i stabilnie ułożyć na cieniutkim spływie, przypuszczam że może to również spowodować "pogrubienie" spływu co przy profilu laminarnym ma przecież znaczenie.Także jak będę robił płaty to zastosuję się do twojej rady.

Napisz jeszcze proszę co myślisz o takim pomyśle czy to w ogóle ma sens: gdyby na spływ z obydwu stron ułożyć paski około 5-10mm cienkiej tkaniny węglowej. Kiedyś tak sobie myślałem ale jako laik w technice vb nie wiem czy w ogóle takie rozwiązanie jest praktykowane. Co tym pomyśle sądzisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spływ musi być jak najlżejszy. Dokładanie masy na spływie radykalnie zwiększa podatność skrzydła, czy lotki na flatter. Dlatego należy większość formatek tkanin kończyć wcześniej, a do spływu układać tylko ich minimalną ilość.

 

Położenie paska węgla o 5-10mm szerokości może być nawet trudniejsze, niż ułożenie prosto nitki rowingu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Czaro napisał:

Spływ musi być jak najlżejszy. Dokładanie masy na spływie radykalnie zwiększa podatność skrzydła, czy lotki na flatter. Dlatego należy większość formatek tkanin kończyć wcześniej, a do spływu układać tylko ich minimalną ilość.

 

Położenie paska węgla o 5-10mm szerokości może być nawet trudniejsze, niż ułożenie prosto nitki rowingu ;)

To tak,przy okazji,nie jestem teoretykiem ale,jak to jest z tym spływem,dawno temu wyczytałem że,spływ nie odgrywa dużej roli w nośności skrzydła?Czyli pracuje 3/4 cięciwy skrzydła i najważniejsza jest krawędż natarcia ''nosek''.Staram się zawsze robić spływ na zero,to tak z ciekawości.Tak jak pisałeś daję  na spływ żywicę z microbalonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również nie mam dużego doświadczenia jeżeli chodzi o zagadnienia teoretyczne ale również czytałem (chyba w książce Profile modeli latających Wł. Niestoja) że najważniejsza jest krawędź natarcia oraz ok. 50% cięciwy (licząc od natarcia). Dotyczyło to profili laminarnych. Ale ja osobiście staram się jak najstaranniej odwzorowywać kształt całości. A że nie zawsze się udaje to już inna sprawą( ręczna robota) ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.