RMa Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Zacznijmy od początku. Od 5 lat w szufladzie kurzył się silnik SuperTigre G-90. Przy okazji chciałem przetestować ustawienia mojego CNC. Myśląc nad projektem do wykonania trafiłem na ten filmik : Tak więc doszedłem do wniosku, że będzie to idealna platforma do rozrywkowego latania. Co więcej, jako że zawsze latam z ojcem, gdy on weźmie swojego Senior Telemaster z żarowym czterotaktem to nie będę musiał się bawić w branie 2 bańki z paliwem do Funtany 125 czy Miss Moravy. Tak więc na podstawie plików http://rcplans.ru/calmato-40-sport/ rozrysowałem swoją wariację tego projektu (małe poprawki w rysunkach kadłuba + nowe skrzydło) Rozpiętość: 1550mm; Wznios: 4° Waga do lotu: 3280g; Silnik: SuperTigre G-90; (bez problemów model będzie latał w przedziale 0.40-0.90) Konstrukcja: sklejka brzozowa + balsa 2mm; Serwa głównie z szuflady: SK, SW, Gaz - Hitec HS 322HD, Lotki - Hitec HS-82MG, teraz nowe Dualsky AS82MG W założeniu miał być to szybki i tani projekt w wykonaniu zatem jakość wykończenia pewnych elementów nie zadowala mnie. Uważam jednak, że jest to model do latania a nie podziwiania ? Tak więc końcem roku 2019 wyciąłem wszystkie elementy i zacząłem składać te puzzle w całość: Waga gołej konstrukcji bez kesonu, oklejonego balsą kadłuba oraz wyposażenia wynosi 951g. Przed zakończeniem przerwy świątecznej zdążyłem jeszcze okleić balsą lotki, stateczniki pionowy i poziomy wraz z powierzchniami sterowymi, pokryć je folią i zamocować zawiasy (końcówki lotek poprawiłem w późniejszym terminie). Następną okazją do kontynuowania prac nad modelem był długi weekend majowy. Wykonałem garb kadłuba, keson z balsy oraz krawędź natarcia z balsy 20 mm. (widoczny stretch miał chronić przed wgnieceniami przed oklejeniem podczas przechowywania) W ciągu lipca udało mi się dokończyć budowę. Okleiłem jedynie przednią część kadłuba balsą, ogonowa ma zadowalającą sztywność. Pokryłem całość folią (czerwona - oracal, biała oracover std) oraz zamontowałem wyposażenie Podwozie główne wykonałem z reszki płaskownika duralu 50x4 pozostałego z bagnetu skrzydła do Moswey III (również opisanego na forum) Cieszy mnie, że Calmato wyważył się we właściwym środku ciężkości bez dokładania ołowiu czy też przesuwania wyposażenia z projektowego miejsca. Tymczasową kabinkę do oblotu wykonałem z XPS. Pozostało mi jeszcze wykonanie kopyta do wytłoczenia właściwej, ale to już w późniejszym terminie. Teraz pora na mięso tej relacji - wrażenia z oblotu i dalszego użytkowania. Oblot nie odbył się bez przygód - podczas kontroli przedstartowej wszystkie serwomechanizmy działały bez zarzutu, niestety (prawdopodobnie podczas startu) padło serwo prawej lotki blokując się w maksymalnym górnym położeniu. Na szczęście model jest na tyle wybaczający, że kontrując maksymalnym trymem i połową wychylenia drążka udało mi się utrzymać lot poziomy i bezpiecznie posadzić model. Niestety nie mam materiału filmowego, gdyż kamerzysta bardziej skupił się na obserwacji niż filmowaniu. Natomiast jest filmik startu: Taki obraz ukazał się moim oczom po bezpiecznym lądowaniu: Oto sprawca, mimo miernej ostrości zdjęcia można dostrzec przysmażoną izolację przewodu. Prawdopodobnie nie pomógł fakt, że serwo to było mocno użytkowane w innym modelu. Po wymianie obu serw w skrzydle na nowe nie było już niespodzianek. Model zacnie lata w każdym przedziale prędkości, wykonuje podstawową akrobację, nadaje się do poszalenia jak i spokojnego wożenia po niebie. Podsumowując - projekt udany, dodatkowo czas poświęcony na budowę to łącznie jedynie ok 130h. Czy miał on sens, biorąc pod uwagę tylko budowę nowego modelu? Wnioskując po cenach gotowców, zapewne nie. Natomiast utwierdziłem się w przeświadczeniu, że patenty, które stosuję w swoich projektach (część wymuszona polem roboczym cnc) jest bardziej niż zadowalająca pod względem wytrzymałości jak i łatwości złożenia. Czas wycinać następny...
RMa Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Dzięki! Aktualnie jestem na etapie przeróbki "ploterka" na bardziej bezobsługowy. Jak to skończę to jak najbardziej mogę wyciąć sztukę zainteresowanym. Jeżeli takowi się pojawią to postaram się w wolnym czasie, który jest obecnie mocno ograniczony, przygotować instrukcję składania. 1
Ares Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Opublikowano 18 Sierpnia 2020 Bardzo fajny model. Będziesz miał "konia roboczego" do treniingu.Takimi modelami zawsze najwięcej się lata Jeśli chodzi o opłacalność w dzisiejszych czasach to samodzielna budowa modeli z ekonomicznego punktu widzenia jest nieopłacalna ale przecież nie o to chodzi. Liczy się to ,że sam zaprojektowałeś , wykonałeś i oblatałeś samolot, jest to Twoje dzieło i praca. Nie ma większej satysfakcji jak pomyślnie oblatać model własnej roboty a tego nie kupisz za żadne pieniądze. Także szacun. Pozdrawiam i życzę powodzenia przy budowie kolejnych modeli. 1
RMa Opublikowano 20 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 20 Sierpnia 2020 @Ares Dzięki wielkie! Znalazłem wolną chwilę i zrobiłem projekcik kabiny. Formę do tłoczenia planuję wydrukować z PLA, powinna wytrzymać kilka sztuk.
merlin71 Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Opublikowano 21 Sierpnia 2020 Świetna robota! Bardzo fajny model. Gratulacje!
RMa Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Autor Opublikowano 25 Sierpnia 2020 Dzięki uprzejmości znajomego kopyto jest już wydrukowane. Jak tylko pojawię się w domu rodzinnym biorę się za wyprowadzenie powierzchni. PLA, 70% wypełnienia
RMa Opublikowano 3 Października 2020 Autor Opublikowano 3 Października 2020 Kopyto jest już gotowe. Położyłem 4 warstwy szpachli natryskowej oraz szlifowałem papierem na mokro gradacjami kolejno: 100, 200, 400 celem usunięcia nierówności wynikających z użycia technologii druku FDM. Miałem w planach budowę własnej maszynki do formowania podciśnieniowego, jednak obecnie jest to nieuzasadnione biorąc pod uwagę liczbę modeli, które buduję. Możliwe, że w tym miesiącu uda mi się podjechać do znajomego, który takową zabawkę posiada i zobaczymy jaki efekt uda się uzyskać. Samo wykonanie kopyta tą metodą nie jest najtańszym rozwiązaniem, jednak biorąc pod uwagę czas, jest to zdecydowanie bardziej opłacalna metoda od klasycznego wycięcia profili, wypełnienia przestrzeni XPS'em, laminowania i szpachlowania. Kolejny update po wytłoczeniu kabinki.
RMa Opublikowano 18 Lipca 2021 Autor Opublikowano 18 Lipca 2021 Prowiorka wytrzymuje najdłużej, więc jeszcze nie formowałem kabinki. Podczas ostatniego lotu zerwały się nity mocujące tylną część tłumika, miały prawo po ponad 10 latach wystawienia na wibracje. Nie chcąc czekać na nowy wydech dorobiłem brakującą część. Kto by pomyślał, że szampon może rozwiązać dwa, jakże różne, problemy jednocześnie ?
RMa Opublikowano 8 Września 2021 Autor Opublikowano 8 Września 2021 W 2018 pojawiła się we mnie chęć zbudowania Heinkel'a He 100 w skali 1/5, rok później rozrysowałem kadłub i na tym etapie projekt umarł. Dzisiaj, mając chwilę wolnego odkurzyłem pliki i doszedłem do wniosku, że należałoby dokończyć rysunki. W założeniu ma być to prosty i przewidywalny model w pilotażu, więc: - profil NACA2415 przechodzący w NACA2412 - wznios centropłata -2° - wznios końcówki 6° Rozwiązanie to postanowiłem sprawdzić w mniejszej skali - tu pojawia się Calmato. Przyjemne 4 godzinki przed monitorem i mam prawie gotowy projekcik nowego płata o rozpiętości 1,6m. Jutro wprowadzę jeszcze drobne poprawki (kilka drobnych błędów się wkradło). Wycinankę zacznę jak będę w modelarni, przy okazji kontynuując budowę BKB-1. Kiedy to nastąpi, nie mam pewności. Jednak mam nadzieję, że uda się w tym miesiącu.
RMa Opublikowano 8 Września 2021 Autor Opublikowano 8 Września 2021 Projekt poprawiony, elementy już rozłożone na formatki czekają na cięcie. 2
merlin71 Opublikowano 10 Września 2021 Opublikowano 10 Września 2021 Super projekt, aż miło popatrzeć. No i wykonanie pierwsza klasa.
RMa Opublikowano 11 Września 2021 Autor Opublikowano 11 Września 2021 Dzięki wielkie za słowa uznania!
Rekomendowane odpowiedzi