pablos Opublikowano 26 Września 2020 Opublikowano 26 Września 2020 Witam chciałbym zamocować koło zębate widoczne na zdjęciu na osi silnika . Jak widać koło zabezpieczone jest tylko srubką króra wchodzi w nacięcie na osi silnika . obawiam sie że to może być za mało. Oryginalne koło zębate było wklejone jeszcze na jakimś kleju który trzymał dość mocno tak że przy zciąganiu uległo uszkodzeniu. Musiałem go zciągnąć żeby wymienić łożyska w silniku. Jaki klej byłby do tego najlepszy ? Pozdrawiam Paweł
bubu2 Opublikowano 27 Września 2020 Opublikowano 27 Września 2020 Najlepsza jest żywica epoksydowa. Na pewno nie puści. A jak będziesz chciał zdjąć, wystarczy nagrzać koło zębate lutownicą, odczekać trochę i kółko lekko by zeszło. Mogłeś tak samo zrobić zdejmując poprzednie. Żywice po podgrzaniu mocną miękną.
Irek M Opublikowano 27 Września 2020 Opublikowano 27 Września 2020 Jeśli w miejscu dokręcenia oś silnika ma spłaszczenie to wystarczy, tak montowane są wały wszystkich silników 3f. Ale zamiast żywicy dałbym jeden z Loctine, np. 631. Za pomocą tego właśnie mam połączone wały giętki ze sztywnym w łodzi na silnik 26cm benzyna. Nie puściło jeszcze od ładnych kilku lat.
latacz Opublikowano 27 Września 2020 Opublikowano 27 Września 2020 Mocowanie kół zębatych na wałkach -loctite 638. wałek i otwór odtłuszczasz -dajesz kropelkę kleju rozsmarowujesz i lekko obracając wciskasz koło zębate. temperatura pokojowa. Koło musi się dać nałożyć palcami bez oporu ale i bez luzu. Trzeba najpierw przymierzyć -zależnie od materiałów czasem już po kilkunastu sekundach się nie da poruszyć -lub dopiero po kilku godz łapie. (zwykła stal, mosiądz, miedź -szybko. kwasówka, aluminium -wolno) demontaż -tylko na gorąco -podgrzewasz do około 150*C i z kleju robi się woda. Bez podgrzania -rozerwiesz koło a klej nie puści... nie pobrudź łożysk czy gwintu... -bo też się sklei. Uwaga ten klej nie klei niczego na płask -nadaje się tylko do połączeń wałek -otwór. Klej kupisz w sklepie z łożyskami lub przez net. około 30-40zł buteleczka -a potrzebujesz jedna kroplę... edit -dodam jeszcze, że przechowywany klej trzeba chronić przed mrozem. Jak przemarznie to potem nie chce twardnieć. 1
Ravp66 Opublikowano 28 Września 2020 Opublikowano 28 Września 2020 Jak mogę się domyślić to silnik + koło na pasek zębaty pewnie jest ze śmigłowca. Takie osadzenie wykonujemy poprzez wykonanie wypłaszczenia w miejscu zamocowania "robaczka" "Dremelem" lub jakąś inną szlifierką. Pamiętając o tym żeby zabezpieczyć silnik przed opiłkami (są tacy co twierdzą, że przy pierwszym uruchomieniu silnik potrafi sam usunąć opiłki - wolę osobiście tego nie sprawdzać). Wsuwamy nasze koło pasowe (jest ono bardzo dokładnie spasowane). I przykręcamy robaczek (w miejscu wypłaszczonym) na klej 243, a co bardziej zapobiegliwi na 648. Od kilku lat w taki sposób mocuje koła na silnikach w śmigłowcach 450, 380, 570, 700. Jeszcze nigdy nic nie puściło. Odradzam klejenie całego wału do koła pasowego. Na dowód załączam instrukcję z Goblina 700 W dniu 26.09.2020 o 21:04, pablos napisał: Oryginalne koło zębate było wklejone jeszcze na jakimś kleju który trzymał dość mocno tak że przy zciąganiu uległo uszkodzeniu. Taki efekt prawdopodobnie został uzyskany poprzez zastosowanie zbyt dużej ilości kleju przy wkręcaniu "robaczka".
pablos Opublikowano 30 Września 2020 Autor Opublikowano 30 Września 2020 Dziękuję wszyskim za porady temat uważam za wyczerpany Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi