jarek996 Opublikowano 8 Grudnia 2020 Opublikowano 8 Grudnia 2020 Renowacja kolejnego silnika , ktory dotarl do mnie tydzien temu . Silnik w niezlym stanie zewnetrznym , zakupiony za 80 EUR , ale zalany jakim smolistym smarem , ktory odparowujac resztki swojej "wilgoci" zamienil sie w prawie stala substancja smolista . Silnik na ile sie dalo rozkrecilem , jeden zawor dalej siedzi i nie chce sie ruszyc . Pomoczylem troche w roznych plynach , ale musze go chyba popodgrzewac opalarka w celu rozlozenia w 100% . Nie wiem czy podgrzewanie te smole rozpusci , czy jeszcze bardziej wysuszy. Silnik po myciu i odtluszczeniu wysoduje , bo porobil sie troszke "matowo-brzydki" w kilku miejscach . Po glowicy widac , ze silnik nie ma zbyt wielu godzin ( moze i godziny nie ma ) , a reszta wyglada jak wyglada ?
jarek996 Opublikowano 8 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 8 Grudnia 2020 Trza byc Panie czujnym ? Ten akurat z Niemiec. Facet mial jakies modele i kilka silnikow i chcial sprzedac w kupie , ale mu sie nie udawalo ( zreszta nie dziwne , bo to wszystko "wialo zlomem" ). Zaczynalismy sie targowac od 120 EUR , i jak jak na koniec napisal , ze ma nakrecone smiglo , ale NIE chce sie to smiglo przekrecic , to napisalem ze biore w ciemno , tyle ze za 80 . Zgodzil sie ? Trzy dni temu byla prawie nowa ENYA 90 -4C ( nie dal ceny ) , zaproponowalem 120 , ale mialem troche na glowie i o niej zapomnialem. Okazalo sie ze odpisal szybko , ze cena OK , ale niestety jak to odczytalem , anonsu juz nie bylo ☹️ Bardzo nie plakalem , bo 90 mam w domu kilka .
jarek996 Opublikowano 8 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 8 Grudnia 2020 Dzisiaj udalo mi sie rozebrac silnik do najmniejszej czesci , choc przyznam , ze nie bylo to latwe. Przednie lozyska byly TOTALNIE zaklejone smola , ale podgrzewanie i drewniany mlotek zrobiy z czasem swoje . Zawor ktory nie chcial wyskoczyc , tez zostal wyjety. Co najlepsze , ze odzyskalem w calosci wszystkie uszczelki ? . Wal i inne stalowe czesci potraktuje jakims plynem do czyszczenia grilla , a stopy aluminium bede musial czyscic inaczej (no chyba , ze wysoduje po prostu ten caly klejacy syf ) . Nie dziwie sie teraz , ze smiglo nie chcialo sie krecic . Lozyska na wale sa doslownie ZALANE tym wyschnietym syfem i zamawiam za chwile nowy zestaw . Gdyby ktos kiedys potrzebowal to lozyska do silnika ENYA 53-4C sa nastepujace : Lozyska tyl (przy rozrzadzie) : 5x10x3 i 8x16x4 Lozyska walu : 12x28x8 i 8x22x7 Na ponizszych zdjeciach widac wstepnie oczyszczone elementy ( nie wszystkie ) , Wal przelecialem na razie miekka "szczoteczka" mosiezna na wiertareczce. 2 1
jarek996 Opublikowano 15 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2020 Dzisiaj dzieki Panu Nedimowi ( Bosniak ) , podlaczylem swoj pistolet do sodowania do jego kompresora i posodowalem to co mialem posodowac. Na dole efekty. W piatek dostane lozyska , wiec w w weekend pewnie go skrece , ale chyba NIE odpale , bo mnie cos goraczka lapie ? Mam 37,5 i czuje sie tak troszke "grypowo" . Zobaczymy w co TO sie rozwinie.
jarek996 Opublikowano 15 Grudnia 2020 Autor Opublikowano 15 Grudnia 2020 W dniu 8.12.2020 o 12:04, Marek_Spy napisał: Gdzie wy takie cuda kupujecie ? Masz tutaj Marus kolejny maly ( 46 ) silnik ENYA za fajna kase ( 100 Eur ) ale juz niestety zarezerwowany . Nic nie pracuje tak pieknie jak ENYA ? EUR ) ,
MASK Opublikowano 10 Lutego 2021 Opublikowano 10 Lutego 2021 https://www.ebay.com/itm/164696517227 I tu jest za rozsądne pieniądze. Można się jeszcze potargować
Rekomendowane odpowiedzi