Skocz do zawartości

Model spalinowy.


Krychol RC

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

W sumie tak, ale jeśli byłaby jakaś "większa" nadwyżka mocy, można by pokusić się o kilka pętelek i beczek.

 

 

Pozdrawiam, Bartek.

 

P.S. A może nawet "Torque Roll" :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
...Człowieku ale ty budowałeś elektryka!...A spalinka to zupełnie co innego. Pierwszy model nie musi być ładny, a pozatym Wicherek ma bardzo ładną smuklą sylewtkę. Zbuduj coś czym nauczysz sie latac!...

 

...Ja zrobię WICHERKA 10 na silnik 2cmm i na 3 mini serwa gaz...

 

...No to nie polatasz agresywnie tym modelem bez metalowych trybów w tych serwach...

 

...W sumie tak, ale jeśli byłaby jakaś "większa" nadwyżka mocy, można by pokusić się o kilka pętelek i beczek....

 

Co za bełkot :) :) Bartek czytasz czasem co piszesz? :crazy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Czy jeśli założe do tego modelu silnik od meteora to będzie on za ciężki czy może być??

 

To zależy ile ten meteor waży, ale w Wicherku 10, spokojnie wystarczy silnik 1.0-1.5cm^3.

 

 

@marcin123 co ma oznaczać bełkot?

 

 

A tak BTW jak zroobić żeby przed cytatem wyświetlało się kto napisał ten tekst?

 

 

Pozdrawiam, Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Owszem widziałem Wicherka na oczy bardzo dużo razy. W jakieś części na fotkach :D, a w jakieś w realu. (nie chodzi mi o sklep :lol: )

Po drugie wielkie NIE!!!! Staram się nie używać tonu rozkazująco-obrażająco-dyskryminująco-poniżająco-stanowczego. Jeśli takiego używałem to przepraszam. A tak BTW mógłbyś mi powiedzieć jak zacytować by było napisane kto to pisał?

 

 

Pozdrawiam, Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chcesz robic wicherka to zmien profil w skrzydłach i zrób lotki, tak bendzie najlepiej dla ciebie. Kup serwa standart a nie mini albo mini z metalowymy trybami bo sie metalwe tryba wytra od drgan silnika. Ja ci polecam model prymus (plany w modelazrzu 4i5/2005) na silnim 3,5ccm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że wtrącę, ale już nie mogłem wytrzymać. Trochę prawdy musze napisać. To do Brartka:

 

Człowieku zastanów się co piszesz. Zastanów się na sobą i swoim postępowaniem.

 

Nie znasz się prawie na niczym , a wszedzie się wtykasz nie mając w 90% racji wcale.

 

Odnosze wrażenie , że robisz tylko to dla cyferek w liczniku i nic więcej.

Załamują mnie normalnie twoje wypowiedzi.

 

 

Ja jak się nie znam to nie pisze, ty wyznajesz odwrotną wręcz metodę, a to raczej nic dobrego.

 

Naprawde rady pseudo experta na tym forum nie są nikomu potrzebne.

 

Liczy się tu konkretna wiedza i doświadczenie, a nie domysły i brednie.

 

Po co źle doradzać? Na złość komuś? Czy chodzi znów tylko o licznik?

 

Pierw były:

 

Hs 81mg (ważą 20g) - do modelu dlg :lol: - chyba wszyscy używają mini czy micro 7-5g

 

 

metalowe serwa w małym wicherku :wink: - nie są konieczne raczej

 

Liczne wtrącenia nie na temat w wielu postach

 

....

 

Pochwal się teraz ile zbudowałeś wicherków, modeli dlg ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z niecierpliwością czekam aż Krycho oznajmi nam , że bierze się za heli lub benzynowce :rotfl:

 

Ludzie - jak już wielokrotnie było mówione najpierw zastanówcie się a potem udzielajcie porad. Ale i porada nie równa poradzie, co innego radzić zmianę profilu modelarzowi, który wykonał i oblatał pare modeli, a co innego dziecku, które w zależności chyba od złej pogody bierze się co chwilę za coś innego. Jaki więc jest sens dyskutowania nad ewolucjami w powietrzu Wichereka tego czy innego gdy będzie w rękach osoby, która jak mniemam nie wykonala lotu dłuższego niż 1 min? Ja rozumiem, że kazdy z nas kiedyś zaczynał i nie wszystko może wyjść jak należy, ale jeśli o coś pytam to nie staram się być mądrzejszy od udzielającego mi odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Mam plany modelu Falcon 25 z netu.Rozp 1200mm z lotkami.Kadłub z desek balsowych, bez żadnych wicherkowych kratownic,Gruby clarkowaty profil.Trudno o coś prostrzego.można zrobić bez podwozia, w wyższej trawie i tak da radę wylądować.Krychol RC ,jak chcesz daj mi swój e-mail to ci wyślę ten plan.Jest w dxf, tak że jak go wydrukujesz to od razu będziesz miał rysunek wykonawczy.Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym wicherka na pierwszy model spalinowy nie polecał ponieważ:

- jest to stara konstrukcja zaprojektowana pod sterowanie 1 kanałowe i trzeba mieć trochę doświadczenia aby rozwiązać problem przerobienia go na wielofunkcyjny model;

- konstrukcja przewidziana pod materiał krajowe ( sklejka i sosna ) niby tańsza i może to zaleta ale materiały typu skleja są trudniejsze w obróbce od balsy;

- całość ażurowana co znacznie utrudnia budowę i jest mniej odporna na gleby co w modelu do nauki jest niewskazane;

- dwu kołowe podwozie utrudnia start i lądowanie

Myślę ze lepiej by było jakby Krychol zrobił jakiegoś typowego trenera czyli model duzy mocny i od początku do końca przewidziany do nauki latania ale to tylko moje zdanie i mogę się mylić więc jak cos niech ktoś mnie poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość slawekmod

Zrobiłem kiedyś podobnego trenera jak wspomniany wcześniej falcon.Miał 1 m rozpiętości.Wsadziłem do niego silnik 1.5 ccm( podam ruską nazwę po polski :ciastkam czy jakoś tak) Silnik był przystosowany do rezonansu ,ale odwaliło nam z wujkiem ( doskonały mechanik precyzyjny , przerobił niejeden silnik :radugi,enye ,webry i pewnie wiele innych, de facto modelarz rc od kilkudziesięciu lat) żeby przerobić ten silnik na zwykły.Odrazu było wiadomo że będzie problem przez okna w cylindrze.Po wykonaniu nowego dysku (sterowanie dyskiem) i kolejnego gażnika ( trzeciego) pojechaliśmy polatać. I tu okazało się że kadłub zrobiny z balsy 3 mm wzmocniony sklejką i sklejkowym łożem silnika jest praktycznie niezniszczalny. Z wicherka pozostały by pewnie drzazgi.Ten modelik z moją pomocą i pomocą gasnącego w nieodpowiednich momentach ruskiego silnika bił takie krety że dźwigary skrzydła zgniotły żeberka w skrzydle,Kadłub jednak przeżył.Profil w tym modeliku był wicherkowy.W miare ten samolot latał, ale pomimo pracy włożonej w silnik i sam model ,znienawidziłem go do tego stopnia że podczas przeprowadzki zutylizowałem model ( to była naprawdę twarda sztuka :lol::lol: ) a do tego silnika postanowiliśmy już nie wracać.Na koniec krótko: moim zdaniem polecałbym kadłub tej konstrukcji co opisałem,łatwy w budowie i w miarę mocny.kratownicowy mało tego żę trochę trudniejszy to jeszcze dość delikatny.Serva normalnej wielkości ,to raczej oczywiste.Przy pierwszym krecie z mojego serwa gws 11g wysypały się wszystkie tryby ( napędzało lotki w tym modelu)Pozdr[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie czytam ten watek, i faktycznie na poczatku nic tylko belkot:( teksty typu bez metalowych zebatek sobie agresywnie nie polatasz sa dla mnie troche smieszne, we wszystkich modelach do 8cm3 mam serwa standard (lub troche mocniejszy standard- towerpro 5010) wszytstkie na nylonach, latam juz dlugo i nigdy mnie nie zawiodly. Serwa metalowymi zebatkami dopiero zdecydowalem sie wrzucic do benzyniaka. Osobiście na poczatek radze jakis model klasycznego trenerka, 1.2m najlepiej z lotkami prosto na jednym serwie, kadlub klasyczna skrzynka balsowa, w przedniej czesci wzmocniona sklejka, lub pdloznice sosnowe, skrzydla koniecznie na gumy, najlepiej prosty bo i po krasie mniej szkoda, latwiej zrobic i naprawic.

 

Krychol jezeli do tej pory robiles tylko deproniaki to przy budowie takiego modelu mozesz sie sporo nauczyc, ale dobrze miec kogos kto tego dojrze i doradzi, ale jezeli robiles elektryki takie "normalne" drewniane to wcale nie ma duzej roznicy, sam model moze byc ciezszy, a wiec mozna bardziej go wzmocnic. Sam bedac w Twoim wieku zrobilem sporo modeli, ostatnich z nich zmienil w tym tygodniu wlasciciela( mala zolta cessna). Jezeli jednak nie czujesz sie na silach zeby zrobic cos samemu, nie ma kto Ci na miejscu pomoc, to mysle ze sensownym rozwiazaniem bedzie zekup modelu z zestawu, tylko prawda jest taka ze modele te sa bardza delikatne, i badz co badz latanie wytrzymuja dobrze, gorzej ze spotkaniem z ziemia. Jezeli zdecydujesz sie na budowe, to sporo planow masz na stronie profili, na poczatek polecalbym cos prostego, nie porywalbym sie na konstrukcje ktora moze i wyglada efektownie, ale nie koniecznie uda Ci sie ja poprawnie zrobic.

 

Osoby ktore naprawde nie maja bardzo pojecia, (albo im sie wydaje ze maja) lepiej zeby powstrzymaly sie od pisania postow, kotre nic nie wnosza do dyskusji, tylko rozmywaja cały watek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy model spalinowy był uproszczony do granic możliwości a i użyte materiały do budowy najtańsze z możliwych. Był to górnopłat skrzydło o profilu płasko wypukłym bez wzniosu z lotkami wykonane w technice: rdzeń styro z dźwigarem sosnowym oklejony izoflorem 3mm i taśmą pakową, lotki wąskie na całej długości sterowane jednym serwem. kadłub sylwetkowy ze sklejki w przedniej części i listwy sosnowe w ogonie - całość oklejona styro 3cm z obu stron wyszlifowane i oklejone taśmą pakową. Model był bez podwozia więc zrezygnowałem z kierunku. Konstrukcja praktycznie nie zniszczalna :wink: rozp. 120cm silnik 3,5ccm

 

Wicherek to konstrukcja wiekowa zaprojektowana pod bardzo proste radio. Model do nauki sterowany wysokością i kierunkiem nie bardzo się do tego nadaje. Ponadto kratownicowa konstrukcja jest mało odporna na udary. Przeróbka wicherka na model z lotkami nie polega jedynie przecież na dodaniu lotek :D zmian wymaga cała konstrukcja skrzydła a nawet kadłuba (nisko położony środek ciężkości w oryginale) przez co wicherek przestaje być wicherkiem a modelem w zasadzie eksperymentalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to bardzo bym prosił slawkamod o przesłanie tych planów tego samolotu mi na e-maila (jeżeli oczywiście jest to możliwe) bo tego wicherka mam już dosyć po przeczytaniu tych wszystkich postów. Wtedy ten model zrobił bym na dwa serwa standard i 1 mini na gaz i cały model miał by założony silnik 2ccm.

 

PS Czy to wreszcie był by dobry wybór???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystian - żeby niebyło iż tylko krytykuje - może lepiej rozważ możliwośc motoszybowca?!

Ja tak zrobilem gdy już mialem 2 modele silnikowe w tym jedna półmakietę, ale bałem się nimi latać. Na twój silnik model może mieć aż 2m rozp. a to przecież bardzo dużo. Zaleta jest taka iż łatwiej jest latać - uczyć się szybowcem niż szybszym silnikowym modelem. Motoszybowiec nie będzie tak szybko ( gwałtownie) reagował na stery, przy czym wykonasz - gdy już się nauczysz - wszystkie niemal figury co zwyklym 4czynnościowym modelem silnikowym. Również o wiele łatwiej wylądować szybowcem niż silnikowym - lądujesz zawsze lotem szybowym bez pracy silnika. Jako, że model motoszyb. o rozp 2m jest dużo lepiej widoczny znacznie wyżej niż model 1m to na większej wysokości - z dala od wstretnej ziemi :rotfl: możesz uczyć się operować sterami.

Mój motoszybowiec na 2cm3 przy rozp 200cm ważył ok 1300g - skrzydła rdzeń styro kryty balsą , a kadłub laminat.

W modelu tym dwa serwa były na lotkach jedno na wysokości i jedno operowało gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.