Jano Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Van_daal czy ty musisz dzielić włos na czworo?Pomiar temperatury na postoju znacznie odbiega( na pewno) od tego jaka jest temperatura w locie modelu.A skoro nie jesteś w stanie tego zmierzyć to po kiego masz się tym martwić.Jeśli zastosujesz się do tego co podaje producent o exploatcji danego silnika to na pewno go nie będziesz przegrzewał.Wręcz przeciwnie może się okazać że będzie stygnął na niskich obrotach i gasł. Jeśli chodzi o temperatury, to istotniejsza jest ciepłota świecy żarowej.Jej prawidłowe dobranie zaoszczędzi Ci stresu podczas lotu .
marcin133 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Ja jeszcze dopiszę iż ciepłotę świecy pomijając już pojemność itp (zakładając jeden silnik) dobiera się także w zależności od używanego paliwa a dokładniej od zawartości nitro. Świeca reguluje punk (temp.) zapłonu mieszanki a więc reguluje zapłon. Nitrometan w paliwie obniża temp. zapłonu mieszanki więc istnieje zasada - więcej nitro - zimniejsza świeca. W innym przypadku zapłon będzie następował za wcześnie i to również prowadzi do wzrostu temperatury pracy pomijając już mogące nastąpić problemy z pracą. Zadaniem świecy jest podtrzymanie procesu zapłonu mieszanki oraz utrzymanie prawidłowego jego punktu.
jędrek Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Chodzi mi o to, żeby ustalić jaka jest NORMALNA temperatura pracy. Witam Czy możesz łopatologicznie wytłumaczyć po co Ci to potrzebne, bo ja z tego nic nie kumam. Chcesz po prostu tylko wiedzieć, to napisz to, a nie obruszasz się na wszystkich.
marcin133 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Są dwa przypadki kiedy pomiar temp jest uzasadniony i stosowany a bardziej - kontrolowanie temperatury. 1. To wstępne docieranie silnika na hamowni - i jak wcześniej pisano nie chodzi tu o idealny pomiar a kontrolę często bez użycia żadnych urządzeń. 2. - Zabudowa silnika w taki sposób że istnieje podejrzenie ograniczonego chłodzenia - osobiście takiego przypadku nie przerabiałem Są jeszcze jakieś przypadki?
olo Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Tam gdzie silnik jest odwrócony i pcha .
van_daal Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 eksploatując silnik modelarski w modelu latającym nie jesteśmy w stanie go przegrzać stosując następujące zasady:- śmigło zgodne w przedziale rozmiarów, - paliwo zalecane do konkretnego silnika, - świeca zalecana do konkretnego silnika, - zapewnienie chłodzenia w czasie lotu, Czyli, jeżeli nie zastosujemy się do którejś z tych zasad to silnik może ulec przegrzaniu? To logiczny wniosek, więc na to pytanie nie odpowiadaj. 1. "śmigło zgodne w przedziale rozmiarów" - w 99% właściciele motorków zastosują takie właśnie. Ale co, jeżeli z jakiegoś powodu nie mogą albo nie chcą takiego? Konkretny przypadek: będę budował Mustanga P-51 z silnikiem 4T SAITO. Bez wdawania się w szczegóły, będę chciał założyć śmigło 4-łopatowe o którym producent nic nie pisze. A nawet gdyby pisał to prawdopodobnie i tak podał by mniejsze (średnica) niż to które ja będę chciał zastosować. Czy wstawiając ZA DUŻE śmigło mogę doprowadzić do jego przegrzania (czyli osiągnięcia wyższej temperatury niż dopuszczalna - czyli nie wiadomo jakiej - ale znacznie, o kilka(dziesiąt?) stopni wyższej niż NORMALNA)? 2. "paliwo zalecane do konkretnego silnika" - no tu to raczej nie sądzę, by ktokolwiek miał problemy - (chodź życie potrafi zaskoczyć). 3. "świeca zalecana do konkretnego silnika" - ta akurat, wg mnie, na temperaturę pracy nie ma wpływu a jedynie na kulturę jego pracy w całym zakresie obrotów. Jako "niedoświadczony" nie mam pewności. Tak czy siak, tu producent akurat podaje jaką należy zastosować i nie ma sensu wstawiać innej. edit: już wiem, że może mieć wpływ. :| 4. "zapewnienie chłodzenia w czasie lotu" - i znowu pytanie: po czym poznam, że chłodzenie (czyli otwory w osłonach) jest odpowiednie? Bo silnik po 10min pracy na 100% obrotów się nie zatarł? Ja wolę wcześniej zmierzyć temperaturę i mieć pewność, że ta nie wzrosła nadmiernie... . Czyli ile? 130, 140, 150 a może 180*C? Znowu nie wiadomo. Często można przeczytać, że "jak silnik jest PRAWIDŁOWO DOTARTY to SAM SIĘ OBRONI PRZED PRZEGRZANIEM". Fajnie. Ale skąd mam pewność, skoro jedyny silnik jaki "macałem" to mój własny i nie wiem czy ta temperatura jest tą dobrą i on się "broni" właśnie, czy też jest za wysoka (nie wiadomo o ile bo nie wiemy ile powinno być) co znaczyło by, że silnik jeszcze jest niedotarty lub docieranie przebiegło niewłaściwie i należy przedsięwziąć odpowiednie kroki mające na celu zapobieżenie fatalnym tego skutkom. Inaczej: Najprostszą metodą wykrycia czy człowiek jest chory to zmierzyć mu temperaturę. Znamy normę - 36,6 - i jeżeli ta jest wyższa niż 37,0 to się niepokoimy. W przypadku silników jest podobnie - o tym jestem absolutnie przekonany. Jednym z objawów nieprawidłowości jest nadmierny wzrost temperatury (o kaszlu - czyli dźwięku - nie wspomnę). Niestety, póki nie znamy tej normalnej, to nic nam to nie daje. Wiem, że "starzy wyjadacze" co z nie jednego silnika spaliny wąchali znają tą temperaturę na dotyk. Dotykają i wiedzą czy jest OK czy nie. Skoro dotykają to jednak sprawdzają - a skoro sprawdzają, nawet bezwiednie, to chyba to ma jakieś znaczenie? Nawet jeżeli tylko ma ich "uspokoić". Ja, niedoświadczony, też takiego spokoju pragnę zaznać i stąd prośba: NIECHAJ CI DOŚWIADCZENI ZECHCĄ ŁASKAWIE SWĄ WIEDZĄ W TEJ MATERII SIĘ PODZIELIĆ. Nie zamierzam tracić skóry u palców ani pluć na swój silnik. Wolę użyć termometru. Może i wy, STARZY stażem, spróbujecie? Tak dla odmiany? Proszę......
olo Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Sam widzisz ze dzielimy się na takich co latają i tych co mierzą [chyba w mniejszości} Zamiast termometru wole kupić obrotomierz bo bardziej mi się przyda.
Jano Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 W czasie docierania(pierwsze ok. 350ml paliwa) trzymaj palcami głowicę jak zacznie cię parzyć w palce znaczy przegrzewasz silnik. drugi zbiornik to samo trzeci zbiornik napluj na głowicę i zwiększaj obroty jeśli ślina zacznie sie gotowac to silnik ma ok 100 stC. W czasie dalszej exploatacji jak naplujesz na głowicę a ślina gwałtownie odparuje, gaś go natychmiast bo zaraz sie zatrze. Bez obrazy ale nie wiem jak sprowadzić Cię na ziemię.
van_daal Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Oczywiście, że bez... W czasie dalszej exploatacji jak naplujesz na głowicę a ślina gwałtownie odparuje, gaś go natychmiast bo zaraz sie zatrze. Co wtedy? Zatrzymać i odczekać... "trzy zdrowaśki"? :mrgreen: Pełen profesjonalizm... (bez obrazy) :?
Jano Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 dodałem przecinek do zdania które zacytowałeć bo faktycznie jest mało czytelne
marcin133 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Konkretny przypadek: będę budował Mustanga P-51 z silnikiem 4T SAITO. Bez wdawania się w szczegóły, będę chciał założyć śmigło 4-łopatowe o którym producent nic nie pisze. A nawet gdyby pisał to prawdopodobnie i tak podał by mniejsze (średnica) niż to które ja będę chciał zastosować. Czy wstawiając ZA DUŻE śmigło mogę doprowadzić do jego przegrzania (czyli osiągnięcia wyższej temperatury niż dopuszczalna - czyli nie wiadomo jakiej - ale znacznie, o kilka(dziesiąt?) stopni wyższej niż NORMALNA)? Testując jeden z motorków klasy .40 dwusuw zakładając mu śmigło znacznie większe niż zalecane wystąpił problem z pracą silnika a w zasadzie jego dogrzaniem. Tzn silnik działał ale był bardzo... chłodny, nie przepalał paliwa i strasznie nim pluł. Przypominało to pracę silnika jak przy wstępnym docieraniu (plucie paliwem, niska temperatura) ale oczywiście nie przerywał. Silnik próbowałem wyregulować do normalnej stabilnej pracy. Myślę że wpływ na taki stan mogło mieć: niskie obroty osiągane przez silnik, nienaturalnie (czyli więcej niż zwykle) wykręcona iglica składu mieszanki do równej pracy silnika, dość wydajne chłodzenie przy niskich obrotach. Test ten przeprowadzałem już ze 3 lata temu i założyłem śmigło 12x6 do silnika o pojemności 6,5ccm (śmigło dla silników o poj. 10ccm). Jeżeli będzie to Cię interesowało mogę przeprowadzić próbę ponownie - udokumentować, może uda się wyciągnąć jeszcze inne wnioski. Mam jeszcze to śmigło i silnik (który jest w ciągłym użyciu) NIECHAJ CI DOŚWIADCZENI ZECHCĄ ŁASKAWIE SWĄ WIEDZĄ W TEJ MATERII SIĘ PODZIELIĆ. Najwyraźniej trudne pytanie zadajesz
motyl Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Zakładanie za dużego śmigła nie uszkodzi silnika bo: Duże śmigło potrzebuje większej mocy, której silnik już w zanadrzu nie ma, duże obciążenie to duże zapotrzebowanie na paliwo, a jak wiadomo alkohol potrzebuje dużo energii do odparowania więc sam najlepiej chłodzi silnik od środka. Druga sprawa że przeciążony silnik nie rozkręca się tak jak silnik niedociążony. Założenie za małego śmigła może uszkodzić silnik, bo zacznie się znaczeni więcej rozkręcać, co zwiększa tarcie tuleja-tłok, mniejsze śmigło mniejsze zużycie paliwa czyli uboższa mieszanka, mniej alkoholu do odparowania,ale ........... NIKT O ZDROWYCH ZMYSŁACH NIE CHCE Z SILNIKA WYCIĄGAĆ JAK NAJMNIEJ TYLKO JAK NAJWIĘCEJ !! Dodam jeszcze że jeżeli silnik da się poprawnie wyregulować i płynnie przechodzi z małych do dużych obrotów i odwrotnie, nie kicha i nie gaśnie to znaczy że ma dobrze dobrane śmigło.
Irek M Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Każdy silnik osiąga swoją max moc przy danych obrotach - z reguły maxymalnych. Zakładając zbyt duże śmigło silnik nie rozkręci go do przewidzianych obrotów i nie uzyska swej mocy - to chyba rozumiesz? Jeśli silnik nie uzyska swej max. mocy to nawet nie zabieraj sie za tego Mustanga. Wyprzedzam Twe pytanie - po czym poznasz, że śmigło jest już zbyt duże? Mój OS Max FS 91 pracuje ze smigłem już od 12'' do 16''. Oczywiście podana moc max i obroty dotyczą jednego ze śmigieł z tego przedziału ale tego producent z zasady nie podaje - ciekawe dlaczego? Gdy probowałem załozyć śmigło np 17'' ( bo mam dużą średnicę maski silnika ( Fokker D.VIII) to silnik nie wchodzi.ł na wysokie obroty - gasł lub dławił się. W tym momencie wiem, że śmigło jest za duże - a temp. silnika jest mi całkowicie obojętna w tym momencie. Docierając silnik również jest mi zbędny termometr - jeśli tylko stosuję sie do sprawdzonych technik.
van_daal Opublikowano 24 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2009 Napiszcie jeszcze jaką metodą (wzór może jakiś) przeliczyć można śmigła 2 na 3 lub/i na 4-łopatowe. Będę wdzięczny. Nie zmienia to faktu, że przydała by się znajomość normalnej temperatury pracy silnika. Jeżeli nie Wam starym wyjadaczom modelarskim to nam nowym (niedoświadczonym). Więc jak ktoś zmierzy(ł) to niech napisze.
darkarll Opublikowano 24 Stycznia 2009 Opublikowano 24 Stycznia 2009 Witam w modelach samochodów RC bardzo łatwo przegrzać silnik , nawet niewielkie zmiany składu mieszanki znacznie wpływają na temperaturę silnika w instrukcji jest napisane , docieranie -- 90 st , normalna praca -- 100 - 135 st C , ja staram się utrzymać temperature 120 st C w samolocie ciężko usmażyć silnik , widziałem tylko jeden taki przypadek jak kolega wisiał zbyt długo na śmigle na ubogiej mieszance , no tak ale Polak potrafi
Mariusz N Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Witam Kiedyś sam starałem się dowiedzieć jaka powinna być otymalna temperatura pracy silnika żarowego (lotniczego) ,więc sprawdziłem wszystkie instrukcje i nic nie znalazłem. Dlatego też wypraktykowałem prostą metode kontroli silnika po kolorze wydychanego oleju .Podam przykład: Jeśli kolor oleju po locie (wypływający z tłumnika)będzie podobny do sztachet ogrodzenia na ktorych jesteś oparty to wszystko w porządku.Jeśli natomiast kolor będzie jak spodnie ze zdjęcia z darkarll-- !!!.. silnik przegrzany i takim silnikiem długo nie polatasz . A na ten stan wpływ mają :zbyt mocno wkręcona iglica regulacji wysokich obrotów(należy po osiągnieciu max obrotów iglice wykręcić od 20-40 stopni),zbyt mała zaw.nitro w paliwie.
Paweł Rzedzicki Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Van-Daal, myslę że Ci pomogę i dasz już spokój temu tematowi. Bawiłem się w samochody jakis czas. Temperature mierzysz na świecy, najłatwiej tego dokonać termometrem bezdotykowym na podczerwień, wiekszośc producentów nie zaleca przekraczać 135 stopni. Ale tak naprawdę takie pomiary i dane potrzebne są dzieciakom nie wiedzącym jak pracuje silnik, co tak naprawdę powoduje kręcenie śrubkami w gaźniku i w ogóle o co kaman. Jak silnik jest dobrze wyregulowany to nie ma prawa się przegrzewać, chyba że jest źle ekslopatowany, albo nieodpowiedniego paliwa używasz. Ja bym temat zamknał bo tylko niepotrzebnie wprowadza zamieszanie w umysłach młodych modelarzy.
van_daal Opublikowano 25 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2009 Van-Daal, myslę że Ci pomogęsprawdźmy... Temperature mierzysz na świecy, najłatwiej tego dokonać termometrem bezdotykowym na podczerwieńo tym pisałem w pierwszym poście... wiekszośc producentów nie zaleca przekraczać 135 stopnio tym zaś, napisali w tym temacie: Jano, Wojtek [f-150], Dariusz [darkarll] Jak silnik jest dobrze wyregulowany to nie ma prawa się przegrzewać, chyba że jest źle ekslopatowany, albo nieodpowiedniego paliwa używasz. o tym, z kolei, pisał m. innymi kolega Janek. Nawiasem mówiąc, to ostatnie cytowane zdanie utwierdza mnie w przekonaniu, że kontrola m. innymi temperatury może wskazać, czy silnik jest prawidłowo eksploatowany (tzn. właściwie wyregulowany, czy używa się właściwego paliwa, śmigła oraz świecy i czy zapewniono mu wystarczającą wentylację). Van-Daal, myslę że Ci pomogęw związku z powyższym...NIE. NIE POMOGŁEŚ. Co więcej - w tym zdaniu: Ale tak naprawdę takie pomiary i dane potrzebne są dzieciakom nie wiedzącym jak pracuje silnik, co tak naprawdę powoduje kręcenie śrubkami w gaźniku i w ogóle o co kaman.wręcz obraziłeś. Dlaczego? Wyjaśniam:- skoro stworzyłem ten temat to znaczy, że mnie to interesuje. - skoro mnie to interesuje, to wg Ciebie zaliczam się do grona "dzieciaków nie wiedzących jak pracuje silnik, co tak naprawdę powoduje kręcenie śrubkami w gaźniku i w ogóle o co kaman". Oświecę Cię. Mam 40 lat :cry: (to można przeczytać pod moim avatarem). Dwoje dzieci. Wykształcenie techniczne. Wiem "o co kaman" w silnikach i ich śrubkach (przez wiele lat gmerałem w silnikach moich aut - benzynowych i dieslach - i całkiem nieźle sobie z nimi radziłem). Twój post nie wniósł tak naprawdę nic nowego i, moim zdaniem, dowodzi, że nie przeczytałeś tego tematu "ze zrozumieniem" co wg mnie obraża też innych, którzy w tym poście coś napisali. Ja bym temat zamknałTo zamknij. bo tylko niepotrzebnie wprowadza zamieszanie w umysłach młodych modelarzy.Niech ci "młodzi" się wypowiedzą...
van_daal Opublikowano 25 Stycznia 2009 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2009 W związku z tym, że trochę informacji już się nazbierało, postanowiłem podsumować je w pierwszym poście. Jeżeli coś poknociłem to proszę o sprostowanie. Poprawię. Czekam na podobne informacje odnośnie silników benzynowych. Co prawda mnie to nie interesuje już tak bardzo ale może kiedyś, kogoś...
Irek M Opublikowano 25 Stycznia 2009 Opublikowano 25 Stycznia 2009 Czekam na podobne informacje odnośnie silników benzynowych. Ło matko!!! i znowu sprowokowane 3 strony o tym samym...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.