cZyNo Opublikowano 13 Września 2021 Opublikowano 13 Września 2021 No i trafił mi sie trzeci weekend z rzędu na zawodach. Trochę frustrująca sytuacja, bo przez te trzy tygodnie w domu spałek trzy kawałki nocy tylko. A tak wciąż poza domem ? Bo albo praca, albo zawody. Na inne głupoty nie ma czasu Wyjazd na północ dla wielu z nas kolidował z różnymi innymi zawodami odbywającym sie w tym samym czasie (chwila w domu, Mistrzostwa czech f3b, samba itp), ale obowiązek wzywał. Najgorsze zę prognozy były średnioobiecujące, a momentami nieobiecujące. No ale 21 chętnych sie pojawiło. Co prawda Mechelinki i Klif to już nie to samo co było kiedyś - szkoda. Chyba będzie trzeba zmienić bazę noclegową na przyszłość. Na sobotę warunki prognoz meteo były tragiczne. No ale mus to mus - pojechaliśmy na zbocze zwane Zbiornikiem Tam przez kilka godzin wygrzewania sie słoneczku udało sie nam odlatać jeden lot i dwa loty z reflightem. A gdy zobaczyliśmy że wiatr zaczął wiać z boku zbocza, a z przodu szła bardzo groźnie wyglądająca chmura, to ewakuowaliśmy sie aby skryć sie przed deszczem. (mieliśmy info udokumentowane filmami że w Rewie padał grad). Ciekawe że sędziowie nie ogłaszając zakończenia lotów w trybie bardzo pilnym zajęli sie składaniem baz i całego sprzętu zanim udało nam sie zejśc na dół ? Jak dojechaliśmy w bezpiecznie miejsce, to rzeczywiście przychodziły bardzo obfite deszcze momentami z burzami. Ale wieczór spędziliśmy uroczo, w doborowym towarzystwie. Rano ponownie wybraliśmy sie na zbiornik, wiedząc że jest szansa na latanie, której wyznacznikiem zakończenia lotów będzie deszcz. Loty zaczęliśmy radośnie, wiatr wiał prawie cały czas regulaminowo i reflightów było niewiele. Mi latało sie bardzo przyjemnie, miałem jedną fajną termikę, dwa waruny neutralne i jedno czadowe duszenie. Ale model z ustawieniami przygotowanymi na MŚ we Francji które niestety odwołano (albo stety) sprawował sie bardzo dobrze. Już po raz kolejny. Więc ja nie mogę marudzić Wiaterek podwiewał momentami do 6-7 m/s, a czasami spadał do 3ms. Ogólnie można było stwierdzić że właściwie każdy dostał po jednym fajnym duszeniu dla podkręcenia emocji. Zabawnie zaczęło sie gdy na końcu 4 rundy pozostał jeden zawodnik "regularny" i jeden z reflightem. W czasie lotu zawodnika regularnego zaczęło padać, ale zakończył lot. Przed lotem powtórkowym rozpadało sie na dobre. No i teraz już było wiadomo że więcej kolejek sie nie rozegra - bo minął czas zawodów - a że zaczęło padać to nawet po podziale na grupy może sie nie udać zakończyć zawodów. I cała impreza była by nie zaliczona. Na szczęście (lub nieszczęście dla kilku niezadowolonych) wypuszczono zawodnika na 1 minutę przed upływem regulaminowego trzydziestominutowego czasu. Zawodnik niestety leciał "rozrywkowo" krążąc pomiędzy bazami i nie chcąc zakończyć lotu, przez co zamieszał w głowach sędziom, którzy myśleli że ma refligt i nie nacisnęli guzika po przekroczeniu bazy. No i przez błąd sędziego był rzeczywiście reflight Jednak tym razem udało sie lot zakończyć bez niespodzianek. Ulewny deszcz nadciągnął po raz kolejny w trakcie rozdawania nagród. Wyniki są tu: http://f3xvault.com/?action=event&function=event_view&event_id=2009 Bardzo dobrze że koledzy z północy chcą organizować zawody, bo jak widać wiele osób chce tam jechać i się spotkać przy dorszu czy szprotce, przy okazji bawiąc sie lataniem. Niestety ponownie po zawodach na północy niesmak pozostał. I to nie tylko u mnie. Wciąż mam nadzieję że w końcu nadejdzie tam taki dzień, że to organizator będzie dla zawodników, a nie zawodnicy kłopotliwym dodatkiem dla organizatora zawodów Czy ma ktoś jakieś zdjęcia z zawodów? Bo ja mam tylko zdjęcia jedzenia, picia i klifu zawalonego turystami ? 3
Ryszard_I Opublikowano 13 Września 2021 Opublikowano 13 Września 2021 Brawo, brawo, brawo. Gratuluję.
pabork Opublikowano 13 Września 2021 Opublikowano 13 Września 2021 ja mam kilka zdjęć zdjęcia z Pucharu Bałtyku F3F 2021 1
tosiekrc Opublikowano 13 Września 2021 Opublikowano 13 Września 2021 Brawo JUREK ..Brawo dla Wszystkich uczestników..GRATULUJE..
cZyNo Opublikowano 13 Września 2021 Autor Opublikowano 13 Września 2021 Jak nie lubię zbiornika to wczoraj jakoś tak fajnie mi się latało. zabawne ze 6 lataczy co byko w Danii i trenowało każdego dnia po zawodach, znalazło się w pierwszej dziewiątce. Pozostali co byli a nie chcieli się relaksować lataniem zajęli dalsze miejsca starym-młodym było widać gołym okiem ze te treningi poprawiły ich styl latania i jeszcze na koniec… te 3 weekendy kosztowały mnie 4800km w samochodzie. Żeby trochę polatać, porywalizować i spotkać znajomych. I nabrać doświadczeń. Sam jestem zdziwiony tą ilością km!!
Konrad_P Opublikowano 13 Września 2021 Opublikowano 13 Września 2021 38 minut temu, cZyNo napisał: e 3 weekendy kosztowały mnie 4800km w samochodzie. Kurde nie w kij dmuchał te kilometry. Czapki z głów.
Nikt Opublikowano 16 Września 2021 Opublikowano 16 Września 2021 W dniu 13.09.2021 o 17:41, cZyNo napisał: Jak nie lubię zbiornika to wczoraj jakoś tak fajnie mi się latało. zabawne ze 6 lataczy co byko w Danii i trenowało każdego dnia po zawodach, znalazło się w pierwszej dziewiątce. Pozostali co byli a nie chcieli się relaksować lataniem zajęli dalsze miejsca starym-młodym było widać gołym okiem ze te treningi poprawiły ich styl latania i jeszcze na koniec… te 3 weekendy kosztowały mnie 4800km w samochodzie. Żeby trochę polatać, porywalizować i spotkać znajomych. I nabrać doświadczeń. Sam jestem zdziwiony tą ilością km!! Jurek! Może chciałbyś się dowiedzieć co znaczy 14500 km/m????. Fajna relacja.
Rekomendowane odpowiedzi