Skocz do zawartości

Gdzie kupić KOVERAL


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam gdzie mozna to obecnie kupić?Lub szyfon prawdziwy taki co sie naciąga pod wpływem celonu.Kupiłem szyfon (niby)firankowy ale się nie napręża.

Opublikowano
12 minut temu, Grzesiek napisał:

Witam gdzie mozna to obecnie kupić?Lub szyfon prawdziwy taki co sie naciąga pod wpływem celonu.Kupiłem szyfon (niby)firankowy ale się nie napręża.

w Otwocku , jest nawet antic w sklepie z materiałami..szukaj stylonu o splocie prostopadłym...żaden żakard

ten powinien się nadać

https://allegro.pl/oferta/tkanina-szyfon-bialy-10791359674?bi_s=ads&bi_m=leftpanel&bi_c=MzFmMWQ1YzYtMjYxMi00ZGM2LWEzNjUtNzdjZjM0NTliOGM0AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=cd6de0be-d29d-4989-9419-ea793cfeae7b

 

edit

a jak dokładnie go obsługiwać znjadziesz w książce Niestoja

edit 2

z koverallem  jest problem

Opublikowano

No i tu Jacku jest dylemat bo w opisie pisze poliester,a powinien być chyba jedwab naturalny?Czy się myle?Mialem kiedys welon od panny młodej był własnie szyfonowy prawdziwy super na pokrycia.

Wiem jak się szyfon używa.

1.klejsz po obwodzie.

2. Celonujesz przez papier japoński co drugie pole między żebrami.

Opublikowano
22 minuty temu, Grzesiek napisał:

być chyba jedwab naturalny....

no tak, szyfon naturalny  jest jedwabnym , ale obawiam sie , że koszt jego przewyższyłby koszt pozostałych materiałow użytych do budowy modelu...i to wielokrotnie

....wiesz, ja mojej Matce pociąłem  autentyczny szyfon jedwabny -spadochronowy - miała odłozony cały bryt, oczywiście na bluzki  a ja  z tego jedwabiu zrobiłem  oczywiście spadochron :)

 

edit.

co do pokrywania  to sa dwie szkoły i tę polecana przez makieciarzy ja preferuję?, Niestoj w szybowcach używał tej o której Ty napisałeś

Opublikowano
14 minut temu, d9Jacek napisał:

 

 

edit.

co do pokrywania  to sa dwie szkoły i tę polecana przez makieciarzy ja preferuję?, Niestoj w szybowcach używał tej o której Ty napisałeś

A co to za metoda ta makieciarzy,

Opublikowano
7 minut temu, Grzesiek napisał:

A co to za metoda ta makieciarzy,

najpierw pokrywasz całą kostrukcję bardzo cienkim papierem japońskim, cellonujesz  2x  i pózniej na to napręzone pokrycie z japonki  kładziesz  ten szyfon nylonowy,  przyklejasz normalnie cellonem.

Nie nasz żadnych przesączeń itd, nic ci nie kapie nie ścieka...no i poszycie masz jak dzwon

4 minuty temu, Wodzu 7 napisał:

Ostatnio kupowałem

a ja w RIKU-Modelsport,  ( już nie mają )ale to wwszystko zależy  jakiej formatki potrzebujesz

  • Dzięki 1
Opublikowano
Godzinę temu, d9Jacek napisał:

najpierw pokrywasz całą kostrukcję bardzo cienkim papierem japońskim, cellonujesz  2x  i pózniej na to napręzone pokrycie z japonki  kładziesz  ten szyfon nylonowy,  przyklejasz normalnie cellonem.

Nie nasz żadnych przesączeń itd, nic ci nie kapie nie ścieka...no i poszycie jak dzwon.

JACKU nie znałem tej metody duży plus w twoja stronę.

Opublikowano
2 godziny temu, d9Jacek napisał:

....wiesz, ja mojej Matce pociąłem  autentyczny szyfon jedwabny -spadochronowy - miała odłozony cały bryt, oczywiście na bluzki  a ja  z tego jedwabiu zrobiłem  oczywiście spadochron :)

 

Ja kiedys "pozyczylem" pieniadze ze skarbonki siostry , zeby zrobic sobie korkotrampki ( bylo ciezko dostac , jak wiecie ) . Poszedlem do 1001 drobiazgow , kupilem 26 korkow ( z korka ) i w domu przykleilem to butaprenem do trampek ( wg wzoru z kolegi "oryginalow" ). Wraca siostra do domu , i nagle slychac wrzask . GDZIE SA MOJE PIENIADZE !!! Ojciec pyta : wziales ? Ja na to ; NIE  . I tak 3 razy pytal , az  w koncu "peklem". Pyta sie wiec ,  na co mi byly potrzebne. Opowiedzialem historie z "korkotrampkami" , a on na to ; jak w nich staniesz i sie nie "rozjada" to zapominamy o sprawie i ja oddam jej te kase , a jak sie "rozjada" , to lanie . Wyjmuje moje "korkotrampki" z szafy ( pelen wiary w moc butaprenu ) , wkladam , staje ......... i sie "rozjechaly" . Lania w kazdym razie nie dostalem ?

 

Moja siostra z kolei wyciela mamie nozyczkami "wzorek" w ponczochach , ktore ojciec przywiozl z delegacji z Wa-wy ?

No i kiedys nozem wyryla na tylach krzesel numerki , bo chciala zrobic u nas  "kino" ( TV mielismy jako jedni z pierwszych w okolicy ) i zarobic na biletach ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.