Skocz do zawartości

Bardzo ograniczony budżet


Pjoter92

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie kłótnie ? Nic z tych rzeczy Piotrek. Każdy stara Ci się pomóc na podstawie własnych doświadczeń. Nie ma jedynej słusznej drogi, to hobby jest tak wielowymiarowe, że nie sposób dać "złotą radę".  Poczytaj, przemyśl. To co wybierzesz to będzie najlepsze dla Ciebie bo wybrane przez Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek jeśli musisz ( a musisz i to trzeba rozumieć) tanio to może taka: na początej naprawdę wystarczy a do samolotów to można używać dłudo długo:

https://modelemax.pl/pl/futaba/29141-futaba-6l-odbiornik-r3106gf-mode-2

albo jeszcze bardziej budżetowo ale tutaj nie wiem jak z zasięgiem:

https://modelemax.pl/pl/flysky/26007-flysky-aparatura-fs-i6x-10ch-24ghz-odbiornik

Nie ma sie co nakręcać. Trzeba dopasować hobby pod finanse i tyle. Tanio też można całkiem przyzwoicie polatać.

To drugie radyjko to raczej do małych depronowych samolotów ale na początku i tak nie będziesz latał wysoko w termice lub daleko.

A do budowy to depron jak najbardziej jeśli ma być po kosztach.Inne materiały są droższe a epp choć odporne na uszkodzenia jest drogie i trudno dostępne.

Mam na myśli budowę od podstaw.

Jedna rada: na pierwszy model wybierz najlepiej motoszybowiec lub ewentualnie samolot ale wtedy koniecznie górnopłat z lekkim wzniosem i nie za szybki. Model do nauki nie powinien być przesadnie mały: motoszybowiec >1,5m a samolot >1m rozpiętości. Odpuść sobie malutkie modeliki bo one kiepsko latają ze względu na swoją wielkość ( mała liczba Reynoldsa) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mógłbym coś doradzić to na pierwszy model niezły jest Funcub Multiplexa. Najlepiej poszukać używanego na OLX lub Allegro... Główną zaletą jest to że lata wolno, przewidywalnie, łatwo lądować na wielkich kołach i startuje łatwo z ziemi, nie trzeba wyrzucać, co na początku zawsze stanowi źródło stresu. Ja uczyłem się latać na Vento (motoszybowiec), ale zawsze na początku potrzebowałem kogoś kto mi go wyrzuci...Funcub był zaraz potem i ciągle z przyjemnością wożę się nim po niebie. Jak chcesz budżetowe radio w którym można mieć wiele modeli (60) to polecam Frsky któryś Taranis z OpenTx (polska dystrybucja 77Hobby). Nie każdy jednak lubi ten system. Ja uważam że jest najbardziej elastyczny, nie ma ograniczeń w realizacji pomysłów na sterowanie czymkolwiek. No i fajne jest to, że cały model ustawiam w komputerze, testuję, a potem wgrywam do radia, sprawdzam i ewentualnie dopracowuję ustawienia. Odbiorniki dość tanie, z telemetrią (przydaje się na początek kontrola napięcia pakietu, żeby nie rozładowywać ich za bardzo, bo nie wystarczą na długo i alarm zasięgu żeby nie rozbijać modelu jak odleci za daleko). A do "maluchów" są nawet takie odbiorniczki warzące po 2g.

Pozdrawiam i życzę dużo radości z hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze jeśli chodzi o radio to przez 5 lat latałem na flysky i6 w tym dwu metrowym trenerkiem z 30cc benzyna i nie miałem problemów z tym radiem, tanie odbiorniki, dla nastolatka wtedy to było idealne jedynie przerobiłem zasilanie na 2x 18650, któreś przełączniki zamieniłem miejscami (chyba dwupozycyjny z trójpozycyjnym) bo tak mi było wygodniej i wgrałem oprogramowanie na 10 kanałów, na zasięg nigdy nie narzekałem i gdyby nie to że w tej aparaturze można zrobić tylko 3 mixy to nadal bym z niej korzystał. Obecnie korzysta z niej mój młodszy uczący się latać i moim zdaniem do budżetowego rozpoczęcia zabawy z modelarstwem te radio będzie idealnie pasowało, dopóki nie wyczerpie się możliwości aparatury, a mi to zajęło około 5 lat to nie ma sensu pakować się w droższe systemy zwłaszcza kiedy się dopiero zaczyna z hobby.
Jeśli chodzi o modele to wiadomo na początek najlepsze byłoby coś w stylu bety ale jak chcesz samemu budować to bardzo dobrze wspominam budowę i latanie modelem Storch z flite testu, ewentualnie mają jeszcze FT explorer który jest ich wersją takiej bety czy skysurfera, z tym też można spróbować.
Na spokojnie nazbieraj na radio, kup je, zacznij latać na symulatorze a w międzyczasie budowa i kompletowanie wyposażenia, wiadomo można co jakiś czas trochę rzeczy zamawiać i rozłożyć koszta w czasie tylko przy modelach z podkładów wyposażenie modelu bez odbiornika i pakietu powinno zamknąć się w okolicach 120-150 zł więc takiego kosztu chyba nie ma co dzielić na mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.