wojtek-a Opublikowano 23 Stycznia 2022 Opublikowano 23 Stycznia 2022 Nie wiem jak zaczac, bo kreowalem sie na eksperta od laminowania, doradzalem, wysmiewalem bledy? a tu wlasnie sam dalem znowu modelarskiej dupy?! Jestem w trakcie odbudowy albo raczej budowy nowego skrzydla FPV. Robota mi nie idzie ale mniejsza z tym... To co widzicie na zdjeciu, to jest polowka skrzydla zalaminowanego w worku. Ani ladne ani strasznie brzydkie. Wyglada z pozoru jak normalne skrzydlo z wora. Co z nim nie tak? A to, ze jest pokryte folia?. W watku jednego z kolegow tlumaczylem po ktotce moja technike. Przypomne szybko. Wycinam kawalki folii o ksztalcie skrzydla z naddatkiem. Spod i gore. Laminuje na folii. Na dolna czesc klade rdzen, przykrywam gorna. Wkladam to do wiekszego worka przekladajac recznikiem zeby powietrze sie lepiej odessalo i nie powstaly jakies bable itp... Zazwyczaj wychodzi dobrze. Z reguly uzywam folii do tego przeznaczonej albo zwyklej ogrodniczej i nigdy nie mialem wiekszych problemow. Tym razem uzylem innej, bardzo cienkiej, przypominajacej troche cos co sie chyba nazywalo celofanem, tylko nie szeleszczacej. Kupilem ja przy okazjii w jakims sklepie papierniczym. Jakiez bylo moje zdziwienie, jak po wyjeciu skrzydla z worka, kiedy odcialem troche naddatki i chcialem te folie zerwac, nie dalo sie? Przyklejona na amen. Probowalem ale odrywaly sie jakies milimetrowe skrawki. Dalem spokoj. Opilowalem natarcie i splyw i zostawilem jak jest. Na szczescie folia ta nie jest ciezka. Ciekawe czy z czasem nie zacznie odstawac..? Droga polowke zrobie w tej samej "technice". Jak wyjdzie tak samo to sprobuje te skrzydla jednak wykorzystac takie jakie sa - ofoliowane?. Ot taka przygoda - przestroga... EDYCJA: Mialo byc w Antywarsztacie. Moze Moderator przeniesie jak sie da..?
Marek_Spy Opublikowano 23 Stycznia 2022 Opublikowano 23 Stycznia 2022 16 minut temu, wojtek-a napisał: Mission impossible?!?! polubić a pomalujesz albo folia się klei ?
arek1989 Opublikowano 24 Stycznia 2022 Opublikowano 24 Stycznia 2022 Czyli na wierzchu jest folia a pod spodem kompozyt? Może szmatką nasączoną acetonem da się rozpuścić/zetrzeć folię. Ryzyko jest takie, że jak aceton dostanie się do rdzenia, to styropian też się rozpuści.
wojtek-a Opublikowano 24 Stycznia 2022 Autor Opublikowano 24 Stycznia 2022 Szczescie w nieszczesciu, ze ta folia jest ekstremalnie cienka 0.03 mm. Za wiele wagi nie podniosla. Jak nie zacznie sama odstawac, to tak zostawie...
Artur Lis Opublikowano 24 Stycznia 2022 Opublikowano 24 Stycznia 2022 Kiedyś , dawno dawno temu miałem ten sam problem . Zmieniłem folię tylko poprzez ciekawość i efekt był identyczny . Usunąłem ją papierem ściernym o gradacji 360 i wzwyż . Tylko bardzo, się lubi zapychać, papier ścierny ale dało radę wszystko usunąć .
Ares Opublikowano 25 Stycznia 2022 Opublikowano 25 Stycznia 2022 9 godzin temu, wojtek-a napisał: Szczescie w nieszczesciu, ze ta folia jest ekstremalnie cienka 0.03 mm. Za wiele wagi nie podniosla. Jak nie zacznie sama odstawac, to tak zostawie... Każdemu sie zdarza. Nie rób sobie wyrzutów. Wygląda to to dobrze , więc zostaw jak jest i już. Skoro nie można oderwać to pewnie bedzie trzymać.
wojtek-a Opublikowano 13 Lutego 2022 Autor Opublikowano 13 Lutego 2022 Nastepna niespodzianka albo raczej powrot do normalnosci. Zrobilem druga polowke skrzydla. Dokladnie tak samo jak pierwsza. Ta sama folia, ta sama zywica. Te same ilosci materialow. Te same parametry vb... I po otwarciu worka, folia odkleila sie tak jak powinna bez zadnego problemu. Z tej radosci i konsternacji probowalem jeszcze raz zedrzec folie z pierwszej polowki ale na prozno. Jak wczesniej odrywa sie po milimetrze jak przyklejona. Chyba tak juz zostanie. Jakos nie mam odwagi szlifowac, bo pod spodem tylko 50g tkaniny. Jedyny problem to fakt, ze zafoliowane jest 7 g ciezsze... Ogolnie dziwna historia. Jedyne co mi przychodzi do glowy, ze ta folia mogla byc "dwustronna". Ale nie sprawdze, bo nie pamietam juz na ktorej stronie laminowalem pierwsza czesc..?
Rekomendowane odpowiedzi