Skocz do zawartości

Szybowiec na zbocze, jakieś sugestie?


grzegorzp

Rekomendowane odpowiedzi

Laminata proponuje na początku uniknąć - ciężko się naprawia , a krety na zboczu przy trudnych warunkach to norma...

No właśnie dlatego zdecydowałem się na Fregatę a nie na Starlinga, że nie jest to laminat, skrzydło z rdzeniem styro.

Model z silnikiem będzie często lądował na zboczu dziobem w dół i krzywił oś wału, więc silnik na zbocze bym odradzał raczej.

Czyli zostanie bez motorka, dzięki za dobrą radę :wink:

 

RG15 polecili mi przedmówcy i tego się trzymam, również dlatego, że podobno z tym profilem będę mógł "pohasać" również w termice :D

Tylko wtedy nie wiem, jakaś guma do "strzelania" tym szybowcem w górę czy coś jak to działa, bo holownika to raczej ciężko będzie znaleźć (mówię o lataniu w termice)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Tylko wtedy nie wiem, jakaś guma do "strzelania" tym szybowcem w górę czy coś jak to działa, bo holownika to raczej ciężko będzie znaleźć (mówię o lataniu w termice)

1. Wyciągarka :)

2. Holownik w Bielsku się znajdzie i to nie jeden :) Możemy się gdzieś poholować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. czyli jakiś gumowy "teges" który wyciągnie model po zwolnieniu go tak? czy taki pełen professional mechaniczny ?

 

2. Na lotnisku w Aeroklubie jestem od sierpnia i ani jednego nie widziałem :roll: ale pewno są.

 

Generalnie do termiki mam innego szybola więc nie ma problemu (jest elektro - samowystarzalny :devil: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo holownika to raczej ciężko będzie znaleźć (mówię o lataniu w termice)

 

Nie ma u was żadnego trenerkowatego modelu? Nie możliwe - do takiego modelu wystarczy 6,5cm i nie potrzeba wcale żadnych przeróbek :) A frajda z takiego holowania...... ;D

 

Nie wiem czy wdziałeś, tutaj holowanie szybowca 2,6m trenerkiem, tutaj tym samym trenerkiem holowanie dwóch szybowców na raz i jeszcze inny trenerek z czterosuwem holujący szybowiec, a tu AT-40L na szybko zrobiony jako holownik (dwie pętelki zakładane na skrzydła).

 

Śmiało mogę powiedzieć że to jeden z najbezpieczniejszych, dających najwięcej frajdy sposobów wynoszenia szybowca. No i znaczna wysokość wyciągania też czasem w cenie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak widziałem te filmy, no jest to piękna sprawa ale, jest trochę samolotów różnej maści ale nie mają haka i raczej nie chcą zrobić. Mi proponowali dorobienie haka do holowania w mojej Funtanie X100 widząc że mam 20cm i 6,5 kg ciągu... :roll:

 

Ale potrzebne byłyby zaczep i serwo zwalniające czyż nie tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz bo ty źle szukasz tych holowników :P

 

2. Holownik w Bielsku się znajdzie i to nie jeden :)

 

Z pobieżnych obliczeń wyszło mi jakieś 6 do 7 holówek.

 

Ale potrzebne byłyby zaczep i serwo zwalniające czyż nie tak?

 

Dokładnie. Potrzeba zaczep i serwo w holówce jak i w szybowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to super, są jakieś perspektywy :D

 

Nie no żarty żartami, jak pisałem latam w Aeroklubie B-B dopiero od sierpnia i tam nie widziałem jednego holownika, pewno jest ich sporo w B-B tylko nigdy się tym nie interesowałem.

 

Dzięki za propozycję Adam, kiedyś bardzo chętnie.

 

A co do zaczepu ?

 

EDIT: w międzyczasie Rafał odpowiedział na moje pytanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ładnie miało być o zboczu a jest o holownikach :wink:

Mam taką radę na zbcze

Skrzydła najmniej 2 m (z modelotu będą akuratne ). Niestety w starlingu jest wolny profil

daje sobie radę ale w końcu poczujesz niedosyt w porównaniu z innymi modelami .

Pomijając to że laminatowy szklany model jest jak jajko i przy intensywnym lataniu a raczej niewprawnym lądowaniu morze nie starczyć na sezon . A na zboczu o straty nie trudno choć byś nie wiem jak był dobry to ze względu na zmiany kierunku i siłę wiatru żadne lądowanie nie jest rutynowe.

Za to kadłub ze statecznikami V (mniej podatne na straty ) polecam od Leszka .

Jak dla mnie te z modelotu są jakieś okrutne a stateczniki straszne :wink:

I w ten sposób złożył bym ładny smukły i zwinny modelik za nie wygórowane pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że polecasz zrobić składaka kadłub z jednej a skrzydła z innej firmy?

Nie kombinuj, to jest proszenie się o kłopoty - trzeba ustawiać kąt zaklinowania a to już może być problem.

Grzegorz zdaj się na instynkt :) Fregata mi się osobiście bardzo podoba a i cena jest dosyć zachęcająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz zdaj się na instynkt :) Fregata mi się osobiście bardzo podoba a i cena jest dosyć zachęcająca.

 

Dokładnie na to byłem zdecydowany.

Jeżeli chodzi o propozycjęklif5, to na pewno jest to jakiś sposób pewno i skuteczny, ale dla bardziej doświadczonego "latacza zboczowego" :lol:

 

Ja pozostanę przy Fregacie, a statecznik poziomy jest na "T" także jeszcze wyżej niż typu "V" więc chyba bezpieczniejszy.

 

P.S. Gratulacje, niezłe potworki z tych holowników :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przedstawiłem tylko moje skromne zdanie . Bo w końcu to ma być Twój model.

A ustawienie kąta zaklinowania to nie jest jakaś operacja na otwartym sercu :wink:

trupek to zdrobnienie od czeskiego trup (kadłub)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętasz jak w sklepach CSH leżały niekiedy "laminatove trupy"-czechosłowackie kadłuby do szybowców :wink: :?:

 

No jakoś mi umknęło z pamięci :oops:

 

Ja przedstawiłem tylko moje skromne zdanie .

 

I dziękuję Ci bardzo, biorąc pod uwagę, że zaczynam przygodę ze zboczem, każda rada na wagę złota :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze coś ode mnie.Jak masz płat brać już 2m to rzeczywiście lepszego nie znajdziesz w tej cenie i jakości niż z Modellotu.

Jak to miał by być mój model to kadłub bym kupił z ah od dlg - sztywny do tego. Ogon bym zrobił sam - za laminował balsę z węglowymi dźwigarami. Steru kierunku bym nie robił wcale.

 

Fregata jednak też jest dobrze zaprojektowana i wykonana fabrycznie i też powymiata jak trzeba.

 

Serwa na lotki by się przydały z metalowymi trybikami od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i fajnie, że się potwierdzają opinie i mój wybór, co do steru kierunku to mam zamiar też trochę w termice nim pogonić więc może się przydać, a serwa to jak najbardziej MG

 

Skrzydło chcę zamówić od razu z klapami, nie przeszkodzą a w termice się na pewno przydadzą (bo nie wiem czy na zboczu się używa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.