Konrad Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Jeśli masz trochę wprawy to pędzel wystarczy.Ja skrzydła styro oklejam bibułka na wikol,następnie po wyschnięciu maluję lakierem akrylowym ŚNIEŻKA do drewna kilka warstw ze szlifowaniem drobnym papierem pomiedzy warstwami,daje to powłokę twarda przez którą nie przesiąknie juz żaden lakier żeby zeżreć styropian-na to kładę pistoletem lakier nitro samochodowy i jest po sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Po prostu trzeba to robić z wyczuciem. Wybacz, ale się z Tobą tu nie zgodzę. Nie powinieneś młodszemu i mniej doświadczonemu Koledze udzielać rad typu: "zbuduj model na wyczucie". Nie mylmy pojęć "z wyczuciem" oraz "na wyczucie". Z wyczuciem - to znaczy nie przesadzać z ilością kleju czy innego środkiem używanego do przyklejania bibuły do konstrukcji, a "na wyczucie" to można puścić sobie bąka licząc na to że to będzie tylko bąk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Wolałbym jak Pan Sylwester Kubik radził pomalować go chemoutwardzalnym - pytanie tylko czy ten Domalux sie sprawdzi ? Malował moze ktoś nim już coś ? (tylko taki w sklepach znalazłem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylkub Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Witam wszystkich, widzę ,że rozgorzała dyskusja na temat oklejania modeli. Ja w swojej praktyce robiłem coś jeszcze. Mianowicie sam farbowałem papier na różne kolory. Robiłem to za pomocą farbek do farbowania tkanin. Modele na fotce przedstawionej w jednym z powyższych postów są mi dobrze znane bo jeden z nich chyba sam wykonywałem i należał do mojego syna .Reszta to modele z modelarni w Żyrardowe ,którą kiedyś prowadziłem. Karol o jednym musisz pamiętać , kolorystyka modelu jest rzeczą mało istotną . Dobry model musi być esteycznie wykonany a przedewszystkim prosty i lekki. Wtedy będziesz miał z niego pożytek.Wykonania modelu na zawodach nie ocenia się . Widziałem w swojej karierze modele ze styropianu oklejone zwykłą gazetą wtedy był to Expres Wieczorny oraz odpowiednio zabezpieczony lakierem. wygłądało nawet ciekawie a napewno oryginalnie Musisz mieć świadomość ,że w 100% nie da się zabezpieczyć modelu przed podsiąkaniem paliwem. Pani w sklepie miała rację obecne lakiery akrylowe są jednoskładnikowe . Najważniejsze aby po wyschnięciu były odporne na paliwo żarowe, a głównie na alkohol metylowy no i oczywiście nie "zjadać" styropianu. Co do malowania to zdecydowanie pędzel. Na tej fotce są między innymi modele z planów, które wysłałem do Ciebie. Pozdrawiam sylkub Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Czyli rdzeń oklejony CZYMKOLWIEK na wikol, a później lakier AKRYLOWY ? Wcześniej sie różne inne nazwy lakierów przewijały i w końcu nie wiedziałem o co poprosic w sklepie . Czy każdy lakier akrylowy nie żre styropianu ? Czy będzie trzeba próbować z różnymi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 ŚNIEŻKA nie rusza i to jestem w stanie zagwarantować :mrgreen: inne nie wiem,ale przypuszczam że nie będą agresywne w stosunku do styro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Karol93, pytałes jak oklejać tą bibuła: napisałem z "wyczuciem", strejla_u, dokładnie wytłumaczył co tzn. po prostu nie przesadzać z klejem, bo wyjdą plamy. Ale co za różnica czym okleisz... Zrób tak zeby Ci sie podobało... sacred nie czuje sie urazony ani poirytowany, widocznie źle sie zrozumieliśmy :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 9 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 - pytanie tylko czy ten Domalux sie sprawdzi ? Malował moze ktoś nim już coś ? Malowałem tym lakierem i jest on bardzo dobry do zabezpieczenia modelu. Trochę śmierdzi ale w porównaniu do dawnego Chemosilu to pryszcz. Wadę ma taką że biały model po kilku latach zmienia barwę na kremową co w twoim wypadku nie będzie miało znaczenia. Ten model po prawo był kiedyś biały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 9 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2009 Rozumiem że nakładał go Pan jako ostatnią warste, na wcześniej położone inne lakiery\farby - czy od razu na materiał pokryciowy skrzydła ? Co do modeliku - na zdjęciu piękniutki kremowy wyszedł ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Snieżka akryl kupiony - własnie wysycha pierwsza warstwa jak narazie na samym styropianie - chce zobaczyć jak to będzie wyglądać po położeniu 2-3warstw . We wszystkich sklepach pytałem i we wszystkich powiedzieli, że ten Domalux styropian żreć będzie. Dlatego zdecydowałem sie na akryl . Jeśli nie będzie wystarczająco twardy - na zabezpieczony styro np. 1warstwą akrylu rzuci sie jedną warste Domaluxu i myśle że będzie dobrze . Jak narazie wszystko w fazach testów . Co ciekawe, lakier ten, akrylowy można rozcieńczać wodą - każdy akryl tak ma ? Czy ten po prostu jest jakis "lewy" i mam już o nim zapomnieć ? dyche kosztował, także płaczu nie będzie - zużyje sie go w domu na co innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Moja śnieżka kosztowała 30zł :wink: mam nadzieję że kupiłeś to o czy ja myślę,ten lakier jest barwy mlecznej i nie śmierdzi zbytnio,no nie?A to że wodorozcieńczalny to w niczym nie przeszkadza.Przy malowaniu skrzydel pokrytych papierem papier delikatnie się marszczy,a gdy wysycha napina się na amen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 10 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Tak, tak - ja po po prostu kupilem puszke 0,4l Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woj-tech Opublikowano 10 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2009 Rozumiem że nakładał go Pan jako ostatnią warste, na wcześniej położone inne lakiery\farby - czy od razu na materiał pokryciowy skrzydła ? Tak, to była ostatnia warstwa. Odnośnie tego wodorościeńczalnego lakieru to mam od pół roku pomalowany nim spód kadłuba (remont po kraksie) położony na samochodowy lakier Motipa i podczas nakładania nic się nie działo jak i teraz wszystko jest OK. Nie ma potrzeby malowania go jeszcze Domaluxem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 11 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2009 żeby nie było, że tylko piszę na forum: Model który otrzymałem od Mateusza wygląda następująco: ] Jako że skalpela nie posiadałem, zaszedłem do sklepu medycznego. Koszt rączki 7zł - ostrza po 40gr . Tak dokładnie wygląda lakier które używam: Tak wygląda moja rączka - obiecywałem kiedyś że wrzuce zdjęcia. Robie to teraz Tak wyglądają moje wzorniki - starałem sie, żeby jak najlepiej odwzorowały to, co dostałem na planach - zobaczymy jak wytne pierwszy rdzeń... (spływ jest wydłużony- specjalnie zostawiłem 0,5cm na wejście) Dokładnie taką bibułke mam - za 3zł dostałem 10arkuszy a2 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylkub Opublikowano 11 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2009 Witaj, uwaga do rączki ,koniecznie zaznacz gdzie będziesz zapinał linkę do sterowania w górę. Inaczej możesz mieć problemy. Przy starcie może zdarzyć się ,że weźmiesz odwrotnie rączkę i nieszczęście gotowe. Co do szablonów to brakuje dwóch rzeczy: wprowadzenia drutu przy wycinaniu od strony krawędzi spływu jak również podziel sobie szablony na jednakowe odcinki. Zaznacz odcinki pionowymi kreskasmi i je ponumeruj. Ja w ten sposób wycinałem połówki skrzydeł jako jedną całość nie dzielone po cięciwie skrzydła, w dwie osoby gdzie jedna czytała ,w którym punkcie się znajduje.druga osoba musiała sie dostosować do prędkości przesuwania drutu. Inaczej skrzydła będą miały doły, a przejście przez krawędź natarcia będzie niedokładne. Aby wyciąć środki należy w pierwszej kolejności przebić otwór przez wyciętą połowkę skrzydła , następnie przeciągnąć drut oporowy i je wyciąć. Brakuje Ci jeszcze szablonów do wycięcia miejsc na dźwigary. Ja takie szblony robiłem ze sklejki. Życzę cierpliwości i sukcesów przy wycinaniu skrzydeł. Pozdrawiam. S.Kubik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 Mam pytanie - jaki ustawić SC w tym czerwonym modelu ? Według P. Zawady 15-25% jest dla modeli akrobacyjnych. Sądzicie że 10% wystarczy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2009 Karol te szablony do wycinania lepiej byłoby zrobić ze sklejki, aluminiowe odbiorą temperaturę od drutu oporowego i styropian będzie szarpany, a nie cięty... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 13 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 mówili, żeby zrobić z aluminium - to zrobilem . Zobaczymy, może sie sprawdzą. Mam pytanie co do tego środka ciężkosci - ustawić 10% ? Czy więcej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 13 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2009 Aluminiowe odbierają ciepło ale tylko na jakiś 5cm drutu przy ramie,jak sie zasili drut odpowiednim trafo to nie powinno być problemu.Najlepsze szablony są według mnie ze sklejki 1,5mm :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 26 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2009 A ja sobie zrobiłem prezent świąteczny... - kupiłem sobie takie oto cudo, tylko że w Polsce, w sklepie modelemax.pl : http://www.kavanrc.com/IndexText/0111E.html W USA za 52$, w Polsce dałem 200zł... - wydaje mi sie że warto było. Pan Paweł posiada podobny i bardzo mi sie podobał, bo był zgrabny i można go było trzymać w jednej ręce (a że należe raczej do tych drobnych - z duzym rozrusznikiem byłby problem). Wiem że trzeba teraz uważać co sie robi, żeby silnika nie skasować - ale tyle już chyba wiem... . Chodziła mi równie myśl po głowie o zakupie MVVSa, albo OSmaxa 2,5ccm do akrobatki... KMD już siedzi w modelu Mateusza i mam zamiar opanować go do porzadku i spróbować wkręcić jakiś znajomych - nauczyć latać, może spodoba im sie na tyle, żeby zacząć sie bawić ? . Wiadomo, że opowiadanie i pokazywanie modeli często na wiele sie nie zdaje - dlatego chce pokazać jak swietna zabawa może być pilotaż Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.