Karol93 Opublikowano 19 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Marcin, jak tylko będzie okazja, to oczywiste jest, że sie z modelem u Ciebie pokarze . KRUUP - dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Marcinie nie będzie to pierwszy oblot tego modelu,model już dosyć lotów wykonał. Nie jest to kręcenie się wokół własnej osi,latanie na uwięzi to jest właśnie to:jest się związany z modelem,czuje się każde jego drgania,prace silnika,każde kichnięcie,nie da się tego opisać,trzeba samemu spróbować. Latam też RC gdyż teraz jest taka moda,trzymanie pudełka na szyj i kiwanie dwoma patyczkami i wpatrywanie się w niebo gdzie on leci,ale to nie jest to co na uwięzi,nie czuje się modelu i nie jest się z nim związany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawek_9000 Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Karol, 3 litry to wystarczą Ci spokojnie na 2 lata, silniki samozapłonowe bardzo mało palą. Musisz bardzo dokładnie zakręcać paliwo i najlepiej trzymać w jakimś chłodnym miejscu, bo eter ma dużą prężność i już w temperaturze 39st wrze. Latanie na uwięzi jest w zasadzie intuicyjne, pierwsza lekcja z instruktorem a potem jazda. Jeśli nie masz pomocnika, jest też sposób żeby samemu wystartować- opierasz statecznik poziomy o torbę z narzędziami, tak żeby model sam nie pojechał, torba ma być od strony zewnętrznej. Potem biegniesz do uchwytu (jednak lepiej się pospieszyć, jakby sam ruszył) i lekko ciągniesz model na linkach, żeby odsunąć do tej przeszkody - wiele razy tak robiłem, oczywiście jak miałem modele na uwięzi. Ale na pierwsze loty, weź kogoś kto wypuści model. Bardzo ważne jest żeby się linki nie pozaciągały- jak rozwijasz linki żeby się nie zrobiły oczka, które potem łatwo zaciągnąć. Ważne jest oznaczenie linki górnej oraz góry uchwytu (kawałkiem naklejonej taśmy izolacyjnej). Do uruchamiania silnika samozapłonu potrzebujesz dość dużej miękkiej szmaty, którą owijasz palce, bo z rozrusznika raczej się nie odpali. Zaletą jest to, że silnik nie odbija tak nagle jak żarowy, choć palce wiele razy bolały :devil: Super sprawą w uwięzi i samozapłonach jest to, że praktycznie nie potrzebujesz wyposażenia startowego - szmata,strzykawka do napełniania (+ tępa igła do nalewania na tłok ) i coś do zmiany śmigieł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Zamówiłem 3l, okazało sie że mają tylko litr . Poprosilem w takim razie o tego litra - na poczatek zabawy powinno wystarczyć Z pomocnikiem może być problem - kumple wogóle sie nie interesują modelarstwem, a brata (który mi często przy lataniu pomagał) często w domu nie ma . Jeśli będzie tak źle, to zrobie stojak na model pokazany w książce Zawady . Strzykawki sobie sprawiłem - troche małych do mieszania żywic i jedną do paliwka - 100ml , igła też się jakaś znajdzie . Musiałbym skombinować sobie sporo śmigieł, bo sądze że jedno mi nie wystarczy (patrząc na moje loty RC:P). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Do silnika brakuje jeszcze takiego specjalnego klucza do krecenia kompresji. Niestety nie wiem co sie z tym stało. Ale wydaje mi sie ze dokupisz jakiś klucz nasadowy kwadratowy i bedzie dobrze. Jak nie to rurka stalowa i trzeba wyklepać na odpowiedni kształt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Coś sie z kluczem wykombinuje . Jakie kupić odpowiedniki śmigieł w calach, które nadawały by się do tego silniczka ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 ...ja latałem na 200x140 mm. Ten silnik jest naprawdę paliwooszczędny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 w calach bliżej mu do 8x5 czy 8x6 ? bo jak sobie przelicze, to wychodzi 7,9x5,5 i ciężko wyciągnąć z tego jakiś konkretny rozmiar w calach. Chyba zeby wziąć kilka takich i takich i później sobie dobrać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karlem Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 styknie 8x5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mirek Opublikowano 22 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Witam cię Karolu. Ja zaczynałem modelarstwo też od uwięzi.Do startu,jeżeli jesteś sam ja stosowałem zawleczkę,czyli na desce był wbity gwóźdz w kształcie odwróconej litery U no i awleczka trzymająca model z linką o długości 1/2 średnicy koła ,po dotarciu na środek i sprawdzeniu kierunków ruchu steru ciągnąłem za linkę no i w górę.Super zabawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 22 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2009 Modelik Pana Henia już u mnie . Jutro czekam na paliwko i silnik - poskładam wszystko do kupy i myśle że pod koniec tygodnia/przez weekend będę Was prosił o wszelakie porady co do użytkowania tego silnika, bo niestety jak narazie spalinkami sie nigdy nie bawiłem . Panie Mirku - też tak będe musiał zrobić . Będzie najwygodniej i najbezpieczniej . Niestety z lotami jeszcze dłuuugo przyjdzie mi poczekać, bo jak narazie o braku śniegu można tylko marzyć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrad Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 Karol93-napisz na GG a chętnie ci pomogę-nie wiem jedynie czy będę miał dostęp do intrernetu.Przy okazji pzygotuj się na pocięte palce-tego sie nie da uniknąć podczas nauki palenia z palca tymbardziej że twój silnik to samozapłon bedzie buba jak nic,ale nie przejmuj się,póki nie zalejesz ran paliwem to da się to przeżyć :mrgreen: do silnika bedziesz miał oryginalne ruskie śmigło?Jeśli tak to lepiej od razu śmigło wymień na coś pokroju Masyter airscriew 8x4 a to ruskie zostaw sobie jako zamiennik dla żyletki przy cięciu depronu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swift Opublikowano 23 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2009 ale nie przejmuj się,póki nie zalejesz ran paliwem to da się to przeżyć Stara rękawiczka skórzana, z odpowiednio wzmocnionym palcem wskazującym, sprawdza się dobrze. PP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Próbuje składać i wszystko ładnie wychodzi, niestety problemem będzie zbiornik . Nie mieści mi się między skrzydłem, a silnikiem - można obrócić cylinder w strone środka okręgu ? Wtedy będzie ciasno, ale wszystko by się zmieściło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Kamilu ten model był na silnik Rytm 2,5cm3 i bez problemu tam się mieścił,w drugim modelu mam MVVS 2,5cm3 i też jest dużo miejsca na zbiornik. Mówiłem ci gdybyś miał problem zmieścić zbiornik,przesuń silnik do przodu,jest tam dosyć dużo miejsca na przesunięcie. Zrób zdjęcie modelu z przymiarką silnika,wtedy będę wiedział co można zrobić,odwracania silnika do środka kręgu nigdy nie nie próbowałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Tak to wygląda: Ile dać podkładek pod przednią śrubke ? żeby wychylić ten silnik ? I jeszcze jedno pytanko - jak zmierzyć, że wszystko jest w jednej osi ? zwłszcza oś model-silnik, bo silnik-zbiornik się wytestuje jeszcze na ziemi, a model-silnik dopiero podczas lotu wyjdzie, czy dobrze, czy źle jest wszystko poskręcane . Ja to robie troche prowizorycznie, wyznaczam oś kadłuba, oś silnika (rysuje sobie jakimś mazakiem) i poźniej przykładam linijke i sprawdzam czy w miare proste to jest - sądze że są inne, lepsze metody . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swift Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Witam Pomocne jest założenie w miejsce śmigła starej płyty CD, masz wówczas płaszczyznę dokładnie prostopadłą do osi ciągu silnika i łatwiej mierzyć ekierką itp. Zakołkował bym i wzmocnił miejsce po 2 otworach, które zostały po starym silniku, bo osłabiają miejce bardzo narażone na złamanie. PP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk S. Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Jednak po przesunięciu silnika do przodu,zbiornik wszedł bez żadnego problemu. Podłóż po jednej podkładce,pomiędzy silnik i kadłub,pod przednie śruby,wtedy zwiększy się naciąg linek. Co do silnika to widzę ze jest w osi modelu,nie musisz nic mierzyć,nie jest to model RC i na pewno będzie dobrze latał. Kadłub na pewno nie pęknie,jest w środku deska lipowa i oklejona dwustronnie sklejką lotniczą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karol93 Opublikowano 25 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2009 Dziurki wczoraj pozatykałem listewkami i zakleiłem żywicą . Teraz ide walczyć z odpalaniem . Sporo już wiem, ale mam jeszcze kilka pytań . Zbiornik napełniać którąkolwiek z dziurek, zawsze do pełna ? Na ile "gwintów", albo obrotów odkręcić kompresje ? Jak narazie to tyle - ide wszystko poskręcać, jak należy i będe sie przygotowywał do odpalania . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KRUUP Opublikowano 25 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2009 Zbiornik nie jest mój. Ale konstrukcje ma pewnie taka samą jak moje .Rurka która wychodzi ze stożka, do silnika podłączasz. Tankujesz górną rurką i czekasz az przeleje sie paliwo dolną. Dolna powinna dochodzic do górnej cześci zbiornika w jego wnętrzu. Pamietaj ze silnik jak odpalisz masz go tak wyrególowac zeby był zalany. Powinien tak przepalic kilka zbiorników. Tak jak ci pisałem na PW A odpalic powinien beż wiekszych problemów. Napisz jak ci poszło :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.