Skocz do zawartości

(P) pioneer od Pelikan Daniel


Iqibiza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówienie poszło z ebay, wychodziło najtaniej,to znaczy przesyłka wyszła najtaniej bo 80zł. Cena modelu taka sama i w Niemczech i we Francji. 

Tak rozmyślam, czy nie zmienić naklejek na podobne z Pioneera Pelikana oraz maskę na czarną, bo barwy Robbe niezbyt mnie przekonują. Model w obecnym ubarwieniu jest "blady", co nie wzbudza we mnie takich pozytywnych emocji jak to miało miejsce z ubarwieniem Pelikana. 

Pod uwagę brałem też zakup Super Decathlona z VA Models,z racji na cenę (429zł). Jednak po przeliczeniu potrzebnego wyposażenia,braku skrętnej przedniej goleni, ilości pracy jaką musiałbym włożyć oraz "braku" pomysłu na skrzydło dzielone, szala przechyliła się na korzyść Charter-a NXG. Model ten jest już wyposażony w całą elektronikę tak więc mi to pasuje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No i jest! 

Przyleciał cztery dni wcześniej niż rozkład lotów😋

Pierwsze wrażenia? 

Dziwne! 

Dziwne dlatego, że do oryginalnego kartonu był doczepiony taśmą mniejszy karton bez nadruku. 

Oczywiście (lub też nie) zacząłem od kartona oryginalnego,żeby w końcu zobaczyć model, który był dla mnie konikiem wśród modeli(to tak osobiście). 

Model był zapakowany w piankę którą wykorzystuje się między innymi do pakowania frontów lakierowanych itd itd. 

Po kilku minutach, gdy ochłonęłem zacząłem dostrzegać drobne niedociągnięcia. 

Pierwszym było niezbyt dobre spasowanie gniazda na łącznik skrzydła. Gdzieś tam trochę haczy jakiś element wykonany w plastiku (chyba). 

Kolejna sprawa to spasowanie łączenia połówek skrzydeł(różnica w wysokości) . Po wsunięciu łacznika w jeden płat i włożeniu w łącznik drugiej połówki pojawiła się trzy milimetrowa różnica na wysokości! 

Ogólnie nie przeszkadza (chyba) to w locie, ale na ziemii wygląda nieestetycznie.

Kolejny delikatny mankament zauważyłem w sterze kierunku, a mianowicie samo zakończenie steru było wygięte w rulonik, wiadomo, długa droga, dziury w drogach itd itd

Wyprostowałem w palcach i jest git. 

Kolejnym zaskoczeniem była ułamana dźwignia steru kierunku! 

Mój entuzjazm i podniecenie prawie legło w gruzach. 

Żona patrzy a mnie z kąta i pyta:

Co się dzieje? 

Na to ja mówię:

Rozumiem, że coś tam może być nie tak, ale nie tak delikatny i "trudny" do odbudowy element w samolocie za tyle kasy! 

Wiem, że są osoby które swoją pasję traktują bardzo poważnie i taki gotowy do lotu model wykonany z pianki EPP jest dla nich nieporozumieniem, ale dla mnie, biednego żuczka to jest model prawie najdroższy na świecie🤤Ile  musiałem się nakombinować, żeby te kilka papierków uzbierać.

Wracając do tematu, po chwili namysłu znalazłem rozwiązanie ułamanej dźwigni. Dokleiłem dźwignię montowaną w np lotkach i zawinąłem bardzo mocną nicią(nie da się jej rozerwać w dłoniach) i zalałem CA. 

Nadszedł czas, aby dobrać się do tajemniczego doklejonego kartona. Ku mojemu zdziwieniu po jego otwarciu ukazały mi się dwie kompletne połówki skrzydeł! 

Tym razem spasowanie jest już bardzo dobre! Do skrzydła dołożona była karteczka z informacją, że firma Robbe, zauważyła, że podczas produkcji spasowanie skrzydeł pozostawia wiele do życzenia, dołożyła więc drugą parę skrzydeł z prawidłowym spasowaniem. 

Jestem z tego faktu niezmiernie zadowolony, bo będę mógł wykorzystać je do innego modelu. 

Ogólnie rzecz biorąc, porównując ten sam model, dwóch producentów, gdzie wydawało mi się, że firma Robbe jest na wysokim poziomie(nie wiem dlaczego tak mi się wydawało) jakość marki Pelikan Daniel bije(albo biła) na głowę markę Robbe,akurat w tym konkretnym modelu. Dlaczego bije, bo model Pelikana był kupowany około 7 lat temu, i tam nie miałem absolutnie żadnych zastrzeżeń co do jakości. Wydaje mi się nawet, że Pelikan był bielszy, no i nie prześwitywały w nim serwa na skrzydłach,tak jak to ma miejsce w modelu Robbe.

Przez te 7 lat pogorszyła się jakość wszystkiego co nas otacza i niestety JAKOŚĆ przerodziła się w JAKOŚ. 

 

Mam nadzieję, że w niedzielę będę mógł na spokojnie przysiąść do modelu i doprowadzić go do stanu jaki zapamiętałem. 

Na koniec kilka fotek. 

 

 

IMG_20230413_204306.jpg

IMG_20230413_204319.jpg

IMG_20230413_204338.jpg

IMG_20230413_204408.jpg

IMG_20230413_204503.jpg

IMG_20230413_204559.jpg

IMG_20230413_204623.jpg

IMG_20230413_204640.jpg

IMG_20230413_204700.jpgdget span

IMG_20230413_221843.jpg

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.