kuba r. Opublikowano 12 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2023 Cześć, dzisiaj przy wyrzucie modelu DLG złamała się belka ogonowa i uszkodziła statecznik poziomy - wydaje mi się, że w tej kolejności, nie odwrotnie W sumie to dziwna sytuacja, nie rzucałem jakoś bardzo mocno, a model raczej nie był wcześniej uszkodzony, ale to inna sprawa. Czy macie jakieś sprawdzone sposoby na naprawę poniższych elementów? Jakieś tam pomysły mam, ale nie wiem jak to się robi zgodnie ze sztuką w modelach DLG. Z tego co kojarzę to mam pod ręką trochę rowingu węglowego i tkaniny szklanej chyba 24g i 200g. Chyba, że ze statecznikiem poziomym nie ma sensu walczyć i trzeba zamówić nowy Pozdrawiam, Kuba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 13 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2023 To Albatros? Mamy na forum budowniczego, więc jego podpowiedzi powinny być najbardziej właściwe. Ja bym wszystko reanimował. Bo czemu nie? Kadłub zmatowić po 20mm z obu stron od złamania. Skleić na CA zachowując geometrię. Przeszlifować nadmiar kleju. Zalaminować tkaniną - najlepiej jakbyś miał klasyczny węgiel 68, uciął na skos i rozciągnął formatkę, tak żeby więcej włókien było wzdłuż belki. Od biedy może być cokolwiek węglowego diagonalnie Odsączyć nadmiar żywicy ręcznikiem papierowym Zrobić owijkę z paska folii stretch Statecznik zmatowić po 5-10mm po obydwu stronach złamania Powierzchnie, gdzie tkanina wstała od rdzenia zadziurkować. Zalać żywicą miejsca zadziurkowane i pogmerać, tak żeby żywica wpłynęła pod kompozyt Jeżeli w jakimś miejscu brakuje rdzenia zaszpachlować gęstym microbalonem Wzdłuż pęknięcia zalaminować pasek cienkiego węgla diagonalnie W okolicach pękniętego dźwigara dołożyć warstwę cienkiego węgla kierunkowego Odsączyć nadmiar żywicy ręcznikiem papierowym Obłożyć stretchem, gąbką i dać docisk z książek historycznych. Być może ze względu na utrzymanie geometrii wypadałoby dociskać statecznik leżący na płaszczyźnie stołu 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 14 Kwietnia 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2023 Albatros dzięki za podpowiedzi, czyli w środku belki nic nie kombinować i pokleić tylko z zewnątrz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 14 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2023 Od środka nie ma absolutnie sensu. Wszystko z wierzchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Ok, dzięki za info, zamówię węgiel i będę dłubał w wolnym czasie. A już tak odchodząc od naprawy, a przechodząc do przyczyn - czy takie rzeczy się zdarzają w F3K? Źle rzuciłem, czy może model miał raczej jakąś wadę produkcyjną, albo wcześniejsze uszkodzenie? Powiem szczerze, że byłem w szoku jak ten kadłub strzelił przy wyrzucie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czaro Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Oczywiście to nie jest to normalne, że pęka kadłub. Jednak ciężko też jednoznacznie określić, że jest to efektem wady konstrukcyjnej, czy wykonawczej. Taka jest uroda rzutek, że przy lądowaniach statecznik pionowy bywa mocno obciążony, a to powoduje obciążenia belki ogonowej. Z czasem mogą powstać drobne pęknięcia, nawet niewidoczne dla oka. Stopniowo osłabiają one rurkę, która w końcu pęka przy rzucie, lub lądowaniu. Trzeba się z tym liczyć Dlatego ja wybieram modele, które mają tak ukształtowany pylonik poziomego, że wycięcie na dźwignię steru wysokości jest minimalne i w mniejszym stopniu osłabia belkę. Po drugie staram się jak najczęściej lądować do ręki. Oczywiście nie działa to zawsze, bo np. kiedy wieje i jest turbulentne, a model zazwyczaj wtedy jest zbalastowany, to ciężko model złapać bezpiecznie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartkosz Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2023 Współczuje katastrofy, Czaro bardzo dobrze napisał żeby naprawiać i udzielił dokładnych wskazówek. Cieżko powiedzieć z jakich przyczyn pękł kadłub, na pewno było to najbardziej osłabione miejsce na całej jego długości. 3 godziny temu, Czaro napisał: Taka jest uroda rzutek, że przy lądowaniach statecznik pionowy bywa mocno obciążony, a to powoduje obciążenia belki ogonowej. Z czasem mogą powstać drobne pęknięcia, nawet niewidoczne dla oka. Stopniowo osłabiają one rurkę, która w końcu pęka przy rzucie, lub lądowaniu. Trzeba się z tym liczyć NIc dodać nić ująć Gdyby były potrzebne materiały do naprawy proszę o informacje wyślę je za darmo. Ewentualnie mam jeszcze nowe kadłuby/stateczniki ceny byłby bardzo rozsądne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 28 Kwietnia 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2023 Ostatecznie kupiłem nowy statecznik poziomy od producenta i zgodnie z powyższą deklaracją dostałem całą paczkę wypełnioną rowingami, tkaninami i innymi gratisami do naprawy uszkodzonych elementów - wielkie dzięki, pełna profeska Finalnie uszkodzony statecznik też pewnie naprawię, ale to w swoim czasie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuba r. Opublikowano 25 Lipca 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2023 Z braku czasu trochę to zajęło, ale model dzisiaj poleciał - ostatecznie skleiłem kadłub i uszkodzony statecznik zgodnie z podpowiedziami, wielkie dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi