Skocz do zawartości

Tokarka TSA 16 łoże


Grzesiek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Posiadam tą tokarke od jakiś paru lat,jest ona już troszkę wysłużona i chciałbym jej dać drugie życie.Ale do żeczy.Temat to łoże,jest wyrobione w miejscu gdzie najczęsciej sie toczy czyli przy wrzecionie.Jak to mozna zreanimować?Szlifowanie w firmie nie wchodzi w grę bo koszt przerośnie wartosć maszyny.Mocniej skręcić suport to ciężko przesunać lub wcale poza pole wyrobione.Liczę po cichu na rady RomanaJ4 bo ma ogrom wiedzy.Co nie znaczy ze inni też są mile widziani w wypowiedzi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szlifowanie pryzm łoża nawet w tak małej tokareczce to nie jest prosta sprawa, przy braku odpowiednich narzędzi i należytej staranności można więcej popsuć niż naprawić. No, ale w ogóle jest to wykonalne w amatorskich warunkach, tyle, że będzie wymagało przygotowania sobie właściwych narzędzi do wykonania, oraz pomiarów kontrolnych. Czujnik na statywie(najlepiej magnetycznym) jest niezbędny. Przesuwając konik z zamocowanym na nim czujnikiem magnetycznym(do zaciśniętej tulei lub do korpusu) możemy zmierzyć stopień zużycia pryzmy suportu.

 

 

Praktyczne amatorskie metody szlifowania są dwie:

- z wykorzystaniem zewnętrznych prowadnic głowicy szlifującej (jaka by nie była), jak to widać na filmie,

 

Ale wymaga precyzyjnego ustawienia tychże prowadnic względem pryzm łoża, co wymaga długich przygotowań, pomiarów et cetera.

 

- metoda druga, prostsza i bardziej realna do wykonania w amatorskich warunkach - szlifowanie z wykorzystaniem pryzm konika do prowadzenia narzędzia (a także dolnej części jego korpusu) które są zazwyczaj dużo mniej lub wcale zużyte niż prowadnice suportu..

W tej metodzie do prowadzenia głowicy szlifierskiej wykorzystuje się jako sanek dolej części konika która ślizga się po swojej pryzmie, równoległej do pryzmy obrabianej.

Na sankach konika mocuje się kątownik, do niego obrotnicę z sankami narzędziowymi, do których zamiast imaka mocujemy szlifierkę. O co chodzi wyjaśnia zdjęcie poniżej.

(tu akurat mamy sytuacje odwrotną - obrotnica zamontowana jest do suportu bo szlifowana jest pryzma konika)

img699072b.jpg.0b38b099dfce99faa363c779752248f6.jpg

 

Sanki narzędziowe obrotnicy pozwalają precyzyjnie ustawiać głębokość szlifowania, a zamocowana obrotowo na kątowniku obrotnica ustawić właściwy kąt ściernicy względem szlifowanej pryzmy.

zalecam szlifować pryzmę czołem ściernicy doniczkowej lub garnkowej jak na zdjęciu wyżej, wtedy profil i zużycie ściernicy nie mają wpływu na kształt uzyskanej powierzchni.

(dokończę temat później bo już późno)

  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W dniu 20.04.2023 o 14:13, Grzesiek napisał:

Szlifowanie w firmie nie wchodzi w grę bo koszt przerośnie wartosć maszyny.

ZX tym bym nie przesadzał, takie maszynki zwłaszcza w dobrym stanie trzymają wartość, pierwsze z brzegu ogłoszenia szlifu łoża do tej tokarki to ok 1,5 tys, nawet zajechane egzemplarze tej tokarki stoją 2x drożej. Chociaż to mała i uboga maszynka, to w bdb stanie poniżej 5 tys. ciężko kupić.

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co napisał kolega Adam byłoby najlepszą opcją, gwarantującą poprawność wykonania roboty. Ale jeśli kolega zdecyduje to zrobić samemu....

Najpierw należy zmierzyć ile tego ubytku mamy, bo może się okazać, że to niekoniecznie potrzebne. Przedstawię dlaczego.

 

Co do samego ubytku. Moim zdaniem jeśli czujnik pokaże kilka setek(1~10) to nie warto podejmować takiego wysiłku z co najmniej 2 powodów.

 

• Pierwszy to pytanie: o ile obniży się wierzchołek noża tokarskiego kiedy sanie suportu najadą na zużyty fragment pryzm łoża?

 

Można to zmierzyć bezpośrednio mocując w uchwycie dość długi, równy, najlepiej szlifowany wałek/trzpień, a czujnik na suporcie lub w imaku tokarskim w ten sposób by dotykał wałka jak w pozycji (b) od góry (czasem lepiej zastosować diatest kładąc poziomo na trzpieniu jego dźwigienkę, co eliminuje wpływ krzywizny na punkt styku z kulką czujnika).

image.png.79e5d926aeccb298bd56a319339fa817.png

Zbliżając się do uchwytu czujnik powinien pokazać coraz większy uchyb. Ale sanie suportu są dość długie, i dociskane ciężarem do dalszej niewyrobionej części pryzmy mogą "wisieć" nad wyrobieniem na samym początku, lekkie dociśnięcie może ujawnić ten uchyb jeśli będzie znaczny. 

 

Pewniej będzie dokonać bezpośredniego pomiaru wytarcia za pomocą czujnika zamontowanego na koniku w sposób jak na zdjęciu - wykręcony z podstawy statyw czujnika zamocowany w uchwycie wiertarskim włożonym w tuleje konika (drugą opcją jest przyczepienie kostki magnetycznej statywu czujnika do wysuniętej i zaciśniętej w korpusie tulei konika, wybieramy opcję bardziej sztywną i stabilną bo będzie to rzutowało na rzetelność pomiaru).

Czujnik przystawiamy prostopadle do powierzchni pryzmy.

1823624190_Pomiarpryzmysuportu.webp.932062e1ba7790bd0bd12817acddd5a5.webp

 

Konik jeździ po dużo zazwyczaj mniej lub wcale zużytych prowadnicach, wiec wpływ jego prowadzenia na wynik pomiaru będzie znikomy.

 

Załóżmy, że zmierzony uchyb ma 0,05mm., w rzeczywistości obniżenie suportu i wierzchołka noża w osi pionowej będzie dużo mniejsze bo mierzona powierzchnia jest pod kątem 30°-45° do pionu (pryzmy zazwyczaj mają kąt wierzchołkowy 60° lub 90°). I wtedy mamy stosunek g (czyli nasz zmierzony uchyb 0,05mm) do h (faktyczne obniżenie wysokości w pionie) jak to pokazuje rysunek poniżej.

(rysunek stworzony był do innego celu - obliczania ew. podkładki, ale zasada ta sama)

Zaleznosc g podkladki do ∆ø.jpg

Wartość liczbową wysokości h (przyprostokatna a) można wyliczyć z równań Pitagorasa trójkąta prostokątnego a=cos(beta)*c  gdzie g to przeciwprostokątna c).

https://pl.numberempire.com/right_triangle_calculator.php

584788291_trjk.jpg.46bf01449063ef2eb1e22ab2639e5dfd.jpg

 

Jak widać już naocznie stosunek g do h jest ~5/4

 

• Drugi powód: jak przełoży się to na miejscowa zmianę średnicy toczonego detalu? 

 

Pokazuje rysunek niżej,

e5b9c9d24c44.jpg.2630392bb9bbf5f742bbf873db4f8ab6.jpg

 

 

i znów przyrost średnicy  toczonego detalu w stosunku do wysokości obniżenia wysokości wierzchołka noża ma się jak (Δr )do (Δh), Jak widać z powyższego przyrost średnicy będzie mniejszy niż wysokość obniżenia Δh wierzchołka noża, poza tym im większa będzie toczona średnica , tym wpływ wysokości noża na nią będzie proporcjonalnie malał. Można to obliczyć analogicznie wzorami Pitagorasa podstawiając konkretne dane, przy czym kąt przeciwprostokątny (α) zależny będzie od promienia r1 (średnicy ) toczonego detalu, oraz wysokości obniżenia noża Δh.

Podstawiając promień r1 jako bok b, a wysokość obniżenia noża Δh jako bok a trójkąta prostokątnego, otrzymamy przyrost promienia Δr równy obliczonemu bokowi c od którego odejmujemy bok (Δr=c-b).

przyjmując, że toczymy średnicę ⌀30mm, Δh=a=0,04330mm, r1=b=15mm,

https://pl.numberempire.com/right_triangle_calculator.php

tr2.jpg.d0fd7ccdbf586cda6ad8736dfaa73f43.jpg

 

to Δr (przy kącie α =0,165°) wyniesie: c = 15.00006mm - 15,00mm = 0,00006mm :!: czyli średnica wzrośnie o 0,00012mm ** - (jeśli znajdziecie koledzy gdzieś błąd to proszę mnie poprawić)

0rzy średnicy 6mm  = Δr 0.00031mm przy kącie α=0.83°

 

 

Reasumując - opłaca się taki uchyb poprawiać?

 

Mocowanie i pomiar pryzmy pokazany jest na filmie.

Jeśli czujnik nie sięga zza suportu, to konik można przełożyć przed suport, by można było dojechać czujnikiem do wrzeciennika (popychając go suportem zamiast ciągnąc jak na filmie).

 

Jeszcze jedna uwaga, w gro przypadków mierzenie wierzchołka pryzmy(płaska część) nie wskaże wytarcia gdyż wrąb płyty suportu jej nie dotyka - wycierają się powierzchnie skośne.

spacer.png

(takie wytarcie to już trzeba szlifować https://www.cnc.info.pl/tokarka-arad-sn400-1000-czy-jest-cos-warta-t113350.html )

370969be0ba186f2a7aa2d6aabbe6927.png

 

 

Jeśli dalej interesuje kolegów przeszlifowanie to bedę kontynuował temat.

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiej wiedzy nigdy za wiele. Za bardzo nie udzielam się na forum ale takie tematy bardzo mnie interesują. W modelarni mam tokareczkę Emco 5 z frezarką manualną oraz CNC zaprojektowane i wykonane przeze mnie. Taka TSA 16 to było moje marzenie trafiło się w dobrej cenie co innego i tak zostało. Do dziś przeszukuję OLX i szukam okazji żeby może dokupić do warsztatu taką TSA :) lub TSB20, choć tak jak napisał Adam koszt w dobrym stanie to ponad 5k. Wyjściem jest kupno coś tańszego i z waszymi podpowiedziami wyremontowanie maszyny, mając na uwadze Wasze uwagi oraz cenne rady Romana :) Zatem podpinam się do prośby Grześka "jak to cię nie męczy to ciąg temat dalej bo bardzo interesujący jest." :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.