pasi.grzegorz Opublikowano 20 Sierpnia Opublikowano 20 Sierpnia Witam wszystkich forumowiczów, a przede wszystkim wodniaków. Mam mały problem z łódką starszej konstrukcji z lat '80. Zakupione nowe wyposażenie: silnik i regulator. Po pierwszym pływaniu łódka wyskakuje z wody i podskakuje przy większej prędkości. Załączam kilka zdjęć i film, jak to wygląda i pracuje. Silnik był zasilany baterią 2S Li-Pol, a pełne wykorzystanie tego silnika to 4S. Co może być przyczyną podskakiwania? Łódka powinna być jakby "przylepiona" do wody. Dane techniczne: długość łódki 650 mm, wyważenie 245 mm od pawęży, śruba średnicy 37,5 mm. podskakiwanie film.mp4
mjs Opublikowano 20 Sierpnia Opublikowano 20 Sierpnia Nadmiar mocy, lekkość kadłuba i łódeczka wyrywa, gdy dajesz na gaz. Spróbuj ostrożnie doważyć dziób, albo całą łódkę, żeby siadła w wodzie. Z tym, że będzie nieco wolniej płynęła z powodu większych oporów wody. Tak, że może po prostu wolniej pływaj. Albo i rozejrzyj się za dłuższym kadłubem.
Bodzioch Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia Przesuń pakiet jak najbliżej dziobu aby dociążyć przód , może to coś pomoże bez dodatkowego ciężaru na dziobie. Po za tym takie kadłuby miały silniki szczotkowe klasy 500-600 . Teraz napęd bez szczotkowy to jest moc i trzeba trochę popracować nad łódeczką. Model jest mały więc nawet najmniejsza fala i będzie podskakiwał. Jakbyś miał mniejszą śrubę to sprawdź jak pływa.
pasi.grzegorz Opublikowano 21 Sierpnia Autor Opublikowano 21 Sierpnia I tu Andrzeju masz trochę racji . Może faktycznie przesadziłem z motorkiem , za mocny. Silnik to Rocket 3660 3250 KV - 4 S. Do pierwszych prób zastosowałem pakiecik 2S , a i tak modelik fruwa na ful gazie . Zmienie propelke na 32,5 i będe doważał przód modelu. Dodam jeszcze że konstrukcja kadłuba z lat osiemdziesiątych , dedykowany był napęd spalinowy pod silnik 2,5 cm. pod klase F1 E. Z tąd moja decyzja o zakupie silnika o mocy 1200 W.
Bodzioch Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia A to był pod spalinę. Tylko wiesz w tamtym czasie te motorki miały moc może 0,2 -0,4 KM a obroty pewnie do 15000. Na pewno coś dopasujesz żeby pływała dobrze.
mjs Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia Rysunek z ustawieniami: A pomyśl, czy nie wydłużyć rufy o 10 cm , by osiągnąć długość Ajaksa.
AndrzejC Opublikowano 21 Sierpnia Opublikowano 21 Sierpnia Kolego, tą łódkę musisz nauczyć pływać. Moim zdaniem, to po pierwsze, przesuń pakiet w bok jak najbliżej burty doważać nie musisz, ale bez doklejania łódki do wody się nie obejdzie. Musisz zaopatrzyć się w szpachlówkę poliestrową samochodową do wykończeń. Z tyłu przy rufie za sterem nałóż na oczyszczone dno na długości parę centymetrów warstwę szpachlówki z przodu od zera a przy rufie jakieś dwa milimetry wyrównaj papierem ściernym i patrz co się będzie działo z łódką. Jeżeli będzie "ryła" wodę dziobem, stopniowo zdejmuj warstwę szpachlówki aż do skutku, jak nadal będzie fruwać to szpachlówki trzeba przy rufie dołożyć. I nie przesadzaj z z farbą, jeżeli będziesz chciał później to miejsce pomalować, bo nawet cienka warstwa farby może wszystko zmienić. Dla zawodników FSR nie są to żadne " tajemne arkana wiedzy"🙂 Czasem taka "nauka pływania" łódki zawodniczej trwa bardzo długo. Bo w zasadzie dopiero na zawodach okazuje się, czy nauka pływania dała efekty. Ja naszego FSR-a V15 uczę pływania już drugi sezon i mam nadzieję,że do końca sezonu nauczę ta łódkę pływać tak, żeby wygrywała z najlepszymi. A.C. 1
pasi.grzegorz Opublikowano 21 Sierpnia Autor Opublikowano 21 Sierpnia Jutro zasuwam po szpachlówkę i spróbuję podszpachlować, jak radzi FSR-owiec. Zobaczę, co z tego wyniknie. Jak będę miał operatora od fotografowania i filmowania, na pewno coś zamieszczę. Póki co, dziękuję kolegom.
pasi.grzegorz Opublikowano 23 Sierpnia Autor Opublikowano 23 Sierpnia Podszpachlowałem dno kadłuba , jak zalecił kolega Andrzej z wrocławia . Na dzień dzisiejszy , tak to wygląda . Na wodzie jeszcze nie sprawdzałem , za duże zfalowanie jeziora i nie ten kierunek wiatru . Poczekam na lepszą pogode i w miare gładką powieżchnie jeziora . 1
pasi.grzegorz Opublikowano 24 Sierpnia Autor Opublikowano 24 Sierpnia Witam forumowiczów. Dzisiaj przetestowałem łódkę po szpachlowaniu. Dodatkowo zmieniłem śrubę z 35 na 32,5 i zdecydowanie widać poprawę. Pakiet ten sam, 2S. Czy macie jakieś uwagi? Czy na filmie widać, że łódka zachowuje się poprawnie, czy jeszcze byście coś poprawili? Widać na końcu filmiku, że przy brzegu trochę nurkuje kiedy sie ujmie gazu do zera. 0824.mp4
AndrzejC Opublikowano 24 Sierpnia Opublikowano 24 Sierpnia I teraz będziemy ten stateczek uczyć pływania. Jak widać na filmiku, łódka "ryje" wodę. Teraz musisz stopniowo delikatnie szlifować warstwę szpachlówki. Troszkę spiłowałeś, i próba... I tak aż do skutku. zacznij od środkowej części za sterem. Boków na razie nie ruszaj na to przyjdzie czas jak łódka zacznie na prawdę szybko płynąć. Musisz dojść do takiego momentu, że będzie widać wyjście wału ale łódka ani nie będzie kłapała dziobem, ani nie będzie fruwała. I znajdź sobie czas w którym nie ma wiatru. Fala bardzo przeszkadza w nauce pływania. A.C. 1
Rekomendowane odpowiedzi