alchemique Opublikowano 10 Listopada 2006 Opublikowano 10 Listopada 2006 o i ma plywaki nie dosc ze plywa to i jeszcze lata:P \Tylko nie jestem przekonany czy fajny modelik by z tego calego 12 silnikowego balaganu by wyszedl
zbig471 Opublikowano 11 Listopada 2006 Opublikowano 11 Listopada 2006 Fajny czy nie, ale niepowtarzalny. Za to druga strona medalu jest ciekawsza WYZWANIE !!!
hubert_tata Opublikowano 11 Listopada 2006 Autor Opublikowano 11 Listopada 2006 Czy ja tam Stuka widze ?? Czy posiadasz plany od niego W komplecie są plany wykonawcze, ale to też bardzo mały modelik (rozp. 87cm). Żeby nie zapomnieć o smrodku i brudzie planuję go na silniczek spalinowy, o ile silnik nie zardzewieje, bo realizacja tego pomysłu może długo potrwać Za to druga strona medalu jest ciekawsza WYZWANIE !!! Oczywiście Ciekawość, czy dam radę jest jednym z ważnejszych motywów mojego modelarstwa. Ale nie dam się podpuścić, bo mam za dużo rozgrzebanych modeli.
ertman_176 Opublikowano 11 Listopada 2006 Opublikowano 11 Listopada 2006 A czy plany maja narysowane elementy ?? Ile taki komplecik kosztuje i gdzie można go kupic ??
hubert_tata Opublikowano 11 Listopada 2006 Autor Opublikowano 11 Listopada 2006 A czy plany maja narysowane elementy ?? Ile taki komplecik kosztuje i gdzie można go kupic ?? Na planach nie ma specjalnie narysowanych części, ale np żebra, czy wręgi są, bo potrzeba samemu wyciąć miejsca na podłużnice. No i są plany całości 1:1 Kupiłem tutaj: http://www2.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&I=LXK607&P=7 przesyłka od 29$ do 108$ (zależnie od cierpliwości). Do tego na 99,99% trzeba zapłacić VAT od całości.
hubert_tata Opublikowano 15 Listopada 2006 Autor Opublikowano 15 Listopada 2006 Dzisiaj w końcu wziąłem się za to co dla mnie było najtrudniejsze. Poskładać wszystko w całość tak, żeby zapewnić możliwość regulacji silników i jednocześnie nie psuć wyglądu modelu. Trudność polegała na zrobieniu wszystkiego jako dosyć prosto rozbieralnego, a jednocześnie na tyle zespolonego do kupy, żeby nie pogubić części gdzieś w trawie. W końcu zamontowałem silniki i powpychałem wszystko do gondol, a same gondole jakoś zamknąłem (śrubki od tel. kom. 1,5x6mm). Widok na gondole przed zamknięciem (z góry i z dołu za jednym razem): Widok po zamknięciu: Być może uda się jakoś zmieścić atrapy silników, ale w tej chwili nie pasują w żaden sposób: W sumie z dzisiejszej roboty jestem bardzo zadowolony, bo mam już prawie gotowe skrzydła i dużą część kłopotów z silnikami za sobą O ile silnki odpalą :? , bo połączenia sprawdzałem omomierzem, ale prawdziwej próby nie było
hubert_tata Opublikowano 15 Listopada 2006 Autor Opublikowano 15 Listopada 2006 Prawdziwa próba już się odbyła. No i całkowita klapa :evil: Napiszę tylko, że elektrycznie wszystko jest ok. Ponieważ mam tu 4 silniki i nie udało mi się ich uruchomić, to podzieliłem model na 2 skrzydła z 2 silnikami w każdym. I nadal klapa W połówce skrzydła kabelki są prawidłowo połączone (sprawdzone omomierzem i jako "przedłużacze" ). Ale mimo różnych kombinacji silniki nie startują. Po podłączeniu serw w miejsce regulatorów wszystko jet ok. Również zewnętrzny kabelek Y potrafi uruchomić silniki. Wnioskuję, że w grę wchodzą zakłócenia przenoszne kabelkami od zasilania i sterowania.
motyl Opublikowano 15 Listopada 2006 Opublikowano 15 Listopada 2006 A 2 silniki na V kablu startują jednocześnie ?? Może długi, cienki kabelek w skrzydle, znaczny spadek sygnału na regielki ?? Gdzieś w sieci widziałem wzmacniacze sygnału do takich zabawek jesli pod jeden kanał soą podłączane 3 i więcej serw
hubert_tata Opublikowano 15 Listopada 2006 Autor Opublikowano 15 Listopada 2006 A 2 silniki na V kablu startują jednocześnie ?? Może długi, cienki kabelek w skrzydle, znaczny spadek sygnału na regielki ?? Gdzieś w sieci widziałem wzmacniacze sygnału do takich zabawek jesli pod jeden kanał soą podłączane 3 i więcej serw Nie ma sensu wzmacniać, skoro sprawdziłem, że zewnętrzny kabel sterujący prowadzony przy krawędzi natarcia załatwia sprawę. Sprawdzę to jeszcze i powiercę prowadzenie kabli sygnałowych oddalonych najdalej od zasilania. Jak to nie pomoże, to będzie prawdziwy problem :evil:
hubert_tata Opublikowano 16 Listopada 2006 Autor Opublikowano 16 Listopada 2006 Będzie duży problem :evil: Sprawdziłem układ prowadząc dodatkowy przewód sygnałowy po wierzchu skrzydła. Silniki działały. No to wprowadziłem za pomocą "wiertła" z drutu takie rozwiazanie w jednej połówce skrzydła na stałe. Namęczyłem się, ale jakoś dałem radę. Podłączyłem i dłużej potestowałem wszystko. No i tragedia :cry: Silniki potrafią same przyspieszać, czasami nie chcą się wyłączyć, w dodatku jest oddziaływanie na serwo lotek. Po prostu megazakłócenia :evil: :evil: :evil: Nie mam pojęcia co z tym zrobić, bo być może to wina tych nowych regulatorów.
berias Opublikowano 16 Listopada 2006 Opublikowano 16 Listopada 2006 Hubercie, a gdyby tak reglerki do kadłuba? wiem, że wzrośnie masa takiego rozwiązania, ale lepsze to niż .... jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do głowy. jesli masz taką możliwość to umieść przewody strujące reglerami w jakimś lekkim ekranie (np folia z czekolady), powinno pomóc.
motyl Opublikowano 16 Listopada 2006 Opublikowano 16 Listopada 2006 Hubercie, a gdyby tak reglerki do kadłuba? wiem, że wzrośnie masa takiego rozwiązania, ale lepsze to niż ..... Najlepsze rozwiązanie Masa zwrośnie nieznacznie, ale poprawi się reakcja na lotki
hubert_tata Opublikowano 16 Listopada 2006 Autor Opublikowano 16 Listopada 2006 Nie mam pojęcia co jest grane i co się od czego zakłóca? Może to te regulatory tak sieją? W A10 mam identyczny układ kabli (wszystko równolegle w kadłubie) i nie ma zakłóceń. Jeszcze sprawdzę na innym odbiorniku, a potem chyba zdejmę poszycie i będę kombinował z przemieszczaniem sprzętu i przewodów, i ewentualnie coś z ekranowaniem.
zbig471 Opublikowano 16 Listopada 2006 Opublikowano 16 Listopada 2006 Nie wiem czy to coś da , ale ja się spotkałem w sklepie modelarskim z kabelkami w postaci plecionki , które to zwłaszcza przy dużych odległościach , mają miec te zaletę , że są niewrażliwe na zakłócenia (eliminują je bez stosowania filtrów).Każdy poważniej długi kabelek jest jak dipol , który promieniuje jakieś pole i na innym dipolu ( długim prostym przewodzie ) powoduje indukowanie się sygnałów zakłócających.
Tomek Opublikowano 16 Listopada 2006 Opublikowano 16 Listopada 2006 Hubert ferytowy pierscien na kabeleki probowales ?
hubert_tata Opublikowano 16 Listopada 2006 Autor Opublikowano 16 Listopada 2006 Nie wiem dlaczego tak głupio zrobiłem tą całą instalację. Chciałem żeby było lekko i ładnie , a o zakłóceniach nawet nie pomyślałem. No i mogłem sprawdzić przed oklejeniem nie tylko omomierzem, ale całość z silnikami i odbiornikiem. Tomek, ale gdzie ten pierścień mam włożyć? Bardzo dużo pomogło odsunięcie jednego przewodu (tego sygnałowego), bo już działają silniki. Może dam jeszcze zewnętrzny BEC do odbiornika, a od odbiornika do regli zostawie tylko ten 1 przewodzik sygnałowy (nie wiem, czy to zadziała).
Tomek Opublikowano 16 Listopada 2006 Opublikowano 16 Listopada 2006 Skoro masz tak szerokie skrzydlo to moze wogole cieniutkami przewodzikami podlkeic pod skrzydlem do folii i zamalowac . Ferryt ptzy odbiorniku. Ale to chyba ne za wiele da.
motyl Opublikowano 17 Listopada 2006 Opublikowano 17 Listopada 2006 Huber jak ty właśnie masz s BECiem zrobione ?? 4 równolegle czy jak ?? Noże to tu tkwi problem ?? Ja bym zrobił jeszcze jedną próbe. Powywalaj z 3 regli przewód od + zostaw tylko sygnał i mase, bo inaczej nie zadziała. A przewody puść w jakeijś rurce z duralu, mosiądzu itp. Mozesz nawet wziąć wsadzić w skład anteny teleskopowej, będizesz miał odrazy kanał na przewody
hubert_tata Opublikowano 17 Listopada 2006 Autor Opublikowano 17 Listopada 2006 Powywalaj z 3 regli przewód od + zostaw tylko sygnał i mase Na razie martwie się jedną połówką skrzydła i mam 2 BEC razem. Ale docelowo miały być 4 BEC. Mam możliwość odpinania przewodów, więc i to sprawdzę, ale gdy robiłem to na początku (jak wcale silniki nie chciały pracować), to nie pomagało.
hubert_tata Opublikowano 19 Listopada 2006 Autor Opublikowano 19 Listopada 2006 Chyba niepotrzenie panikowałem z tymi regulatorami. Kombinowałem, kombinowałem i w końcu działa na takich połączeniach jak były na początku :? Na razie dopasowałem atrapy silników, bo w oryginalnej postaci nie mieściły się pod nimi silniki elektryczne. A że jest ich 4, to na jednej fotce widać kolejne etapy (przy okazji zrobiła się nieprzewidywana wcześniej wentylacja)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.