Skocz do zawartości

Akumulator - proszę o poradę.


Andrzej68IX

Rekomendowane odpowiedzi

Na moje oko lepiej zrob/kup nowy pakiet. Ale jak juz probujesz to po prostu podlacz do zlacza balansera ladowarki modelarkiej i ustaw Li-ION balance charge jako paket 3s.  Jak ladowarka nie obsluguje ladowania przez XH, to zrob przejsciowke ktora  + i - z XH laczy z XT 60 lub co tam masz.

 

EDIT

Ten akumulator to wogole jest jakis bezsensu, niby 3S, a 3 kable? Jakie to wogole daje napiecie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pakiet wyglada na 3 ogniwa -ale nie ma wyprowadzonego złącza do balansera -tylko skrajne plus i minus -i miedzy nimi niby powinno być po naładowaniu max około  12,3V -12,6 V (zależnie jakie tam są ogniwa).  Biały kabelek jest prawdopodobnie zabespieczeniem -kontrola temperatury pakietu. albo to czujka zmieniająca oporność podłączona pomiędzy masę (czarny/minus) i ten biały, albo clixon -wyłącznik termiczny który przy jakiejś temperaturze (około 50-60stopni) otwiera/zamyka styki -też wpinany pomiędzy masę i biały. poza czujka mogą być dodane jakieś oporniki. W każdym ranie biały kabelek to jakiś sygnał zabezpieczenia zrozumiały dla ORYGINALNEJ ładowarki. albo tego sygnału brak, albo napięcie pakietu  jest zbyt niskie aby oryginalna ładowarka zastartowała. próbowałeś zmierzyć jakie jest napięcie pomiędzy czarnym i czerwonym ? ile volt ? jeśli mniej niż około 8V to ładowarka raczej nie ruszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wywal to na dwór na beton itp. daj długie kabelki na plus czerwony i minus czarny -podładuj małym prądem  programem od jakiś ni-cd czy ołowiowych do 9V i wtedy daj pod oryginalną ładowarkę -powinna ruszyć. pakiet traktuj jako wysokiego ryzyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, dariuszj napisał:

Moim zdaniem przy ładowaniu Li-Ion małym prądem ryzyka praktycznie nie ma.

jeśli ładuje się na trawie betonie daleko od wszystkiego palnego -kabelki ze 2metry od ładowarki i obsługi -to nie ma.

 

jeśli przekroczy się około 5v na ogniwo to jest potencjał samozapłonu -zwłaszczaw  ogniwach dziwnych marek i dziwnej chemii.  pakiet 3s  -2 ogniwa po 1V i jedno przeładowane do 6ciu -i fajerwerki mogą być...  ale na trawie czy betonie to tylko trochę iskier i dymu.  W domu to potencjalny pożar i a ten potencjalny dymek jest dość toksyczny...

 

delikatne rozcięcie koszulki i ładowanie każdego ogniwa oddzielnie =lepsze i bezpieczniejsze ładowanie. A może da radę dolutować do pakietu kabelki do balansera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli  jest rozładowany to raczej nie podymi...    lit-ion, lit-polimer naładowane do połowy/storage ryzyko -skłonność do zapalenia  10x mniejsza niż naładowane do pełna. A  rozładowane poniżej  10-20% (czyli około 3V) ryzyko zapłonu praktycznie żadne -po przebiciu tylko smród będzie.

 

potencjalne niebezpieczeństwo rośnie jeśli próbujemy naładować nadmiernie rozładowany lub spuchnięty pakiet. nadmierne rozładowanie uszkadza coś tam -a przy próbie ładowania "ożywiającego trupa" może się nadmiernie grzać i bum !@#$%^&*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadom tego, że może nas oglądać/czytać miliard+  🙂ludzi na Świecie zrobiłem to jak fabryka kazała. „Oryginalną” wtyczkę z przedpotopowego serwa ładnie wg. mnie przerobiłem/polutowałem tak aby wpasowała się we wtyczkę accu.

Sceneria w ogrodzie okraszona temperaturą około 0 stopni – idealne chłodzenie.

Na pierwszy ogień poszła ładowarka Imax i niestety co bym nie ustawił otrzymywałem wynik LOW BATTERY.

Wyjąłem z szuflady i odkurzyłem starą niemiecką Infinity, ustawiłem na pełny automat i …..voilà.

Po około 30 minutach gdy miałem już załadowane 482mAh przerwałem ładowanie i podłączyłem oryginalną chińską ładowarkę która ochoczo podjęła pracę.

Zostawiłem to wszystko w tej chwili na ogrodzie niech się ładuje. Pochwalę się wieczorem.

Dziękuję wszystkim za sugestie/wskazówki. Jedno będę wiedział – nie odstawia się takich rzeczy na półkę bez doładowania na ponad rok.

Dziękuję.

20241120_152222 (Kopiowanie).jpg

20241120_152100 (Kopiowanie).jpg

20241120_145549 (Kopiowanie).jpg

20241120_145539 (Kopiowanie).jpg

20241120_145531 (Kopiowanie).jpg

20241120_145406 (Kopiowanie).jpg

20241120_145041 (Kopiowanie).jpg

20241120_145027 (Kopiowanie).jpg

20241120_145021 (Kopiowanie).jpg

20241120_145014 (Kopiowanie).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Andrzej68IX napisał:

Na pierwszy ogień poszła ładowarka Imax i niestety co bym nie ustawił otrzymywałem wynik LOW BATTERY.

 

Ja w takich przypadkach robię tak, że wybieram rodzaj ogniw Ni-cd, Ni-Mh lub ewentualnie Pb i wybieram ilość ogniw na tyle niską, żeby ładowarka nie miała powodu do takiego komunikatu i się uruchomiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Andrzej68IX napisał:

Jedno będę wiedział – nie odstawia się takich rzeczy na półkę bez doładowania na ponad rok.

praktycznie  co około miesiąc -dwa należy podładować.  jakaś elektronika kontrolująca baterię jest w samym urządzeniu -i pomalutku zużywa prąd. to nie pakiet modelarski gdzie same ogniwa są luzem -lezą niczym nieobciążone.

 jakieś latarki, reflektory czy narzędzia bateryjne -wyłącznik zazwyczaj nie odcina fizycznie pakietu od urządzenia -blokuje tylko sterowanie/część wykonawczą -coś jak telewizor w stanie stand by -zależnie od rodzaju i klasy urządzenia bateria pomalutku jest rozładowywana. w elektronarzędziach -spory akumulator na maleńkim poborze wytrzyma dość długo. w reflektorku mały aku szybciej prądu braknie. Ale jeśli zostawimy urządzenie rozładowane -to od stanu minimum do krytycznego są tylko pojedyncze % pojemnosci.

 

coś jak woda w otwartym naczyniu -pomału wyparowuje -i jeśli nie dolewasz to kiedyś wyschnie do sucha. ale jeśli wodę wylejesz do końca i odstawisz mokre naczynie -to wyschnie bardzo szybko...

 

Z drugiej strony pozostawianie w pełni naładowanej baterii to znacząco wyższe ryzyko pożaru. Więc najlepiej przed przechowywaniem naładować do połowy ... i co miesiąc dwa lekko podładowywać.

 

Dobrze radzę -a sam tak załatwiłem (zostawiłem na długo bez ładowania) reflektor akumulatorowy -i to lepszej klasy niż parkside... u mnie skończyło się na wymianie ogniw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.