Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chciałem się podzielić kilkoma wnioskami z mojego projektu. Zajmuje się więcej lataniem niż budowaniem ale robię rózne modyfikacje do swoich modeli. Miałem stary model Graupnera Cessna Cardinal, który sprawiał mi trudności na klubowym lotnisku, które jest dosyć krótkie i otoczone wysokimi drzewami. Cessna była dosyć szybka i ciężko ją było wylądować na pasie.  Aby ją zwolnić zaprojektowałem i zbudowałem nowe większe skrzydła z profilem o większej sile nośnej Eppler 197 i dużych klapach szczelinowych. Orginalna powierzchnia – 30 dm2  nowa – 42.6 dm2. Obciążenie powierzchni nośnej zmniejszyło się z 95 G/cm2 do 75 G/dm2 .

Jeśli chodzi o resultaty w locie to prędkość lądowania zmniejszyła się tylko nieznacznie. Nie zdążyłem jeszcze wypróbować klap. Lądowanie z klapami jest zupełnie inne. Wychylenie klap w górnopłacie wywołuje silny moment zadzierający i trzeba go kompensować sterem wysokości. Moje radio ma dwie pozycje dla klap i dla każdej muszę wprowadzić trymowanie  mixerem metodą prób i błędów ponieważ mogę to robic tylko na ziemi. Poza tym przy zbyt niskiej prędkości przy lądowaniu z klapami model łatwo może przepaść co doswiadczyłem z innym modelem.  Zamieszczam poniżej kilka zdjęć orginalnej Cessny, projeku skrzydła, budowy i modelu z nowym skrzydłem. CDN

9.jpg

8.jpg

7.jpg

6.jpg

5.jpg

4.jpg

3.jpg

1.jpg

  • Lubię to 3
Opublikowano
Godzinę temu, Michal K napisał:

Lądowanie z klapami jest zupełnie inne. Wychylenie klap w górnopłacie wywołuje silny moment nurkujący i trzeba go kompensować sterem wysokości

Z tego co mi wiadomo to jest zupełnie odwrotnie: Po wychyleniu klap w górnopłacie występuje moment zadzierający i trzeba to kompensować wychyleniem steru wysokości w dół .

Odwrotnie bywa w dolnopłatach.

A poza tym model fajny i ładnie się prezentuje.

 

Opublikowano
3 godziny temu, Michal K napisał:

Chciałem się podzielić kilkoma wnioskami z mojego projektu. Zajmuje się więcej lataniem niż budowaniem ale robię rózne modyfikacje do swoich modeli. Miałem stary model Graupnera Cessna Cardinal, który sprawiał mi trudności na klubowym lotnisku, które jest dosyć krótkie i otoczone wysokimi drzewami. Cessna była dosyć szybka i ciężko ją było wylądować na pasie.  Aby ją zwolnić zaprojektowałem i zbudowałem nowe większe skrzydła z profilem o większej sile nośnej Eppler 197 i dużych klapach szczelinowych. Orginalna powierzchnia – 30 dm2  nowa – 42.6 dm2. Obciążenie powierzchni nośnej zmniejszyło się z 95 G/cm2 do 75 G/dm2 .

Jeśli chodzi o resultaty w locie to prędkość lądowania zmniejszyła się tylko nieznacznie. Nie zdążyłem jeszcze wypróbować klap. Lądowanie z klapami jest zupełnie inne. Wychylenie klap w górnopłacie wywołuje silny moment zadzierający i trzeba go kompensować sterem wysokości. Moje radio ma dwie pozycje dla klap i dla każdej muszę wprowadzić trymowanie  mixerem metodą prób i błędów ponieważ mogę to robic tylko na ziemi. Poza tym przy zbyt niskiej prędkości przy lądowaniu z klapami model łatwo może przepaść co doswiadczyłem z innym modelem.  Zamieszczam poniżej kilka zdjęć orginalnej Cessny, projeku skrzydła, budowy i modelu z nowym skrzydłem. CDN

 

 

Profile Eppler to raczej przezytek, E197 nie ma wiekszej sily nosnej niz np poczciwe NACAXXXX, Poza tym, E197, i inne E, slabo zachowuja sie przy malych predkosciach:

 

Eppler197etc.thumb.jpg.6d5405a2d00dc6709810a17d0c219e2e.jpg

 

 

 

No ale klapy powinny pomoc.  Moja Wilga na klapach doslownie staje w miejscu (i zadziera nos do gory😁), podobnie jak P38 Lightning, pomimo obciazenie skrzydla rzedu 120 g/dm2.  Trzeba tylko pamietac aby trzymac troche gazu na podejsciu bo klapy maja duzy opor i latwo o przeciagniecie.

Ja nie stosuje zadnego miksu klapy/ster wysokosci, po prostu oddaje drazek.  Ale napewno jest to wygodne, moze kiedys sprobuje.

Opublikowano

Dzięki za komentaż. Odnoszę wrażenie, że dla mniejszych modeli wybór profilu nie ma dużego znaczenia. Może wyjątkiem jest Clarc-Y. Mój najlepiej latający model to T-28 Trojan (odpowiednik polskiego Biesa) z płaskim profiem. 

Opublikowano
7 godzin temu, Michal K napisał:

Dzięki za komentaż. Odnoszę wrażenie, że dla mniejszych modeli wybór profilu nie ma dużego znaczenia. Może wyjątkiem jest Clarc-Y. Mój najlepiej latający model to T-28 Trojan (odpowiednik polskiego Biesa) z płaskim profiem. 

 

Niestety, to wlasnie mniejsze modele wymagaja uwazniejszego doboru profili ze wzgledu na mala liczbe Re.

Jaki model T-28 Trojan masz? Tez mam, stary Parkzone ze stalym podwoziem, bardzo dobrze lata.  Dorobilem mu tylko klapy.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.