Skocz do zawartości

ATR 1 i ATR 2


Rekomendowane odpowiedzi

Nie mam sie czym pochwalić...model nie poleciał. Zamontowałem wszystko i poszedłem nim trochę porzucać.

Z kilkunastu prób nie wyciągnąłem żadnych wniosków, więc się pozbierałem z gratami i wróciłem do domu.

Nie udało mi się ani razu zaryć dziobem w ziemię, czy połamać model. konstrukcja niezniszczalna.

Wydaje mi się, że będę musiał zacząć projekt od nowa :lol: jak śnieg spadnie, będzie wtedy czas i spokój na dłubanie w ciepłym domku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może skrobniesz cokolwiek o warunkach i przebiegu oblotu. Zawsze to szansa, że ktoś coś podpowie.

Jak nie masz żadnych wniosków, to co zmienisz w nowym projekcie, kolor?

 

Zmienię wymiary... model będzie mniejszy. A ten co mam oddam dla kolegi.

Co prawda już zacząłem budować drugi model ale do zimy nie mam czasu z powodu remontu mieszkania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukłon w Twoją stronę za szczerość atomizer nie myślałem że szczerze opiszesz jak odbyły się próby 'fiasko'... jednak wnioski jakie można było wyciągnąć zanim doszło do oblotu "rzutu" były jak najbardziej trafne... Jednak ludzie na forum nie są tacy głupi... projekt fajny jednak jeśli wziął byś do siebie sugestie kolegów , model jak najbardziej miał szansę wzbić się w powietrze szkoda że tak się nie stało... podrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukłon w Twoją stronę za szczerość atomizer nie myślałem że szczerze opiszesz jak odbyły się próby 'fiasko'... jednak wnioski jakie można było wyciągnąć zanim doszło do oblotu "rzutu" były jak najbardziej trafne... Jednak ludzie na forum nie są tacy głupi... projekt fajny jednak jeśli wziął byś do siebie sugestie kolegów , model jak najbardziej miał szansę wzbić się w powietrze szkoda że tak się nie stało... podrawiam.

Przecież nic straconego, wręcz przeciwnie - własne doświadczenie to duży zysk. Sądzę, że Michał zmodyfikuje jakoś zmyślnie tę koncepcję i doprowadzi do sukcesu. Podzielam zdanie Roberta - duże łatwiej ulotnić, choć we mnie duże maszyny budzą jakby respekt. Ale to subiektywne odczucie... 

Michał, kończ remont sukcesem i dąż do następnego - lotniczego  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Siema!

Już niedługo szykuje się kolejna próba... znalazłem chwilę chociaż zdrowie mi teraz szwankuje i prawie kończę budowę nowego prototypu! z przeznaczeniem  - do rozbicia :)

Chcę zdążyć jeszcze przed końcem zimy. Mam teraz spore lotnisko do dyspozycji :) całe ok 60m równej powierzchni na stawie :)

Jest jeden problem! Wywarzenie maszyny... Teoria swoje a praktyka co innego :)

Nowy model ma środek ciężkości przesunięty aż o ok 20cm! do przodu względem poprzedniego.

I o wiele bardziej uproszczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Michał

 

Chcesz powiedzieć, że w stosunku do teoretycznie wyliczonego SC, ten poprawny, wyznaczony praktyką, jest przesunięty o 20cm? Na pewno dobrze obliczyłeś teoretyczny?

I co to jest uproszczony środek ciężkości?

 

U Ciebie staw jest zamarznięty? Przyznam, że ja bym się nie odważył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Michał

 

Chcesz powiedzieć, że w stosunku do teoretycznie wyliczonego SC, ten poprawny, wyznaczony praktyką, jest przesunięty o 20cm? Na pewno dobrze obliczyłeś teoretyczny?

I co to jest uproszczony środek ciężkości?

 

U Ciebie staw jest zamarznięty? Przyznam, że ja bym się nie odważył :)

Pewnie tak :)

Pewnie tak :)

 

A co do stawu to spoko można jeździć na łyżwach :)

Zrobiłem mikro model ATR i zrobiłem kilka prób z różnym SC.

Tylko w jednym układzie ślizgał się ładnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 20cm? W kierunku nosa tak?

 

Niepokoi mnie też to skręcanie przed lądowaniem. Zawsze tak skręca?

Tak 20cm w kierunku nosa, zobaczymy co z tego wyjdzie. W nowym modelu muszę zrobić jeszcze podwozie albo płozy na lód i zamówić parę drobiazgów (orczyki, druty, mocowania, blokady na druty itp.)

To skręcanie rzutki... w domu szybuje równiutko ale za mało miejsca, a na stawie byle wiaterek i za każdym razem w inną stronę sobie leci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już niedługo! Może tydzień, może dwa kto wie i wreszcie próby...sam się nie mogę doczekać. Coś ta robota nie idzie tak jak powinna. Same obsuwy w czasie. Brakujące podzespoły w drodze, może będą w poniedziałek-wtorek.

Na tą chwilę wygląda tak w prostym uproszczeniu na max-a.

post-18554-0-92290200-1484922788_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy, że zaposiąście wiedzy i doświadczenia nastąpiło  :)

Wydaje mi się, że ja to mam słomiany zapał :) tym bardziej jak coś mi nie idzie to wolę zacząć coś innego od nowa :P

Tak samo nie lubię naprawiać połamanych modeli... wolę zrobić nowe skrzydło niż kleić połamane.

Dziś instaluję podwozie do modelu a w niedzielę sobie pojeżdżę po stawie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.