Tomek

do malowania foli służy Prymol z tego co pamiętam.

http://sklep-modelarski.eu/prymol-110ml-p-513.html

Okleić folią w kolor , albo białą najtańszą i pomalować farbą akrylową.

Pięknie zrobione

Nie jestem szkutnikiem ,ale ładnie Ci to wychodzi. 

Kibicuje w budowie.

używałem w 2 pojemnikach, ta co nie robiła żadnych kłopotów , była idealnie przezroczysta , bez zapachu.

Ta nowa miała lekko żółte zabarwienie i jakiś lekki zapach.

Trudno, kupię nową partię.

Żywica od Havla 285-ka.

Poleciałem rano do modelarni zbadać próbki.

Wynik niestety kiepski.

Żywica z najmniejszą dawką utwardzacza nie związała , powstał gęsty glut.

Pozostała stwardniała ,ale wytrzymałość tak śmieszna ,że pod delikatnym naciskiem paznokcia rozpada się w pył.

Wytrzymałość maź  spienionego CA, albo jeszcze niższa.

Dzwonie do Havla , ciekawy jestem przyczyny takiego zachowania żywicy.

A w modelarni jest stała 22 stopnia temperatura.

Fajne fotki

Bartku

w/g instrukcji powinno być 100:40 wagowo lub 100:50 objętościowo.

ja zrobiłem 100:37 objętościowo.

Próbki zrobiłem 3 ,jedna jak za pierwszym razem,druga tyle ile napisał producent i 3 przedawkowana,

Jutro będę wiedział czy coś to da.

Rozdzielenie poszło bez problemów , trochę poskrzypiało i odlazło.

Ale żywicę chyba źle zmieszałem bo wyszła krucha jak cjak, albo jeszcze słabsza, w sumie to nadaje się tylko na zrobienie odbitki.

Ponieważ nie wiem do końca czy to ,że za mało utwardzacza dałem , czy jakiś problem mam z żywicą, to zrobiłem sobie kilka próbek, jutro się okaże czy coś to poprawi.

A dziś zabrałem się za drugą gondolę.

Niestety muszą być zrobione obie osobno, bo skosy na skrzydłach są zbyt duże ,żeby to naciągnąć.

Jutro szlifowanie i szpachlowanie.

Nie używałem tego rozdzielacza nigdy, nie wiedziałem jak się zachowa na tej szpachli, a tak mam pewność , że jutro coś się odklei

Wyszlifowałem gondole na błysk, przynajmniej tak mi się wydaje.

Nie było tak ciężko, ta szpachla papierem 120 pięknie się szlifuje, potem na gładko 320 i 800.

Ponieważ nie wieże do końca w rozdzielacz, całą gondolę okleiłem taśmą samoprzylepną przezroczystą.

Potem naciągnąłem pięknie opalarką i całość pociągnąłem rozdzielaczem.

Na koniec kilka warstw tkaniny i całość zalałem litrą żywicy

Ciekawe czy jutro odklei się od kopyta.???

Totalna niespodzianka, ale super lata .

Nie myślałeś o formie bardziej okrągłej , bardziej zbliżonej do oryginału?

No micha mi się sama śmieje jak oglądałem twój lot, bardzo fajnie ten Łoś lata.

Teraz malowanie i będzie fajna maszyna.

Możesz napisać gdzie masz środek ciężkości?

Są, ale liczę na to ,że nie będę musiał robić kopyta drugiej.

Zobaczymy w praniu

Dlatego olistwowana jest też druga gondola, przygotowana do oklepkowania

Edit:

Arek masz racje , nie da rady z jednej zrobić dwie, za duża różnica , ok .1,2cm.

Nie pozostaje mi nic innego jak zacząć klepkować dziś drugą gondolę .

posłuży za kopyto dla właściwej laminatowej gondoli.

Potem usunę te wszystkie patyki i zostawię tylko laminatową skorupę.

Dlatego okleiłem i szpachluję tylko 1 gondolę

Dziś trochę oklejania, trochę szpachlowania.

Za to jutro będzie masa pylenia.

Szukałem chętnego do tej roboty , ale każdy wykręcał kota ogonem

Na linkę zdecydowałem się ponieważ jest niezawodna, ale także mam bardzo szybki demontaż steru wysokości jakby co, bez grzebania w kadłubie.

A jak trzeba będzie poprawić to nie ma z tym problemów.

Tak jak Irek pisał ja w swoich akrobatach nigdy linki nie poprawiałem, ale regulację zawsze robiłem, to i w Łosiu zrobię.

Zdecydowałem się na linki.

Zaś kierunek  będzie miał serwa w kierunku wbudowane.

Teraz jak są 4g serwa dostępne to po co kombinować, serwa wstawić w ogon,niech napędzają kierunki. Wszystko na kablu Y.

W spalinie mam kiepskie doświadczenia z magnesami, trochę oleju trochę brudu i kabinka leci sama.

Przy dużym łosiu myje podłogę w modelarni co 2 tygodnie , a zamiatam codziennie , zaś w czasie pracy na 1 stole składam ,a na drugim stole , tne i tam mam lekki bajzel, ale kontrolowany.

Generalnie źle się mi pracuje w bałaganie. Więc jak za dużo już leży na stole to sprzątam czasami także w czasie pracy.

bardzo prosto, sprzątamy przed sesja foto

Zamówiłem 1,5m bowden , mam też pomysł na rurkę.

Zrobię oba i zobaczę co lepiej się sprawuje.

Ale to poczeka.

W tej chwili robię gondole podwozia.

Dziś powstaną balsowe , a na ich bazie zrobię laminatowe.

Co do szpachli to w moim markecie budowlanym można dostać coś takiego

Niczym nie różni się od markowej szpachli modelarskiej .Pojemnik 250 ml za 9zł a 750ml za 22 zł.

Schnie ok 2 godzin i ma strukturę pyłu o niedostrzegalnym ziarnie , bardzo gładko się kładzie i świetnie szlifuje.

Polecam ,szczególnie w sytuacji jak ktoś jak ja nie ma sklepu modelarskiego w mieście a ta właśnie się skończyła.

Dziś zabrałem się za podwozie.

Listowałem górne części gondoli podwozia, i zabrałem się za kalibrowaniem kąta położenia mechanizmu chowania podwozia, tak aby otwierało się jak w oryginale, a jednocześnie chowało się w gondoli. Trochę mi to zajęło , ale efekt jest dokładnie taki jak oczekiwałem.

https://www.facebook.com/video.php?v=424383284390416&set=vb.100004562439182&type=2&theater&notif_t=video_processed

Liczyłeś jakie masz obciążenie płata ?

Bajecznie lata !