![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
6 876 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Odpowiedzi opublikowane przez Tomek
-
-
Ok . poprawie to bo lotnisko mam kawałkiem równe a kawałkiem koszmar.
-
Andrzej.
Nie wymyślałem nic nowego.
To mocowanie wyjęte jest z gotowego modelu.
Po prostu pasowało idealnie na wymiar, aż mi się micha uśmiechnęła
A identycznie zamocowane było w swoim oryginalnym akrobacie.
Akrobat kolegi niestety trup,a podwozie całe, więc chyba wytrzyma.
Zrobiłem identycznie ,w sumie to 3 żebra sklejkowe .
Model kolegi ważył 2400g , mój pewnie 2000g.
U mnie dodatkowo koła gumowe , bardzo ,ale to bardzo elastyczne w porównaniu do piankowych oryginałów, koła 80mm
-
Dziś musiałem zrobić rurki do Iskry.
Normalnie laminat i ognia.
Ale dziś pomyślałem , zobaczę jak się zwija rurki z papieru.
No i w 20 minut miałem 2 fajne rurki papierowe
Zrobiłem to tak .
Na duralową rurkę nawinąłem 3 warstwy papieru od drukarki laserowej(jakiś biurowiec zwykły.)
Z taśmy samoklejącej odciąłem pasek o długości papieru i szerokości 5mm i przykleiłem papier do siebie.
Uzyskałem ciasno przesuwającą się rurkę papierową po duralowej.
Następnie przesączyłem całą rurkę papierowa rzadkim CA.
Skleiły się 2 warstwy papieru.
Po 5 minutach spryskałem delikatnie rurkę aktywatorem.
Zdjąłem rurkę papierową z duralowej i od środka rozlałem na krawędzi kilka kropel CA .
Dzięki czemu wewnętrzna warstwa rurki też się skleiła.
Rurka 14mm od środka ,15mm po zewnątrz .
Taka rurka do Łosia też nadawała by się bardzo dobrze.
-
-
W każdym trenerku masz takie ,wygięte tylko plus orczyk ze śrubką
W mojej iskrze zerknij też samoróbka.
-
Wiek ma znaczenie i możesz pisać sobie co chcesz . Zajmuje się modelarstwem 12 lat a i tak w kółko zawracam głowę co i jak wykonać swojemu instruktorowi na modelarni (ponad 50 lat w modelarstwie non stop).
Jak 16 latek może mieć takie doświadczenie to powodzenia.
Nie pisze , że jest źle , tylko że robi podstawowe błędy na które nikt mu nie zwraca uwagi.
Widziałeś model Damiana ?
Skoro go prowadzi i pomaga to nie wiem jakim cudem pozwolił na budowę sosnowych sterów ???
Skoro on na to nie zwrócił uwagi , to zrobiłem to ja, bo gryzie to w oczy.
Właśnie po to jest modelarnia i instruktor ,żeby uniknąć takich baboli.
Chyba nie ma nic w tym złego , że go na modelarnie wysyłam????
Jak kończę już temat , jak będzie coś źle wykonane to nadal będę zwracał uwagę , a autor zrobi z tym co chce , może poprawić , może nic nie robić, to jest jego model i basta.
-
Raz wykonanie , ten ster kierunku czy żebro w kadłubie , kiszka.
Dwa , robisz samolot czy czołg, bo dawanie sosny na ster wysokości jak w każdym sklepie modelarskim jest pełno balsy, to porażka.
Dlatego napisałem ,żebyś zgłosił się do modelarni , żeby jakiś instruktor Cię pokierował. Zanim zmarnujesz swój potencjał na budowę gniota.
Jak na 16 latka jest dobrze , ale jak można małym nakładem sił i środków może być dużo lepiej, to czemu nie .???
-
Kolejna dawka zdjęć z budowy Iskry.
Iskra stanęła na własne nogi , e.. znaczy się kółka.
Nie mam jeszcze rury więc skrzydła założone prowizorycznie.
Teraz zostało położyć dolne poszycie w jednym skrzydle, drugie już ma i zarobić końcówki obu skrzydeł.
Potem masa szlifowania , czego nie cierpię robić chyba ,że kupię sobie maseczkę przeciwpyłową
-
Mariusz masz 16 lat i nie oczekuje cudów z Twojej strony, ale chyba masz w Rybniku jakąś modelarnie ,żeby Ci trochę ktoś podpowiedział to i owo.
Szkoda ,żeby Twój zapał przerodził się w nienawiść na lotnisku. hmm....
-
Dla mnie pianka to magiczny materiał, nie licząc gotowca akrobacika, nic z tego nie potrafię sensownego wystrugać
Tym bardziej podziwiam Twoje zmagania jak z kawałka styropianu robisz fajny model.
-
Dziękuje, paczka doszła, wycięte świetnie.
-
Dziś zrobiłem przednie kółeczko kierowane plus oklejenie spodniej przedniej części kadłuba.
-
Ale super Ci to wychodzi!!!
-
Taka trawa nie ma co w to wnikać ,
kończę aktualnie Iskrę i biorę się za Łosia, w między czasie coś tam poskładam to się pochwalę.
Każdy zamawiający zestaw może sobie wybrać grubość sklejki i po problemie
-
-
Stan wpadnij do Niebrzegowa kiedyś na nasze lotnisko i sam sprawdzisz że nawet idealne lądowanie nie jest pewnikiem zostawienia podwozia na swoim miejscu.
Problem to kępy trawy która za nic nie chce rosnąć jak dywan tylko zbija się w koła.
Co do punktu 2 to mniej więcej i ja to tak rozwiązałem ,bo jest to tak oczywiste , że zrobiłem to nie wiedząc do końca jak było w oryginale.
Przez gondole idą listewki 10x10x1000mm a pomiędzy nimi wypełnienie .Wszystkie żebra w centropłacie właśnie te 2 listewki plus dźwigar w połowie spływu trzymają się razem. Listewki przewiduje sosnowe.
Dodatkowo żebra mają co 10cm rozłożone listewki balsowe, tak ,żeby klejąc poszycie deskami balsowymi nic się nie zapadało i wyszło równo.
W pierwszym Łosiu tego brakowało i mieliśmy z tym niezłą jazdę .I nie chodzi o technikę łączenia 2 desek do siebie w powietrzu bo to bułka z masłem ,a brak podparcia balsy i notoryczne pękanie jej podczas szlifowania i laminowania.
Przy okazji Łoś bez skrzydeł ma 215cm długości i 1m szerokości, wchodzi idealnie do kombiaków,moja była Skoda miała bagażnik 104cm szerokości
)
-
Dziś posiedziałem trochę w modelarni.
Zrobiłem cały ogon.
Do tej pory nie rozpisywałem się zbytnio o konstrukcji bo nic ciekawego w niej nie było.
Dziś garść detali dotyczącej ogona, bo sama sklejka jest bardzo ale to bardzo delikatna i łatwo spierniczyć ogon.
Pierwsza sprawa do wręgi w ogonie(kierunku) dokleiłem 2 deski balsowe 10x10 .
potem z obu stron okleiłem balsą 2-2,5mm dolną część kierunku.
Ponieważ już jest tam poprzeczka to powstaje owalna sztywna konstrukcja.
na deski 10x10mm wkleiłem ster wysokości.
Ekierka i 2 linijki i wyszło idealnie równo.
Na to znowu 2 deski 10x10mm balsowe i tak to wygląda:
a, ta sklejeczka z kutasikiem w środku jest potrzebna żeby dobrze wkleić 2 paski balsy,może być cokolwiek o grubości 3mm wklejone:)
Potem wkleiłem 2 paski z balsy 2mm o szerokości 2,5-3cm
Potem obkładanie kierunku balsą.
Po co ta zabawa? , Ano po to ,że płasko przyklejona balsa 2 ma marne własności mechaniczne ,a tak wygięta na tym pasku robi się już konstrukcja i sztywność bardzo ale to bardzo wzrasta. Drugi cel to zadbanie o prosty kierunek. Sam sklejkowy jest wiotki jak szwagra bez wiagry, a z tymi paskami plus okleina balsy bardzo sztywny.
Oklejanie kierunku robiłem jednocześnie ,żeby uniknąć zwichrowań.
Tak to wygląda od przodu . Balsa ->sklejka<-balsa ,widać że nie styka się razem,trzeba obie strony posmarować klejem i jednocześnie wszystko do siebie skleić wyszło mi idealnie prosto.
Potem już poszło mi z górki, zeszlifowałem listewki w górnej części kierunku do zera.
Nakleiłem brakującą balsę, zeszlifowałem klocki 10x10mm na faski, zeszlifowałem natarcie kierunku i wyszło to tak:
A cała Iskra waży 550g(bez skrzydeł)
Ponieważ na faskach miałem sporo rysek po grubym papierze ściernym, poprawiłem faski szpachlą modelarską .
Teraz wyszlifowany cały kadłub gotowy do wklejenia przedniego kierowanego koła i turbiny.
Koło mam więc jutro pewnie iskra stanie na nóżkach:)
Przy okazji w takim stanie wyważa się 3 cm za przewidywanym środkiem ciężkości
-
Nie mam:(
Rurek też sam nie robiłem, dostałem z zestawem z Artexu.
-
Może obaj macie racje , ale nie widziałem nigdzie w modelach 2,2m akrobata domku ze sklejki 3 czy 4mm tylko z 6mm.
Na podwoziu nie mniej niż 4mm i to często z duralowym kątownikiem na wzmocnieniu.
A tu trzeba pamiętać że nie ma aluminiowego podwozia co się ugnie jak w akrobacie.
Wyobrażam sobie sytuacje gdzie nie wychodzi lądowanie i cała masa 17-20kg wali właśnie w 1 goleń.... brrrr...
Jak pisałem wcześniej jest to 240 g więcej niż wersja 3mm sklejka.
A ponieważ myśląc ja wy zdjąłem 150g z ogona wywalając sklejkę na balsę , to ogólny zysk na wadze to 350g różnicy między tym a pierwszym Łosiem.
Jest to jedyny tak mocny element konstrukcji, reszta to sklejka 3mm lub balsosklejka i balsa 2mm.
Ja uznałem ,że te 350g różnicy pomiędzy Łosiami to uzasadniony naddatek wagi ,który nie wpłynie na wagę końcową w jakiś wyraźny sposób,
a ja będę spał spokojnie.
Stan co do tych patyków i rurek na których był montowany silnik Łośa to absolutnie nie widzę tego w modelarstwie , poza małymi elektrykami i prętami węglowymi.
Gdyby tak można było i było by to lepsze niż domek ze sklejki 5-6mm to każdy akrobat by to miał ,
wiem, bo długo latałem akrobatami i walczyłem tam o każdy gram łącznie z domkiem z 3mm sklejki który był kompletnym niewypałem
i potem poszło 2mm tkaniny żeby się nie rozleciał i silnika nie gubił.
Nie twierdze że nie da się tego elementu zrobić lżej, bo każdy kto zamówi zestaw i powie ,że chce np z 3mm sklejki to taki dostanie.
Ja nie mam dostępu do asfaltowego lotniska i wiele razy widziałem jak sklejka 4mm pięknie pękała w podwoziu na moim lotnisku.
-
Możesz na 3 sposoby.
Pierwszy łatwiejszy, ze sklejki wkleić tak jak idzie poszycie kawałek deski z wyciętą dziurą na serwo.
Serwo będzie wystawać, więc nie ma żadnych problemów z regulacją popychaczy.
Drugi to serwo wpuszczone w żebro skrzydła, a z poszycia wycinamy otwór na orczyk oraz klapkę rewizyjna.
Ładniej to wygląda bo widać tylko kawałek orczyka i popychacz.
Trzeci dla hardcorowców, serwo też w żebrze , klapka rewizyjna też w poszyciu, ale orczyk pod klapka i popychacz też.
Tą wersje mam w 1 swoim Łosiu.
-
Weź pod uwagę że do tej samej konstrukcji przyczepiony będzie silnik benzynowy jak i podwozie.
To jest z 6mm sklejka, poprzednie z 3mm było ewidentnie za słabe.
Różnica w wadze 240g.
Uznałem ,że są miejsca gdzie można oszczędzać ,ale nie to.
Całość elementów wycinanki waży 3500-3700 g. Nie wychodzi jakoś szczególnie dużo jak na 3m model .
-
Żelazko modelarskie lepiej trzyma temperaturę , mam mniejsza histerezę czy jak się to nazywa.
Zdecydowanie to rozwiązanie polecam .
Sam też zaczynałem od zwykłego , więc wiem że się da , ale jak dorwałem modelarskie to szybko zrozumiałem ,że męczyłem się okropnie ze zwykłym.
-
Geralt
Info poszło na PW.
Dziś sprawdzałem jak gondole składają się , bo trochę nakombinowałem nad nimi , ale spokojnie się składają , kilka ruchów pilnikiem rozluźniło za ciasne zamki .
Gondole to sklejka modelarska lotnicza 6mm .
-
Sprawdziłem, moja paczka dotrze do mnie w poniedziałek.
Przynajmniej tak pokazuje numer listu przewozowego, więc spokojnie czekam na Łosia.
PZL.38 Wilk (xl)
w Modele średniej wielkości
Opublikowano
Wyglądają na GWS-y.
Ciekawe jak będzie latał.
Jeśli dobrze to może pokuszę się na takiego w skali 1:6 zrobić plany.