-
Postów
887 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Odpowiedzi opublikowane przez Matijus
-
-
Łożyska kręcą się bez problemu? Nie mają luzu? Jakie masz tam smiglo bo widzę że chyba nie oryginalne
-
Na początku się zastanawiałem coś Ty tam za silnik spalinowy wsadził i jak :V Fajny modelik
-
Ja robiłem dwa razy i miałem SKLEJKA LOTNICZA 1*310*1000 MM + SKLEJKA LOTNICZA 1*310*510MM i jeszcze trochę zostało podejrzewam że 1*310*1000 MM starczy, i może zostać nawet.
-
-
Też się nie znam...
Tak sobie wymyśliłem jakoś i tak narysowałem. Te "belki" między wręgami to balsa, która zastępuje część listewek sosnowych. Czy będzie za ciężko? Wyjdzie w praniu dopiero. O ile oczywiście dojdzie do realizacji
Oryginalna konstrukcja zachwyciła mnie swoją delikatnością. Moje wypociny faktycznie wyglądają ciężko. Sam już to zauważyłem. Ale to na razie projekt, który przecież można zmienić
Podziwiam twoją pracę i szczerze kibicuję
Jestem już na takim etapie budowy że mogę się coś wypowiedzieć. Sztywność jest naprawdę spora podejrzewam że dodanie tam balsy jest bez potrzebne naprawdę super się to trzyma i jest mocne.
-
Wcześniej zawsze jest ok łożyska się zużywają. Co do kosztów nie pamiętam już jakiś czas temu wymieniane. Musisz wykręcić silnik i dostać się do łożysk wtedy suwmiarka w rękę i szukaj. Coś pamiętam że razem z wysyłką 20zl wyszło jakoś.
- 1
-
Obstawiam łożyska oryginalne są strasznie słabe ja wymieniałem też. Nawet słychać że ciężko się rozpędza mój to odrazu pełna moc była.
- 1
-
Ogólnie przerabiam też ze względu że jest słabe te przednie koło, wręgi mi nie wyrwało ale za to wygięło podwozie. W drugim podejściu w ogóle się odczepiło od serwa co skończyło się wtoczeniem w trawę, nie mogłem skręcać (może to i lepiej bo chwilę później padła bateria w samolocie). Ogólnie też kiedyś czytałem o tym że na trawę (a u mnie praktycznie jest tylko trawa) podwozie z dwoma kołami a na asfalt z trzema. Ja się nie wypowiem bo nie wiem, dopiero zaczynam ale już poszedłem za radą innych i przerabiam na dwa. Z trzema pewnie też by latał w końcu wystartował za pierwszym razem ale jak by było z "normalnym" lądowaniem... nie wiem
-
Dwa ząbki mniej na iglicy i było by cacy:) a nie nowością jest że na pierwszy model z podwoziem zalecany jest taki z podwoziem dwukolowym+wleczone na ogonie.
No właśnie już go przerabiam
-
Tak tak był machany na ziemi wszystko było ok (ale wspominali mi o tym na ziemi ok w powietrzu du.. ) Z tego co mi tłumaczyli to dostał za dużo powietrza gdy się rozpędził dlatego go przydławiło i zgasł Czyli wsumie za mało paliwa jak napisałeś
-
Nie no trzeba przyznać że to lata kompletnie inaczej co prawda za dużo nie polatalem tym trenerkiem ale kompletnie inaczej reaguje na stery, czuć tą wielkość łatwo można przeciągnąć, gdzie w becie jak sam przeciagniecia nie zrobiłem to ona nawet nie wiedziała co to jest. Ale to tylko moje odczucia wsumie latam tylko pół roku tak więc też nikogo nie krytykuje (żeby nie było ) . Swoją drogą ja to się ciągle uczę nie ważne czym
PS. 1700mm rozpiętość
-
Ze stresem trzeba umieć sobie radzić. Następnym razem - gdyby sytuacja stresowa powtórzyła się - zamiast wypalania papierosów kup coś drogiego dziewczynie!!! Zobaczysz jak to likwiduje stres
Właśnie ja jestem odporny na stres ale jednak coś tam zawsze działa Co do papierosów to fakt zły nawyk ale ciężko rzucić
-
Jestem po pierwszym locie trenerkiem z silnikiem żarowym. Silnik zaraz po starcie odmówił posłuszeństwa i oczywiście awaryjne lądowanie wyszło jak wyszło Samolot cały, tylko podwozie będę zmieniać na dwa koła na przodzie i na tyle.
Dodam że wcześniej latałem tylko piankowcami typu beta itp. Tu muszę się uczyć latać od nowa kompletnie inaczej to lata Niby to czytałem ale dopóki nie doświadczyłem tego na własnej skórze to wiadomo Ale gdyby nie pomoc doświadczonego kolegi przy oblocie nie wiem jak by się to skończyło
Nagrywała dziewczyna tak więc nie wińcie jej za jakość itp też była zestresowana
Ps. oczywiście stres totalny i wypalenie paru papierosów było
-
Piękne .....
-
-
Ciekawe, ilu postronnych obserwatorów będzie sobie zdawało sprawę, że tak latającego malucha zrobić jest wielką sztuką.
Patrząc na relacje Pana Andrzeja wygląda banalnie łatwo ale pewnie tak nie jest
-
Piękny modelik i pięknie lata
-
No i decyzja padła na FlySky FS-i6 Tak więc dziękuje wszystkim za pomoc i opinie
-
i to za 230 zł. Ale trzeba przyznać że ta wersja stylistycznie jest paskudna . Teraz to mam już trochę do przemyślenia którą wybrać.
ps: "
Jest to aparatura przeznaczona do modeli multicopterów" nie było by problemów z samolotem ? -
Nowa wersja ma 10 kanałów bez magii.
Ok a gdzie taką znaleźć bo mi wyskakują same 6ch i czy ta nowa wersja ma też już odbiornik 10ch ?
-
10ch? Masz tam jakiś magiczny firmware Andrzeju?
Też rzuciło mi się w oczy jak szukałem info o tej apce jakieś przeróbki właśnie oprogramowania. Ale co dokładniej nie wiem
-
Jakbyś potrzebował nowe radio FS-i6 wersję 10 kanałów z telemetrią to mam w cenie 299 zł. Radio bardzo popularne i dobre jak za taką cenę.
Więcej na mojej www.
Hmm kusząca propozycja nigdy nie wiadomo kiedy mogą się przydać dodatkowe kanały. Odezwę się ale to już jutro po pracy.
-
Tak wyczytałem z oferty na allegro: http://allegro.pl/turnigy-x9-frsky-djt-odbiornik-8ch-i6760484247.html#thumb/1
No ale ok chyba jednak będzie ta Flysky-i6 faktycznie wygląda w miarę solidnie jak za takie pieniądze:) Dziękuje za pomoc
-
W sumie teraz trzymam kloca Futabę F14 która jest też dość ciężka i duuuuuża tak więc pewnie wszystko inne będzie lżejsze i mniejsze . Z jednej strony (Flysky) przemawia cena i stan nowy ale niby producent zapewnia 500m zasięgu a lubię trochę daleko odlatywać choć nie wiem na ile dotychczas odlatywałem ciężko określić. Z drugiej (x9) przemawia ten moduł i zasię niby 1,5km ale ciekawe jak w obu jest w praktyce.
Problem z silnikiem samolotu Skysurfer 1400 (silnik fabryczny)
w Silniki elektryczne
Opublikowano
Też miałem to napisać po powrocie do domu i sprawdzeniu filmiku jeszcze raz bo miałem domysły :V A jeszcze chwila i byśmy chłopakowi kazali wymienić samolot cały