Skocz do zawartości

zipp

Modelarz
  • Postów

    830
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez zipp

  1. 15 minut temu, arek1989 napisał:

    skąd ta zasada? Pytam bez złośliwości.

    z doświadczenia, odpowiadam też bez złośliwości:D

    3,75V po locie oznacza blisko(ale od góry) 3,50V w czasie obciążenia silnikiem, co gwarantuje długie i dostatnie życie pakietu. Gdy masz "nieograniczoną" ilość naładowanych pakietów na lotnisku to skrócenie toszkę lotu by oszczędzić zdrowie pakietu się opłaca..

    Osobiście przestaje używać silnika i zaczynam szybować do lądowania gdy telemetria sygnalizuje mi 3,6V na najsłabszej celi..

     

  2. 5 minut temu, rubesom napisał:

    Szkoda tylko, że będę musiał czekać do przyszłego tygodnia z oblotem. Ale może pokuszę się na 15 minut lotu ... może mnie to nie zabije

    kolego, bez przesady - możesz polatać tylko trzeba kontrolować czas lotu na silniku(najlepiej poustawiać w aparaturze by zliczała czas włączonego drążka gazu) Polatasz tak kilka minut i sprawdzasz napięcie na pakiecie - jeśli jest powyżej 3,75V/celę to jest jeszcze zapas energii w pakiecie.

    Jeśli nie masz miernika napięcia to po tym kilkuminutowym locie idziesz naładować pakiet i widzisz ile ten lot zjadł mAh  i wiesz ile możesz latać z włączonym silnikiem..

    ;)

    Zasada jest taka by po locie napięcie na żadnej celi nie było niższe niż 3,75V

  3. 9 godzin temu, japim napisał:

    Polecam metodę na żarówki - ALBO - rezystory ceramiczne 10W połączone w choinkę tak aby uzyskać jakieś 200 - 500W (zależnie od zapotrzebowania) - i to zanurzasz w słoiku lub szklance. i robisz czajnik :D Pakiety rozładowują się w 5 minut.

     

     

    rzeczywiście , wersja z czajnikiem jest też fajna, :D ale jednak łatwiej (i taniej) kupić kilka żarówek samochodowych(po ~1pln w każdym markecie) niż ceramiczne oporniki dużej mocy ;)

  4. Volantex na prawdę daje radę. Stosunek możliwości do ceny jest niesamowity. Nie latałem nowymi wersjami Phoenixów ale stary Phoenix Evo 2,6m za niecałe 500pln oferował kompletnie wyposażony piankowy szybowiec dający dużo przyjemności z latania i mega odporny dzięki kadłubowi z tworzywa(również mega pojemny w stosunku do grubych ścianek w kadłubach piankowych). Gdy się go pogoniło to skrzydła wyginały się niemiłosiernie ale znosił wszystko dzielnie ;)

    Nowe wersje z wpinanymi skrzydłami dają wygodę ale również ograniczenie - stare wersje były kompatybilne między sobą i do jednego kadłuba/napędu można było mieć skrzydło 1,6-2-2,6m i różne charakterystyki latania.

    Oczywiście MPX to doskonałe wykonanie piankolota ale kosztuje adekwatnie dużo.. a każda panka dość szybko się degraduje.

  5. 4 godziny temu, japim napisał:

    Ale napisałem wyżej że małe i tanie ładowarki mają małą moc rozładowania - na poziomie 10 -20W.

    kolega jest wielkim optymistą :)

    Większość popularnych ładowarek procesorowych ma moc rozładowania równą 5W:D

    Po prostu nie jest  łatwo rozproszyć większą moc. Niektórzy sprytni producenci dają możliwość rozładowania ogniwa dużą mocą ładując inne ogniwo w porcie zasilania ładowarki.

    Tak jest np. w taniutkiej a całkiem nieźle wyposażonej ToolkitRC M6 (są i wyższe modele tego producenta z większymi mocami). Ładowareczka ta ma 5x7x2,6cm i 150W(max 10A) mocy  ładowania i rozładowania (rozładowanie realizowane sposobem podanym powyżej :D)

    W normalnym trybie rozładowania ma 8W i max 2A.. Jest na prawdę mocarna i bije na głowę większość kilkukrotnie droższych ładowarek dzięki masie dodatkowych możliwości..

     

    IMG_20200610_021229.thumb.jpg.a0a5d125a6a6a42a6eb2ebf880360cd5.jpg

     

    By rozładować duże ogniwo, dużą mocą najprościej podłączyć do niego kilka żarówek samochodowych (szeregowo/równolegle w zależności od napięcia ogniwa i potrzebnego obciążenia)- każda daje ~50W obciążenia. Do portu balansera podłączamy lipo voltage alarm i viola :D

     

     

     

     

    • Lubię to 1
  6. 2 godziny temu, BoKo napisał:

    bindowanie

    wiele słów (lub wszystkie?) dotyczących nowych technologi pochodzi z angielskiego, więc bindowanie to po prostu wiązanie:D

    binding, bind.. zabawne tłumaczenie tego komuś mieszkającemu w USA..

     

    Aparatura FlySky FS-i6 + odbiornik najwygodniej w każdym modelu, ale można też przekładać jeden między kilkoma modelami.

    Zdecydowanie wygodniej jednak każdy odbiornik powiązać z jednym modelem w aparaturze(zbindować) i z jednym fizycznym modelem..

     

    Symulator komputerowy pomaga przełożyć ruchy drążków na aparaturze na zachowanie modelu samolotu(wizualizowane na ekranie komputera), co oszczędza kosztów i czasu naprawy fizycznych modeli i przyspiesza proces uczenia pilotażu.

     

    co do drona sterowanego z tabletu to raczej marne szanse by sterować go z aparatury modelarskiej

     

    Bateria 11,1V=3s (1s to jedna cela Lipo, 1s=3,7V, w pełni naładowana cela=4,20V) 1100mA 65C może być zamiennie użyta z baterią 3s(=11,1V) 2700mA.

    Jedynym problemem jest różnica wagi i rozmiaru - bateria 2700mAh będzie ok. 2x cięższa i znacznie większa fizycznie. Użycie jej w czymś latającym może być dlatego problem nie do przeskoczenia:D

     

    Ładowarki modelarskie (procesorowe) obsługują najczęściej zakres akumulatorów 1s-6s (większe 1s-8s) i można nimi ładować każdy akumulator modelarski Lipo. Niektóre mogą to robić co najwyżej dłużej - te o mniejszej mocy, więc mniejszym maksymalnym prądzie ładowania.

    Jest ogólna zasada by ładować aku lipo prądem 1C=pojemności danego akumulatora.

     

    np.

    1100mAh 3s optymalnie ładować należy prądem 1100mA=1,1A napięcie 3s(czyli do 12,6V=3*4,20V dla w pełni naładowanej pojedynczej celi)

    2700mAh 3s => prąd ładowania 2,7A= 2700mA napięcie 3s=12,6V

    5000mAh 6s => prąd ładowania 5A napięcie 6s=25,2V -> to może być za dużo dla wielu ładowarek, gdyż wymaga ładowarki o mocy 126W. Nie jest problemem naładowanie takiego ogniwa typową ładowarką 50W.  Po prostu ustawia się napięcie 6s=25,2V i prąd 1,9A - ogniwo naładuje się prawidłowo, tylko czas ładowania będzie ponad 2x dłuższy..

     

  7. 3 godziny temu, rubesom napisał:

    Ze zdjęcia widzę, że bananki mają końcówkę z wtykiem Dean. Muszę kupić jakąś konkretną przejściówkę czy uda się podłączyć (a może uda się coś z tego zlutować?)?

    W rzeczywistym zestawie powinna być przejściówka T-dean na XT60.

    W ostateczności gdyby na prawdę nie było, można obciąć tą z Tamiya i przylutować XT60 bo raczej Tamiyi w życiu jej nie użyjesz..

  8. Godzinę temu, qnii napisał:

    Czy możecie mi polecić coś do 80cm rozpiętości

    Sugerował bym coś większego, latanie zaczyna się powyżej 2m (jeszcze lepiej koło 3m)  :)

    Lot jest stabilniejszy, a model ma pewną bezwładność i daje zdecydowanie więcej przyjemności z lotu. Oczywiście mam na myśli (moto)szybowce.

    Oczywiście rozumiem wygodę transportu małego modelu ale tu chodzi o odczucia z latania a nie trudności logistyczne :D

     

    Nie wiem jaki budżet ale jeśli chciałbyś spróbować coś większego a łatwego w pilotażu i ewentualnej naprawie to proponuję jakiś motoszybowiec Volantex:  RC Phoenix 2000 lub 2400. Niestety nie ma już chyba w sprzedaży Phonixa Evo 2,6m który kosztował grosze a lata jak na piankę niesamowicie (jedynie jak to pianka dość wolno). Podejrzewam, że Phoenixy ver.2 będą też nieźle latać a ze złożeniem na łące nie powinno być problemu: kadłub + dwie połówki skrzydła.(czyli trzy elementy po 1m-1,2m)

    Do kupienia w sklepie z reklamą powyżej na stronie forum..wersja z pełnym wyposażeniem w cenie kita MPX..i dodatkowo z całkiem solidnym kadłubem z tworzywa..

     

     

  9. 5 minut temu, samolocik napisał:

    PTTK w Wierchmoli

    Wierchomli ;),  fajnie ale niestety daleko..na jednodniowy wypad.

     Byłem kiedyś na nartach w Wierchomli (całkiem przyjemny ośrodek) oraz w lecie będąc koło Piwnicznej na urlopie wjechałem drogą do schroniska nad Wierchomlą rowerem, a następnie grzbietami na Jaworzynę Kr. i do Krynicy(np.muzeum Nikifora). Bardzo przyjemny rejon..

    :D

  10. 25 minut temu, lukibest napisał:

    Czy cos takiego bedzie dobre? https://allegro.pl/oferta/czujnik-napiecia-fs-cvt01-flysky-telemetria-9272260384?utm_medium=app_share&utm_source=facebook

    Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
     

    Nie mam pojęcia czy ten czujnik mierzy napięcia poszczególnych cel (chyba nie, bo nigdzie nie ma na ten temat informacji). Jeśli nie, to jest praktycznie bezużyteczny.

    Deklarowana dokładność pomiaru 0,1V też nie świadczy dobrze.. (Normalna dokładność pomiaru to 0,01V, czy to w telemetrii czy choćby w takim czujniku jak na zdjęciu w moim poprzednim poście)

     

    Jeśli fs-cvt01-flysky mierzy tylko napięcie całej baterii to zdecydowanie lepszy będzie jeden z tych czujników z poprzedniego postu.

  11. 41 minut temu, lukibest napisał:

    Kreta nie było, latałem z 12min

    Cytat

    \.i dopiero wtedy wskaźnik baterii na odbiorniku pokazał ze calkowicie rozładowana i wydał sygnał dźwiękowy. Mialem alert ustawiony na 4.2v bateria 2200mAh Radox. Czy taki spadek z full na min nagle to normalne ? Lepiej będzie z zew czujnikiem napięcia?
     

     

    Gratulację udanego oblotu :D

     

    Wskaźnik napięcia z odbiornika zupełnie nie nadaje się do takiego celu. Stosuje się go wyłącznie w szybowcach(bez silnika) zasilanych z bezpośrednio z 4xAA lub AAA.

    Nie chce mi się tego kolejny raz tłumaczyć, bardzo niedawno wyłożyłem wszelkie szczegóły tej sprawy :)

     

    Koniecznie musisz kupić zewnętrzny czujnik napięcia podpinany do złącza balansera akumulatora - sygnalizuje gdy napięcie na jakimkolwiek celi spadnie poniżej 3,3-3,5V (w niektórych wskaźnikach można ustawić, jeśli tak ustaw jak najwyżej 3,5-3,6V/celę)

     

    Latanie w sposób opisany przez Ciebie szybko zajedzie akumulator(który jest i tak dość słaby fabrycznie)

     

    Najprostsze rozwiązanie na obrazku poniżej (kosztuje kilka złotych i nazywa się Low Voltage Alarm, czasem zamiast diod zielonej i czerwonej dla każdej celi ma 3 cyfrowy wyświetlacz led, pokazujący sekwencyjnie napięcie na kolejnych celach i na całym pakiecie)- po podłączeniu do aku w czasie lotu, dzięki dwóm głośnym buzerom słychać na ziemi gdy napięcie w aku spada poniżej bezpiecznej wartości - mierzy każdą celę osobno.

    Można też stosować miernik napięcia przesyłający dane telemetryczne do radia, ale to wymaga większych inwestycji(i jest możliwe w zależności od posiadanego radia) Przy początkach latania nie robi wielkiej różnicy. Ważne by mieć pod kontrolą napięcie na każdej celi akumulatora.

    1422910056_voltageindicator.jpg.d41bdc2eecd7291bba47d1c86fb47494.jpg

    image.png.2e1504ca4c6c462064473f287e4c6ef2.png

  12. 10 godzin temu, Boguslaw napisał:

    na Słowacji i Czechach latanie w takich miejscach nie jest problemem, tylko u jakoś wszystko jest zabronione.

    Jesteś tego pewien? W tej chwili to Park Narodowy Wielka Fatra.. Ciekawe czy rzeczywiście można sobie tam latać bez narażania się na mandat? 

     

    Słowacy mieli od dawna zamykane Tatry dla turystów od XI-VI gdy po polskiej stronie szlaki były czynne przez cały rok, więc z tym wszystko wolno na Słowacji to tak nie do końca..;)

  13. Godzinę temu, rubesom napisał:

    Wychodzi na to, że zasilacz na ładowarkę trochę za słaby, bo 130W ale ładowany akumulator to 2.22A*3S*4.2V = 27W. Dobrze to liczę? Bo ładuję do 4.2V i tak powinienem liczyć?

    Czy w takim ustawieniu (o ile dobrze liczę moc akumulatora) nie uszkodzę lub nie będę przeciążał w jakiś sposób ładowarki czy akumulatora?

    Dokładnie tak, nic nie przeszkadza, że ładowarka ma zapas mocy, a zasilacz jest słabszy.

    Ważne by moc potrzebna do ładowania danego aku była wystarczająca. Czyli 3s*2,2A=12,6*2,2=27,72W + trochę trzeba dodać na nie 100% sprawność ładowarki. Czyli teoretycznie wystarczyłaby ładowarka o mocy ok. 30-35W oraz podobnej mocy zasilacz. Oczywiście zapas mocy ładowarki lub zasilacza nie jest wadą :D

     

  14. 1 godzinę temu, danielprasal napisał:

    Niestety samolot po starcie od razu pikuje w dół. I teraz nie wiem, czy łoże silnika się przekrzywiło czy silnik jednak uszkodzony i nie ma pełnej mocy.

    Czy przed uszkodzeniem samolot szybował bez udziału silnika?

    To, że pikuje w ziemię, może być spowodowane również (prócz zmiany geometrii mocowania silnika) zmianą środka ciężkości, zmianą geometrii mocowania skrzydeł, statecznika poziomego.

    Właściwie to środek ciężkości ma najistotniejsze znaczenie w zachowaniu się motoszybowca (a w ogólnie każdego samolotu)

    Motoszybowiec odpowiednio wyważony(ale nie przeciążony np. zbyt dużą baterią) powinien szybować bez włączania silnika, po mocnym płaskim wyrzucie z ręki.

    Czy naprawa skrzydła nie zmieniła jego kąta mocowania względem kadłuba?  Istotny jest wzajemny kąt między skrzydłem i statecznikiem poziomym - jeśli tu się coś przestawiło samolot może się zachowywać tak jak to opisałeś.

    Nawet nieprawidłowe kąty mocowania silnika(przy prawidłowym ustawieniu środka ciężkości i geometrii samolotu) zawsze można skorygować sterem wysokości i kierunku..czyli mocowanie silnika można sobie zostawić na koniec.

    Podstawową sprawą jest doprowadzenie do sytuacji w której motoszybowiec bez załączenia silnika po mocnym, płaskim wyrzucie pod lekki wiaterek szybuje łagodnie opadając przez 10-15m.

     

  15. 2 godziny temu, jogi99 napisał:

    Dzięki - trzeba wnukowi to załatwić

    jeśli wnuk się wciągnie w latanie, to gdybyś chciał kupować mu następny model to zwróć uwagę by miał już silnik bezszczotkowy - znacznie wytrzymalszy mechanicznie i wydajniejszy..

  16. 1 godzinę temu, woj66 napisał:

    Po Funcubie przyszła mi ochota na szybowca w związku z tym mam kilka pytań.
    Czy opłaca się kupić a  Volantexa Phoenix 2400  759-3 , czy lepiej dopłacić do Herona.
    Wiadomo Heron Multiplexa to sprawdzona  jakość, ale ten volatex również na zdjęciach wygląda dobrze i ma więcej miejsca w kadłubie.
    Jeżeli Volantex to wersja kit czy PNP ?
    Jaka jest jakość tego tego modelu. Czy plastikowy kadłub  jest wytrzymały i toleruje twarde lądowania ?
    Jakie zaproponujecie wyposażenie do wersji kit dla tego modelu? 

     

    kadłub Phoenixów z tworzywa jest bardzo wytrzymały, a w wersji Evo zdecydowanie poleciłbym PNP. Wyposażenie nie jest złe a dopłata jest symboliczna- dość dużo godzin nim wylatałem i właściwie tylko jeden kontroler coś w pewnym momencie szwankował i profilaktycznie wymieniłem go na inny. Silnik z wersji PNP wytrzymuje większe śmigło z którym można żwawiej holować go na pułap. Podejrzewam że w wersji 2400 z wyposażeniem będzie podobnie.(trzeba by podliczyć ile jest dopłaty do wersji PNP, a ile kosztuje podstawowe wyposażenie kupione osobno)

    Co do nowej wersji 2400 wygląda, że jest lepiej wykonana niż Evo ale nią nie latałem. Zdecydowanie gorsze w wer.2400 od Evo jest mocowanie skrzydeł - w przypadku poważniejszej kraksy będzie znacznie trudniejsze do naprawy( w Evo poważny dzwon nie był problemem i reaktywacja była w jeden wieczór;))

    Heron jest perfekcyjnie wykonany, ale będzie zdecydowanie bardziej wrażliwy na uszkodzenia - piankowy kadłub to piankowy kadłub i żadne czary(i super multiplexowe wykonanie) tego nie zmienią. Po dzwonie odbudowa będzie trudna, mocowanie skrzydeł też będzie trudno odbudować.

     

    Z podanych modeli;) ja polecam Phoenixa Evo 2,6m, jeśli da się go gdzieś jeszcze kupić. Jak na piankę lata rewelacyjnie i mimo, że mam znacznie bardziej zaawansowane szybowce, czasem jeszcze z Evo wyskakuje na łąkę;)

     

  17. Godzinę temu, Ryszard_I napisał:

    Być może kiedyś wykonam go ze szlachetniejszego materiału

    a co jest złego w sklejce? wygląda bardzo fajnie - może ten projekt zdopinguje i mnie do zrobienia sobie pulpitu ;)

    Przełączniki w drążkach może i fajne, ale nie dla tych co latają na kciukach :D

    Mógłbyś trochę dokładniej opisać mechanizm mocowania szelek? Te elementy mocujące składane pręty to coś dorabianego czy wykorzystana jakaś część którą można kupić w sklepie? :)

     

  18. OpenTX oczywiście najbardziej kojarzy się z FrSky, ale konkurencja nie śpi i pojawiają się nowe konkurencyjne radia z OpenTX.

     

    W cenie Taranisa (no dobra, trochę taniej:) (w tej chwili na banggood 450pln basic, 527pln wersja z gimbalami z czujnikami halla i ekranem dotykowym) dostajemy coś na wzór Horusa 10..

    Mam nadzieję, że ta konkurencja wyjdzie nam na dobre ;)

     

    Wybrane parametry:

    Kolorowy ekran 4,3"

    gimbale hallotronowe+ dotykowy ekran (w wersji droższej, w tańszej gimbale na potencjometrach)

    Moduł wew. multiprotokołowy:

    Cypress Semiconductor CYRF6936: DSM/DSMX, Walkera Devo
    Texas Instruments CC2500: FrSky, Futabas SFHSS
    Amiccom A7105: FlySky, FlySky AFHDS2A, Hubsan
    Nordic Semiconductor NRF24L01: HiSky, Syma, ASSAN
     
    Slot modułu zewnętrznego JR
     

    Zasilanie 2x 18650 lub lipo 2s (całkiem spora kieszeń 25*52*97mm) - ładowarka z balanserem zasilana z usb-c 

    - to jest super(zawsze można wymienić w terenie na pełnego lipola), wbudowany aku w Horusie X12S to zło i nieporozumienie :(

     

    Tak sobie myślę, może warto zamówić i zobaczyć jak chodzi?

    ;)

     

    Radiomaster TX16S

    image.png.2bb849ae187caba934163fe75b4a55ee.png

  19. autocenzura:

    bo tu nie o Radiomasterze, Jumperze, Horusie, Futabie, Multiplexie tylko o TARANISIE piszemy

    ;)

    Pozostałe posty nie na temat niech sobie mod sprząta..

     

     

     

  20. 14 minut temu, lukibest napisał:

    le wtedy mnie jeszcze na forum nie było i to nie byłem ja emoji6.png

    upss, rzeczywiście pomyliłem Cię z kolegą który rozpoczął wątek :D

    Musisz uzbroić się w cierpliwość, bo teraz modele się wyprzedają w związku z warunkami na zewnątrz..

    A sprawdzałeś(dzwoniłeś) w nastiku?

    http://www.nastik.pl/beta-1400-silnik-cd2622-p-6810.html - niby jest dostępny

    W sumie to mam kita bixlera w pudełku:) Szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej bo mógłbym Ci go odstąpić..bo już na pewno nie będę go składał;)..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.