_BRODA_

Robertus dzięki za wyczerpujące informacje i materiały dodatkowe.

Ekstra wygląda! Chciałbym ściągnąć malowanie do swojego kombata jeśli można? Możesz podać jakimi farbami i jakimi odcieniami malowałeś go?

Nie zapomnij o miejscu na gotowe modele.

W życiu wszystkiego trzeba się spodziewać Widzę że wybierasz już lepsze zabawki. A tak serio to polecam VRX Blade. Mam tylko że wersję elektryczną. Plusem największym jest to, że jest kilka sklepów internetowych które mają od ręki części zapasowe co się baaardzo przydaje. Polecam!

Rewelacyjny egzemplarz. Robi wrażenie. Gratulacje!

Tak naprawdę to dopiero zaczynamy . Ale mamy dużo zapału!

Po wcześniejszej relacji z chęcią zasiadam na widowni i będę obserwował. Powodzenia!

A tam nie jest podmokło? A jak później model znaleźć po nieplanowanym lądowaniu w takiej trawie? My latamy na lotnisku.

Na początku sezonu to będzie walka z samym sobą żeby nauczyć się tymi samolotami latać. A później planujemy zawitać na zawody.

Mirolek czy regiel będzie wytapiał? Nie wydaje mi się. Ja wstawiłem (myślę że z zapasem) 30A więc wg. mnie nie powinien się aż tak grzać. Tak czy inaczej dzięki za pomysł na przewietrzanie i wytyczne odnośnie skłonu i wykłonu.

Mam świadomość, że wyważenie jest ważne i mój Bixler był wyważany i lata elegancko. Mustang dwa razy po starcie zaliczył szybkie lądowanie i już wiem że jedną z przyczyn jest wyważenie a dokładnie jego brak gdyż nie wiedziałem, że dolnopłat wyważa się do góry nogami. Dlatego w tym roku go ulotnię między lataniem kombatami. Robertus dzięki za odpowiedź. Mam odbiornik - w takim razie jedno posiedzenie i będzie koniec relacji z budowy. Malowanie zrobię po oblocie a w między czasie jest plan zbudowania "kompresora lodówkowego".

Robertus dzięki Waszym uwagom wyważam do góry nogami. I dzięki temu już wiem poco w moim Mustangu są znaczki od góry skrzydła do wywarzania . Wcześniej nie wnikałem w takie tematy. To jeszcze ponowię dwa pytania, które mnie nurtują a zaginęły gdzieś w mojej relacji. Mianowicie: 1. Czy powinienem zrobić otwory wylotowe z boku nad regulatorem żeby powietrze miało którędy uciekać (wlot mam pod silnikiem)? Jak się nie zrobi otworów wylotowych czy nie będzie wypychać kabinki? 2. Czy robić skłon i wykłon silnika bo narazie nie zrobiłem?

Dzięki za miłe słowa. Na tą chwilę SC wychodzi mi około 4 - 4.5 cm od natarcia. Będzie dobrze?

Radzę strzeżcie się. Na wschodzie też grupujemy eskadrę. Już niedługo będzie o nas głośno.

Łukasz mam troszkę doświadczenia w jeżdżących i jedynie muszę Cię przestrzec, że jaki byś nie kupił to będzie skarbonka bez dna . Ale nie zrozum tego żebym Cię zrażał. To jest ekstra zabawa. Ja osobiście mam VRX BLADE elektryk bezszczotkowy 1:10. I jak się zapoznałem z parametrami to bym nie kupił tego auta który pokazujesz z linku. Dlaczego? Tutaj kilka argumentów które wg. mnie przemawiają na nie: 1. 1:18 to nie to - za mały - 1:10 robi się mały jak zaczyna rozwijać większe prędkości a szczególnie jak myślisz o jeździe na torze 2. Nie chce mi się wierzyć że te filmy były nagrywane z wyposażeniem które jest w standardzie - oczywiście może się mylę 3. Bateria to jakaś pomyłka - po pierwsze pojemność napisane jest 800mAh lub większa a ja nie znalazłem baterii w okolicach 800-1000mAh która by weszła w przygotowane miejsce a co mówić większa a po drugie ja u siebie mam dwie baterie jedną 2700 drugą 5000 i jak się wyczerpią to jest niedosyt zabawy. Oczywiście to jest mniejszy samochód i mniejsze prądy (regulator 18A co mnie też dziwi u mnie jest 45A) ale i tak mi to nie pasuje. 4. Brak dostępu do części - nie analizowałem dokładnie ale wątpię żeby były dostępne - może jakieś naciągane zamienniki. A z doświadczenia wiem, że przy jeździe normalnej w terenie (a nie po asfalcie czy chodniku) zawsze coś się uszkodzi, to zderzak po dobrym koziołku, to karoseria pęknie, to wałek pęknie itp Osobiście to bym poczekał wygospodarował parę złotych więcej i kupił coś używanego w dobrym stanie. Oczywiście jest to moje subiektywne zdanie. Jeśli będę jeszcze w czymś pomocny pytaj. Pozdrawiam,

Oto otwór instalacyjno wentylacyjny przez który przeprowadzone zostały przewody od silnika do regulatora. I tu pojawia się pytanie: czy powinienem zrobić otwory wylotowe z boku nad regulatorem żeby powietrze miało którędy uciekać? Jak się nie zrobi otworów wylotowych czy nie będzie wypychać kabinki? Następnie przykleiłem skrzydło do kadłuba i wykonałem zgrubne otwory na regulator i baterię. Montaż popychaczy i orczyków w skrzydłach. I przyklejenie dolnej "listwy maskującej" i odcięcie lotek. Na koniec wyważenie. Zdjęcie poniżej pokazuje układ wyposażenia przy środku ciężkości 4 cm od linii natarcia. Czy to Waszym zdaniem jest dobrze? Bateria jest normalnie schowana jeszcze kilka milimetrów w głąb tylko do zdjęcia schowałem przewody do odbiornika pod spód. Brakuje jeszcze odbiornika którego montaż zaplanowałem między baterią a serwem. Zostało jeszcze doklejenie kosmetycznych wykończeń wokół kadłuba i zgodnie z wcześniejszą uwagą robertusa poprawienie wlotu chłodnicy. Chyba o wszystkim w opisach wspomniałem. A tak się prezentuje teraz:

Robertus dzięki za pomoc. Po przeanalizowaniu tematu dźwigienki i kilku testach faktycznie jak jest zamontowana nie w osi zawiasów to przy tych samych ruchach serwa w obie strony wychył steru jest inny jednym słowem niesymetryczny. Dzięki za naświetlenie problemu. I tak się zdobywa doświadczenie - na własnych błędach. To jest piękne!

Następnie wkleiłem wzmocnienia w kadłub, osadziłem serwo pod kabinką i wkleiłem bowden do tylnego usterzenia. Osadziłem serwa w skrzydłach i tutaj zrobiłem sobie robotę dodatkową gdyż chciałem przeszlifować zgięcia lotek żeby chodziły luźniej i z braku doświadczenie moje pociągnięcia papierem ściernym spowodowały, że połączenia znikły . Dlatego też musiałem lotki zrobić na zawiasach. Dokleiłem tylne usterzenie do kadłuba. Wkleiłem orczyk z tyłu i "podłączyłem". Wypaliłem otwór wentylacyjny z przodu i osadziłem i podłączyłem silnik. I tu kolejne pytanie czy skłon i wykłon jest potrzebny bo obsadziłem na razie na zero? Kilka zdjęć z tego etapu:

Kolejnym etapem było połączenie skrzydeł, wklejanie wzmocnień i przygotowanie usterzenia poziomego I efekt tych prac

Dzięki Marku! Mam pytanie czy dobrze wyczytałem że dolnopłaty wyważa się do góry nogami? Dotyczy to też kombatów?

A po szlifowaniu prasowanko A tak się prezentują wszystkie części po cięciu, szlifowaniu i prasowaniu

I to jest argument. Gdzie się podział mój nożyk i papier ścierny? Do roboty. A i węgiel do żelazka czas rozpalać.

Tak jak pisałem jest to mój pierwszy kombat. Może jak będzie trochę "grubszy" na dziobie to będzie bardziej kreto odporny? Ale dziękuję za uwagę. Może faktycznie trochę podskrobię jeszcze.

Witam Wszystkich!! Chciałbym podzielić się swoją relacją z budowy mojego pierwszego kombata. A jest nim Curtiss P40 Tomahawk od Pana Marka Rokowskiego. Model zakupiony parę miesięcy temu doczekał się i nabiera kształtów. Jak wspomniałem jest to mój pierwszy esiak więc nie obrażę się za konstruktywne uwagi i komentarze. Zacząłem od wklejenia wręgi i kawałków bocznych ścianek przy silniku i później było obrysowanie cięć Kolejnym krokiem było wycinanie rogów a oto efekty Następnie było szlifowanie A to efekty szlifowania

Pogoda faktycznie zachęca do wyjęcia modeli z piwnicy. Ostatnio rozpocząłem budowę swojego pierwszego kombata. Może jeszcze pogoda pozwoli go oblatać przed zimą. A co to za miejscówka w Fastach? Bo nie znam.