



-
Postów
5 022 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
35
Treść opublikowana przez TeBe
-
Stabilizacja może odbywać się nie tylko poprzez regulację ciągu 2 głównych wirników. Ja zamierzam przetestować rozwiązanie w którym ciąg wirników głównych jest stały, zsynchronizowany i nieregulowany. Pozycję płatowca można dodatkowo stabilizować regulacją płaszczyzn sterowych (jak w oryginalnym Osprayu) oraz można oszukiwać za pomocą dodatkowych ukrytych EDFów z dyszami. Albo ukrytymi w grubości płata małymi silniczkami z poziomymi śmigłami. Można również mieć kilkaset gramów pakietu przesuwanych serwami. Rozwiązań jest wiele, myślę intensywnie.
-
Duży Osprey ma połączone silniki przekładnią stożkową i łamanym wałem. http://www.globalsecurity.org/military/systems/aircraft/v-22-propulsion.htm Zapewnia to bezpieczeństwo lotu w przypadku awarii jednego z 2 silników. W moim projekcie powód jest inny. Zrobiono już kilka modeli Osprey`a, ale na silnikach niespiętych, z wykorzystaniem elektroniki od multicopterów. Ja jestem mechanik i chciałbym spiąć te silniki wałem, tak aby ciąg obydwu silników był jednakowy bez dodatkowego wspomagania elektronicznego.
-
Magiczne słowo - OSPREY. Projektuję testera.
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Najpierw muszę wykonać prowadnice i ślizgi. Gumę zastosuję taką, jak do napędu F1B. Projektuję pewien rodzaj wózka startowego na 2 rurowych prowadnicach. -
A ja teraz napisze herezję. Ale będę jej bronił. Do tego zestawu dokup sobie jeszcze stabilizator http://www.eagletreesystems.com/index.php?route=product/product&product_id=50 Pozwoli Ci to uchronić się przed rozwałką modelu po 10 sekundach od startu. Najpierw polatasz ze stabilizatorem, potem będziesz go na chwilę wyłączał i włączał, na koniec będziesz go używał tylko tak jak ja obecnie, czyli jako przycisk PANIC, w sytuacji w której przestajesz panować nad modelem. Używanie stabilizatora podczas nauki pilotażu to wg mnie żaden wstyd. Pozwala nie rozbijać modelu co chwilę i skupić się na lataniu, a nie na naprawach. Jeśli się zdecydujesz, to napiszę Ci, jak go używać efektywnie.
-
Co do serw, to proponowałbym MG-90S. SG-92 lecą po każdym krecie ;-) Mając MG-90S wyrywa się dżwignia z pianki, a serwo jest całe. Sprawdzone wielokrotnie.
-
NOTA na loty wewnątrz budynku? Coś mnie ominęło?
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
- bez silników i podwozia, z małym pakietem do oblotu z ręki - 1100g - z silnikami, docelowym pakietem, do startu z ręki - 1520g - z silnikami i podwoziem - 1690g -
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Dlaczego dwupłat? -
Z tego co wiem, to nie do końca zabiło, RR nadal nad tym pracuje.
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Robercie, teoretycznie się da. Ale znalazłem niedrogo 2 nowe skrzydła do Pioneera, powinny jutro do mnie dotrzeć. A teraz z innej beczki, żeby wątek był odpowiednio wesoły. Ponieważ nie mam wsparcia rodzinnego, to jak wiecie nie ma mi kto rzucić. To raz, a dwa , że jednak obawiam się o stan wiosenny naszego lotniska i start silnikowy z podwoziem napawa mnie obawą. Stąd decyzja podjęta po całodziennych przemyśleniach - będzie katapulta do startu z silnikami. Mam dwa miejsca wzmocnione w kadłubie, do których mogę zamocować ślizgi do katapulty. Jutro jadę do OBI po rurki do karniszy Będzie wesoło, obiecuję.... -
Witaj na forum.
-
Potrzebuję coś małego kupić w firmie z Bytowa, która nie ma sprzedaży internetowej. Z góry dziękuję.
-
A cóż to za cudo?
-
Bardzo fajny i niedrogi ten kompresorek.
-
Witaj na forum.
-
Tylko pamiętaj. że czasem im wyżej, tym bardziej wieje. Czytaj prognozy i uważaj. Dziś o włos, a straciłbym FunCuba.
-
Tak sobie rozważam teoretycznie, czy to w ogóle jest możliwe? 1. Pierwszy problem, czy przy obrotach rzędu 10.000 rpm możliwe jest w ogóle jakieś mechaniczne spięcie 2 silników tak koło 1kw każdy? Pasek zębaty, przekładnia kątowa? 2. Jak się w takim układzie zachowają regulatory? Ma to szansę działać?
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Testera v3 raczej nie będzie. W obecnym zamontuję silniki, podwozie i na wiosnę przeprowadzę szereg testów ustawienia SC i kąta natarcia przedniego skrzydła. Zamierzam również przetestować nowe przednie skrzydło o zmiennej powierzchni. Obecnie płat przedni i płat główny mają taki sam kąt zaklinowania, zaś proporcja powierzchni płata przedniego do płata głównego jest taka, jak w planowanej półmakiecie. Rozważam również wykonanie skrzydeł z klapami, bo skrzydło przednie już ma klapy. Chciałbym się nauczyć tego układu 3 LSC, zobaczyć jaki mam dopuszczalny zakres SC i dopiero wtedy przejść do wykonania docelowej pólmakiety. Ale to już zapewne na jesieni i oblot na wiosnę 2016. Filmików nie będzie, bo nie mieliśmy operatora. Obiecuję film z oblotu silnikowego. -
Witaj na forum :-)
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
Niby znalazłem 1 kpl. tu: http://rc.susco.pl/sklep/details/5603/323/do-samolot%C3%B3w/rplanes/pioneer/r-planes---pioneer---skrzyd%C5%82a.html Sprawdzę jutro, czy na pewno mają. Dziękuję wszystkim za dobre słowa, ale to dopiero połowa sukcesu. -
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
A to jest na pewno ten sam profil? I czy mają bagnet w tym samym miejscu? -
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
To skrzydło jednak jest "trochę" bardziej uszkodzone, niż mi się wydawało... Niestety zapasowe skrzydła do Pioneera wcięło ze wszystkich sklepów internetowych, może ktoś ma lewe po rozbitku? Jeśli nie znajdę, to chyba na szybko zrobię konstrukcyjne... -
FunCubik polatał pierwszy raz w tym roku, w towarzystwie bliźniaka Bartkowego. Bardzo fajna ta łączka pod Radomiem jest, porządny asfaltowy pas startowy, tylko czasem (chyba gdy msza się w okolicznym kościele kończy) trochę duży ruch samochodowy jest na tym pasie. Wiało niestety mocno i to w poprzek drogi, więc było wesoło 3-miesięczna przerwa w lotach zrobiła swoje, po starciezamiast zamknąć klapy, to otworzyłem je na maxa i dobre 3 minuty dziwiłem się, co on tak zadziera i nie chce lecieć do przodu. A wiało tak, że w pewnym momencie myślałem, że mi ucieknie, bo mimo pełnego gazu leciał do tyłu. Na szczęście zorientowałem się w porę , zamknąłem klapy i dalej już było ok. Ale jednak z dalszymi lotami poczekam na wiosnę, bo wymarzłem strasznie. Pozdrawiam znad gorącej herbatki z cytryną.
-
Piaggio Aero MPA 1:8
TeBe odpowiedział(a) na TeBe temat w Konwersje spalin na elektryki i elektryczne "giganty"
No i po oblocie...Na górce w parku w Radomiu było zimno jak w psiarni i wiało, że hej. Po chwili bezskutecznego oczekiwania na mniejszy wiatr zdecydowaliśmy się na start. Ja ręce na drągach, rzutmistrz Bartek przymierzył się, rzucił.... i szczęka mi opadła. Tester wziął i poleciał, nic nie musiałem korygować Trafiłem z wyważeniem w punkt. Pełen entuzjazmu zdecydowałem się na drugi lot, ale w tym momencie wiatr chyba zelżał, a ja nie doceniłem doskonałości modelu. No i łączka mi się skończyła, a model zdecydował, że poleci dalej, na boisko. Usiłowałem strzelić gola, czyli przelecieć przez bramkę, ale trafiłem w słupek. Szkody niewielkie, odkleił się statecznik poziomy i jedno skrzydło Pionierkowe jest do klejenia, reszta konstrukcji bez strat. Podsumowując, pierwszy etap zaliczony, potwierdzone ustawienie środka ciężkości i zaklinowanie wszystkich 3 płaszczyzn nośnych. Model szybuje zaskakująco dobrze. Czas na montaż silników i podwozia.