Irek M

Pisałem już , że w mojej pikanie było tylko przy kartach większej pojemności niż 8GB i wyższej klasy. Teraz siedzi jakaś tajwańska bez nazwy 8GB Class 4.

Piotrek - zadowolony jesteś z niej? O ile w 720p w słonecznej pogodzie to film idealny ale już w 1080p bez takiego słońca wyszło gorzej. Do tego mam takie załamania horyzontu jak w OSD sztuczny horyzont. ale pod woda jest idealna:

Sorki ale jakiś nie kumaty jesteście - to raczej do Ciebie a74 dlatego zastanów się czasem co wypisujesz. Myślicie, że nie próbowałem wysłać formularza?! Pojawia się odpowiedź, iż nie odnotowano wpłaty więc nie mogę prosić o zwrot prowizji.

Jasiek - znam procedurę ale z przyczyn opisanych - brak mojej wpłaty - nie mogę wypisać formularza zwrotu prowizji. Nie mogę też wypisać formularza przypomnienia kupującemu, a to jest pierwszy krok przed zwrotem. Nie bardzo mogę też wejść w spór bo faktycznie transakcja nie dokonała się. Natomiast z samym kupującym nie mam zamiaru wiecej kontaktować się. Trzy tygodnie zwodzenia to chyba za dużo.

Centrum sporów, albo procedura zwrotu prowzji.

Ja bym nie płacił tylko wyklikał to w centrum sporów i po sprawie.

Jak nie doszło do transakcji to nie ma prowizji.

Ale jak nie zapłaciłem to nie ma procedury zwrotu prowizji.

Mam taki problem

22.07.13 wystawiłem na sprzedaz pewien przedmiot - samochód. Po kilku minutach jakis kupujący kliknął Kup teraz, wysłał na maila potwierdzenie i cisza. Po paru dniach gdy w ogóle nie odzywał się przeczytałem komentarze wystawione dla niego. Wśród negatywów - 18 na 530 wystawionych - były sytuacje jak moja - kupił i nie odbiera. Po tygodniu udało mi sie skontaktowac - przepraszał bo zapomniał i był na urlopie. Na kolejny termin odbioru nie przyszedł, na telefon na który raz dzwoniłem nie dawało rady znowu skontaktowac się - musiałem wyszukiwać z jego aukcji sprzedazy i tak udawało się. Zawsze jakaś głupia wymówka i ustalenie nastepnego terminu. Wczoraj minął kolejny i ostatni już bo okazuje się, że to jakiś szczeniak w postepomaniu mimo 30 lat na karku.

I teraz pytanie - powinienem zapłacić prowizję tylko po to by od razu wypełnić druk przypomnienia o wygranej licytacji? Przecież on ewidentnie unika finalizacji. Nie wpłacając nie mogę przypomnieć - oficjalnie na stronie Allegro no i nie mam po co wystepować o zwrot prowizji. Termin płatności mija dzisiaj więc pare godzin mam jeszcze. Oczywiście napisałem - w mailu zwrotnym z Allegro o przypomnieniu zapłat yza prowizję - o całej sytuacji: pierwszy raz po tygodniu od sprzedaży sugerując, iż raczej nie dojdzie do skutku i drugi raz dziś kiedy okazało się, że termin kończy się. Ale oni pewnie nie odpowiedzą tak szybko.

Więc co byście radzili w tej sytuacji?

Ale jaki w tym problem? Idziesz to punktu ksero - usługi (nie stoisko gdzieś w kańciapie) i powiekszają do ilu chcesz. A jaką ma rozpiętość? Na ebayu z 3$ kupisz plany o rozp chyba 56".

Laminat wgnieciony? W czasie formowania? Te "dołki" zostawiłbym jak są chyba, że wizualnie to ci nie odpowiada. Wypełniłbym też szpachlą i nakleił na to (lub bez wypełniania) jakis motyw z foli dla zakrycia.

Ale z fotki wydaje mi się, że to balsa pokryta folią. Jeśli jest mowa o laminacie to raczej kadłub(?).

Kamerka w zestawie ma dwa mocowania: jedno do profilu okrągłego (np kierownica roweru, rama, itp) drugie mocowanie dwojakiego zastosowania: mozna na piance jak w gopro przykleić do powierzchni płaskiej lub zaczepiając rzepy mocować np do kasku. Fotki nie obrabiane:

Natomiast na allegro możesz kupić za kilkanaście zł przyssawkę z głowicą 3d czyli w każdym kierunku możesz obrócić kamerę. Dlatego własnie ta przyssawka jest lepsza od oryginalnej gopro bo tam nie da sieobracać w dowolnym kierunku. Przyssawkę tę zamocowałem na pokrywie silnika mojej gabloty i tak jechałem przez miasto. Oczywiście bałem sie, że odpadnie ale nie odpadła...

Ale są też minusy kamerki - o ile nagranie z lotu w 720p jest rewelacyjne przy bardzo słonecznej p[ogodzie o tyle nagranie w full hd przy mniej słonecznej pogodzie nie jest już takie rewelacyjne. Do twoich celów może lepiej nabyć najnowszy hit - Mobius, nastepca key chain'ów 808. Jest o wiele mniejsza i poręczniejsza w mocowaniu.

Ale słyszysz różnice w pierwszych 15s a 2 połowie ?

 

ze smiglem to sytuacja identycznie i dźwięk jak na filmiku raz tak a raz tak raz trze a raz nie

Słychać i to bardzo wyrażnie. Wczoraj po chyba 5-6 locie w historii danego silnika w czasie lotu słychać było dziwne dźwieki ale tylko momentami. W domu okazało się, że jedno z ożysk zupełnie rozsypało się. dlatego zasugerowałem tę wadę ale może to być też zupełnie coś innego.

Może to łożyska się sypią? Dzis wymieniałem e "dzwonku". silnik latał w modelu zaledwie pare razy 2lata temu. Dziwięk taki bo bez smigła - ze smigłem taki sam dxwięk? Mowa o tych pierwszych 15 sek.

To, napisałeś wyczerpująco.... By wstawić tu film to najpierw musisz zamieścić go w necie np youtube i wkleic jego link tu na stronie.

Na ebayu jest kilka w wersji elektronicznej za niecałe 10zł.

Nie, w samej kamerce nie ma edycji. Ale do kamery dołączone jest oprogramowanie do edycji zdjęć - Magix photo Manager 10 i do edycji filmów - Magix video easy SE.

Sklej to na styk, a potem wypal nowe szczeliny pod listewke(ki) dźwigary. Zrób to przez całosć skrzydła lub jego większość ale symetrycznie - nie tylko na naprawianej przestrzeni.

A, tego nie wiedziałem, że dzieli bo nie nagrywałem tak długo. Maj jescze jedna uwagę co do karty: gdy właczysz mój pierwszy film to słychac takie ciągłe pikania. Po dwóch dniach wymieniłem na nową ale też pikało. Ustawiłem 50 czy 60 Hz i wydawało sie , że przestało. Gdy włożyłem kartę 16Gb class 10, 8 to pikania znowu były. Teraz mam 8GB i Class 6 albo 4 i dźwięk ucichł. U ciebie tego nie było?

Arek, a spróbuj jeszcze pod wodą.

Fotka nie obrabiana - czy te oczy mogą kłamać? Chyba nie

Nie ustawiaj zbyt dużego zoom'a bo będzie kiepskawo.

I pierwszy raz kamerka na pokładzie skrzydła. Gdyby nie ta okropna sfera jak w gopro byłoby bardzo OK.

Jak najbardziej warto rozejrzeć sieza używanym silnikiem jesli nowy jest dla ciebie za drogi. Okazje nie trafiają sie często ale ostanio kupiłem OS Max 4cm 140zł, a wcześniej ASP FS 61 za 300 coś tam - silnik nówka.

W tym modelu ale zestawu Robbe - jakieś 130cm rozp. kolega latał z silnikiem ASP FS 61 i to był bardzo dobry napęd do niego. O tej benzynie zapomnij - dużo za ciężka.

Ja próbowałem kiedyś w taki " CNC" sposób: dwa połączone ze sobą kątowniki z linijką - z marketu. Linijka żółta podstawa aluminiowa. Przykładam to coś do kadłuba - jedno i drugie stoi-leży. Między linijkami odstęp na tyle by weszło to coś czym będziemy rysowali - trasowali. W ten sposób raczej precyzyjnie udawało się pociągnac linie po krzywiznach kadłuba.

kurde czemu on ma tak dziwnie te szachownice na górze? Wiem, że tak jest oryginalnie, ale tak słabo to wygląda. Nie lepiej byłoby zrobić symetrycznie? Na końcach każdego skrzydła?

Qrde czemu on (Ty) tak dziwnie piszesz (głupio). Wiem, że wiesz ale chyba nie wiesz dlaczego tak były w oryginale i dlaczego kolega wykonał tak samo w modelu. A nie lepiej byłoby byś jeszcze raz przeczytał ten temat? Wtedy dowiesz sie dlaczego kolega tak zrobił.

Masz farta obcować tak z dzika naturą. Nie musisz chodzić do zoo aby zobaczyć dzikie zwierzę.

Ja mam w ogrodzie kilka jaszczurek Zwinek a w pobliżu widuję czasem sarny i zające.

Do Zoo Oliwskiego mam z kilometr po prostej - latałem raz nad nim. Zające, bażanty , kuropatwy mamy na działce. Bywało, że osierocone - przez nasze psy - braliśmy do domu. Oczywiście zajączki ale to zły pomysł bo zawsze zdychały.

Do wód też mam blisko:

I fragment wybiegów nad Zoo:

A i z jaszczurkami coś się znajdzie :

on

ona

on i ona

I takie tam łabądki

Nie chcę, żeby to dziwnie zabrzmiało, ale taki widok to gratka

Ale co dziwnie ma zabrzmieć? To jest prawdziwa gratka bo chyba rzadko coś takiego dzieje sie na oczach domowników.

Chlew zostawił straszny - uciekł tylko z głową. Po nim przyleciała sroka i trochę posprzatała. Z tego spotkania fotki nie mam bo te ptaki płochliwe strasznie. W dzieciństwie miałem jeszcze jedną nieprawdopodobną historię z wróblem ale opisać chyba nie mogę bo mnie zamkną . Z drugiej strony sprawa przedawniona bo minęło dużo więcej niż 25 lat...

Wojtek - chciałeś ostro to masz - bardziej już się chyba nie da:

A to fotka z pierwszego spotkania - na parapecie po lewej siedziały dwa młodziutkie:

Ale żeby nie było, iż trzymam tylko jedną stronę konfliktu - taki obraz też sie trafił:

Dokumentowałem ich przekształcanie się w prawdziwe modele. Nawet sam musiałem je wystartować do pierwszego lotu.

Pustułka to też sokół. (i nie pustółka)

Oczywiście masz całkowitą rację - jak mogło mi się tak napisać...może dlatego , że klawisze U i Ó mam obok siebie...

No piękny ptaszek! Następnym razem spróbuj złapać ostrość na niego

A myślisz, że to takie proste przesuwając sie 1mm/godz. w obawie, że sie spłoszy? Pierwsze fotki i film z za firany, potem bliżej i bliżej. Nie uciekł gdy otworzyłem okno ale jak wysunąłem kamerkę na zewnątrz to nistety zwiał...

Ale masz racje z ostrością ptaka - chyba za bardzo się do niego zbliżyłem.

To nie sokół tylko pustułka. Ofiarą był pisklak gołębia - poznałem po wielkiej głowie i czerokim dziobie. Jedne i drugie żyją na dachach obok siebie. Napisałem , że tym razem bo ostatnio - z rok temu w wiadrze z przynętą(karasie) pływał korpus myszy(bez głowy). Wcześniej na parapecie zostawiły mi embrion myszy. Nie wiem czy upodobały sobie akurat mnie ale kiedyś jak przyleciały na parapet takie pisklaki to karmiłem je ...parówką . może teraz przekazują z pokolenia na pokolenie... Nie mam teraz fotki z pierwszego spotkania, kolejne wyglądały tak:

EDIT - wyedytowałem błąd ortograficzny.