Irek M
-
Postów
7 919 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Odpowiedzi opublikowane przez Irek M
-
-
Bez przesady - wystarczą mikro TP MG 90S. Używam ich we wszystkich moich latających skrzydłach o rozpiętości: 160cm, 177, 185 i 202cm. Co do p;akietu i silnika - wszystko zależy od masy do lotu. Np w tym 177cm siedzi silnik c3548, na pakiecie 4s 5000 model idzie prawie pionowo do góry mimo masy 1900g.Serwa mogą byc rozmiaru standart,
-
Paweł - obiecany skan. Oczywiście to inna wersja modelu ale tu chodzi o zasady konstrukcji:
-
Chyba precyzyjniej byłoby, że to część nieruchomaZ tego co widać przód masz tam gdzie kable, ale silniczka nie znam.
. Za to pojęcie - przód silnika - po bardzo zmienne pojęcie
-
Póżniej wkleję widok skrzydła na moich planach - są trzy dźwigarki. Zawsze możesz dokleić jeśli będziesz chciał więc na razie nie laminuj.
-
Czyli te paski balsy robią za dźwigar ?! Jak za niski dźwigar ?
-
Między każdym żebrem wkleiłeś pasek balsy łączący sąsiednie żebra oraz dźwigar górny i dolny. Właśnie o to chodzi, że choć słusznie, że wkleiłeś to jednak niewłaściwie to zrobiłeś. Dając słoje wzdłuż dziwigara niczego nie usztywniłeś. Paski te powinieneś ciąć w prostopadle do długości deski balsowej czyli słoje pionowo przebiegają. Tak ucięty pasek balsy jest wiotki ale wklejony między żebra i dźwigary staje się sztywną strukturą konstrukcji.
-
Trochę dziwnie to wygląda: główny dźwigar znajduje się zwykle w 1/3 cięciwy. U Ciebie jest bliżej spływu niż natarcia...
Mimo, iż skrzydło będzie oklejone balsą to jednak wygląda na strasznie delikatne. Ja bym dodał jeszcze dźwigar. Przestrzenie między dźwigarem górnym i dolnym prawidłowo wyklejone balsą tylko czy prawidłowo? Słoje mają być pionowo. Czy u Ciebie widzę poziomo?
-
Pawłowi chodziło chyba o FS 91 (?)
-
Przynosił listonosz za potwierdzeniem odbioru - chyba. Piszę chyba bo ostatnio odbierałem z Chin na poczcie tylko dlatego, że nie mieściła się w skrzynce. Nie sugeruj się tymi 8-9 dniami: przed świętami może być inaczej i w różnych ich przed i po lokalnymi świętami. Tylko jedna przesyłka nigdy nie dotarła ale ebay zwrócił należność bo to są "ubezpieczone" przez nich przesyłki.
-
Kamil - twoje próby odzysku dotyczą całego pakietu czy tylko tej jednej celi? Jeśli to robisz na całym pakiecie to błąd, należy tylko na tej niedomagającej celi.
-
Nie sądzę by ktokolwiek z forum lub nawet z szeroko rozumianego - pobliża
posiadał ten model. Przez linki usztywniające ten model odstrasza bardziej niż przyciąga. Jednak są plany modelarskie łatwe do zdobycia. Ja posiadam tylko rysunki z książki Pionierskie przeloty czy jakoś tak. -
Tylko po co sobie tak komplikować...Jak zdawałeś na prawko to też uczyłeś się jeżdzić tylko prosto ? Masz w modelu 4ry podstawowe funkcje i od samego początku uczysz się ich używać. W życiu nie wziąłbym do rąk modelu bez lotek.Dobry pomysl z tymi uszami rozwaze go napewno
-
Jeśli dasz za dużo rozpuszczalnika to będzie zostawiał białe smugi - rozrobiony lakier. Ale to też zależy od samego lakieru bo aceton jest niby dużo lepszy od popularnego rozpuszczalnika nitro
-
Pamiętaj tylko, że jeśli wznios będzie za duży to lotki przestaną działać, mogą nawet tak przestać działać, że zaczną działać tak jak byś zmienił rewersy. Miałem tak w dwóch różnych modelach. Kąt wzniosu - nie wiem jak inni koledzy - daję jakieś 6-8 st. Różnie to wychodzi - czasem jest 5st, a wydaje się, że jest zupełnie płasko.
-
Jak już zatkasz to wyglądem będzie przypominało zwykłą folię. Ciekawe po ilu warstwach uda mi się zatkać wszystkie dziurki w koverallu ?
-
Robert - przecież nie będziemy kłócilisię jak to nazywa się lub nazwali. Mój film pokazuje, że łapana jest ostrość w każdej rozpiętości odległości. Przecież chyba właśnie o to chodziło
. -
Koverall po naciągnięciu i lakierowaniu należy przeszlifować za każdym razem tak jak papier japoński. Ale tu zaczynająsię schody; im więcej eazy malowany lakierem tym bardziej zanika faktura, a przecież to ona jest głównym atutem tego materiału. Za to jeśli lakieru będzie za mało to farba, którą będziesz wykańczał jakby przeniknie w głąb co będzie wyglądało jak pomalowane sitko...Szlifujesz drobnym papierem uważając by nie przeszlifować lakieru bo wtedy zostaje miejsce gołego Coverall, które fatalnie wygląda - postrzępione farfocle - po pomalowaniu farbą. Zostają więc indywidualne próby. Jeśli będziesz uważał to spokojnie poradzisz sobie. Ale po przyklejeniu pasków w poprzek utrudniasz szlifowanie bo będziesz haczył papierem o te paski.
Z rób małą ramkę na której rozwiesisz Koverall , naciągnij i przelakieruj tak jak na skrzydle. Potem odpinasz tniesz na paski - wychodzi idealnie bo przesączone lakierem - przyklejasz też lakierem na skrzydle. Właściwie to teraz malujesz ostatecznie kolorem.
-
A Coverall już jest ostatecznie zagruntowany i przeszlifowany pod malowanie? Jeśli nie to utrudniłeś sobie i trochę utracisz z efektu.
-
Ale piszą o funkcji AUTO oczywiste jest, że nie miałem na myśli ruchomej optyki tylko fabryczne ustawienie. Skoro jednak łapie ostrość od kilkudzisięciu cm do nieskończoności to jak to nie nazwać jak AUTO...
Tu masz teścik mojej #16 V2 :
Stoję na balkonie, którego fragmenty widać momentami.
-
Za wiele nie pomogę bo też się zastanawiam nad tym ale często stosowany jesy mh-45 jako samonośny. Skoro to model na zbocze to chyba dobry wybór? Mogę natomiast służyć poglądowym szkicem z proporcjami skrzydła;
Lotki zawsze na zewnątrz obrysu - tak się przyjęło, ale też zastanawiałem się czy nie robić w obrysie skrzydła.
-
Ja odcinam niepotrzebne kadry z breloka albo w programie Avidemux 2.5 lub rzadziej we Freemake video converter.
-
Skoro sam sprzedawca pisze o 90st znaczy , że tak jest. Z zamieszczonego filmu z obiektywem D widać już sferę jak z kamery gopro dlatego ten obiektyw mnie akurat nie leży.
Co do tych tańszych breloczków 720x480 - one nie są badziewiem bo film jesty zadawalający ale tylko dla tych, którzy nie mieli wyższych modeli. Mimo tego proponowałbym zacząć przygodę z kamerkami od tych najwyższych modeli 808 #16...
Na allegro masa jest tych tanich bo na ebayu są tanie: ktoś kupi ich karton i myśli, że kokosy zbije na niewiedzy kupującego.
-
Rozumiem, że to co mam w nawiasie kwadratowym oznacza, że tę funkcję wybrałem. Daj na zero jak u mnie i sprawdzisz zmianę.
-
A ja - jeśli mogę - to proponuję byś nie zaczynał lotów bez wingletów. Sądząc po wieku autora to z pewnością latał nie jednym modelem więc poradzi sobie bez wingletów - Ty jako zaczynający nie koniecznie...Raz zapomniałem założyć i wystartowałem skrzydłem 177cm i 2,2kg masy w locie. Leciał bardzo nerwowo, a ja nie mogłem zrozumieć co się stało, że tak żle lata. Gdy się zortientowałem to oczywiście natychmiastowe lądowanie. Po założeniu znowu lot ale to już inna je bajka
.
. Za to pojęcie - przód silnika - po bardzo zmienne pojęcie 
.
Moje skrzydełko
w Skrzydełka, kaczki i "odrzutowce"
Opublikowano
Z tych trzech silników jakoś najbardziej środkowy przemawia do mnie; pozostałe są strasznie prądożerne. No i z 900W 1660g ciągu? Ja osiągam nawet 1900g ciągu z leciutko ponad 400W. Pewnie teraz zapytasz jakie to silniki - jeden już wymieniłem drugi to Tower Pro 2915-35A tylko, że tego nie można już dostać więc chucham na niego 3 razy dziennie
. Dobre osiągi daje też c3530 silver blue z abc-rc ale na 4s. Na 3s też dobrze sobie radzi ale bez pionowzlotów 
. U mnie sprawdzało się,że jesli myslę o pionowych startach to na 1kg masy modelu przypada ok 230W. Często mam dużo więcej. Na youtube możesz trafić na nie jeden start moich skrzydeł.