Skocz do zawartości

Irek M

Modelarz
  • Postów

    7 919
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Odpowiedzi opublikowane przez Irek M

  1. O odbiorniku RC pisałem dużo wcześniej, że są zamienione przewody. Wtedy pytałeś dlaczego chcę je zamienić. Lutowania nie zmieniłem ale zamieniłem kolejność na wtyczce i wtedy nastąpiła łączność radia z odbiornikiem.

    Serwa w tym połączeniu z fotki działały na ruchy drążka nadajnika ale jakos tak niemrawo. skoro mówisz, że jest ok to może tylko ustawienia w programie inav. Przetwornica była już dołączona więc nie pytaj mnie dlaczego. Od niej też odchodzą przewody do nadajnika fpv.

    Ale jeśli chodzi o gps to też jest dobrze mimo zamienionego przewodu? Do tej pory Inav nie widział gps dlatego po sprawdzeniu ucieszyłem się, że ta zamiana powoduje brak działania.

    Tak samo Inav nie widzi u mnie barometru i magnetometru.   To zamieniać kolejność czerwonego z zielonym czy nie?

  2. Wracam do tematu bo nadal nie udało mi się uruchomić kontrolera. Dziś rozrysowałem połączenia z mego kontrolera. Wyłapałem dwa błędy - chyba: błędne połączenie gps i oub serw. Co do serw nie jestem pewien. Jeśli chodzi o gps to sugerowałem się wzorem połączenia tego samego modelu gps z innym kontrolerem Omnibus. Układ przewodów jest taki jak na wtyczce już wsuniętej do gniazda gps. Zamieniłem tylko na focie kolor niebieski zamiast białego. Wynika z fot, że zielony zamieniony jest z czerwonym.

    Natomiast jeśli chodzi o serwa to połączenie : plus  minus  minus . Czy dobrze interpretuję połączenia, znaczy czy są żle lutowane? I czy sygnałowy przewód regulatora jest prawidłowo lutowany? Przewodów kamery i nadajnika fpv nie uwzględniłem bo te akurat działają.

     

    post-14330-0-86974100-1565375655.jpg

    post-14330-0-08306800-1565375682.jpg

    post-14330-0-17020300-1565375704_thumb.jpg

  3. Dziś latałem między innymi i tym modelikiem. różnica między ostatnim lotem olbrzymia na plus. Tu muszę wspomnieć o mojej nieuwadze by być rzetelnym.

    Po poprzednim locie pisałem, że mimo wyważenia znowu opadał nos nie tylko w locie szybowym ale i na silniku. Znalazła się przyczyna; wyważałem bez podłogi ale do lotu ją włożyłem. A wydawała się, że nic nie waży :P. Na fotce pokazuję jak był dziś wyważony do lotu. Wyważałem jednak w fabrycznym punkcie. Następnym razem wyważę w tym przesuniętym. Pewnie zlikwiduję wtedy opadanie na nos. Podkładki pod spływ też nie usunąłem.Przed lotem miałem wrażenie, że tył leciuteńko za ciężki dlatego zlikwidowałem trymer wysokości by nie okazało się, że teraz przód jest za lekki.

    Jak wspomniałem teraz dało się już normalnie latać ale po wyłączeniu silnika nadal opadał. Czekałem czy sam wyjdzie do poziomu ale prędzej spotkałby się z ziemią. Zresztą kąt nurkowania nie był duży ale był. W locie silnikowym gdy puszczałem wysokość to też delikatnie opadał. Ale jak wychyliłem klapy na maksa w locie silnikowym to już trochę zadzierał pod wiatr, pewnie też trzeba by się pobawić w miksowanie klap z wysokością. Był nawet moment, że prawie w miejscu stawał w locie bez silnika pod wiatr z klapami. Za to lądowanie na klapach ekstra. Pobawię się teraz w ustawienia do lądowania - Motyl, Camber czy tam jeszcze coś. Natomiast zakręty bez silnika i wiatru to porażka - muszę zmiksować z kierunkiem.

    Na pakiecie 3s 2200 naładowanym w 75% latałem w pierwszym locie 19:5 minuty, a po trzecim starcie jeszcze z 5 - 6 minut. Po tych lotach pakiet naładowany w 24%. A, jeszcze przed ostatnim lotem zmieniłem śmigło s powrotem na te fabryczne 10x6. Cała zabawa przebiegała prawie w całości na lotach silnikowych

    post-14330-0-36333900-1564859576_thumb.jpg

  4. I może pierwsza nieścisłość - fabryczna już znalazła się. Instrukcja podaje SC na 56,5mm. Rozumiem, że to środek punktu "wgniotki". Owe 56,5mm w moim jest dokładnie na krawędzi tylnej tej wgniotki. Więc gdy podeprę te 3-4mm dalej - by uzyskać 56,5 to siłą, rzeczy dziób "poleci" w dół.

    Ty Piotrze podajesz 53mm ale do środka czy krawędzi przedniej tego zaznaczonego wgniecionego punktu? 

     

    Sprawdziłem jeszcze raz; wyznaczone fabryczne SC jest gdy pakiet jest wsunięty w wyciętą szczelinę. Jednak gdy podpieram w punkcie dokładnie 56,5mm to już lekko ciężki na dziób. Oczywiście mogę dociążać ogon - tak robiłem w Fox i Twin Star. Gdy np. w punkcie mocowania stat. poziomego kładę kamerkę Mobius wtedy by utrzymać ten fabryczny SC muszę pakiet przesunąć maksymalnie do przodu. Mogę też umiejscowić pakiet w przewidzianym dla niego miejscu i dociążać ogon, żadna trudność. Wydawało mi się jednak, że nikt na forach nie pisał o dociążaniu ogona. Dziś pewnie już nie polatam bo szykuję się na jutrzejsze strzelanie ale może ... ;)

  5. Mirek, może kiedyś wpadniesz do mojego garażu ;) i rzucisz okiem na moją tokareczkę? Może coś pomożesz, może doradzisz, toczę od stycznia. Przepracowała już z kilkadziesiąt godzin, dwa noże pękły inne chyba już do ostrzenia.

    Ostatnio toczyłem w brązie stożek o mniejszej średnicy od strony wrzeciona więc trochę zabawy było ale się zrobiło ;).

    Czy jest szansa przetoczyć stożkowy otwór o średnicach np. 7mm do 5mm?

  6. Skłon silnika oczywiście nie ma nic do szybowania ale do lotu silnikowego już tak skoro trymuję w locie silnikowym.

    Cytat użyty przez Ciebie niczego nie zmienia bo chodziło o to, że w locie jest ciężki na dziób, a nie w czasie sprawdzania SC. Też domyślam się, źe coś musi być nie tak dlatego dopytuję. Później gdy wrócę do domu wrzucę fotki.

  7. Piotr - a gdzie napisałem, że nie sprawdzam położenia SC?? Proszę nie zmyślaj. Robię to zawsze przed każdym lotem. Podpierając w wyznaczonych miejscach wszystko było OK. Niestety w locie okazało się, że nadal coś jest nie tak.
    Oczywiście pakiet mogę i mogłem wsunąć głębiej ale podpierając model tak jak jest na fotce wyważenie było prawidłowe. Nawet poprzedni właściciel wyznaczył miejsce na pakiet - co widoczne jest na foto - ale on nie latał nim. może tylko tak twierdzi... Ile cm jest od krawędzi jest w Twoim?

     

    post-14330-0-73776000-1564486990_thumb.jpg

    post-14330-0-36796200-1564487023_thumb.jpg

  8. Wczoraj wykonałem lot po opisanych zmianach. Niestety nic się nie zmieniło - model dalej ciężki na dziób. Pakiet 3s 2200 wcisnąłem wnękę po kole gdzieś do połowy długości tej wnęki. Podkładka pod spływ wysokości miała z 1mm. Do lotu zlikwidowałem z połowę wytrymowania wysokości w górę z uwagi na podkładkę lecz od razu musiałem walczyć z wysokością więc wracałem do trymeru prawie do końca możliwego ustawienia. Wysunięcie klap trochę pomogło ale trochę. Jednak po wyłączeniu silnika od razu opadał na dziób. Więc podkładek będzie ciąg dalszy. W instrukcji nie widzę czy silnik ma skłon czy nie. Zauważyłem też , że na ster kierunku słabo działa - momentami wydaje się , że zakręca w przeciwną str. do zamierzonej. Co do lotek to wydaje mi się, że lepiej zakręcał/pochylał w lewo niż w prawo. Ale tu też muszę sprawdzić masę skrzydeł bo trymer też ustawiony był prawie maks. w prawo.

    I jeszcze raz pakiet; na youtube na jednym z filmów widzę, że leży on - 3s 2200 - na półce bez żadnych kombinacji z kołem i model leci bardzo OK. W moim jest to niemożliwe.

  9. Przygotowałem modelik do jutrzejszej próby: wycięty otwór w osłonie podwozia, usunięte koło, podłożony pasek sklejki pod spływ, zmienione łopatki na Cam folding prop 11x6, zmieniony regulator na ZTW Beatles, pakiet Turnigy 3s 2200. Mam też 2600,  3000 i 3200 ale z wtyczką XT 60 czy jakoś tak, a nowy regulator ma łączki typu gold więc już nie chciało mi się zmieniać. Zmierzyłem też pobór prądu na oryginalnym śmigle 10x6 - niestety nie ma na nim żadnych oznaczeń i na 11x6. Na pierwszym pobór 16, coś tam A. Na drugim 19,coś. Czy zmiana była uzasadniona tego nie wiem.   

  10. Dzięki Piotrze za odpowiedź. Właśnie o to mi chodziło.

    Dziś polatałem trochę tym Asw kupionym na olx. Niby można wstawić pakiet 2200 3s ale nawet z Zippy 1500 miałem problemy by uzyskać SC wyznaczone fabrycznie. Gdy to już zrobiłem wystartowałem modelem. Na pełnym pakiecie nawet nieźle szedł do góry ale od razu okazało się, że dziób jest nadal za ciężki bo gdy tylko puszczałem wysokość to od razu mocno pikował. Nawet maxymalne wychylenie trymera niewiele pomogło. Za to bardzo pomogło wypuszczenie klap - teraz już mógł latać po prostej, a nie po pochyłej w dół :D. Niestety prawie cały czas do momentu wypuszczenia klap latać musiałem na prawie i na maksymalnych obrotach.. Po wylądowaniu - lądował stosunkowo wolno, dużo wolniej niż też piankowy Fox o rozp 180cm - pomyślałem, że jednak wstawię co najmniej 2200 ale właśnie wytnę trochę pianki osłaniającej podwozie.

    Inne przemyślenie to takie, że  spływ stat. poziomego podwyższę uzyskując to samo co na trymerze.

    Wracając jeszcze do regulatora; gdy odczułem, że już mam problemy ze wznoszeniem to wylądowałem. Sprawdzając testerem poziom naładowania aku okazało się, że jest ...1% przy napięciu 10V. Ja natomiast lubię latać do samego końca z odcięciem. Dlatego oczywiście zaraz zmieniam regulator. Tym bardziej, że nawet hamulec nie był włączony.

  11. Andrzej - na aledrogo i nie tylko jest oferta takiej broni idealna dla Ciebie z tym, że nie najtańsza. To o co pytasz wytwarza firma Denix, jest tego sporo w sieci.

    Postaram się też trafić na coś z innych źródeł ale to nie będzie na jutro. Gdyby to miała być "broń" XIX wieczna to już podałbym linki ale Twego okresu nigdy nie przeglądałem bo nie interesował mnie.

  12. Masz lotki na oddzielnych serwach czy na jednym serwie? Pytam bo tytuł sugeruje jedno serwo wtedy mechanicznie uruchamia lotki. Jeśli na dwóch to pewnie nie odwróciłeś ich stronami i zamontowałeś tak jak do uruchamiania klap.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.