Elkojote

Zdjęcia przepiękne !

Teraz dopiero doczytałem że akcja pień nie aktualna a miałem pytać czy nie lepiej kantówka lub dechy a ten pień to mi się tylko z bombą kojarzył a zanim by do Warszawy dojechał to pewnie by tak czy tak na cztery kawałki popękał

A ja obstawiałem coś w tym stylu bo pewnie pasujący gabarytami model już gdzieś maja schowany .

No pysznie kolego Ci to lata bardzo ładnie !

Wybaczcie , urodziny córki teraz jestem dopiero a wiec tak , jak pisał Marcin teraz SC na 9cm od krawędzi i model nurkuje silnik raczej ją nie ciągnie bardzo w dół bo bez silnika też leci na pysk, i do Roberta, jest własnie tak jak pisałeś , Plany w skali, nic nie zmieniałem tylko to skrzydło z 990 do 1100 bo lepiej mi żebra było rozmieścić nic więcej nie zmieniałem i starałem się wszystko baardzo dokładnie wycinać i kleić zachowywać odległości itd. Myślę że jak zmienię SC na 10 cm od krawędzi to będzie git bo przecież lata już i to nawet nie źle.

Pójdę Twoim tropem Marcin bo nawet chyba nie umiem tego wyliczyć , nie wiem o jakie wymiary upomina się ten program a po podaniu wymiarów tak jak mi by się to wydawało powstający obraz nie odwzorowuje wyglądu skrzydła i steru mojego latadła . 1100 - długość całkowita skrzydła z uszami 290 - ten wymiar widnieje dwa razy to cięciwa skrzydła , na samym końcu wpisałem 200 chociaż ono do końca w sumie ma ten wymiar 290 wiec nie wiem ?? 75 - następny wymiar przy skrzydle stwierdziłem ze to wznios tyle ma tyle wpisałem czy oto chodzi ?? 200 - wymiar żółtej końcówki skrzydła to długość uszu tzn. ja to tam wpisałem 165 - to odległość od spływu skrzydła do początku statecznika . 520 - całkowita długość statecznika 80 - szerokość statecznika 170 - to szerokość w najszerszym miejscu jednej polówki SW 240 - długość jednej polówki SW w najdłuższym miejscu 60 - na samym końcu SW to nie wiem czemu wpisałem i co tam ma być i wolne miejsca tez nie wiem o jaki wymiar tam chodzi Wiec chyba to za mądre dla mnie ... niestety .

Mój ulubiony film piękny model ładnie lata ale widać że dwa potężne pakiety na samym dziobie .Ja walczę teraz z programem winschwer , niby pokazane co gdzie wpisać ale jakieś bzdury mi wychodzą . Latać będzie na pewno jak nie wyliczę tego metoda mądrą to dojdę do tego metoda prób i błędów . Ten film też dobry sprzęt wyeksploatowany do granic a lata

Czyli tu mogę mieć bube takie 10 cm to nie mało czyli to SC do końca może nie być ok . Dzięki za podpowiedzi i link do lektury . Wyliczę , poczytam , poprawie i pewnie poleci

A mówiłem żeby nie dopuścić do spotkania tych dwóch Panów ... jeden nakręcił drugiego i teraz będą jaja !

Jako też początkujący odpowiem dziękuje, fajnie że się podoba I teraz tak, z tym kontem zaklinowania skrzydła tak do końca nigdy nie zrozumiałem o co chodzi w moim modelu się chyba tam nic nie da zmienić czy jak ?? Model wyważam na 1/3 cięciwy skrzydła i teraz nie wiem czy ma znaczenie to że skrzydło przedłużyłem o 10 cm ?? zmienia się SC wtedy ? Co do tych kątów zaklinowania mogłem coś zrobić nie tak ? Boki kadłuba jak i cały model wycięty z planów wiec miejsce na statecznik było już określone , wyciąłem szczelinę wsunąłem statecznik nic tam wiele nie dało się zmienić ni popsuć . Tak samo skrzydło według planów i leży na płaskim kadłubie . Jak pomierzyć te kąty i między czym a czym ?

Zawsze chętnie tylko własnie napisz co i jak bo nie wiedziałem czy to średnica czy obwód , głupio by było jak byś gnał auto z warszawy po sztyl do łopaty i to z lipy .

Nie ma sprawy podaj dokładne wymiary czy to te co pisałeś wyżej , dokładnie takie ? a ja postaram się coś zorganizować jeżdżę tu i tam po miejscu, myślę ze na 100 % coś ci wygonie , pójdę zaraz ojca zapytać bo być może ma

Napiszesz ile waży i co w środku drzemie jakie rozmiary końcowe ?? Lata bardzo pięknie .

W mojej okolicy przeciera się masę drewna , pewnie w co drugim domu byś dostał ale raczej ci nie po drodze, ja szukał bym u kogoś kto rzeźbi , często gęsto mają mnóstwo pni z których coś robią może mają coś na zbyciu lub powiedzą od kogo można kupić .

Masz racje na drugim filmie który mam widać jeszcze lepiej , ster wysokości zaciągnięty na full i ruch steru jest naprawdę bardzo duży natomiast Ty prawie w ogóle go nie używasz . Na razie wyjąłem 30g z pod maski , od spodu zrobię papierem na wikol , drewniana oś zostanie zamieniona na stalową i amortyzowanie jak w oryginale (dam kawałek sklejki w miejscu mocowania gumy). Zmienię SC a potem jak pisałeś może jeszcze skłon do poprawy , muuusi latac

Lot wykonany Lazy poleciała , odczucia z lotu ... ciężka trudno ją wzbić na rozsądną wysokość . Cały czas sterem wysokości trzeba było korygować bo ma tendencje do nurkowania tak jak by SC za bardzo na dziób albo wina mocowania na orczyku tak jak by ta mała śrubeczka nie trzymała odpowiednio stalowego drutu bo trymowałem podczas lotu a po lądowaniu ster równiutko jak bym nic nie robił hmmm . Podczas drugiego lotu niestety brakło pasu do lądowania i wyszły kolejne niedociągnięcia , drewniana oś kół niestety nie wytrzymała przyczyniło się do tego brak amortyzacji (spięte na sztywno trytytką ). Ogólnie straty nieduże ale żeby się miło latało trzeba by coś poprzerabiać i powzmacniać . A i szybować też nie za bardzo chce , leci na pysk może przez wagę albo to SC . Mam filmik i zdjęcia, film nie najlepszej jakości ale coś tam zawsze widać . Po katastrofie A tak latała

To jest tak zdolny gość że większość rzeczy robi na spaniu i dla tego ma czas dla rodziny

Co to ? bo ja już chyba całkiem ciemny.

A to może filmik młodemu koledze pomoże .

No własnie nie wiadomo o co do końca chodzi niemniej jednak linki prowadzą do cen które zaczynają się od 3500 zł a i jest za 22000 zł , nie twierdze że chłopak biedny ale chyba nie oto do końca chodziło ??

Jeżeli klejenie i kupno nowego odpada zawsze można coś pokombinować ....

Ta skorupa za 8700 zł fajna ale świnkę trzeba będzie raczej rozbić

Czasami własnie robi się chyba takie rzeczy mniej lub więcej opłacalne żeby jak w tym przypadku dać silnikowi ze starej piły drugie życie wyciągając go z ciemniej piwnicy a jak nuż się uda zrobić to ładnie i zadziała to jest to jak balsam dla duszy , w momencie gdy koledzy z forum jeszcze pochwalą i poklepią po plecach to mówimy tu o pełni szczęścia

Musze spróbować polecieć bo już mnie korci. Oczywiście chętnie słucham dobrych rad Robercie tylko że te ołowiane odważniki tak się na kupe pokleiły że musiał bym rozwalić cały przód żeby to wydobyć i przerobić wiec niech się samo rozbije ja się ma rozbić i wtedy poprawie . Stosunek godzin roboty do godzin wylatanych jest strasznie mizerny .

Nie mam innego modelu dla porównania ale oglądając filmy Marcina na YT, a lata z kamerą to stabilność modelu jest wyśmienita, oczywiście umiejętności Marcina pewnie mają duży wpływ na to jak Lazy zachowuje się w powietrzu. Mi tą malutką też fajnie się lata a ta duża to się zobaczy czy poleci